Autor Wątek: Seria Fallout (1-4, 76, New Vegas)  (Przeczytany 33899 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #105 dnia: Listopad 11, 2015, 13:18:09 pm »
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

dziki

  • Administracja
  • Wiadomości: 1117
  • la petite mort
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #106 dnia: Listopad 11, 2015, 13:22:51 pm »
I don't think it means what you think it means :I
https://twitter.com/brianfargo/status/301414441503825921
Ale Brian F. też musiał wygooglować, nie ma czego się wstydzić, nigdy nie jest za późno :^)
Lol, całe życie w kłamstwie. Aczkolwiek na Codexie połowa ludzi też chyba tego nie googlowała nigdy.
Cytuj
http://images.nvidia.com/geforce-com/international/comparisons/fallout-4/fallout-4-god-rays-quality-interactive-comparison-001-ultra-vs-low.html
http://images.nvidia.com/geforce-com/international/comparisons/fallout-4/fallout-4-god-rays-quality-interactive-comparison-004-ultra-vs-low.html
http://images.nvidia.com/geforce-com/international/comparisons/fallout-4/fallout-4-god-rays-quality-interactive-comparison-002-ultra-vs-low.html
http://images.nvidia.com/geforce-com/international/comparisons/fallout-4/fallout-4-god-rays-quality-interactive-comparison-006-ultra-vs-low.html
Na ich obronę, jak się przyjrzeć, to trochę różnicy widać - na ultra rzeczy przez które przechodzi światło nie są takie rozmyte. Ale ciężko ocenić po statycznym obrazku na ile to zmienia odbiór grafiki.
Administracja RPG Center - 'No good deed goes unpunished'

Podziemie - Czarny Mistrz

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #107 dnia: Listopad 11, 2015, 13:23:51 pm »
God rays to w ogóle zabawna sprawa, bo podobno nvidia wymusza by były robione tesslacją, choć nie bardzo ma to sens (tylko jakby były robione "normalnie" to karty zielonych by cierpiały).

btw. nie martw sie gurt, google też nic nie mówi (a przynajmniej nie mówiło pół roku temu), ba, na samym codexie często robi to po prostu za synonim casuala, nawet w recenzjach. Ale cieszę się, że przynajmniej ty jesteś tr00 oświecony ;)


Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #108 dnia: Listopad 11, 2015, 13:25:56 pm »
Cytuj

Ale znacie drugą taką serie, która zmieniła się w taką aberracje? Gothic mnie nie ruszał, jak był G3 czy nawet Arcania. Call of Duty ni ziębi, ni grzeje. Assassins Creed - meh. 

Yeah, Sillent Hill to bardzo dobry przykład. Ale mam inny - Warcraft. Command & Conquer (ktoś z Was grał w czwórkę? M-A-S-A-K-R-A). Iiiii.... <suspens> DAWN OF WAR!

Cytuj
Żeby nie było, że offtop 

O ile patrząc na ten filmik nie widzę jakoś różnicy pomiędzy platformami, to jedna rzecz rzuciła mi się w oczy... Kable. Jakim cudem kable przetrwały apokalipsę jądrową? I dlaczego nikt tego nie wykorzystał? Zakładając że to kable elektryczne... Ile można znaleźć zastosowań dla zwojów dobrej jakości miedzi w środowisku post-apo? Ilość możliwych kombinacji aż nie mieści mi się w głowie.

Cytuj
3 i NV są strasznie drętwe pod tym względem.
I tak i nie. Nie bronią się jako fps ze względu na ślamazarność rozgrywki (konieczność elementów rpg), ale nie zaprzeczysz, że mielenie tłumów ghuli czy raiderów gatling gunem było miodne.

