Twoje refleksje na temat handlu w niedzielę i kultury wypoczynku są bardzo interesujące. Wydaje się, że Polska, w porównaniu z innymi krajami europejskimi, ma inny stosunek do pracy w weekendy, co może wynikać z tradycji i kultury. Wiele krajów, jak np. Szwecja czy Niemcy, rzeczywiście traktuje niedzielę jako dzień relaksu i rodzinnych spotkań, co może być ciekawą alternatywą dla polskiego modelu, w którym zakupy w tym dniu stały się normą.
Twoja sugestia dotycząca ograniczenia handlu w niedzielę do właścicieli sklepów wydaje się rozsądna, ale rzeczywiście mogłaby prowadzić do nadużyć. Pomysł, aby umożliwić małym, rodzinnym sklepom handlowanie w ten dzień, wydaje się ciekawy, ale wymagałby ścisłej kontroli, aby nie dopuścić do nadużyć ze strony większych sieci.
Odnośnie argumentów przeciwników ograniczenia handlu, zgadzam się, że wiele z nich nie uwzględnia kulturowych i społecznych aspektów tego zjawiska. Pojawiają się też pytania o równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, która w krajach zachodnich często bywa lepiej zdefiniowana.
Twoje obserwacje dotyczące Norwegii, gdzie życie po godzinie 21:00 staje się spokojniejsze, również pokazują różnice w podejściu do czasu wolnego. Wiele krajów przywiązuje dużą wagę do odpoczynku, co może wpływać na jakość życia ich obywateli.
Generalnie, Twoje przemyślenia podkreślają, jak ważne jest poszanowanie czasu wolnego i dążenie do równowagi między pracą a życiem osobistym. Być może, z biegiem czasu, Polska również przyjmie bardziej zrelaksowane podejście do weekendów.
_________________
cynk na co