Autor Wątek: Rolnictwo w Polsce i na świecie  (Przeczytany 5673 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Klimek

  • Wiadomości: 275
Rolnictwo w Polsce i na świecie
« dnia: Lipiec 02, 2014, 21:51:13 pm »
Widać w hyde parku prowadzi się przeróżne dyskusje, to może i ja zacznę taką pogaduchę na temat "wsiowych" spraw.

A więc, co powiecie na temat rolnictwa w Polsce?
Może zarzucę tematem chyba najbardziej kontrowersyjnym i drażliwym, zwłaszcza dla ludzi "spoza branży".
Co sądzicie o wszelakich dopłatach i dotacjach dla rolników? Czy uważacie, że słusznie mogą być ubezpieczeni w KRUS za grosze? Co wam się nie podoba lub szczególnie podoba w polskim rolnictwie?
« Ostatnia zmiana: Lipiec 02, 2014, 22:25:13 pm wysłana przez Klimek »
Czy nie odczuwasz pragnienia wolności każdego dnia? Nie czujesz, jak z każdą godziną pragnienie to staje się silniejsze? Pozwól mu pokierować twoim duchem! Czy wiesz, co robisz, próbując zagłuszyć w sobie ten głos? Wyrzekasz się swojej duszy, wyrzekasz się samego siebie! Nie pozwól, by strach tobą kierował. Uwolnij się! Przejrzyj na oczy! Śniący zbudzi się pewnego dnia, wyzwoli swoich poddanych i strąci niewiernych w najczarniejsze czeluści piekieł! Znikną z tego świata jak nieczystości spłukane przez deszcz. Będą błagać o litość, ale wtedy będzie już dla nich za późno. Wtedy zapłacą cenę. Zapłacą ją własną krwią... i własnym życiem!

Maniaks

  • Wiadomości: 1208
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 02, 2014, 23:53:41 pm »
Ubezpieczeni w KRUS za grosze? Co to za kłamstwo? O ile się orientuję, to KRUS wcale nie jest taki tani, a stawka jest taka sama dla wszystkich, więc dobrze mają tylko Ci, co posiadają dużo ziemi.
Podziemie - Akolita

Dobry Mudżyn! Z Afrika!
 

Klimek

  • Wiadomości: 275
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 03, 2014, 00:32:01 am »
Prowadząc jakąś firmę płacisz ZUS minimum 1300zł miesięcznie, a prowadząc gospodarstwo opłacasz KRUS jakieś 200-300zł kwartalnie.
Czy nie odczuwasz pragnienia wolności każdego dnia? Nie czujesz, jak z każdą godziną pragnienie to staje się silniejsze? Pozwól mu pokierować twoim duchem! Czy wiesz, co robisz, próbując zagłuszyć w sobie ten głos? Wyrzekasz się swojej duszy, wyrzekasz się samego siebie! Nie pozwól, by strach tobą kierował. Uwolnij się! Przejrzyj na oczy! Śniący zbudzi się pewnego dnia, wyzwoli swoich poddanych i strąci niewiernych w najczarniejsze czeluści piekieł! Znikną z tego świata jak nieczystości spłukane przez deszcz. Będą błagać o litość, ale wtedy będzie już dla nich za późno. Wtedy zapłacą cenę. Zapłacą ją własną krwią... i własnym życiem!

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 03, 2014, 08:31:22 am »
Cytuj
Ubezpieczeni w KRUS za grosze? Co to za kłamstwo? O ile się orientuję, to KRUS wcale nie jest taki tani, a stawka jest taka sama dla wszystkich, więc dobrze mają tylko Ci, co posiadają dużo ziemi.

Nie żartuj, jeżeli masz mniej niż 50ha to wychodzi ci coś koło 370zł na kwartał, a wiec tyle co nic. Lepszym bajerem jest prowadzenie działalności gospodarczej bo wtedy płacisz jedyne 630zl na kwartał.