Cytuj
Niedawno widziałem filmik jak koleś w F4 w power armourze kijem do bilarda zatłukł Szpona. Nie wiem jaki poziom trudności to był, ale nawet takie gryTV (chyba) mówią, że PA zbyt szybko się dostaje.
Odnośnie Power Armora w F4 - o ile sam się nie zgadzam z tym, że dostajesz ten sprzęt na początku gry, to w jednej z recek wyczytałem, że masz do niego ograniczone paliwo. To że rzeczone paliwo leży sobie porozrzucane gdzie popadnie to inna rzecz.

Plus nie możesz nosić go przy sobie, wsiadasz do niego jak do pojazdu - jeśli chcesz go wziąć na zadymę, to się musisz po niego wrócić :P A to jest akurat moim zdaniem na plus. W końcu nie mówimy o kawałkach blachy które wciągasz na siebie jak sweter, tylko o w pełni autonomicznej, jednoczęściowej wspomaganej zbroi. To że w poprzednich grach mieściła się w plecaku i dawała przenosić to było uproszczenie.

Cytuj
No kurwa...
To nawet w f3 i f nv eby móc go nosić, trza było się sporo najebać. A tu co? Zbyt wcześniej.
Nawet w sumie nie tyle, że zbyt wcześniej, najgorsze jest to, że zaczynamy śmigać w nim bez przeszkolenia. Hello!
Ja już zawsze będę tęsknił za tym poczuciem potęgi jakie dawał PA w F1 i F2. Kule się po prostu od Ciebie odbijały, laserom śmiałeś się w twarz, jedynym zagrożeniem była najwyższej klasy broń plazmowa.

F2: Odpowiedni build postaci, PA, dwa gauss pistole - i siedmiu martwych enklawowców na turę. Damn, aż mam ochotę zagrać jeszcze raz.
I te boskie komentarze npców. Tego też mi strasznie brakuje. Więcej życia miało New Reno w F2 i więcej reakcji na Twoje postępowanie niż całe Capital Wasteland w F3.

Cytuj
stary, oni nie umieją odtworzyć cementu ani cegieł, ba, przerasta ich stworzenie desek oraz szwalni
W tym nie ma nic nielogicznego. Ty byś umiał? Kto przeżywa apokalipsę? Losowi ludzie. Szansa że trafi się ktoś o odpowiednich umiejętnościach jest wprost proporcjonalna do rozwoju cywilizacji - bowiem im wyższy ten poziom, tym mniej ludzi posiada taką - nieprzydatną z punktu widzenia cywilizacji w której żyją - wiedzę. Przecież wszystko kupujesz w sklepie, więc po co Ci te umiejętności, a do sklepu trafia to z fabryk gdzie proces produkcji nadzoruje dosłownie kilka osób. Podczas apokalipsy łańcuch logistyki zostaje przerwany, a wiedza bezpowrotnie utracona. Nawet ta najbardziej podstawowa. Chciałbym zobaczyć jak szyjesz sobie koszulę - od uprawy lnu (który nawiasem mówiąc jest bardzo niewygodnym materiałem na ubrania które stykają się ze skórą - m.in. w ogóle nie oddycha) poprzez tkanie aż do szycia.

Niestety rozwój cywilizacji nie jest czymś linearnym - wraz z postępem technologii tracimy umiejętności których już nie potrzebujemy. Gdzieś już kiedyś wspominałem, że wydobywane z ziemi resztki ubrań z wczesnego średniowiecza i okresów wcześniejszych techniką szycia (np. dokładnością ściegu) zawstydzają dzisiejsze maszyny.

Inny przykład czegoś, co kiedyś było common knowledge, a dzisiaj już nie jest - nie buduje się domu w zagłębieniu terenu.

Cytuj
Jeszcze NV to ok, bo tam NRC wyciągało elektronikę i zamieniało uszkodzone PA w zwykłe zbroje, ale normalne PA?
 
Swoją drogą to też jest absurd. Czyż ideą Power Armora nie jest to, że jest tak potężny i ciężki, że musi wspomagać pracę Twoich mięśni żeby dało się go udźwignąć?

