Autor Wątek: Seria Fallout (1-4, 76, New Vegas)  (Przeczytany 33881 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #120 dnia: Listopad 12, 2015, 13:13:58 pm »
Anyway, pograwszy chwilę:

a) graficznie gra bardzo przypomina podrasowane F3 i F:NV. Bardzo dużo rzeczy zostało po prostu zrecyklingowanych. Ale mimo wszystko jest ładna i robi pod tym względem wrażenie. Zwłaszcza udały się burze radiacyjne - jedną już mam za sobą. Niebo robi się ciemnozielone, wszystko pokrywa zielonkawa mgła, a każda błyskawica na niebie powoduje, że obrywamy promieniowaniem.

b) crafting jest bogaty, jak na razie nie jestem w stanie zrobić zbyt wiele, ale wygląda to naprawdę ciekawie. Modyfikowanie spluw to dziesiątki kombinacji, przy czym większość ma zarówno plusy jak i minusy - więc nie kończy się to po prostu upgrade'owaniem do najlepszej opcji. Modyfikując gnata trzeba się zastanowić do czego zamierzamy go używać.

c) Power Armor - jak mówiłem, ma on ograniczone paliwo. O ile to prawda, że według wcześniejszych falloutów fusion cell miał wystarczyć na sto lat użytkowania, to tutaj wystarcza on na jakieś 15 - 20 minut, powiedziałbym, ale nie mierzyłem z zegarkiem na ręku. I zużywa się regularnie, nie ze względu na stosowanie VATS czy coś innego.

Natomiast cieszy mnie coś innego. Rzeczywiście nosząc zbroję wspomaganą czujemy jej ciężar. To znowu jest jednoosobowy czołg jak w starszych falloutach, nie po prostu "najlepszy armor" jak w F3 czy NV. Poczucie potęgi wróciło. Aczkolwiek pancerz nie jest niezniszczalny - w momencie w którym go dostajemy atakuje nas Deathclaw. W moim przypadku rozerwał na kawałki prawe ramię zbroi, odsłaniając siłowniki - cool sprawa. A co do zabijania go kijem do bilarda - powątpiewam. Mnie raz obalił na ziemię i skasował mi pół hp, przy czym na ogół niekoniecznie interesował się mną, tylko dogmeatem i okolicznymi raiderami... I wsiąrbnął jakieś 700 pocisków z miniguna zanim zdechł.

Za to animacja chodzenia w power armorze jest komiczna, postać zadziera kolana tak wysoko jakby miały jej zaraz pęknąć więzadła.

d) rpg. To już nie jest rpg i nie radzę tak do tej gry podchodzić. Został tylko SPECIAL. Nie ma już skilli, są tylko perki. I w sumie nie zauważyłem jak na razie nawet żadnego nowego - wszystkie do których mam dostęp już były w poprzednich częściach.
Sam SPECIAL też w sumie niewielki ma wpływ na naszą postać... Ot:
Strenght - maksymalny udźwig i dmg w melee
Perception - celność w VATS, nic więcej
Endurance - ilość hp
Charisma - specjalne opcje dialogowe
Inteligence - zabawne, wpływa na to ile dostajemy exp, jak na mój gust to chyba najważniejsza statystyka przez to
Agility - skradanie się i ilość AP
Luck - eee.... Nic? Ew. pewnie rzuty na luck przy ustalaniu randomowego dropu jak w innych częściach.


MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #121 dnia: Listopad 12, 2015, 18:51:49 pm »
W moim przypadku rozerwał na kawałki prawe ramię zbroi, odsłaniając siłowniki - cool sprawa. A co do zabijania go kijem do bilarda - powątpiewam.

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=TWwiPRfLNME" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=TWwiPRfLNME</a> od ok. 8 minuty :)

Pewnie i tak go okrzykną the best rpg of 2015

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #122 dnia: Listopad 12, 2015, 19:16:47 pm »
widzę dużo podobieństw do skyrima - dwa-trzy fajne ficzery zatopione w gównie

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Nederland

  • Wiadomości: 844
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #123 dnia: Listopad 12, 2015, 21:00:51 pm »
od ok. 8 minuty :)
Pomijając już widoczne cięcia, najwięcej HP zabrał mu przecież minami.
Every time I rise I see you falling
Can you find me space inside your bleeding heart?

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #124 dnia: Listopad 12, 2015, 21:40:07 pm »
Pomijając już widoczne cięcia, najwięcej HP zabrał mu przecież minami.

