Autor Wątek: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana  (Przeczytany 13198 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 08, 2014, 08:25:07 am »
Jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko fakt, że jak to ujął Flud "jesteśmy tylko dyskietką z zapisem danych" to ma 100% racji, sztuczne ratowanie jednostek "wybrakowanych" sprawia, że spada jakość puli genetycznej całego gatunku. Niestety nic nie jest czarno-białe i uwypuklanie tylko jednego z aspektów naszej egzystencji, a pomijanie całej reszty zakłamuje rzeczywistość.

Oczywiście możemy zadbać tylko o kondycje gatunku, zorganizować jakieś walki czy co tam wolicie (coś w stylu rykowiska jeleni, dla przykładu) i zwycięzca puka wszystkie okoliczne panienki coby swoje zajebiste geny przekazać dalej (dresy chyba kultywują tę tradycję dalej). Wtedy mamy idealną eliminację słabych genów. Niestety lub stety ewolucja dała nam mózgi na tyle rozwinięte, że pozwalają nam myśleć abstrakcyjnie, odczuwać empatię czy choćby ignorować instynkty i miedzy innymi dlatego słabiej przystosowane do życia jednostki mogą się rozmnażać i przekazywać swoje geny dalej.

Ewolucja do działania potrzebuje określonych bodźców stymulujących populację do rozwoju. My jesteśmy na etapie, na którym tych bodźców jest stosunkowo niewiele, a technologia na tyle ułatwia życie, ze nawet słabe jednostki mogą śmiało egzystować. Dopiero jakiś kataklizm mógłby tą sytuacje odwrócić i wrócilibyśmy do czasów kiedy tylko silne jednostki miałby szanse na przetrwanie.

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

Maniaks

  • Wiadomości: 1208
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 08, 2014, 08:57:11 am »
yep, ma, dopóki ktoś ciebie lub jego nie uzna za śmiecia do kasacji, co to psuje swoją obecnością ludzką rasę.

Ej Sent.. ale też nie podchodzę do tego tak dosłownie. Raczej myślałem tutaj o skrajnych przypadkach i zezwoleniu aborcji oraz eutanazji w wiadomych celach. Naprawdę lepiej pozwolić jednostce odejść z tego świata, niż obarczyć ogromnym ciężarem tego człowieka plus kilka jej najbliższych osób. Dla mnie to absolutnie nie ma sensu. Znaczy ma, ale tylko z punktu widzenia wiary. Im więcej wycierpisz w tym życiu, tym większa szansa na zbawienie w kolejnym. Ale nie w takiego Boga chcę wierzyć, który specjalnie nam podkłada miny. Swoją drogą widziałem kiedyś zajebiste porównanie ludzkiego cierpienia do maltretowania postaci w The Sims. Przyznam szczerze, miało to sens :D
Podziemie - Akolita

Dobry Mudżyn! Z Afrika!
 

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 08, 2014, 09:26:52 am »
Cierpienie (dukha) należy przezwyciężać, a nie pławić się w nim. Aczkolwiek podejrzewam, że obecnie w naszym kraju rozpatrujemy tzw. "etykę" głównie pod kątem religii chrześcijańskiej. Owszem, jej symbolem jest rzymskie narzędzie tortury i śmierci, na którym w męczarniach umiera centralna (i to dokładnie pośrodku, łącznik między boskim absolutem i nieskończonością, a ludzkością) postać tej religii - ale nawet dla katolików cierpienie nie jest celem egzystencji. A przynajmniej nie powinno być. Kiedy na kogoś ono spada, to spoglądanie na los mesjasza ma mu dodać sił i pomóc zrozumieć, że każde cierpienie ma swój sens - ale nadinterpretacją jest stwierdzenie, że cierpienia nie należy unikać, jeśli możliwe (tłumacząc, że to swego rodzaju dar boży i jedyna droga do zbawienia). Rozumni ludzie znajdują się zawsze po obu stronach dowolnego konfliktu - problemem jest to, że głośniej krzyczą ci, którzy mają więcej emocji niż zrozumienia tematyki, którą bronią/atakują.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 08, 2014, 10:19:34 am »
Maniek - aborcja albo eutanazja owszem, tu pełna zgoda, ale flood przecież wprost pisze że dla dobra rasy kościoły powinny nawoływać do mordowania niepełnosprawnych. I tu dochodzimy do tego zabawnego momentu, gdzie powinniśmy ustalić co to są potencjalnie złe geny mogące zabić ludzką rasę, bo np. czemu nie wykreślić z puli do rozmnażania wszystkich okularników, nagle do kasacji znalazłoby się praktycznie całe forum i zaczęłoby się tworzenie dziwnych konstrukcji myślowych byle udowodnić że jest się dostatecznie "czystym" (jak w tym żarcie że prawdziwy aryjczyk to blondyn jak hitler, dobrze zbudowany jak goerring i przystojny jak kapitan jaszczur Goebbels).