Cytuj
Choć inna sprawa to że zgodnie z logiką fallouta3 (i częsciowo niestety 2) lasery klasy wojskowej walały się w każdym śmietniku i byle ćwok może je przerobić na gnata, co widać po tych kulawych self-made-designach.
O ile odnośnie trójki masz rzeczywiście rację, to jeśli chodzi o dwójkę to nie wiem do czego pijesz. Broń laserowa i plazmowa miała w niej ewidentnie futurystyczny dizajn bez żadnego ramshackle-zrób-to-sam feelu, plus nie była wcale taka popularna. Osobiście raczej spodziewałbym się w post apo właśnie znacznego spopularyzowania takiego uber-rzadkiego i drogiego na etapie cywilizacji sprzętu.
Załóżmy.
Masz społeczeństwo, które składa się z 320 milionów ludzi (współczesne USA).
Założmy, że każdy urzędnik ma na wyposażeniu pistolet laserowy (mniej więcej coś podobnego było w Falloucie, może nieco upraszczam)
W USA jest to 500 tys ludzi. tj. 1/640 społeczeństwa.
Teraz załóżmy że apokalipsa zabija 90% ludności (dosyć optymistyczne)
z 320 milionów zostają nam 32 miliony. Przy czym liczba pistoletów laserowych się nie zmienia - dalej jest ich 500 tys. Co to znaczy? Że jeśli założymy że w wyniku regularnej grabieży ruin starej cywilizacji wszystkie te pistolety trafiają w obieg, to co 64 osoba może taki pistolet posiadać... Czyli częstość jego występowania wzrosła stukrotnie.

Oczywiście to tylko hipotetyczny bełkot, ale próbuję ukazać tendencję - że jeśli w danym społeczeństwie coś było rzadkie, to przy nagłym, silnym i negatywnym wstrząsie demograficznym statystycznie nagle okazuje się być znacznie częstsze niż można by pomyśleć - bo ten sam, niezmieniony zasób przypada na znacznie zmniejszoną liczbę mord.

Nawet jeśli założymy że zasób ulega zmianom (w stylu np. część pistoletów odparowuje razem z ich właścicielami w wybuchu jądrowym) to jednak pistolet ma większe szanse na przetrwanie apokalipsy niż człowiek, więc spadek liczebności zasobu będzie mniejszy niż spadek liczby potencjalnych użytkowników.

Cytuj
Zresztą, z czego oni mają szyć? Z kurwa kukurydzy, czy sierści psów? Jak cały świat to jedna wielka jebana pustynia. ;P
Ot, zostają im skórzane ciuchy, a przedwojenne garnitury to rodzaj luksusu. ;D
Masz dużo racji. O ile Fallout zakłada odmienny od uznawanego przez naukę scenariusz po apokalipsie jądrowej (brak nuklearnej zimy) to rzeczywiście uprawianie czegokolwiek byłoby bardzo trudne... Ba, myślę że szmaty ze skóry też mogłyby być bardzo drogie - w końcu jak dużo zwierząt by się ostało?

Cytuj
akurat tuning PA sucharzy, bo PA to nie są klocki lego. Tz gameplayowo moze fajne, ale nie ma w tym zadnej logiki.
 
True. Zakładanie do jednego PA np. prawej nogi od innego (bo do tego ten gameplayowy tuning się sprowadza) wymagałoby nie tylko eksperckiej wiedzy z zakresu metalurgii, elektroniki i chemii, ale i warsztatu dorównującego możliwościami tym pre-apo. Inaczej uzyskałbyś power armor którego prawa noga nie jest wspomagana. Albo taki, który wymaga od Ciebie chodzenia bokiem wobec źródeł promieniowania, bo jak niby odtworzysz ekranowanie przeciwpromienne, skoro dopiero co urżnąłeś jedną nogę i założyłeś inną?

