Autor Wątek: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)  (Przeczytany 14881 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 06, 2015, 14:25:54 pm »
Well, Sencie, akurat GuRt ma trochę racji że mogłeś się bardziej postarać...
Cytuj
Powiedzmy sobie szczerze - przygotowany przez Prima Games poradnik był mimo wszystko sporym rozczarowaniem. 
Jaki poradnik? Czytelnik ma wrażenie że mówisz o tym co właśnie recenzujesz. Dodaj w tym zdaniu "recenzowany uprzednio (czy w innym arcie, losowy user nie ma pojęcia co recenzowałeś najpierw a co potem) poradnik Prima Games był [..]" or smth. Daj się czytelnikowi odnaleźć w tym co mówisz.

Cytuj
podszedłem pozbawiony jakichkolwiek oczekiwań.
Skoro nie miałeś "jakichkolwiek" oczekiwań to nie byłeś też wobec niego sceptyczny. W ogóle źle to brzmi. Zmień to. Np. "podszedłem sceptycznie" albo "podszedłem z dużą dozą ostrożności" or smth.

Cytuj
książka latająca sobie luzem po pudle
Tutaj w duchu dziennikarstwa byłoby zdjęcie książki w kartonie coby zobrazować że nie rzucasz oskarżeń na wiatr. I że rzeczywiście pudełko było na tyle duże i luźne że mogło dojść do uszkodzenia. Proper journalism practice, just sayin'

Cytuj
książką o standardowych wymiarach
O ile Pratchettowski standard wydawnictwa jest dosyć popularny, to nie ma czegoś takiego jak "książka o standardowych wymiarach". Weź linijkę i wpisz rozmiary, zamieniając "standardowe wymiary" na "popularny format widthxheight". A najlepiej w ogóle byłoby żeby ta linijka była na zdjęciach ładnie przyłożona do książek. Żeby każdy mógł sobie sam ocenić. Plus ofkoz wymiary podane w tekście.

Cytuj
Z drugiej jednak strony niemal natychmiast został on wystawiony na poważną próbę - sam Guidebook robił już jak najlepsze wrażenie, ponownie zaskakując rozmiarami i jakością wydania.
Kurde. Stary. Nie konstruuj takich zdań. Podziel to na coś czytelniejszego.

"Z drugiej strony mój sceptycyzm złagodniał gdy zobaczyłem jakość wydania - why, what, whynot." Co to znaczy to "ponownie". Na ogól im krótsze zdania tym tekst jest czytelniejszy, konstruowanie zdań wielokrotnie złożonych bardzo męczy czytelnika.

Cytuj
amiast czegoś o formacie standardowej książki otrzymałem wysoki na 28 cm album w twardej oprawie wydrukowany w kolorze na kredowym papierze.
Masz obrazki. Napisz "jak widać na zdjęciu, wysoki na 28 cm album w twardej oprawie prezentuje się imponująco na tle książki w formacie widthxheight". Plus więcej smaku. Napisz, czy kredowy papier jest miły w dotyku. Czy nie ślizga się w palcach podczas przeglądania. Czy okładka jest ładna, czy sprawia wrażenie wysokiej jakości. Wydruk w kolorze to raczej standard w dzisiejszych czasach, ale skoro chciałeś zaznaczyć że wydruk jest w kolorze, to możesz napisać np. czy kolory są ładne, dobrze nasycone. To jest materiał na cały akapit, metafory i porównania, damn-it! Można nawiązywać do innych książek tego typu innych wydawców do innych gier, żeby pokazać, że znasz standardy rynkowe.

Cytuj
Formie zewnętrznej
"Okładce" Nie kombinuj na siłę. Jak Ci brakuje słów, to słownik języka polskiego i słownik synonimów to Twoi najlepsi przyjaciele. Korzystaj, nie pisz bezrefleksyjnie, myśl nad tym co piszesz.

Cytuj
chyba, że porównamy go ze Strategy Guide.
"ją". Formę zewnętrzną w końcu, jak żeś napisał nieszczęśliwie. Nie gub podmiotów.