Flood - a co ty proponujesz, jak nie selekcjonowanie osobników z dobrymi genami i ograniczenie możliwości rozmnażania tym ze złymi. I nie mówię, że zanim napisałeś tego posta przeczytałeś mein kampf, tylko że to co mówisz to kropka w kropkę to co mówił wujek Aldi i co przeprowadził w ramach Akcji T4.

Już pomijam, ze jakbyśmy walczyli ze złymi, "innymi niż pożądane" genami to dalej byśmy siedzieli na poziomie australopiteka.
« Ostatnia zmiana: Listopad 08, 2014, 10:23:15 am wysłana przez Sentenza »

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 08, 2014, 11:01:50 am »
Cytuj

Ewolucja do działania potrzebuje określonych bodźców stymulujących populację do rozwoju. My jesteśmy na etapie, na którym tych bodźców jest stosunkowo niewiele, a technologia na tyle ułatwia życie, ze nawet słabe jednostki mogą śmiało egzystować. Dopiero jakiś kataklizm mógłby tą sytuacje odwrócić i wrócilibyśmy do czasów kiedy tylko silne jednostki miałby szanse na przetrwanie.
 
Zasadniczo naturalnych bodźców nie mamy już wcale. Tworzymy sobie własne. I promujemy bardzo nieciekawe cechy.

Cytuj
flood przecież wprost pisze że dla dobra rasy kościoły powinny nawoływać do mordowania niepełnosprawnych
Napisałem też "jakkolwiek głupio by to nie brzmiało" to była hiperbola. Chciałem ukazać tendencję. Nie czepiaj się konstrukcji myślowych, ja Twoich się nie czepiam (ŁUPIEŻ NIGDY NIE ŻYŁ ŁUHU).

Cytuj
I tu dochodzimy do tego zabawnego momentu, gdzie powinniśmy ustalić co to są potencjalnie złe geny mogące zabić ludzką rasę, bo np. czemu nie wykreślić z puli do rozmnażania wszystkich okularników, nagle do kasacji znalazłoby się praktycznie całe forum i zaczęłoby się tworzenie dziwnych konstrukcji myślowych byle udowodnić że jest się dostatecznie "czystym" (jak w tym żarcie że prawdziwy aryjczyk to blondyn jak hitler, dobrze zbudowany jak goerring i przystojny jak kapitan jaszczur Goebbels).
Czytasz w ogóle moje posty? Przecież pisałem, że nie mówię o zabijaniu ani tworzeniu gorszych klas obywateli, a Ty dalej rzucasz demagogią o kasowaniu i tak dalej. Przeczytaj Limes Inferior. To dystopia, ale masz tam społeczeństwo, w którym prawo do rozmnażania mają tylko jednostki z najwyższej klasy. Klasa jest przydzielana od razu po urodzeniu, jednostki nieodpowiednie są od razu sterylizowane i koniec, nikt się nimi nie interesuje dalej. Żyją sobie jak chcą.

Cytuj
Już pomijam, ze jakbyśmy walczyli ze złymi, "innymi niż pożądane" genami to dalej byśmy siedzieli na poziomie australopiteka.
W tym momencie odniosłem wrażenie że nie tylko nie czytałeś co piszę, ale i nie rozumiesz teorii ewolucji.

