Autor Wątek: [ŚP] Zjazd - sesja  (Przeczytany 69048 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #60 dnia: Lipiec 29, 2015, 00:19:14 am »
Dassanar słuchał uważnie słów mężczyzn, nie przerywając im. Gdy wreszcie dali wyraźne oznaki, że skończyli, odezwał się.

- Tu się zgodzę - zaczął powoli swobodnym głosem. - XI Szwadron Paladynów - albo coś w tym guście - bez wątpienia robiłby znacznie większe wrażenie. Moi przełożeni uznali jednak, że to wystarczy. Nie dyskutuję z tym. Przepraszam teraz na momencik...

Przerwał, gdy usłyszał słowa Elero. Poszedł kawałek w jego stronę.

- Posłuchaj mnie - powiedział znacznie mniej uprzejmym głosem do półelfa, starając się, by jego przemowę, a przynajmniej najistotniejsze kwestie, usłyszeli co najwyżej członkowie drużyny. - Nawet nie masz pojęcia, w jak głębokim poważaniu mam to, czy moje straszenie cię mieczem rusza twoją tępą, przepitą łepetynę, czy nie i ile obchodzą cię jakieś chędożone regulaminy. Zwłaszcza, że na straszeniu nie muszę poprzestawać. Bo obawiam się, że jesteś w poważnym błędzie, drogi kolego. Tak się akurat składa, że zarówno twoje życie, jak i życie innych w pewnym sensie jest w moich rękach. Jak sądzisz, mądralo, z jakiego powodu wysłali na tę misję kogoś o moim statusie? Może po to, żeby nic się nie spieprzyło przy tak priorytetowej sprawie, hm? - zapytał z udawanym zaciekawieniem. - Więc powiedz mi, skoro otrzymałem bardzo klarowne rozkazy, by za wszelką cenę zakończyć tę misję powodzeniem, czy będę się martwił o jednego, nic nieznaczącego na dłuższą metę czeladnika, jeżeli uznam, że ten będzie stanowił zagrożenie dla powodzenia całej akcji? No właśnie. I idę o zakład, że gdyby na moim miejscu stał, bo ja wiem, dowódca Podziemia o podobnym stanowisku, co ja, to wiesz, gdzie znajdowałoby się twoje ciało? Wszędzie w tej okolicy. Zaatakowałeś zbrojnie swojego kompana. I pieprzy mnie to, jak będziesz chciał to wytłumaczyć. Faktem jest, że miałem pełne prawo cię ukatrupić za coś takiego, i nie tylko nic bym za to nie dostał, ale prędzej otrzymałbym coś bliższego pochwały za przeciwdziałanie wewnętrznym problemom. Więc można powiedzieć, że ty i twój żałosny, mało rozumny kolega zawdzięczacie mi życie. I nie, nie potrzebuję podziękowań. Chcę, byś zamknął jadaczkę i pozwolił mi działać. Tracę cierpliwość, półelfie. A to oznacza, że wkrótce mogę być zmuszony czyścić swoje ostrze.

Po tej reprymendzie nawet nie zaczekał na reakcję Elero, odwrócił się do czekających na niego mężczyzn, na powrót zbliżył do nich i skinął głową.

- Proszę o wybaczenie, panowie - zaczął. - Tak się niestety składa, że otrzymałem w ostatniej chwili misję, o której wam już wspomniałem, wraz z pakietem podkomendnych. I oprócz jednego, który jest zresztą moim uczniem, z pozostałymi nie miałem kiedy się nawet zapoznać. Przepraszam, ale sami chyba rozumiecie, że nie odpowiadam za ogładę ludzi z innego zakonu. Na tamtych krzykaczy proszę w ogóle nie zwracać uwagi. A w razie czego ja się nimi zajmę, zapewniam - odchrząknął, tak jakby w ten sposób chciał zasygnalizować zmianę tematu.

Następnie wysłuchał uważnie historii Smutnych Panów.

- Nie mylicie się - stwierdził spokojnie. - Powiedziałbym wręcz, że to tak jakby podchodzi pod nasze obowiązki. Mamy oczyścić tę drogę. Ci kultyści mogliby przypuszczalnie wpaść na głupi pomysł tu... wpaść w najbliższej przyszłości. Zatem dobrze, że mnie o tym wszystkim poinformowaliście. Ale gdy się ich pozbędziemy, wy również opuścicie to miejsce. Umowa stoi?