Cytuj
Co sądzicie o wszelakich dopłatach i dotacjach dla rolników?

Dopłaty to jedyna rzecz, która pozwala funkcjonować "dziadziusiowym" rolnikom i z 3ha i wszelkiej maści uprawami na nich. Tak całkiem pozytywna sprawa.

Cytuj
Co wam się nie podoba lub szczególnie podoba w polskim rolnictwie?

Nasze rolnictwo to relikt zamierzchłych czasów, szczególnie u mnie an wschodzie. Większość to takie kilkuhektarowe mozaiki z kilkoma poletkami porozrzucanymi w kilku wsiach. Ciężko im konkurować z zachodem gdzie mamy kilkusethektarowe molochy, bardziej to hobby niż sposób na życie.



"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 03, 2014, 09:10:08 am »
Z góry uprzedzam kolegów rolników, że w moich postach w tym temacie będę uogólniał, więc proszę wszystkiego nie brać do siebie.

Co wam się nie podoba lub szczególnie podoba w polskim rolnictwie?
Nie podoba mi się zwiększający się udział monokultur i przemienianie polskiego krajobrazu w rolniczą pustynię, poprzez wycinanie zakrzaczeń i zaorywanie miedz.

Ja rozumiem - postęp, mechanizacja, zwiększanie wydajności.  Ale czy konieczne jest wycinanie niewielkiego pasa akacji na krańcu pola, bo maszynie będzie lepiej zawracać? Tzn. powodu się domyślam, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy, aby rozsądnie wyjaśnić takie postępowanie. Po drugiej stronie drogi wycięto pół hektara zadrzewień. Po orce z ziemi wystawało pełno korzeni.

Rolnik na zagrodzie równy wojewodzie - zgoda. Ale śmichem jest, że za zakrzaczenia śródpolne zza Odrą są dopłaty, a w Polsce ministerstwo nie wprowadziło tych przepisów.

Nasze rolnictwo to relikt zamierzchłych czasów, szczególnie u mnie an wschodzie. Większość to takie kilkuhektarowe mozaiki z kilkoma poletkami porozrzucanymi w kilku wsiach. Ciężko im konkurować z zachodem gdzie mamy kilkusethektarowe molochy, bardziej to hobby niż sposób na życie.
Shrike mi kiedyś podsyłał zdjęcia "ze wschodu" i widziałem tam wielohektarowe uprawy, a nie mozaikę pól.
Klasztor - Fechtmistrz

xilk

  • Wiadomości: 848
  • Deszczowy Sługa Chaosu
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 03, 2014, 10:08:35 am »
Ogólnie nie mam nic do współczesnego rolnictwa. Dopłaty? Jak spełniają wymogi, to niech biorą. Kredyty unijne? Jak mają wymagany kapitał i cel rozwoju gospodarstwa, to niech biorą.

Jedyną rzeczą, która mi się osobiście nie podoba to właśnie KRUS. Bez żartów, rolnicy płacą dużo mniej składek, a potem i tak ma się im należeć minimalna emerytura z ZUS? Jak ktoś powiedział wyżej, prowadząc jednoosobową firmę, normalnie płacisz 1300 zł miesięcznie samych składek do ZUS. Kwartalnie daje to 4000 zł, a rolnik płaci w tym czasie 7-10 razy mniej?
Deszczowy samotnik ŚP
Anioł Śmierci Podziemia


Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 03, 2014, 12:06:26 pm »
Cytuj
Shrike mi kiedyś podsyłał zdjęcia "ze wschodu" i widziałem tam wielohektarowe uprawy, a nie mozaikę pól.

Kiedyś podeśle ci zdjęcie ode mnie to zobaczysz jak to wygląda. Pole, nieużytek, lasek, krzaczory, pole, rzeka, wąwóz,pole :D

Cytuj
Ja rozumiem - postęp, mechanizacja, zwiększanie wydajności.  Ale czy konieczne jest wycinanie niewielkiego pasa akacji na krańcu pola, bo maszynie będzie lepiej zawracać? Tzn. powodu się domyślam, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy, aby rozsądnie wyjaśnić takie postępowanie. Po drugiej stronie drogi wycięto pół hektara zadrzewień. Po orce z ziemi wystawało pełno korzeni.