Cytuj
a szyc mogą z lnu, bawełny lub wspomnianych skór. Pustynia to nie problem, żreć jakoś żrą. Zamiast kukurydzy starczy zasiać jakiś len lub bawełnę i zagonić murzynów do zbierania, to nie jest technologia NASA, a ubrać też się w coś trzeba. Doh, mnie papcie nie wytrzymują dłużej niż 5 lat, a w fallu jeszcze po 200 wszystko swietnie nadaje się do noszenia. Chyba ze Stalinium je robili.
Szycie z lnu czy bawełny - no cóż, to też problem nowych falloutów, że pokazują uprawy ładnie sobie rosnące na pustyni pośród napromieniowanej ziemi. That would not work in real life. A jeśli założymy że masz nieskażoną ziemię i możesz cośtam uprawiać to w tym momencie musisz wybierać - czy zasadzisz proso, kukurydzę albo pszenicę, czyli jedzenie, czy też len albo bawełnę - na ciuchy, ale ryzykując, że przymrzesz głodem jeśli coś pójdzie nie tak? Uprawa roślin to nie jest proces maszynowy, trzeba się użerać z pasożytami, plony zależą od pogody itp.

 Ale zakładając, że pokonałeś wszystkie przeszkody odnośnie uprawy - i przeżyłeś czekając aż Twoje uprawy dojrzeją - dalej pozostaje problem utraconej wiedzy. Jak pisałem wyżej - umiesz szyć? Co byś zrobił? Dochodził do tego od nowa metodą prób i błędów. Albo nosił ciuchy wytkane i zszyte na odpiernicz które rozpadałyby Ci się na plecach od co mocniejszego szarpnięcia. Takie np. krosno to wcale nie jest mechanicznie proste urządzenie - nie skonstruuje go od zera byle Janusz.

Ratunkiem są właśnie ciuchy ze skór - od tego zaczynaliśmy w końcu w paleolicie, a zrobienie ubrania wymaga jedynie szydła coby porobić dziurki i dowolnego "sznurka" żeby połączyć ze sobą materiał. No i noża coby go wykroić.

Przy scenariuszu post-apo nie tylko technologia NASA nie jest dla Ciebie dostępna od zaraz. Nawet to, co dzisiaj wydaje Ci się oczywiste byłoby niedostępne. Umiesz piec chleb? Umiesz polować, tropić zwierzynę, umiesz w ogóle strzelać z broni palnej? Umiałbyś w ogóle zbudować dom który będzie stał przez kilka sezonów z dowolnych materiałów?

Ale fakt, te ciuchy po 200 latach wciąż będące w całości to kompletna bzdura. Przetrwałyby tyle może gdyby były w całości z plastiku. A i to tylko wtedy, jeśli nie byłyby wystawione na światło słoneczne.

Cytuj
No i motyw UFO był nawet w F1. ;)
 
W F2 był nawet prom z Enterprise'a z porozrzucanymi dookoła, martwymi Red Shirts ; ) Fallout rzeczywiście jest tylko semi-poważnym podejściem do post apo. Ale taki np. Mothership Zeta to już nieogarnięcie uniwersum, w którym alieni zawsze byli tylko puszczaniem oczka do gracza, nigdy poważną częścią lore.

Cytuj
A mi się on tam podobał, lepsze to niż smutki starego świata NV. :p
Akurat Big MT było całkiem przyjemne. Dla mnie najgorszy był dodatek Dead Money, absolutnie trupio chujowy gameplay - a zaraz za nim Lonesome Road. Jezu, jak mnie męczyły te monologi naszego nemesis.

Cytuj
Znalazłem takie cosik ;d
Powinienem widzieć różnicę? Hmm. Widzę że inni też nie widzą :P




« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2015, 13:50:43 pm wysłana przez TheFlood »

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #109 dnia: Listopad 11, 2015, 14:23:36 pm »
I tak i nie. Nie bronią się jako fps ze względu na ślamazarność rozgrywki (konieczność elementów rpg), ale nie zaprzeczysz, że mielenie tłumów ghuli czy raiderów gatling gunem było miodne.
średnio, bo biegali jak kurczaki bez głów a sam gatling nie miał jakiegoś specjalnego powera. Prawdziwie soczyste były tylko krytyki ze snajperki z zaskoczenia.