Swoją drogą, jak tak to czytam to wiesz czego brakuje na samym początku? Definicji, czym tak naprawdę jest Strategy Guide, a czym Guidebook. Przyznasz, że z nazw nic nie wynika. Najgorsze jest to, że regularnie się gubię co właściwie recenzujesz - czy strategy guide czy guidebooka, bo porównujesz je do siebie często - dobrze byłoby zaznaczać w stylu "w porównaniu do poprzednio recenzowanej strategy guide, ten guidebook jest" itp. Niekoniecznie cały czas, ale przynajmniej raz na jakiś czas.

Cytuj
oszpecony grzbiet przez znajdujące się na nim logo wydawnictwa
"Poprzez". "Ze względu na". I dlaczego logo wydawnictwa szpeci grzbiet? To standardowa praktyka. Napisz chociaż że wybija się mocno z artstyle.

Cytuj
  a do tego jest nieznacznie -aczkolwiek wyraźnie - większy od swojego kuzyna z Prima Games, przez co dziwnie wyglądają stojąc obok siebie na półce.
Czepialstwo, ale zrozumiałe, jeśli je czymś podeprzesz - POMIARY! Na zdjęciach tego nie widać. Piękne byłoby zdjęcie obu obok siebie na półce, na którym byłoby widać co jest nie tak.

Cytuj
Jednym słowem dla każdego coś miłego.
Jednym słowem opisujesz to czterema słowami. Ten frazeologizm tak nie działa. "W skrócie". Albo po prostu zmień to zdanie.

Cytuj
Niestety jednak również i w tym wypadku 
Hah. Cmon, stary. Stać Cię na więcej. Sformułuj to sensownie. Dla przykładu "Niestety czar pryska gdy zaczniemy naszego guidebooka czytać".

Cytuj
widać, jak oszpecony jest grzbiet Strategy Guide przez źle nałożony lakier
Jedyne co widzę to refleks lampy błyskowej w lakierze. LEPSZE ZDJĘCIA. ZE STRZAŁKAMI O CO CI CHODZI, JEŚLI TO NIE JEST OCZYWISTE. Bo jeśli o to jak napis się nie pokrywa - to zaznacz to w tekście że to nie jest wina światła. Bo wygląda jakby to była po prostu wina lampy błyskowej.

Cytuj
sesji bądź PBFów
PBF to też sesja. W innej formie tylko.

Cytuj
zagadnienia nie zawsze zostały omówione tak szczegółowo, jakby szczegółowo omówione być mogły (powinny?
Kurde. "Zagadnienia nie zostały omówione tak szczegołowo, jak przysługuje to książce za którą wydajesz dodatkowy hajs"

Cytuj
  Ode mnie 6 punktów w naszej skali
Na koniec tekstu tabelka ze skalą i wymienionymi plusami i minusami. Toż to standard. Z tego tekstu nie wynika ile tak naprawde punktów ma nawet Twoja skala. Można by uznać, że 1200.

dziki

  • Administracja
  • Wiadomości: 1117
  • la petite mort
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 06, 2015, 15:32:38 pm »
Nie wiem jak sam Sent, ale jako redakcja doceniamy feedback. :)
Jedyne co widzę to refleks lampy błyskowej w lakierze.
Od siebie dorzucę prostą sztuczkę podłapaną na zdjęciach z fotografii: Jeśli światło jest zbyt silne/punktowe, przysłoń je kartką papieru albo chusteczką do nosa.
Administracja RPG Center - 'No good deed goes unpunished'