Im większe i jednolite pole, tym większe maszyny, a co za tym idzie wydajność i zysk.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2014, 12:09:13 pm wysłana przez Arim »

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

Lowcap

  • Kapituła Dominium
  • Wiadomości: 1538
  • ...we shall win through, no matter the cost!
    • Nawigrator
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 03, 2014, 12:40:07 pm »
W moim regionie to bardziej wygląda tak: nieużytek, krzaczek, nieużytek, pole, nieużytek, nieużytek.
Zasadniczo musimy wziąć pod uwagę że w każdym zaborze uprawy wyglądają inaczej. Mieszkam na Podkarpaciu, czyli tam gdzie każdy miał ten morg lub dwa, gigantyczne rozproszenie. Większość domostw trzyma ten hektar albo mniej, rozwalone miedzy kilkoma wsiami, bo ziemia jest ważna, ona się liczy, poważnie ileś lat temu w mojej rodzinie kombinowali jak tu zrobić by główny spadkobierca nie dostał 1 hektara (bodajże mój dziadek).

Kilka lat temu mój brat dostał morga (pół hektara, słabej jakości ziemia), nieużytek cały porośnięty brzozami. Od jakiegoś czasu próbował go kupić facet co wykupił wszystkie pola wokół. No to rok po otrzymaniu brat mu sprzedał za jakieś 4k. Po pierwsze nigdy by tego nie uprawiał, po drugie podatki no i musiałby to uprzątnąć. Obecnie ta działka stanowi kawałek jednego wielkiego pola uprawnego i bardzo dobrze.

Nie mam nic przeciwko małym gospodarstwom, na których faktycznie się coś dzieje. Nie podoba mi się trzymanie ziemi dla samego trzymania, czy małostkowość gdy ktoś chce rozwinąć swoją uprawę i skupuje po kolei wokół i dostaje odpowiedź nie bo nie, boś cham i prostak, itp. Nie od dziś wiadomo że duży może więcej, do tego koszty jednostkowe spadają wraz ze wzrostem wielkości upraw. Wyobraźcie sobie że pół wsi postanawia wspólnie uprawiać by mieć lepsze ceny na skupie... ciężko, nie?

Dopłaty powinny być zmniejszane przy jednoczesnym wsparciu lokalnej niewielkiej produkcji, nie w postaci pieniędzy tylko łatwej możliwości nieopodatkowanej sprzedaży swoich produktów.
Ostatnio dowiedziałem się dlaczego nie da się kupić żadnego wina z mojego regionu (mamy kilka niezłych winnic), po podatkach i akcyzach koszt zrobienia jednej butelki wynosi 60-80 zł.

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 03, 2014, 12:55:39 pm »
Cytuj
Nie podoba mi się trzymanie ziemi dla samego trzymania, czy małostkowość gdy ktoś chce rozwinąć swoją uprawę i skupuje po kolei wokół i dostaje odpowiedź nie bo nie, boś cham i prostak, itp. Nie od dziś wiadomo że duży może więcej, do tego koszty jednostkowe spadają wraz ze wzrostem wielkości upraw. Wyobraźcie sobie że pół wsi postanawia wspólnie uprawiać by mieć lepsze ceny na skupie... ciężko, nie?

A co w tym złego? Sam mam z 6ha w tym z hektar lasu, hektar łąki, a reszta to porozrzucane poletka, część na górkach z niesamowitym widokiem, tylko domek postawić. Nie uprawiam (prócz może 1.5ha koło domu obsadzonego truskawkami, porzeczkami, drzewkami, trawą itd.), bo nie mam na to czasu i mija się to z celem, ale też nie mam zamiaru sprzedawać. Ziemia to swoista forma lokowania oszczędności, waluta może się zdewaluować, a ziemia zawsze zostanie.