Cytuj
Odnośnie Power Armora w F4 - o ile sam się nie zgadzam z tym, że dostajesz ten sprzęt na początku gry, to w jednej z recek wyczytałem, że masz do niego ograniczone paliwo. To że rzeczone paliwo leży sobie porozrzucane gdzie popadnie to inna rzecz.

...co i tak jest bullshitem bo w fallach masz wielokrotnie powiedziane że mają zintegrowane ogniwo termojądrowe zapewniajace zasilanie na tysiąc lat.

Cytuj
Plus nie możesz nosić go przy sobie, wsiadasz do niego jak do pojazdu - jeśli chcesz go wziąć na zadymę, to się musisz po niego wrócić :P A to jest akurat moim zdaniem na plus. W końcu nie mówimy o kawałkach blachy które wciągasz na siebie jak sweter, tylko o w pełni autonomicznej, jednoczęściowej wspomaganej zbroi. To że w poprzednich grach mieściła się w plecaku i dawała przenosić to było uproszczenie.
no chyba nie takiej jednoczęściowej skoro możesz zmieniać jej buciki i rękawki jakby była z papieru :X


Cytuj
  W tym nie ma nic nielogicznego. Ty byś umiał? Kto przeżywa apokalipsę? Losowi ludzie. Szansa że trafi się ktoś o odpowiednich umiejętnościach jest wprost proporcjonalna do rozwoju cywilizacji - bowiem im wyższy ten poziom, tym mniej ludzi posiada taką - nieprzydatną z punktu widzenia cywilizacji w której żyją - wiedzę. Przecież wszystko kupujesz w sklepie, więc po co Ci te umiejętności, a do sklepu trafia to z fabryk gdzie proces produkcji nadzoruje dosłownie kilka osób. Podczas apokalipsy łańcuch logistyki zostaje przerwany, a wiedza bezpowrotnie utracona. Nawet ta najbardziej podstawowa. Chciałbym zobaczyć jak szyjesz sobie koszulę - od uprawy lnu (który nawiasem mówiąc jest bardzo niewygodnym materiałem na ubrania które stykają się ze skórą - m.in. w ogóle nie oddycha) poprzez tkanie aż do szycia.
wyrwałeś zdanie z kontekstu - właśnie o tym mówię, że skoro oni nie umieją zrobić głupiej cegły ani zatkać deskami dziury w ścianie, to jak mieliby naprawiać, ba, produkowac dalece bardziej skomplikowane Power Armory.


Cytuj
Swoją drogą to też jest absurd. Czyż ideą Power Armora nie jest to, że jest tak potężny i ciężki, że musi wspomagać pracę Twoich mięśni żeby dało się go udźwignąć? 
I tak i nie - ideą powerarmora jest przede wszystkim wzmacniać ciebie. To że jest cięzki i część tej mocy idzie na udźwignięcie go to tylko przy okazji.
Ale z drugiej, nie wiemy ile było tej elektroniki, sam pancerz AFAIK też był generalnie gorszy niż normalne PA, więc może byłoby to do zrobienia.

Cytuj
  O ile odnośnie trójki masz rzeczywiście rację, to jeśli chodzi o dwójkę to nie wiem do czego pijesz. Broń laserowa i plazmowa miała w niej ewidentnie futurystyczny dizajn bez żadnego ramshackle-zrób-to-sam feelu, plus nie była wcale taka popularna. Osobiście raczej spodziewałbym się w post apo właśnie znacznego spopularyzowania takiego uber-rzadkiego i drogiego na etapie cywilizacji sprzętu.
w kontekście F2 chodziło mi bardziej o jej powszechość, bo o ile w F1 energetyki były jeszcze dość eksperymentalne i spotykane tylko w dawnych w bazach wojskowych (oraz u bractwa i na mutantach, którzy z baz je powynosili) tak w F2 chyba nawet szło je kupić, zupełnie jakby egzemplarzy takich broni było na rynku coraz więcej zamiast coraz mniej w miarę zużycia. F3 (i NV który to po nim odziedziczył) to już w ogóle masakra.