Podziemie - Czarny Mistrz

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 06, 2015, 16:41:26 pm »
@Flood
nie będę się bawił w cytaty bo to wyjdzie ściana tekstu, ale tak w miarę wszystko po kolei:
1) zdjęcie pudła - problem polega na tym, że tekst pisałem długi czas po tym, jak otrzymałem przesyłkę, tak bym pewno zrobił. Mając do wyboru albo przemilczeć albo wspomnieć o tym nie dając fotodowodów wolałem jednak drugą opcję
2) wymiary -  w sumie mogłem, ale miałem wrażenie że będzie to jeszcze bardziej kulawo brzmiało. Anyway nie jest to coś czego nie można poprawić. Do fot za chwilę dojdę, ale tl;dr jakbym użył linijki nie byłoby widać jej podziałki
3) słownictwo, kulawe zdania, ogólnie korekta - nie będę ukrywał, że jest to problem i nie będę się specjalnie tłumaczył. Mogę jedynie ponownie zaśpiewać pieśń dupy i ognia o tym, jak najpierw piszę, a następnie sam muszę robić korektę swoich tekstów (czego nie praktykuje się w żadnej redakcji, bo każdy wie, że błędy we własnych tekstach które widziało  się pięć razy wyłapać jest najtrudniej), a do tego czasem -tak jak w tym wypadku- robię ją po nieprzespanej nocy spędzonej w pociągu. Wiem, że końcowego czytelnika niewiele to obchodzi, ale tak tylko mówię jakie są centrowe realia i gdzie przydałaby nam się wasza pomoc.
To że to druga tego typu książka którą recenzuję też zresztą nie pomaga, tak wiec dzięki za uwagi co można jeszcze wspomnieć pisząc o papierze czy kolorach - tyle recenzji co ja kiedyś czytałem kończyło na samym stwierdzeniu że jest kredowy co samo w sobie miało oznaczać wysoką jakość. Jeśli nie zrobię jakiś poprawek w obecnym tekście, to wykorzystam to przynajmniej przy następnych.
4) guidebook vs strategy guide - pierwszy to przewodnik po lore (co napisałem we wstępie), drugi to solucja z opisem przejścia gry. Recenzja tego drugiego pojawiła się bodaj trzy tygodnie temu i w bocznym menu jest tuż nad recką guidebooka, dlatego nie uważałem za zasadne pisać drugi raz to samo. Jeśli to coś pomoże mogę ją jeszcze podlinkować w tekście o guidebooku
5) foty - wiem, że są chujowe, sam dwa posty temu pisałem, że gdyby nie było próśb, to bym ich nie dodawał. Niestety, do dyspozycji mam tylko aparat w samsungu 5610 i to tylko z tą nieszczęsną lampą błyskową, bo porę roku oraz pogodę mamy taką a nie inną i przy dziennym już kompletnie nic nie widać. Dodajmy do tego fakt, ze zdjęcia trzeba jeszcze przyciąć i przeskalować do 570 px ze względu na ograniczenia laya i mamy co mamy. Niby mogłem dodać uwagę, że robione ziemniakiem, ale podejrzewam podobnie jak w przypadku korekty, końcowego odbiorcę mało to interesuje.

@GuRt
Dzieki GuRt, wolę jednak nadal pisać i się szlifować. Ty też mógłbys tego spróbowac, np ucząc się od flooda jak wygląda wartościowy feedback ;)

EDIT:
@drag
tu by to nie pomogło, bo jeśli chodzi o sztuczne oświetlenie, to do wyboru mam albo boczną lampę, która jest za słaba, albo lampę na suficie do której nie dosięgnę by ją zasłonić, bo wisi na wysokości trzech metrów.
I ta, konstruktywny feedback zawsze w cenie
« Ostatnia zmiana: Grudzień 06, 2015, 16:47:10 pm wysłana przez Sentenza »

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 06, 2015, 17:25:17 pm »
Ja przepraszam, że nie zdobyłem się na tyle cierpliwości co Flood (podziwiam), ale nie miałbym sił rozbijać tego na szczegóły. Odpadłem na tekście o dwóch książkach z różnych wydawnictw wyglądających dziwnie koło siebie na półce. W sensie odpadłbym w tym momencie, gdybym był odwiedzającym z zewnątrz. Bo ostatecznie jednak doczytałem do końca, chcąc mieć coś do powiedzenia o całości. Ogólnie to było mało rzeczowych informacji, jak na lekarstwo wręcz, cała reszta to marudzenie. Już nie chodzi o te wszystkie stylistyczne sprawy, które można byłoby poprawić a które z anielską cierpliwością rozpisał Flood. Bardziej o podejście do zadania i o nastawienie. A wszystko powinno obracać się wokół potrzeby podzielenia się przydatnymi informacjami z czytelnikami i pomocy im w podjęciu decyzji odnośnie zakupu recenzowanego produktu. A wygląda to tak, że redaktor coś sobie kupił i dzieli się osobistymi odczuciami. Raczej nie o to chodzi. Rzetelne info przede wszystkim, z naciskiem na te obiektywne, czyli uniwersalnie przydatne każdemu. "Papier dobrej jakości, przyjemny w dotyku" = git,  "książka nie stoi równo na półce z inną książką o tej grze ale z innego wydawnictwa" = no sorry.