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 03, 2014, 13:03:40 pm »
Im większe i jednolite pole, tym większe maszyny, a co za tym idzie wydajność i zysk.
Poważnie? W życiu bym na to nie wpadł.
Klasztor - Fechtmistrz

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 03, 2014, 13:07:57 pm »
Cytuj
Poważnie? W życiu bym na to nie wpadł.

To po co sie głupio pytasz? :|

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 03, 2014, 13:27:50 pm »
Ja rozumiem - postęp, mechanizacja, zwiększanie wydajności.
Im większe i jednolite pole, tym większe maszyny, a co za tym idzie wydajność i zysk.
Nie zauważasz pewnego podobieństwa, geniuszu? Próbujesz mi tłumaczyć coś, z czego zdaję sobie sprawę.
Klasztor - Fechtmistrz

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 03, 2014, 13:33:03 pm »
Cytuj
Nie zauważasz pewnego podobieństwa, geniuszu? Próbujesz mi tłumaczyć coś, z czego zdaję sobie sprawę.

O to właśnie mi chodzi, znasz odpowiedź, a się głupio pytasz.

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

xeroloth

  • Wiadomości: 1297
  • Mistrz
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 03, 2014, 13:34:30 pm »
Jeśli mam przy domu warzywnik 10x5 m to znaczy, że jestem rolnikiem? :x


A tak na poważnie, przynajmniej w swoim regionie zauważyłem znaczny spadek występowania/działania/mieszkania typowych rolników, którzy utrzymują się tylko z tego. Mieszkam w niewielkiej miejscowości koło Torunia i na wszystkich mieszkańców, to takich typowych rolników, którzy mają od cholery maszyn, ziemi, zwierząt itd jest tylko dwóch. Byłby jeszcze trzeci, ale on dodatkowo prowadzi działalność gospodarczą w postaci sklepu, który przynosi mu pewnie większe zyski, więc nie liczę.

Mali rolnicy powoli zostają pewnie wchłaniani przez jak to ktoś tu określił większe korporacje mające ogromne hodowle, czy tysiące ha ziemi. W sumie nie wiem co o tym myśleć, bo się na tym nie znam, może dopowiem kilka słów jeśli zainteresuje mnie jakaś wypowiedź.

Najlepszy Gladiator ŚP * Mistrz Gladiatorów ŚP
Kronikarz Podziemia * Kowal Podziemia