Ratowanie puli genetycznej = m.in. zadbanie, aby była różnorodna. Mutacji nie eliminuje się per se, uważa się tylko na te, które niosą poważne zagrożenie (czyt. poważnie upośledzają i są genetycznie dominujące). Nic więcej.

odnośnie australopiteków: Odwrotnie. Powstaliśmy, ponieważ coś chore i słabe australopiteki zabijało. Najczęściej węże i pająki - stąd masz obecnie wśród wielu ludzi głęboko zakorzeniony lęk przed tymi zwierzętami.  O przeżyciu decydowała szybkość, z jaką osobnik te niebezpieczne zwierzęta zauważał - wśród roślinności, nierzadko umaszczone ochronnie. Dostrzegał szybciej ten z bardziej pomarszczonym mózgiem, bo szybciej kojarzył wzory. Więc przeżywał i przekazywał zmarszczki na mózgu dalej. Bez węży i pająków zabijających australopiteki homo sapiens nigdy by nie powstał. A jak myślisz, co by powstało, jakbyś dał australopitekom strzelby i domy z betonu, hamburgery i opiekę socjalną?

Ewolucja nie jest jednokierunkowa. Cofnęliby się w rozwoju. Tak jak my się cofniemy, o ile nie zaczniemy temu przeciwdziałać. Oczywiście to nie jest kwestia kilku pokoleń, ale ze względu na skalę i tempo z jakim psujemy geny wystarczy kilkadziesiąt tysięcy lat. Miałem fajny obrazek z tym związany, ale nie mogę go już znaleźć, ogólnie obecnie projekcje wyglądają tak, że jakieś 2% populacji utrzyma wysoką czystość genetyczną i będą to ludzie podobni współczesnym... A reszta zdewoluuje w półtorametrowe, pokraczne, durne jak but pokraki.

A i odnośnie Hitlera - naziści mieli takie zajebiste pojęcie o genetyce że więcej narobili szkód niż pożytku : )
« Ostatnia zmiana: Listopad 08, 2014, 11:12:26 am wysłana przez TheFlood »

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 08, 2014, 11:26:26 am »
czytam, tylko chcesz ją (tzn pulę) ratowac poprzez ograniczanie by była różnorodna.

B'isdes uważam że większośc tych problemów rozwiązałby dostęp do aborcji :-)

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 08, 2014, 11:51:34 am »


USA : )

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 10, 2014, 17:36:44 pm »
zapomniałem odpisać - co ten obrazek ma niby udowadniać? Że mnoży się więcej "tych, którzy jeszcze 100 lat temu by nie żyli" przez co przekazują swoje słabe geny i osłabiają tym rozrodczość zdrowych? Jeszcze coś innego?

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 10, 2014, 19:25:16 pm »
Flood i Sturm powinni założyć fanklub Hitlera.
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 10, 2014, 19:41:03 pm »
IV ZAKON, NEVER FORGIVE, NEVER FORGET.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 14, 2014, 19:29:28 pm »
Cytuj
zapomniałem odpisać - co ten obrazek ma niby udowadniać? Że mnoży się więcej "tych, którzy jeszcze 100 lat temu by nie żyli" przez co przekazują swoje słabe geny i osłabiają tym rozrodczość zdrowych? Jeszcze coś innego?
Nie, tylko to, że zalegalizowanie aborcji byłoby gwoździem do trumny.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 14, 2014, 19:41:45 pm »
i tak podobno jest nas za dużo. Ba, jeszcze 100 lat temu był nas może miliard? dwa? I jakoś się kręciło

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 15, 2014, 10:15:06 am »
Nas - czyli ludzi, bo murzynów i chińczyków nie liczyli zapewne.

Kumasz?
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Epikur

  • Wiadomości: 65
  • Przeklęty
Odp: Medycyna - dar Boga, czy pomiot Szatana
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 01, 2016, 21:19:00 pm »
Oczywistym jest, iż medycyna została wymyślona przez Szatana na szkodę ludziom.
Dawniej ginęły niemowlęta. Od razu do nieba, bo nie zdążyły nagrzeszyć. Ludzie ginęli szybko zanim zdążyli pokazać ile zła są w stanie zdziałać.
A teraz przedłużają życie, by ludzie więcej mogli zrobić złego. Dodatkowo odsuwają ludzi od szybkiego spotkania z Bogiem.
A o stopniowym zwiększaniu liczebności, co wkrótce może spowodować kolejną wojnę, nie warto wspominać.