EDIT: O rety, już widzę że nie zdążyłem i poleciało odnoszenie się. O kurwa stary, wróć, nie było żadnego "ja przepraszam", wymazać i zapomnieć proszę. Możesz wykurwiać w podskokach z poradami dla mnie jak mam ci udzielać wartościowego feedbacku i wymądrzaniem się w dosłownie każdej okoliczności i każdej sposobności. Flood miał siły i cierpliwość wyłożyć ci wszystko od A do Z? Bardzo fajnie. Ja dla odmiany starałem się wczuć w rolę potencjalnego czytelnika, który jakimś sposobem trafił na RPGC i czyta to ze swojej perspektywy, bez znajomości RPGC, jego historii i ogólnie bez jakiejkolwiek empatii dla ciebie czy kogokolwiek tutaj. I czytałem, aż trafiłem na moment, w którym bym zamknął zakładkę w pizdu i przeklikał na inną stronę, gdybym chciał się czegoś dowiedzieć o tym poradniku. Po czym pewnie bym nie wrócił tutaj już nigdy. Jak chcesz, to się szlifuj, ja ci mogę tylko doradzić że musisz zmienić podejście i to diametralnie. I na miłość kurwa boską, nie musisz się odnosić do czyichś porad na podobę dyskusji w kąciku politycznym. Ktoś ci radzi, mówisz "ok, dzięki, zapamiętam/postaram się wykorzystać" - ze zwykłej uprzejmości i wdzięczności, że ktoś przeczytał twój tekst i wziął go na niezły warsztat, analizując kawałek po kawałku. A odnosisz się do wszystkiego, jakbyś odpierał jakieś ataki i miał wielką potrzebę wytłumaczenia się. Jak z tymi zdjęciami. Już nic nie mówiłem, ale nikogo (ani mnie, ani czytelnika) nie obchodzą okoliczności, które sprawiły że nie miałeś od razu fotek. Poradziłem ci tylko, żeby wrzucać teksty od razu w ostatecznej formie, bo niezależnie od jego długowieczności. Są teksty "na już" i do zapomnienia, są teksty które będą aktualne dłużej i można do nich wracać albo znaleźć za pół roku i nic na tym nie stracić, bo świeżością w nich jest nie jakaś nowiutka informacja, tylko styl albo interesujące przemyślenia (tl;dr, są niusy, wywiady i editoriale). Ale zawsze najważniejsze jest kilka godzin czy max. dwie doby po ich opublikowaniu. Nie tłumacz mi że ci pies zachorował i masz aparat w telefonie i wycieczkę do Warszawy bo nie jestem twoim szefem żebyś mi mówił o spowalniających cię okolicznościach czy że postarasz się to nadrobić ASAP. Krótka porada, bierz ją i "ok" albo wyrzuć do kosza, koniec tematu. Takie objaśnianie co poszło nie tak brzmi jak obrona, a obrona brzmi jak reakcja na dopierdalanie się, dlatego osoba która coś doradziła czuje się jakby jej porada była odebrana jako czepianie się. Za jakiś czas nikomu nie będzie się chciało doradzać, ani sympatycznym tonem ani prosto z mostu. I nawet mi na to nie odpowiadaj, bo to nie jest zaproszenie do dyskusji i nie potrzebuję poznać twojej opinii na temat mojej opinii. A jeżeli będziesz bardzo silnie potrzebował udowodnić, że musisz i tym razem mieć coś do powiedzenia na ten temat, to wykurwiam z tego lasu i nie wracam. Ileż można.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 06, 2015, 20:00:43 pm wysłana przez GuRt »
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

dziki

  • Administracja
  • Wiadomości: 1117
  • la petite mort
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 06, 2015, 22:46:49 pm »
Um... GuRt, wyluzuj, bo ci żyłka pęknie. :P

Feedback dotarł, zostanie wykorzystany. Bluzgi i powtarzanie się nie sprawią, że będzie wykorzystany bardziej.
Administracja RPG Center - 'No good deed goes unpunished'

Podziemie - Czarny Mistrz

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #35 dnia: Styczeń 06, 2016, 19:49:37 pm »
długo się zbierałem, ale w końcu przeszedłem pierwszą część dodatku the White March. Jak ktoś jeszcze nie grał, polecam, chyba pierwsze DLC które faktycznie nieźle udaje stare expansion packi. Obszarów niby mało, bo cztery plus dodatkowa twierdza do wyczyszczenia w dyrwood, ale za to gęsto upakowane questami, całość starcza tak na spokojne 15-20 godzin. No i ten humor na początku, zanim shit get real...