Rolled 1d20 : 20, total 20
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-


mnikjom

  • Wiadomości: 330
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #61 dnia: Lipiec 29, 2015, 00:31:52 am »
- A srał to pies. Jeśli uważasz, że po dwóch starkach jestem upity to grubo się mylisz. No ale co ty tam możesz wiedzieć. Pewnie nigdy nie piłeś tak mocnego trunku, jaki pędzimy w naszych pracowniach. To jest czysta moc. A nie wasze cholerne szczyny którymi się raczycie. I NIE. Nie zamknę jadaczki chociażbyś miał mi ją pocharatać. Tym bardziej, że wyzywasz Barnabasa, który zawinił tylko tym, że ratował swojego mistrza. A teraz mi wybacz, ale Mietek dał mi zaproszenie i zamierzam sobie z niego skorzystać. A wy idźcie szukać tych kultystów czy tam kulturystów. Jak załatwię swoje sprawy to was znajdę.

Rolled 1d20 : 7, total 7

Dominium Teunotter - Obywatel
Zabójca Potworów

Księstwo Linz


Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #62 dnia: Lipiec 29, 2015, 00:44:37 am »
Dassanar skończył tylko mówić coś do Smutnych Panów i już wrócił do Elero, gestem przepraszając Baltazara.

- Pójdziesz z nami, choćbym cię miał tam zaciągać. Ty mi łaski nie robisz, słuchając się tego, co mówię. Nie mam pojęcia, skąd się wziąłeś, ale twoi przełożeni z jakichś powodów chcieli, byś poszedł do mojego oddziału i słuchał mnie. Idziesz z nami i pomagasz nam wytępić cholerstwo. To jest rozkaz. Myślisz, że gdzie się ty niby jesteś, ty i ten twój... uczeń specjalnej troski? Sądzisz, że ot tak się na mnie obrazisz i będzie po kłopocie? Jazda i w te pędy zmierzamy do celu, albo pogadamy inaczej.

Jeżeli Elero dalej nie będzie słuchać, albo - co gorsza - będzie pyskować, Dassanar przybierze postawę na ugiętych nogach, by uważać na jakieś potencjalne manewry, i przypieprzy mu szybkim, wprawnym ruchem rękojeścią miecza prosto w twarz, tak żeby to poczuł. Gdyby był nieco sprawniejszy niż sądzi i jakimś cudem uniknie tego, w razie czego poprawi cios bądź po prostu da mu solidnego kuksańca. Będzie też w razie czego uważał na Barnabasa, który stał niedaleko. Gdyby coś znowu mu się pomyliło, po prostu zwróci się do niego z obnażonym mieczem i zatrzyma atak, wyprowadzając kontrę, wciąż zdając sobie sprawę z obecności Elero. Proste wykorzystanie szkolenia przeciwko dwóm niesfornym pachołkom. Egzekutor nie lubił takich działań, ale był w trakcie bardzo ważnej misji. Nie mógł sobie pozwolić na zwłokę czy też stratę karności wśród swoich ludzi.

Rolled 1d20 : 17, total 17
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-


mnikjom

  • Wiadomości: 330
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #63 dnia: Lipiec 29, 2015, 00:51:15 am »
- Mi przełożeni nic a nic nie mówili o tym abym się słuchał. Z resztą oni doskonale wiedzą jaki ja jestem. I w dodatku mam odrzucić zaproszenie gospodarzy? My tutaj jesteśmy gościnnie, tak więc nie mogę odmówić.
Elero całokowicie zignorował to, że Dassanar zaczął kierować rękę w kierunku miecza i usiadł na ziemię.
- Dołączę później. Barnabas niech idzie z wami. W końcu dla ciebie to raczej nie problem. Tym bardziej, że za mną, lekko mówiąc, nie przepadasz. 