Cytuj
Masz dużo racji. O ile Fallout zakłada odmienny od uznawanego przez naukę scenariusz po apokalipsie jądrowej (brak nuklearnej zimy) to rzeczywiście uprawianie czegokolwiek byłoby bardzo trudne... Ba, myślę że szmaty ze skóry też mogłyby być bardzo drogie - w końcu jak dużo zwierząt by się ostało?
oni hodują krowy. Dwugłowe, ale nadal krowy.


Cytuj
Szycie z lnu czy bawełny - no cóż, to też problem nowych falloutów, że pokazują uprawy ładnie sobie rosnące na pustyni pośród napromieniowanej ziemi. That would not work in real life. A jeśli założymy że masz nieskażoną ziemię i możesz cośtam uprawiać to w tym momencie musisz wybierać - czy zasadzisz proso, kukurydzę albo pszenicę, czyli jedzenie, czy też len albo bawełnę - na ciuchy, ale ryzykując, że przymrzesz głodem jeśli coś pójdzie nie tak? Uprawa roślin to nie jest proces maszynowy, trzeba się użerać z pasożytami, plony zależą od pogody itp.
akurat to kiedyś było w biblii fallouta - fall nie tyle ma być logiczny, co hołdować pewnym wyobrażeniom o postapo, stąd wielkie skorpiony i dwugłowe krowy.
No i akcja toczy się 200 lat po wojnie, juz chyba z tą radiacją nie jest tak źle.


Cytuj
Akurat Big MT było całkiem przyjemne. Dla mnie najgorszy był dodatek Dead Money, absolutnie trupio chujowy gameplay - a zaraz za nim Lonesome Road. Jezu, jak mnie męczyły te monologi naszego nemesis.
Big MT było nudne i za bardzo szło w humor a'la F3 imho (tylko że tutaj przynajmniej było jakieś uzasadnienie w lore). DM oraz LR miały przynajmniej jakąś fabułę a nie ślepe bieganie po jeden przedmiot i zero dialogów jak OWB i HH.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #110 dnia: Listopad 11, 2015, 14:45:48 pm »
Co do PA NCR.
Cytuj
Technicy RNK zebrali te pancerze z martwych żołnierzy Bractwa i przywrócili je do pierwotnego stanu. Aby pancerze te stały się bardziej mobilne i funkcjonalne pozbawiono je niektórych części, takich jak naramienniki oraz siłowniki, dzięki czemu nie potrzeba na nie przeprowadzać szkoleń. Zamontowano również inne butle klimatyzacji.
Chociaż, usunięcie tych siłowników to troche takie z dupy.

Tak też, przedwojenne PA (T-45d / T-51b) w zasadzie miało tylko BoS. Co do produkcji nowych.
Enklawa je produkowała. NCR i BoS zajęli jej zasoby, wiec i przynajmniej mogli naprawiać i konserwować całkiem dobrze PA. No i to są duże organizacje, o dużych zasobach i dużych możliwościach. Zwłaszcza BoS, które istnieje od początku wojny, a jego celem jest zbieranie wiedzy o przedwojennym sprzęcie wojskowym. :)
Dla nich zrobienie nowe laser pistola to chyba niezbyt wielki problem, jak potrafili zrobić sterowiec.

Co innego dzikusy żyjące na pustkowiach nie pod kuratelą NCR czy uczniów apokalipsy.