Chodziło mi raczej o tą animację "oberwania" u Szpona i timing uderzeń. Jakby nikogo nie było i mieć czas to można by go rozwalić w ten sposób. Coś jak Czarny Troll w G2.

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #125 dnia: Listopad 13, 2015, 10:51:51 am »
Cytuj
Chodziło mi raczej o tą animację "oberwania" u Szpona i timing uderzeń. Jakby nikogo nie było i mieć czas to można by go rozwalić w ten sposób. Coś jak Czarny Troll w G2.
Nope. W tym momencie gry Deathclaw zjada nas na śniadanie w równej walce - ten gościu bez min (które nie zabrały deathclawowi dużo hp, ale połamały mu wszystkie kończyny co dało mu ogromną przewagę) nie dałby sobie za nim rady. Zwróć uwagę na sam początek - deathclaw go łapie i rzuca nim o ziemię, 30% hp w dół. Bez min to byłaby bardzo krótka walka. Walniesz go kijem dwa razy, a potem on Cię przewraca i kroi na kawałki.

Wierz mi, wiem co mówię. Zagraj w grę i sam ogarniesz jak bardzo się mylisz i jak wiele w tym starciu can go wrong w bardzo krótkim czasie.

Proszę zauwazyć czaszeczkę przy pasku życia Deathclawa - takich przeciwników jest więcej i bywają naprawdę przesadzeni, walka z nimi wymaga zastosowania niekonwencjonalnych sposobów (I TO SIĘ CHWALI :D). Z reguły mają jakieś legendarne przedmioty (istnieją też przeciwnicy legendarni z gwiazdką przy pasku życia). Raz trafiłem na Legendarnego Raidera który jednym strzałem z pistoletu skleconego ze spawanej rury kasował mnie za 1/3 hp. Sam przy tym był niemal kuloodporny. Siedział w małym budyneczku i strzelał z okien... Nawrzucałem mu tam koktajli mołotowa.

Anyway - od teraz do rzucania granatów/stawiania min jest osobny przycisk, jak na mój gust bardzo dobry pomysł, ale fpsuje gameplay jeszcze bardziej.

Wrażeń ciąg dalszy
dogmeat. - O ile jako towarzysz robi takie same irytujące rzeczy jak zawsze (np. blokuje ciasne przejścia - na szczęście można go łatwo przeskoczyć nawet w PA) to jednak muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem animacji i zachowań. Zwierzak naprawdę zachowuje się jak pies - nie biegnie ślepo za nami, a wręcz przeciwnie, wybiega do przodu, kłusuje po pobliskich krzakach, siada i gapi się na nas, przynosi przedmioty z własnej inicjatywy. Chociaż czasem zdarza się, że po zadymie słyszysz jak dogmeat popiskuje że coś znalazł, a Ty nie masz pojęcia gdzie on w ogóle jest ^^Podobają mi się zwłaszcza animacje w walce - ludzkich przeciwników szarpie za nogę i przewraca, uniemożliwiając im strzelanie do Ciebie. Atakuje rzucając się i przewracając oponenta - jak ma mało hp/jest słaby to przegryza mu gardło i po starciu (inaczej po krótkiej szarpaninie zrzuca on z siebie psa). Muszę przyznać że wygląda to przyjemnie - o niebo lepiej niż w poprzednich Falloutach.

Poprawka o Power Armorach - jeszcze do tego nie doszło w mojej grze (fusion core'y są porozrzucane na tyle często, że na upartego mógłbym biegać w PA cały czas, no i trochę przesadziłem pisząc wcześniej o dwudziestu minutach - wydaje mi się, że to jednak trochę więcej) ale apparently gdy bateria się wyczerpie to PA dalej działa, po prostu nie można sprintować ani wykonywać silnych ataków w walce wręcz, plus zbroja porusza się dużo wolniej. Tak przynajmniej twierdził tooltip.

I odnośnie poczucia potęgi. Well. Owszem, Power Armor pozwala przetrwać bezproblemowo granat rzucony pod nogi (ogólnie postać jest dużo delikatniejsza niż w F3 i F:NV i bez zbroi coś takiego to z reguły instant death) to jednak... Odnosi uszkodzenia. Szybko. Zwłaszcza, że nawet durni raiderzy widząc Cię w PA wyciągają mołotowy i granaty i obrzucają Cię nimi. Oczywiście bez zbroi też to robią, ale zdaje mi się, że gdy jesteś w pancerzu to dostają na to priorytet. Jeden granat pod nogami wystarcza, żeby obniżyć wytrzymałość nóg zbroi z 50/50 do 33/50... A naprawianie jej wcale nie jest tanie. Wcale a wcale. W sumie powiedziałbym, że to bardziej naprawianie sprzętu może ograniczać wykorzystanie PA niż baterie.