Rolled 1d20 : 12, total 12

Roll  :(

Dominium Teunotter - Obywatel
Zabójca Potworów

Księstwo Linz


Kassler

  • Wiadomości: 324
  • Kassler schmeckt gut.
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #64 dnia: Lipiec 29, 2015, 01:12:13 am »
Kassler bacznie obserwował "rozmowę" mistrza i Królewicza, licząc że do żadnej akcji z bronią jednak nie dojdzie.
"Heh, ciekawe czy wojny bogów wyglądały tak samo." Wtajemniczony zbliżył się do Rodrika.
- Kultyści zatem. W grę wchodzi magia, a więc musimy być ostrożni. Gdyby przychodzili tutaj regularnie, moglibyśmy urządzić zasadzkę - wchodząc na ich teren, jesteśmy na nieco gorszej pozycji.
Formułując wypowiedź Klasztotnik zmierzył wzrokiem Mietka.

Rolled 1d20 : 20, total 20
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2015, 01:23:10 am wysłana przez Kassler »

Wielki Klasztor - Wtajemniczony

Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #65 dnia: Lipiec 29, 2015, 01:42:17 am »
Gnom zwrócił swoja uwagę na Elero i Barnabasa spodziewając się po nim większego zagrożenia niż ze strony ''Smutnych Panów''
- Jednak zwykli menele - zwrócił się do Kasslera

Rolled 1d20 : 8, total 8
   
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

Lowcap

  • Kapituła Dominium
  • Wiadomości: 1538
  • ...we shall win through, no matter the cost!
    • Nawigrator
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #66 dnia: Lipiec 29, 2015, 11:34:57 am »
Dassanar: Tego było za wiele. Szybkim ruchem uderzyłeś Elero w twarz za pomocą głowicy miecza. Broń była z powrotem w pochwie zanim pół-elf upadł.
Elero: Gdy szykowałeś się do siadu oberwałeś i zemdlałeś na miejscu ( będziesz mógł pisać dopiero jak dam znać, że odzyskałeś przytomność).
- Nieźle, całkiem nieźle. - Zbyszek skwitował sekundowe starcie i zaczął bić powolne brawo. - Zostawcie go tutaj, zaopiekujemy się nim do Waszego powrotu.
- Umowa stoi. - Baltazar podszedł do Dassanara i wyciągnął dłoń.
Zbyszk i Krzychu zaczęli przeciągać poszkodowanego w cień.


[EDIT: Poprawka]
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2015, 14:33:51 pm wysłana przez Lowcap »

Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #67 dnia: Lipiec 29, 2015, 15:53:58 pm »
Dassanar skinął głową w niemej podzięce za brawa. Przeciągnął się. To było najkrótsze starcie w całym jego życiu. Nawet komary dłużej zabijał.

- Znakomicie - odparł Baltazarowi, po czym uścisnął mu dłoń. - Pora wypędzić tych kultystów.

I już miał zarządzać wymarsz, gdy zatrzymał się, jak gdyby coś sobie przypomniał, i zwrócił uwagę na nieprzytomnego Elero. Zacmokał z niejakim rozbawieniem. Kątem oka starał się też obserwować Barnabasa. Już raz próbował bezmyślnie pomagać mistrzowi. Kto wie, co mu może jeszcze przyjść do głowy, choć atak z jego strony prosto na czujnego Egzekutora chyba nawet najgłupszym wydawał się kiepskim pomysłem, zwłaszcza, że za taki proceder Dassanar miał prawo zabić czeladnika na miejscu.

- A jasne, że go tu zostawimy - rzekł na powrót do Zbyszka. - Jedno mu się udało: nie pójdzie w końcu z nami. Co prawda nie osiągnął tego w takiej formie, w jakiej zamierzał, ale jednak. Tylko jeszcze mały szczegół... - zmrużył oczy, schylił się w stronę powalonego półelfa i zaczął grzebać w jego ekwipunku. - Zaopiekuję się twoją bronią - rzucił niedbale, wyciągając jednocześnie całe uzbrojenie Elero. Gdy już podniósł się, mając w ręku absolutnie cały jego rynsztunek bojowy, spojrzał z góry na nieprzytomnego. - Pilnujcie go dobrze, jeśli łaska. Jest rozbrojony, przez co raczej nie sprawi wam problemów, ale kto to wie, co mu może do łba strzelić. A, i proszę, dawkujcie mu alkohol. Nie chcę znać pełni jego możliwości - spojrzał niemal błagalnym wzrokiem na Smutnych Panów. - Policzę się z nim jak wrócę. Jedno jest pewne: gdy już wrócimy, dam mu takie... referencje, że w Królestwie się nie pozbiera...