Teraz tylko to dwutygodniowe oczekiwanie na drugą część :<
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2016, 19:52:41 pm wysłana przez Sentenza »

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #36 dnia: Marzec 06, 2016, 19:11:15 pm »
Cytuj
Ogłaszając rozpoczęcie prac nad White March studio Obsidian zdecydowało się na dość ryzykowny krok: postanowiono mianowicie połączyć ogień z wodą, biorąc na warsztat znaną z wysokobudżetowych producji formułę DLC oraz season passów, a następnie próbować przekuć ją w staromodną koncepcję dużych expansion packów znanych z epoki Badurów i neverwinterów. Czy takie pomysły mają w ogóle rację bytu, czy też eksperyment zakończył się porażką? Dowiecie się tego z poniższej recenzji obydwu części dodatku.
czytaj więcej

tl;dr - dodatek do pillarsów jest spoko, mimo podzielenia go na dwa DLC. Również zapraszam do hejtów ;)

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 03, 2016, 14:48:45 pm »
a własnie, zapomniałem wspomnieć - dwójka jest w produkcji, co ciekawe, ogłoszono ją na polskim konwencie :P Póki co za wiele nie wiadomo, poza tym, że też ma byc oldschoolowa i ma mieć lepsze twierdze a'la BG2, a nie jeden zamek na uboczu dla wszystkich. O ile to tak średnio mnie jara bo śmierdzi powercreepem,  tak interesujące są plotki o przeniesieniu akcji na południe, do
(click to show/hide)
Vailii (z opcją zwiedzenia starego cesarstwa, a nie tylko jego kolonii).