W zasadzie z tego powodu gra zmusza nas do zbierania wszystkiego, co nie jest przyśrubowane do podłogi. Pamiętasz te walające się wszędzie puszki, wiatraczki, naczynia, tacki obiadowe, piły do kości i tak dalej w F3 i NV? Teraz będziesz szukać ich aktywnie, bo są dla Ciebie niezbędnym źródłem stali, aluminium, śrubek, sprężyn i tak dalej, których potrzebujesz nieprzerwanie do modyfikacji broni, upgrade'owania i naprawiania PA, rozbudowywania osiedli i tak dalej.

Anyway, podoba mi się system upgrade'owania zwykłych ciuchów. Zasadniczo wygląda to tak, że nosisz na sobie podstawową szmatę (vide np. jumpsuit z krypty, z którym do tej pory się nie rozstałem bo ma cenną ochronę przed promieniowaniem i odrobinę plusów do defensywy) a na to dopiero zakładasz pancerz - na każdą kończynę i tors osobno. W formie, hmm, ochraniaczy. Dlaczego mi się to tak bardzo podoba?

Bo postać odziana w "ochraniacze" metalowe wygląda dokładnie tak samo, jak w Metal Armorze z F1!

Plus oczywiście zarówno podstawowe szmaty, jak i wszystkie elementy "ochraniaczy" można osobno upgrade'ować... Damn. Ilość upgrade'ów sprawia, że naprawdę chodzisz i zbierasz wszystkie rzeczy typu "junk" - materiałów po prostu nigdy za wiele.

Hmm, co jeszcze chciałem napisać?
Gra jest lepszą strzelaniną niż F3 i F:NV. Po prostu dużo bardziej to dopracowano.
Gorzej. Jak na razie - 10 godzin na liczniku - stwierdzam, że jest lepszym Falloutem niż te dwa.

Cytuj
widzę dużo podobieństw do skyrima - dwa-trzy fajne ficzery zatopione w gównie
Strasznie przesadzasz. Powiem Ci tak. Jeśli NV sprawiło Ci radochę (a wiem, że tak) to tutaj też wyciągniesz dziesiątki godzin miodu. I tyle. O ile oczywiście nie będziesz oczekiwał od tej gry bycia bogiem wszystkich falloutów.

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #126 dnia: Listopad 13, 2015, 12:08:48 pm »
Mnie bardziej chodziło o tąanimację obrywania Szpona. Jak się chwieje. Zapewne kiedyś na YT pojawi sięfilmik jak wykorzystać ten "ficzer" :D

Mnie się z kolei podoba to, że w VATSjeden przeciwnik zasłaniający drugiego automatycznie obniża celność w części ciała zasłanianego wroga. W poprzednich tego nie uświadczyłem :)

Lowcap

  • Kapituła Dominium
  • Wiadomości: 1538
  • ...we shall win through, no matter the cost!
    • Nawigrator
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #127 dnia: Listopad 13, 2015, 14:36:31 pm »
Czytając post Flooda pomyślałem ( który nastawia mnie pozytywnie do zawartości paczki, po którą zaraz wyruszę do paczkomatu), że w końcu można zrobić artykuł w stylu "wrażenia z gry". Czyli 3-5 krótkich opinii w ramach jednego tekstu.

Osoby grające już w F4 prosiłbym o poświecenie kilku minut i podesłanie mi na PW odpowiedzi na konkretne pytania:

1. Kiedy poznałeś serię Fallout i w które części grałeś?
2. Która z nich najlepiej Ci podeszła? ( jeśli miałeś styczność)
3. Najlepszy element najnowszej części?
4. Co kompletnie Cię rozczarowało?
5. Ogólne wrażenia z najnowszego dzieła Bethesdy? ( kilka zdań)
6. Polecasz grę, czy może żałujesz zakupu?

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #128 dnia: Listopad 13, 2015, 16:01:20 pm »
6. Polecasz grę, czy może żałujesz zakupu?
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #129 dnia: Listopad 13, 2015, 18:10:12 pm »
Bo my tu tak o mechanice i rozgrywce, a zapominamy o najważniejszym.
Jak tam fabuła, jak zadania poboczne, jak tam świat? Czy ma klimat? Czuć jakąś immersje?Jest takie post-apo z lekkim jajem jak inne fallouty?



