MK X jest dobre. Naprawdę dobre. Przelazłem raz klasyczny tryb (odpowiednik Arcade Ladder w poprzednich częściach, a w najstarszych częściach jedyny tryb gry poza 1on1 tak w zasadzie) - gówno było pieniężne.
Dopiero oswajam się z kontrolkami (między innymi - odzwyczajałem się starych nawyków, które pomimo przejścia MK9 na wylot i tak mi pozostały z dawnych lat, tj. MK1-4 na PC), ale gra łaskawie pozwoliła mi najbardziej oklepaną postacią (guess who) przejść w/w tryb bez większego przygotowania. Zwłaszcza, że jedną prawie całą rundę z Goro załatwiłem sposobem z MK1 :F No ale nie testowałem wysokich poziomów trudności.
Port jest całkiem OK, aczkolwiek gra zauważalnie zwalnia podczas wprowadzenia do walki (kiedy postacie nawzajem sobie sprzedają jakiegoś suchara w stylu "zabiję cię bardzo"), całe szczęście podczas walki już jest w porządku. Albo inaczej - nie wiem, czy port jest OK, ale na moim dość starym kompie gra daje radę. Byłem z jednej strony przygotowany na tragedię po przeczytaniu paru relacji z grania, z drugiej strony zajebisty port MGS:Ground Zeroes dawał spore nadzieje, że czegoś się ludki w branży nauczyły przez ostatnie lata. Na pewno nie jebie na kilometr XBoxem, jak w przypadku portu MK9 na PC, gdzie nie do końca załatwili sprawę ze sterowaniem czy takimi drobnostkami jak chociażby poprawne wyświetlanie ustawionych przez ciebie klawiszy jako ikonki w menu itp. - tutaj o wszystkie te kwestie zadbano.
Nie wiem, co jeszcze dodać, bo:
1. Jeszcze grałem za mało, żeby powiedzieć coś więcej nt. gameplayu czy zróżnicowania
2. Przeżywam dylemat związany z kupnem legitnej kopii gry (a co to kogo w sumie)
3. Co ja tak będę sam ze sobą gadał :F