Klimek

  • Wiadomości: 275
Odp: Rolnictwo w Polsce i na świecie
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 03, 2014, 16:04:46 pm »
Nasze rolnictwo to relikt zamierzchłych czasów, szczególnie u mnie an wschodzie. Większość to takie kilkuhektarowe mozaiki z kilkoma poletkami porozrzucanymi w kilku wsiach. Ciężko im konkurować z zachodem gdzie mamy kilkusethektarowe molochy, bardziej to hobby niż sposób na życie.
Cóż, to zależy od punktu widzenia.
https://www.youtube.com/watch?v=qLelwyCR2mo
Nasze rolnictwo coraz bardziej się rozwija. Jedno trzeba przyznać, stało się to dzięki wstąpieniu do UE. Dzięki wpompowaniu unijnej kasy w nasze rolnictwo wielu polskich rolników przesiadło się w końcu ze starych Ursusów i Bizonów do nowych MF, Case, Claasów, Dżon Dirów i New Hollandów a w miejsce starych budynków gospodarczych powstały nowoczesne obory, świniarnie, magazyny, spichlerze itp. Kto był sprytny i szybki temu po wejściu do UE udało się rozwinąć, nakupować ziemi i maszyn. Ci co zostali w tyle to już pewnie się niestety nie rozwiną. Cena za hektar w 2004 roku to było jakieś 4-10tys złotych, a teraz ceny hektara sięgają nawet 100tyś złotych i to gruntów ornych, a nie działek budowlanych. To jest jakaś komedia, nikogo nie obchodzi, kto ziemie kupi, ale ile zapłaci. Cóż, w sumie co tu się dziwić...
Cytat: xilk
Jedyną rzeczą, która mi się osobiście nie podoba to właśnie KRUS. Bez żartów, rolnicy płacą dużo mniej składek, a potem i tak ma się im należeć minimalna emerytura z ZUS? Jak ktoś powiedział wyżej, prowadząc jednoosobową firmę, normalnie płacisz 1300 zł miesięcznie samych składek do ZUS. Kwartalnie daje to 4000 zł, a rolnik płaci w tym czasie 7-10 razy mniej?
Moim zdaniem nie powinno się podciągać KRUSu w górę, tylko obniżyć ZUS dla przedsiębiorców. Jeżeli rolnik miałby płacić KRUS 1000zł miesięcznie, to wielu z nich by splajtowało a utrzymaliby się tylko ci potężni właściciele ziemscy, których po prostu byłoby stać na opłacanie czegoś takiego.
Przelicz sobie, że jeśli rolnik nastawiony na produkcję roślinną, który zbiera plon tylko raz do roku i posiada przykładowo 30 hektarów, po prostu nie dałby rady płacić ZUSu co miesiąc. Niech to będzie nawet prawdziwy rolnik, który dobrze uprawia swoją ziemię i sprzedaje wysokiej jakości plon - ziarno pozbawione zanieczyszczeń i bogate w białko. Niech ma plon pszenicy 6 ton na hektar. Dość ciężko jest taki osiągnąć w pszenicy, ale niech będzie. Sprzeda 180 ton pszenicy - dajmy na to - po 700zł. Daje to kwotę 126,000zł. Tak, może i to wygląda nieźle, ale weź pod uwagę liczne koszty - paliwo, nawozy, środki ochrony roślin, kosztowne serwisy sprzętu, być może konieczność wynajmowania maszyn. Cała uprawa - kompletna agrotechnika, czyli orka, uprawki, siew, nawożenie, opryski a potem jeszcze żniwa - koszt to jakieś 3000zł na hektar, co daje ci 90.000zł na jego cały areał. Jak dobrze pójdzie, to zostanie mu na czysto te 36tyś złotych. I z tego musi wyżyć przez cały rok. Co by mu zostało jakby płacił ZUS? Połowę swojego zysku musiałby oddać na ubezpieczenie emerytalne, czyli nie przeżyłby.
Nie liczyłem dopłat, bo w tej kwestii jest różnie - są sytuacje, że rolnik dzierżawi ziemię i płaci dopłatami.

Jeżeli już coś robić w kwestii ubezpieczeń emerytalnych, to nie powinno się wciągać rolników do ZUS. To by ich zabiło i to nie tylko tych najmniejszych. Powinno się raczej obniżyć zobowiązania przedsiębiorcom, a nie podkładać rolnikom kłody pod nogi z zazdrości. Tylko bądź tu mądry i zrób tak, by wszystkim było dobrze.
Czy nie odczuwasz pragnienia wolności każdego dnia? Nie czujesz, jak z każdą godziną pragnienie to staje się silniejsze? Pozwól mu pokierować twoim duchem! Czy wiesz, co robisz, próbując zagłuszyć w sobie ten głos? Wyrzekasz się swojej duszy, wyrzekasz się samego siebie! Nie pozwól, by strach tobą kierował. Uwolnij się! Przejrzyj na oczy! Śniący zbudzi się pewnego dnia, wyzwoli swoich poddanych i strąci niewiernych w najczarniejsze czeluści piekieł! Znikną z tego świata jak nieczystości spłukane przez deszcz. Będą błagać o litość, ale wtedy będzie już dla nich za późno. Wtedy zapłacą cenę. Zapłacą ją własną krwią... i własnym życiem!