Co do paliwa, wbudowane reaktory zapewniały energie do 100 użytkowania.
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2015, 14:50:09 pm wysłana przez Legion »
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #111 dnia: Listopad 11, 2015, 16:33:27 pm »
to chyba jakiś błąd tłumaczenia, bo wydaje mi się że w eng było że nie mogli ogarnąć techu i po prostu wywalili to co nie działało. Ale może mi się tylko wydaje.

Enklawa miala bazę na platformie, wiec juz tak srednio z produkowaniem. A nawet jesli przyjąć te wygłupy z F3 za prawdę, to akcja dziesie się setki km od pozostałych częsci wiec jak, JAK mają transportować to wszystko skoro działający vertibird zakrawa na cud.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #112 dnia: Listopad 11, 2015, 16:41:59 pm »
Wiesz, po zniszczeniu platformy NCR zgarneło dla siebie baze Navarro. I ichni sprzęt.

Cytuj
Enklawa miala bazę na platformie, wiec juz tak srednio z produkowaniem.

Siedzibę, bo bazy mieli też inne,.
Gdzieś musieli produkować, skoro cały ich sprzęt to nie przedwojenne resztki, tylko nowe rzeczy. :)
PA Enklawy zostały stworzone po wojnie. Prace rozpoczęto nad nim w 2198, a do użycia wszedł w 2220 roku.
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #113 dnia: Listopad 11, 2015, 17:01:55 pm »
Co do powszechności enrgetyków w Fallout 2 - mogłeś je kupić dopiero w San Francisco, nawet NCR nie miało żadnych, a w Nowym Reno były znane jako "ogniomioty" czy coś. A San Francisco było też kopalnią starych technologii dzięki SHI.

Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #114 dnia: Listopad 11, 2015, 17:38:48 pm »
Legion - i zostały opuszczone/zapomniane, jak hangar z vertibirdem. B'sides Navarro nie mailo lini produkcyjnej

anywya co do PA - faktycznie, 100 lat, ale użytkowania, czyli po włączeniu powinien działać 100 lat, a jeśli nie, to powinien działać 100 lat po wymianie ogniwa.

MoG - no niby, ale wolałem jak to był towar mocno deficytowy

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #115 dnia: Listopad 11, 2015, 17:55:02 pm »
Z tego co widziałem to w F4 ogniwa są potrzebne do celowania VATSem i "potężnego ataku" czy jakoś tak. Mogę się mylić, bo nie mam tej "zacnej" gry.

Co do zjechania serii to tak jak pisałem Syndicate oberwał mocno, zaś DoW2 początkowo też mi nie pasował, ale jak przysiadłem do niego na spokojnie to się okazał bardzo przyjemny. Zmiana z typowego RTSa na grę taktyczną nie była taka "herezyjna" ;)


Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #116 dnia: Listopad 11, 2015, 18:11:37 pm »
pomijając, że doW2 był mało taktyczny.

Albo inaczej, bardzo powtarzalny.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #117 dnia: Listopad 11, 2015, 18:14:53 pm »
pomijając, że doW2 był mało taktyczny.

Albo inaczej, bardzo powtarzalny.

Całe uniwersum jest takie xD <ba-dum tss>

EDIT:

Kumpel ma bardzo mocnego kompa i ma 1FPS w F4 ;d
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2015, 21:24:44 pm wysłana przez MuadDib »

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #118 dnia: Listopad 12, 2015, 10:34:09 am »
Cytuj

Kumpel ma bardzo mocnego kompa i ma 1FPS w F4 ;d
To czas zastanowić się nad tym jak bardzo "mocny" jest ten komp, mój laptop wyciąga spokojnie grywalne 20 fps w medium. A wcale nie jest bogiem wszystkich laptopów.


Lowcap

  • Kapituła Dominium
  • Wiadomości: 1538
  • ...we shall win through, no matter the cost!
    • Nawigrator
Odp: Fallout 4
« Odpowiedź #119 dnia: Listopad 12, 2015, 12:27:33 pm »
Zapewne KARTA 4GIGA! PROCESOR INTEL!