Odwrócił się i poszedł w stronę swoich ludzi.

- Pilnuj jak oka w głowie - rzekł do Kasslera, gdy dawał mu uzbrojenie Elero. - Na obecną misję mianuję cię kwatermistrzem naszej kompanii.

Następnie rozejrzał się, postał chwilę w milczeniu, przez moment nie mrugając nawet powiekami, jakby coś mocno ważył.

- Dobra, panowie - wyrwał się z paraliżu. - Ruszamy na miejsce. Idziemy powoli, gotowi do walki, ale wyjściowo postaramy się przyczaić i uderzyć z zaskoczenia. Proszę więc o uwagę i zachowanie ciszy. Wszystkich - ostatni wyraz wypowiadał, patrząc się na Barnabasa. W dalszej kolejności przeniósł wzrok na Baltazara. - Rozumiem, że łatwo znajdziemy ich potencjalne obecne miejsce pobytu?

Rolled 1d20 : 12, total 12
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-


Kassler

  • Wiadomości: 324
  • Kassler schmeckt gut.
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #68 dnia: Lipiec 29, 2015, 15:58:57 pm »
Kassler zwinnym ruchem zarzucił łuk na plecy. Sztylety tymczasem znalazły nowe lokum gdzieś na dnie torby.
"Nie wydaje mi się, że zostawienie członka drużyny pod opieką nieznajomych ludzi jest wspaniałomyślne. Dlaczego on tak szybko im zaufał? Podobną gadkę może wymyślić byle bandzior. Nie ufam żadnym Zbyszkom czy Baltazarom."
- Arcanusie, spraw żebyśmy wrócili po żywego Elero, a nie pokrajane truchło. - Wtajemniczony westchnął półszeptem.

Rolled 1d20 : 18, total 18
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2015, 16:05:59 pm wysłana przez Kassler »

Wielki Klasztor - Wtajemniczony

Lowcap

  • Kapituła Dominium
  • Wiadomości: 1538
  • ...we shall win through, no matter the cost!
    • Nawigrator
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #69 dnia: Lipiec 29, 2015, 16:31:36 pm »
Baltazar skierował dłoń na południe.
- Jak pójdziecie w tamtym kierunku około dwieście metrów to dotrzecie do placu z jedynym ocalałym pomnikiem w tym mieście. Widać z niego duży gmach z kompletnym dachem, to wasz cel.
- Spokojnie, nic mu nie będzie. - Zbyszek machnął od niechcenia ręką.

Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #70 dnia: Lipiec 29, 2015, 16:45:07 pm »
Po objaśnieniach ze strony Baltazara Egzekutor uśmiechnął się drapieżnie.

- Dziękujemy za pokierowanie - odrzekł. - Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, niedługo powrócimy. Szepnę pewnie słówko w dowództwie o waszej współpracy - na zapewnienia Zbyszka Dassanar nieomal powiedział "szkoda". I faktycznie, nie miałby nic przeciw, gdyby półelf "zaginął". A oni wiedzieliby o intencjach Smutnych Panów.

Skinięciem nakazał uszczuplonej nieco drużynie wymarsz. Gdy oddalili się już na spory kawałek od Smutnych Panów, dopiero wtedy przekazał dalsze instrukcje.

- Mamy prawdopodobnie dokładną lokację naszego pierwszego mniejszego celu misji - zaczął. - Ale doświadczenie mnie nauczyło, że warto zachować przezorność do samego końca. Dlatego dojdziemy na ten plac, obierając minimalnie dłuższą, nieco inną drogę, w razie gdyby to była jakaś zasadzka. Rodrik - spojrzał na gnoma. - Gdy będziemy się już zbliżasz, wycofasz się nieco. Dzięki temu w razie kłopotów będziesz mógł wesprzeć nas, zaskakując napastników. To tak w razie czego. Powiedziałem, że chcemy ich zaskoczyć, ale nikt nie powiedział, że sukinsyny muszą być kompletnie tępe. Zatem nie traćmy czasu. Idziemy dalej.

