C - nie rozumiem problemu. Po co temat, jak jest od tego całe to subforum? Jak ktoś ma pomysł/propozycję zakłada temat, pokrótce opisuje co chce by wprowadzono i dlaczego, temat wisi przez jakiś czas do dyskusji i zastanawiamy się czy wprowadzać. Nie rozumiem co w tym trudniejszego od napisania posta, a i kultura dyskusji lepsza, bo rozmawiamy w jednym topicu o jednej funkcjonalności zamiast mieszać cztery sprawy na raz i żadnej nie doprowadzić do końca (sam zresztą wiesz jak drzewiej wyglądały dyskusje w ŚP w OwO i zawsze i tak trza było na koniec wydzielić temat by miało to ręce i nogi). Bana jakoś przez ponad rok też nikt nie dostał, więc nie rozumiem skąd fragment o 'ryzyku bana'.
GuRt - pierwszego akapitu (czy w zasadzie trzech) nie rozumiem. W obecnej formie jest dla mnie wewnętrznie sprzeczny (bo jakby wszystko leciało do jednego topicu, to czy właśnie wtedy nie byłoby problemu z tym, że ważne sprawy toną w pierdółkach, a samo "przykrywanie" ważnych spraw pierdółkami nie sugerowałoby, że nie mamy większych problemów niż pierdółki, więc osobne tematy nie są potrzebne?). Będę więc wdzięczny jak jeszcze raz wyjaśnisz o co kaman.
Odniosę się może tylko do antagonistycznego charakteru - myślisz, że rozwiązaniem na to jest zakładanie kolejnego "ogólnego" tematu o tym samym, skoro problemem z dotychczasowymi najwyraźniej nie była ich forma jako taka, ale (ujmując rzecz ogólnie i bez nazwisk) udzielający się w nich ludzie?
I wreszcie na koniec - co cię powstrzymuje od założenia tematu " tworzenie serwisu o tematyce RPG we współczesnych realiach - przetrwanie, egzystencja i rozwój" w tym subforum i napisania swoich przemyśleń, skoro po to jest to subforum? Czy nie uważasz, że dyskusja o potrzebie tematu w którym możnaby dyskutowac i jak on powinien wyglądać to tylko niepotrzebna strata czasu?*
*tak bardziej obrazowo: to tak jakby zamiast po prostu zrobić dyskusję "jak powinien wyglądać wzorcowy regulamin konkursów" najpierw robiono dyskusję jak powinno się dyskutować o dyskutowaniu jak powinien wyglądać wzorcowy regulamin konkursów.
Numero uno i prawdopodobnie też pierwsze źródło problemów z komunikacją: "nie rozumiem" - to, że nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia albo problemu nie oznacza, że nie istnieje.
Numero dos - nie zamierzam zebrać pierdółek do kupy i robić z nich chaotycznego molocha, tylko zaadresować najbardziej fundamentalne sprawy i założenia, więc bez obaw, że taki temat nie ma sensu.
Numero tres - co mnie powstrzymuje od założenia tematu "tworzenie serwisu o tematyce RPG we współczesnych realiach - przetrwanie, egzystencja i rozwój"? Nic mnie nie powstrzymuje,
cały czas o utworzenie właśnie takiego tematu mi chodzi. A co ciebie powstrzymuje od założenia takiego tematu, skoro użytkownicy wyrazili taką potrzebę i ją uzasadnili? Co, przy okazji, powstrzymuje cię przed przyznaniem komukolwiek racji i nakazuje w najgorszym przypadku przepisać czyjąś wypowiedź własnymi słowami tak, żeby mieć przekonanie że to twoja własna opinia kontrująca opinię przedmówcy? Bo odnoszę wrażenie, że myślimy o założeniu takiego samego tematu, a zredagowanie tego elementu wypowiedzi tłumaczącego mi, jaki temat chcę założyć, było bardzo na siłę i zupełnie niepotrzebne.
Numero quattro - Ad wszystkie "czy myślisz, że (...)?" -
tak, tak myślę, właśnie tak napisałem i wierzę w to, co napisałem. Do tego podparłem taką argumentacją, jaką mi się udało podeprzeć, a uznałem ją za wystarczającą i dostatecznie klarownie przedstawioną.
Myślę, że gdybym był userem, to bardziej by mi zależało na rozpatrzeniu moich sugestii i podjęciu ewentualnej dyskusji niż na tym, czy będzie to w tym czy tamtym temacie.
Myślę, że nikt nie chce marnować czasu. Piszę z perspektywy usera, który ma sugestie i chce je rozwinąć w rzeczową dyskusję. Nie chcę, żeby to się odbyło w zamkniętym gronie, gdzie nie mogę uzyskać poparcia innych użytkowników i jestem tylko stroną w ustawionym z góry konflikcie. Nie chcę, żeby to się odbyło w temacie, który został założony dla pretensji, nabijania się z niezadowalających postępów albo dla poprztykania się, gdzie taka wypowiedź zostanie zamieciona z resztą śmieci. Nie chcę, żeby to się odbyło w temacie, który leży w dziale, którego atmosfera nie sprzyja ucywilizowanej dyskusji nad poważniejszymi sprawami.
Jak dalej są wątpliwości, to trudno, wstęp się kończy już tutaj, następny rozdział to konkret w odpowiednim temacie. Jak zrozumieliście mniej więcej o co chodzi użytkownikom, to zapraszam do okazania dobrej woli i założenia takiego tematu. Jak nie, albo po prostu jak będzie to zbyt obciążające czasowo i przeciągnie się do nigdy - to któryś z nas to założy, ale wtedy znowu cała inicjatywa będzie pochodziła od użytkowników i znowu będzie zmierzało to w stronę zabawy w atakowanie i obronę wzgórza.