Dziki, mimo wszystko zazdroszczę. Serio, nawet mimo tych 10h dziennie. Grać w grę i jeszcze hajs za to dostawać
Można wiedzieć na jakim sprzęcie tam "pracowałeś"?
A u mnie? Przytyłem, co mnie bardzo boli, bo zbliża się lato. Z moich 76 kg, zrobiło się prawie 85, pojawiła się lekka druga broda i brzuch się zaokrągla. Dlatego jakieś dwa miechy temu wziąłem się za siebie, nie piję piwa, ograniczyłem fast foody, gazowane napoje. Biegać nie biegam, jak to w przeszłości, na siłkę nie mam czasu, ale gram w nogę rekreacyjnie, robię brzuszki, pompki + fizycznie pracuję, więc wszystko idzie ku dobremu
W łapie taka pompa, że nawet za czasów siłki takiej nie miałem, nogi wyrobione, nawet w dupie schudłem, tylko z tego brzucha wolno schodzi.
Wyjazd za granice mi się niestety przesunął. Miałem jechać pod koniec kwietnia, pojadę pod koniec czerwca. Szkoda, ale co zrobić. Na razie pracuję w firmie kumpla w ogrodnictwie, nie mam prawa narzekać, bo nieraz wychodzi +/- 200 zł dniówki, ale to niestety robota sezonowa jest, więc w zimę kappa. Dorabiam u kuzyna dodatkowo, który ma myjnię parową (pisałem już o tym kiedyś), więc na brak zajęć narzekać nie mogę.
Chyba tyle, co tam u mnie.