This dice roll has been tampered with!
Rolled 1d20 : 2, total 2
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2015, 16:53:09 pm wysłana przez Dassanar »
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-


Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #71 dnia: Lipiec 29, 2015, 17:43:51 pm »
-Tak jest szefie!

Rolled 1d20 : 12, total 12
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2015, 18:41:14 pm wysłana przez Fenrir »
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

Barnabas III Wielki

  • Wiadomości: 34
  • Triniti's, tym się żyje i tym się jest
    • Triniti's
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #72 dnia: Lipiec 29, 2015, 18:16:28 pm »
Barnabas po dłuższej chwili ciszy w końcu nie wytrzymał.
-Jakim prawem odebraliście ekwipunek mojemu mistrzowi?! To że jesteś dowódcą oddziału nie robi z ciebie od razu też właściciela naszego dobytku. Może to ktoś komu Elero ufa powinien nosić jego ciężar? Druga sprawa to to, że jako dowódca nie powinieneś zostawiać członków oddziału cholera wie gdzie z cholera wie kim. Nawet jeżeli jest wkurzający to nie powinien być tak traktowany.

Rolled 1d20 : 1, total 1

Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #73 dnia: Lipiec 29, 2015, 18:40:26 pm »
Rodrik zbliżył się do Barnabasa
- Lepiej się zamknij, bo widzę, że nadal nie zdajesz sobie sprawy co zrobiliście - powiedział - Oboje dopuściliście się zdrady i kilkukrotnego nie wykonania rozkazu! Za to grozi kara śmierci, więc zamknij się i ciesz się, że ty i twój mistrz żyjecie.

Rolled 1d20 : 20, total 20
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: [ŚP] Zjazd - sesja
« Odpowiedź #74 dnia: Lipiec 29, 2015, 18:47:44 pm »
Dassanar spojrzał na Barnabasa tak, jakby tamten nagle zaczął uprawiać przed wszystkimi striptiz, po czym uśmiechnął się lekko.

- Czy ty naprawdę sądzisz, że jesteś w stanie w jakikolwiek sposób mnie tutaj przesłuchiwać? Zwłaszcza ty, po tym, co odwalaliście? - westchnął. - Mamy chwilkę czasu, więc wyjątkowo powiem ci co nieco do słuchu. Bo zazwyczaj wolę, by wszystko było jasne. Za Elero to w ogóle prędzej powinieneś mi podziękować, bo mało że go nie ukatrupiłem za jawne nieposłuszeństwo - co się tyczy częściowo i ciebie, nawiasem mówiąc - to jeszcze zostawiłem go w miejscu, z którego ma teoretyczne szanse wrócić. Co więcej, nie zostawiłem jego ekwipunku, z którego i tak nieprzytomny nie miałby pożytku, a dzięki temu tez nie zostanie ukradziony. Bo to chyba jasne, że nie będziemy ciągać nieprzytomnego chłopa na misję, która ma być literalnie jedną wielką eksterminacją. Ponadto, gdybyś nie był takim tępakiem, skojarzyłbyś, że nasz... spór wywiązał się z tego, że... ON SAM chciał zostać wśród nieznajomych ludzi, pomijając już fakt, iż po raz drugi jawnie zignorował moje rozkazy. Więc to do niego powinieneś mieć pretensje, gdyż on wpadł na genialny pomysł zostania. Ja mu to tylko umożliwiłem. W pewien... przewrotny sposób, ale jednak - wzruszył ramionami. - I nie, na pewno nie dostaniesz dodatkowego ekwipunku jeszcze od niego. Już prędzej odebrałbym ci twoją broń, gdyby nie była zaraz potrzebna. I tyle, nie ma o co już błaznować.

Egzekutor ruszył dalej, wykonując gest mający świadczyć o tym, że uznaje rozmowę za zakończoną. Ponownie począł uważnie się rozglądać po otoczeniu, wyszukując potencjalnych pułapek.

This dice roll has been tampered with!
Rolled 1d20 : 10, total 10
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-