Mam tylko nadzieję ze tym razem historia będzie bardziej, hm, "pełna" i żwawa :P

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

iselor

  • Wiadomości: 15
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 26, 2016, 17:33:22 pm »
Zacznijmy od mechaniki. W zasadzie mamy do czynienia z kalką D&D, trochę zmian kosmetycznych, trochę inne nazwy, czasem inne właściwości, ale nieznacznie. Ukłon w stronę graczy wychowanych na klasykach Black Isle i Bioware. Tak więc ci którzy grali w te gry nie mają problemu e stworzeniem swojego bohatera, zwłaszcza że sporo klas i ras w zasadzie jest ta sama, ew. pod innymi nazwami:) Dla mnie to zaleta, bo czuję że wróciłem na stare śmieci. I to pomimo tego że świat stworzono od zera. Początkowo wydaje się że to klasyczne fantasy, ale realia świata przedstawionego (choćby występowanie prochu i broni palnej czy specyficzna architektura budowli) sugerują że mamy bardziej do czynienia z XVI wiekiem w konwencji fantasy niż ze starożytnością czy wczesnym średniowieczem.
Skopiowano niejako mechanikę, skopiowano interfejs. I po raz kolejny jestem zadowolony. Wszelkie ikonki w czasie gry, ekran ekwipunku czy karty postaci są także zbliżone do tego co dostawaliśmy w Baldurach czy Icewindach. Cóż, człowiek lubi to co zna:)
Zaskoczeniem było jednak coś innego. Opisy sytuacji rodem z Tormenta i równie zaawansowane dialogi. To co mi się tu spodobało to fakt, że bardzo często opcje dialogowe zależne są od naszej klasy, rasy, pochodzenia, intelektu, stanowoczości, reputacji i innych czynników.
Narazie piszę o plusach i o plusach pisać dalej będę. To co jeszcze podoba mi się w PoE to fabuła. Dosyć skomplikowana, porusza kwestię natury filozoficznej czym jest życie, kwestię duszy (zwłaszcza że w tym świecie dusze to element bardzo istotny, bowiem wprowadzono tu koncepcję dalekowschodniej reinkarnacji), tego czy istota żyjąca może żyć bez niej, w zaowalowany sposób mamy tu „przemycony” problem aborcji. Całość nie jest tak „ciężka” jak w Tormencie czy Falloutach (ok, Fallouty nie miały „ciężkiej” fabuły, ale klimat tak), ale nie jest to też wesołe hasanie po łące jak w Baldurach czy Drakensangach. I mi takie coś pasuje bo to jest „złoty środek” jakiego oczekiwałem od cRPG („lekkość” Baldura jest irytująca, zaś „ciężkość” Tormenta sprawia.że niezbyt mam ochotę grać w niego drugi czy n-ty raz). Nie będę tu zdradzał wątku głównego, bo ci którzy nie grali muszą go odkryć samemu. Natomiast słowo o questach pobocznych. Świetnie zrobione. To nie są „zapychacze” w rodzaju „O dobry panie! Zgubiłem w krzakach mój zardzewiały miecz! Poszukaj go, a w nagrodę dam ci 300 sztuk złota i magiczną zbroję!”. Tutaj każdy quest poboczny jest starannie wykonany, zazwyczaj wiąże się z przynajmniej dwoma możliwościami jego wykonania, spora ich część ma także wpływ na naszą reputację w różnych miejsach zwiedzanego świata.
No a ów świat zwiedzamy nie sami! Towarzyszy możemy mieć pięciu. I tu miła niespodzianka. Towarzysze dołączają do nas w trakcie gry, dyskutują z nami, wypełniamy też questy z nimi związane. To tacy towarzysze fabularni jak np. Viconia w Baldurze. Jednak jeśli stwierdzimy że bohaterowie dołączalni niezbyt nam pasują umiejętnościami czy charakterem wybieramy się do karczmy. A tam za drobną opłatą możemy wynająć Poszukiwacza Przygód. Owe wynajęcie polega na tym, że tworzymy nowego herosa do drużyny od podstaw, tak jak w np. Icewind Dale. Tak więc mamy trzy możliwości:
a. gra z bohaterami stworzonymi przez twórców gry, którzy będą z nami dyskutować, pomagać nam w zadaniach itp. i którym my będziemy pomagać;
b. gra z bohaterami stworzonymi przez nas, którzy jednak będą tylko z nami tylko podróżować i walczyć;
c. wariant mieszany, czyli bohaterowie i tacy i tacy:)
Sam wybrałem wariant trzeci, aczkolwiek u mnie czterech towarzyszy było już gotowych, fabularnych, zaś tylko jednego stworzyłem by towarzyszył mi do końca gry (ale to taka moja druga metapostać, którą gram w erpegi, tyle że kobieta); co prawda stworzyłem jeszcze jednego bohatera w karczmie, ale towarzyszył mi tylko przez chwilę, wkrótce go odesłałem.
Jeszcze jeden plus związany z towarzyszami: w grze nie ma romansów! I całe szczęście, bo dzięki temu mogę skupić się na fabule a nie na tym kto i dlaczego chce ze mną iść do łóżka i czy aby przypadkiem to nie jest osoba tej samej płci;)