Apropos,
Na jakim sprzęcie smigasz? Jaka karta graficzna AMD czy Nvdia?
Jakich kordelasów użyłeś?
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2015, 18:15:34 pm wysłana przez Legion »
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #130 dnia: Listopad 13, 2015, 19:01:35 pm »
proszę schować kordelasy do pochew.

flood - wiem, że trochę przerysowuję, ale serio widzę sporo analogii. Daleko nie szukając, PA to takie Smoki - też pojawiają się BAAARDZO szybko by pokazać jak bardzo są osom (i faktycznie robią wrażenie pomysłami), ale za chwilę jesteś atakowany szeregiem niekonsekwencji, np. tym że smoka/bateriędoPA spotykasz co narożnik, sam smok/PA jest w sumie słaby bo i tak cię/go jadą wszyscy, albo możesz zarzucić przeciwnika minami w które bezmyślnie włazi i wystarczy kij by go dobić. Ba, nawet 'przeciwnik z gwiazdką' to taki skyrim, bo nagle z dupy masz ridera w którego musisz władować pół taśmy miniguna by ściągnąć mu 1/4 hp a który "pistoletem z gazrury" dziurawi PA jakby to był pancerz z gazet.

Poza tym mniej się martwię o gameplay (umówmy się, nawet w NV był drewniany) co o część rpgową, z fabułą i wiarygodnością świata na czele. Na razie z tego co widziałem znowu jest "uratowałes istniejącą X-czasu wioskę przed napadem bandytów, wszyscy z wdzięczności chętnie porzucają swoje miasteczko i wprowadzają się do twojej szopy because reasons".
Plus jestem typem który uważa że społecześtwo które 150 lat po wojnie nadal nie umie się ogarnąć i żyje w jaskiniach wygląda głupio, bo to tak, jakby francja po przegranej pod sedanem dalej nie umiała się odbudować.
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2015, 19:04:27 pm wysłana przez Sentenza »

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #131 dnia: Listopad 13, 2015, 19:18:35 pm »
d) rpg. To już nie jest rpg i nie radzę tak do tej gry podchodzić.

Moim zdaniem póki co najważniejsze zdanie, jakie padło do tej pory. RPG powoli odchodzi do lamusa jako samodzielny gatunek, znacznie sprawniej ostatnio funkcjonuje jako oprawa/dodatek/elementy mechaniki.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #132 dnia: Listopad 13, 2015, 19:38:23 pm »
To już od jakiegoś czasu mamy mieszane gatunki i szczerze, to samodzielne gatunki byłyby nudne wręcz gdyby nie zrobił ich jakiś ekspert z danego gatunku. Teraz najważniejsze to kto zrobi lepszą mieszankę gatunków.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #133 dnia: Listopad 13, 2015, 20:10:05 pm »
Moim zdaniem póki co najważniejsze zdanie, jakie padło do tej pory. RPG powoli odchodzi do lamusa jako samodzielny gatunek, znacznie sprawniej ostatnio funkcjonuje jako oprawa/dodatek/elementy mechaniki.
A survival horrory znacznie lepiej funkcjonują jako maszyny do pachinko, skradanki pewno też.

To już od jakiegoś czasu mamy mieszane gatunki i szczerze, to samodzielne gatunki byłyby nudne wręcz gdyby nie zrobił ich jakiś ekspert z danego gatunku. Teraz najważniejsze to kto zrobi lepszą mieszankę gatunków.
akurat to ostatnio masz wysyp "mieszanek" robionych na jedno kopyto, jak na ironię czymś świeżym są "samodzielne gatunki" jak pillarsy.

Poza tym mieszanka musi być zrobiona dobrze i równomiernie, tak żeby ubogacała, a nie że w imię mieszanki kastrujesz serię z jej rdzenia, polewając ją jakimś tanim substytutem by udawać że to niby to samo.


Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #134 dnia: Listopad 13, 2015, 20:35:39 pm »
jak na ironię czymś świeżym są "samodzielne gatunki" jak pillarsy.

Dla wielkich wydawców Pillarsy zarobiły za mało, żeby inwestować w nie, więc chyba takiego RPG AAA nie ujrzymy zbyt szybko : /

I coś w lżejszym klimacie :)

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=woLIdoZ03B4" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=woLIdoZ03B4</a>
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2015, 21:44:05 pm wysłana przez MuadDib »