Gothic - Temat Organizacyjny

[Dollan]

Teraz jeszcze można machnąć na to ręką, ale na przyszłość jak będziecie próbowali się z kimś targować/przekonywać go do czegoś, to też rollujcie.

[Dollan]

( ile mam bełtów? )

Powiedzmy, że sześć.

[wardasz]

wybywam na obóz, będę dopiero 2-3 sierpnia z powrotem. być może będę miał możliwość od czasu do czasu wpaść coś napisać, ale raczej mała szansa

[wardasz]

im back

[wardasz]

jak daleko odemnie jest ten wilk?

[Dollan]

Powiedzmy tak - wilk, którego zastrzeliłeś, leży mniej więcej w połowie drogi między Tobą a tym szarżującym.

[wardasz]

czyli? kroki, metry, ew sekundy potrzebne mu by mnie dopaść

[Dollan]

Ok. 20 kroków, ale pokonanie takiej odległości dla pędzącego wilka to pewnie kwestia mniej niż 10 sekund.

[wardasz]

sam sprintując pokonam taki dystans w 3s z kawałkiem, więc...

[Dollan]

Czyli w mniej niż 10 sekund

[Legion]

ward, to ty miałeś miecz i to z pochwą?
Za długo to sie ciągnie i ledwo ogarniam co mam w eq.

[Lowcap]

Dlatego dobrze jest aktualizować swoją kartę postaci

[wardasz]

miałem, dostałem... chyba nawet od ciebie, po rozwaleniu ścierwojadów
choć fakt, pochwy chyba nie miałem
deam

[Dollan]

- Jedna bestia mniej! - zakrzyknął Alvaro, by po chwili zdziwić się czemu właściwie to krzyknął.

Wygrał jebany

[Dollan]

Przyjaciele, towarzysze, bracia i siostry. Nadszedł dzień wiekopomny. Oto prawie rok temu zostaliście zrzuceni do Górniczej Doliny, i po wielu trudach, kilku ubitych Ścierwojadach, kilku zdecydowanie zbyt długich przestojach (mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa) i po wielu, wielu, WIEEEEEELU dialogach zakończyliście pierwszy dzień waszej przygody!

Ekhm, chyba nie ma się czym chwalić w sumie. Ale teraz będzie lepiej, serio