No i teraz przechodzimy do walki, bo od tego są też towarzysze. Mamy do czynienia z systemem z aktywną pauzą, znanym nam z np. Baldura. To co jest tutaj na plus to to, że gra przy każdej walce automatycznie pauzuje. Ale też tu pojawia się zonk. Brak skryptów w wyniku czego po rozpoczęciu walki musimy naszym herosom wskazać wszystko co mają robić bo inaczej będą stać jak kołki. Ok, gdy już wroga ubiją, automatycznie pobiegną zaatakować najbliższego, ale uważam to za spory minus, zwłaszcza że nad kapłanem czy magiem trzeba mieć i tak ciągłą kontrolę.
Przejdźmy dalej. Do technikaliów. Graficznie tej grze bliżej do Tormenta niż do Drakensanga. Mogą więc dziwić relatywnie wysokie wymagania sprzętowe, gdy spojrzymy na grafikę. Z drugiej strony tak wg mnie powinny wyglądać współczesne cRPG: z grafiką ładną, czytelna ale prostą, bez fajerwerków, by więcej czasu twórcy poświęcili na takie rzeczy jak świat, mechanika, fabuła, questy, bohaterowie, etc.
Muzyka? Czasem wydawało mi się że słyszę mixy z Baldura czy Icewinda:) Utwory są fajne, klimatyczne (zapadł mi w pamięć głównie utwór z menu głównego), tylko szkoda że jest ich mało, często się powtarzają.
Wad większych nie zauważyłem – mógłby się co prawda doczepić bzdur typu brak możliwości zaznaczenia samemu czegoś na mapie, ale po co? To i tak nie przysłoniłoby wielkości gry. Jednak czasem czytałem opinie dziwnie negatywne. Że niby nic się nie dzieje. Cóż, chyba graliśmy w inne gry:) Że sprzęt się wala? Według mnie to zaletai wysoki realizm rozgrywki. Jakże często w cRPG zabijałem wroga i nie mogłem go ograbić z posiadanego przez niego sprzętu bo gra takiej możliwości po prostu nie dawała? Za dużo śmieci? Nie zbierasz i już, nie widzę problemu. Nie rozumiem także zarzutu że bohaterowie którzy do nas dołączają nie są dopracowani. Może trochę racja, ale biorąc pod uwagę rozmach gry...I tak uważam że poziom wykonania towarzyszy w PoE przewyższa w zasadzie wszystko co dostaliśmy w cRPG, będąc na równi z Baldurs Gate 2 i tylko minimalnie ustępując Tormentowi.
Osobiście zaliczam Pillars of Eternity do grona erpegów wybitnych i najlepszych. Już bez top list, ale to jest gra którą stawiam obok takich tytułów jak Baldurs Gate 2, Diablo, Planescape Torment, Might and Magic VI: Mandate of Heaven, Might and Magic VII: Za Krew i Honor czy Vampire the Masquarade Bloodlines. Nie rozumiem jednak porównań do pierwszego Baldura (przereklamowanego), który próby czasu nie przetrwał, to jeszcze jest grą pod niemal każdym względem inną od i zdecydowanie gorszą od Pillars of Eternity. Zdaję sobie jednak sprawę że w świecie zdominowanym przez casuali i gry akcji, nie zdobędzie ona tylu fanów jak gry o charakterze zręcznościowym, każualowym jak Wiedźmin 3, Dragon Age Inkwizycja czy Skyrim. Jednak ci, którzy grali w gry Black Isle czy starego Bioware powinni powitać Pillars of Eternity jak starego dobrego znajomego. Z jednym zastrzeżeniem: wielu ludzi oczekiwało po tej grze że to będzie Baldurs Gate 3. Błąd. To zupełnie inna gra. Jednak ja dostałem to czego oczekiwałem.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 19, 2017, 14:36:50 pm »
Zapomniałem machnąć tutaj newsa - trzy tygodnie temu ruszyła zbiórka na Pillars of Eternity 2, zainteresowanych zapraszam tutaj - https://www.fig.co/campaigns/deadfire#about

Gra zapowiada się bigger, better and more badass, a do tego w dość przystępnej cenie 29$ jeśli zdecydujecie się dorzucić teraz. Jeśli nadal wydaje wam się to za dużo, zaraz po zakończeniu zbiórki dostaniecie również kupon zniżkowy na dowolną edycję Tyranny (33-50%, steam, edycja dowolna, wazny 90 dni - jest to więc poki co najlepsza oferta na ten tytuł jaka do tej pory się pojawiła).

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Pillars of Eternity (aka Project: Eternity aka Filary z Eternitu)
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 14, 2018, 18:54:51 pm »
O dziwo dwójkę dostaliśmy już po roku i o dziwo pomimo tego wydaje się być niezła - średnia ocen oscyluje w okolicach 90%. Sam czekam na kilka patchy i nadal nie jestem przekonany czy otwarty świat nie zaszkodzi historii, ale miło jest widzieć, że Obsidian daje radę, i to pomimo dick move'ów ze strony Avellone'a na dzień przed premierą.

Dla chętnych, trailer:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=ofbj4HtAydc" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=ofbj4HtAydc</a>

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!