Autor Wątek: Assassin's Creed: Syndicate  (Przeczytany 6235 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Assassin's Creed: Syndicate
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 19, 2015, 19:23:24 pm »
legion - wiem, tak tylko mówię że oficjalna numeracja nie odpowiada liczbie gier (a i tak mówię tylko o tych na duże konsole) i generalnie ciągnie się to wszystko na siłę

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Assassin's Creed: Syndicate
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 19, 2015, 23:01:35 pm »
Jejku, tasiemiec się z tego zrobił koszmarny... Ciekaw jestem ile jeszcze zdołają upchnąć części w "miarę" ciekawych okresach historycznych, w końcu powoli im się kończą opcje...

Z drugiej strony, wyobrażacie sobie Assasyna np. w Iraku? Gracie Osamą przeciwko Templariuszom którzy opanowali USA, mhm... organizujecie WTC coby ubić overlorda templariuszy, byłoby słodko ^ ^

Anyway, ja przygodę z serią zacząłem od bodajże "drugiej" dwójki, tj. przygód Ezio w Konstantynopolu i byłem zachwycony, na tyle zachwycony że odpaliłem jedynkę która była w bundlu... I przeżyłem koszmarne rozczarowanie, straszny shit to jest, nie mam pojęcia w jaki sposób tej grze się udało odnieść sukces.

Po za tym grałem jeszcze w "trzecią" dwójkę i IV... O ile ta pierwsza jeszcze dawała radę, to przy piratach wynudziłem się śmiertelnie, nie zdołałem tej gry ukończyć. Bitwy morskie były cool, cała reszta gry była po prostu koszmarnie nudna, a fabuła tak nieciekawa, że zaraz na początku zgubiłem wątek i przestałem rozpoznawać postacie (poza Blackbeardem, trudno tego pana nie rozpoznać) -  a to mi się zdarza bardzo, bardzo rzadko :P


Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Assassin's Creed: Syndicate
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 19, 2015, 23:08:59 pm »
Konstantynopol to właśnie 3 dwójka. :) drugą dwójka to bractwo (rzym) a dwójka to szkolenie ezia. (Wenecja Florencja te sprawy)
 
III z indiancem była nawet fajna. Początek gry bardzo dobry. Ale im dalej w las tym słabiej.

IV tj.black flag.. To ta gra ma fabułę? Bitwy morskie spoko. Przez pierwsze 3 h później tylko wkurwiaja strasznie. Dobra gra o piratach. O assasynach? Uber chujowy.
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Assassin's Creed: Syndicate
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 20, 2015, 15:04:10 pm »
Jejku, tasiemiec się z tego zrobił koszmarny... Ciekaw jestem ile jeszcze zdołają upchnąć części w "miarę" ciekawych okresach historycznych, w końcu powoli im się kończą opcje...
japonia, ale odmawiają, bo za mało cool. Faktycznie, lepiej do gry o skrytobójcach pasuje starożytny egipt, przemysłowy londyn z marksem i rewolucja październikowa, sigh.

Cytuj
Z drugiej strony, wyobrażacie sobie Assasyna np. w Iraku? Gracie Osamą przeciwko Templariuszom którzy opanowali USA, mhm... organizujecie WTC coby ubić overlorda templariuszy, byłoby słodko ^ ^
AC IX-11? :D
Cytuj
Anyway, ja przygodę z serią zacząłem od bodajże "drugiej" dwójki, tj. przygód Ezio w Konstantynopolu i byłem zachwycony, na tyle zachwycony że odpaliłem jedynkę która była w bundlu... I przeżyłem koszmarne rozczarowanie, straszny shit to jest, nie mam pojęcia w jaki sposób tej grze się udało odnieść sukces.
bo większość graczy gra przez cztery-pięć godzin, a wtedy AC był jeszcze dość zabawny. Dopiero potem zaczynały się nudy, bo w kółko to samo przez kolejne 15 godzin

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!