Autor Wątek: Word i jego kaprysy  (Przeczytany 2115 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Word i jego kaprysy
« dnia: Październik 07, 2015, 14:02:31 pm »
Panowie, rozmowy z drukarniami nie dały mi rozwiązania problemu, ale zastanowiłem się: może na rpg-center jest ktoś, kto ma pojęcie o zaiste męczącym szajsie jakim jest Microsoft Word?

Mój problem wygląda tak. Napisałem swoją pracę magisterską, bla bla. Gdy mój promotor ją sprawdził, okazało się, że zrobiłem klasyczny, wynikający z nieuwagi błąd typu za mała interlinia i za wąskie marginesy. Sprawiło mi to tylko radość, bo znaczyło że zyskam dodatkowe kilkanaście stron bez żadnego wysiłku...

Ale wylazł na jaw dosyć zabawny problem. Otóż po zwiększeniu interlinii do 1.5 i marginesów do 3cm po lewej i 2.5 po prawej (w zasadzie powinny być lustrzane, ale się zagapiłem i pewnie będzie to jeszcze trzeba poprawić)...

Otóż spieprzył mi się spis treści. I to w taki dowcipny sposób, że w mojej kopii programu (Word 2007) absolutnie nie widać żadnego problemu, ani w widoku edycji, ani wydruku (gorzej, na widoku wydruku spis treści wygląda jak idiotyczne hiperłącza których tam w ogóle nie ma i też nie mam pojęcia skąd ten program to wytrzasnął) natomiast po wydrukowaniu... Różne części spisu treści mają różne czcionki, i to nie partiami, tylko np. w tej samej linijce albo w tym samym elemencie czcionka raz jest pogrubiona, raz nie, raz jest większa o kilka punktów, raz mniejsza, po prostu burdel. Aktualizacja spisu treści zdaje się nic nie dawać - zresztą nie mogę tego sprawdzić, bo jak mówiłem, u mnie problemu nie widać.  Jutro wrzucę zdjęcie, zostawiłem tydzień temu ten wydruk u promotora.

Natomiast w drukarni problem objawił się oczywiście po wydrukowaniu, był niewidoczny w widoku edycji, natomiast widoczny w widoku wydruku. Nie sprawdziłem dokładnie którą edycję Worda tam mieli, ale na pewno którąś z nowszych.

Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim? Nie pierwszy raz robię spis treści i nigdy czegoś takiego nie widziałem.


GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Word i jego kaprysy
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 07, 2015, 15:07:16 pm »
Pierdol to i do drukarni przynieś w PDFie. Daj znać, jakby nie zadziałało - tj. błędy pojawiałyby się już przy zapisywaniu do PDF na własnym kompie - wtedy będziemy drążyć dalej.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Maniaks

  • Wiadomości: 1208
Odp: Word i jego kaprysy
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 07, 2015, 16:37:49 pm »
A ja myślałem, że już nie istnieją ludzie, którzy przynoszą plik worda zamiast zapisanego pliku pdf :D
Podziemie - Akolita

Dobry Mudżyn! Z Afrika!
 

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Word i jego kaprysy
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 07, 2015, 16:39:52 pm »
Plik wordowski dlatego, że to nie była wersja finalna, tylko do wglądu z poprawkami dla promotora - uznałem że konwertowanie na pdf pliku który być może będę jeszcze zmieniał nie ma sensu.

Anyway, dzięki, zobaczymy czy coś z tego wyjdzie ; )

EDIT: Danksy, w formacie .pdf wszystko wygląda ładnie i schludnie. Natomiast zastanawia mnie natura problemu - może wynikać z różnic pomiędzy różnymi edycjami Worda? Niby powinny być kompatybilne wstecz... </me liczy nieśmiało na techniczny bełkot>

Może nawiedził mnie Duch w Maszynie ^ ^
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2015, 16:46:27 pm wysłana przez TheFlood »

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Word i jego kaprysy
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 07, 2015, 17:56:52 pm »
możliwe flood, powiem ci lepszy numer- gdy w robocie dostaję na maila od kumpla plik z worda 2007 i otwieram go w 2002, to mam cyrki podobne do twoich. Gdy jednak zapisze go na dysku i otworzę (tzn nie otwieram bezpośrednio z maila), wtedy wszystko jest ok

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Maniaks

  • Wiadomości: 1208
Odp: Word i jego kaprysy
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 07, 2015, 19:03:40 pm »
Ja miałem ostatnio podobnie. W google drive jak drukowałem coś z worda, to jakieś nakładające się napisy i kwadraty się pojawiały. Zapisałem w pdfie na dysku i gra gitara.
Podziemie - Akolita

Dobry Mudżyn! Z Afrika!