Autor Wątek: seria Mass Effect  (Przeczytany 31386 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #60 dnia: Październik 07, 2015, 21:51:54 pm »
Swoją drogą, zawalić tej misji się nie da, nie? Co najwyżej potracić ziomków?

Grę przeszedłem raz.
Z tego co pamiętam padł mi Thane i Mordin. No i wszyscy "więźniowie", bo nie dałem im żadnej eskorty. 

PS. Jesli nie pokupujesz upgrade'ów do Normandii to krążownik Kolektorów ją rozwala?

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #61 dnia: Październik 07, 2015, 22:03:07 pm »
jest możliwość, że zginą wszyscy, łącznie z shepem, oprócz Jokera, aczkolwiek, cel misji zostanie osiągnięty.

https://www.youtube.com/watch?v=U5Abn2Ptfe4

Film z tym zakończeniem i przy okazji chujowym dubbingiem.

PS. Nie, ale giną ci ludzie podczas ataku, plus przy awaryjnym lądowaniu.
Czeknij film.
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #62 dnia: Październik 07, 2015, 22:35:57 pm »
pomijając wyjkątkowo słaby dubbing - już pierwsze 5 min każe mi zadać pytanie czy oni na serio z tym scenariuszem - ktoś nie może wyjśc z kabiny pójść do laski i zanieść ją do ambulatorium (mniejsza, że nie żyje) bo lecą przez kosmos? wtf? :D Już pomijam jak logiczne jest to że zginęła, bo nie zrobiło się misji po której nas lubi ;d

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #63 dnia: Październik 07, 2015, 22:40:32 pm »
Ja jebie. Ten dubbing. Abominacja.

Sent, akurat jeżeli ktoś ginie w czasie lotu, to przez brak upgrade'ów (pancerz, tarcza i działa).
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #64 dnia: Październik 07, 2015, 23:11:03 pm »
no z jack akurat tak, ale potem kolejni padają, bo nie lubili cię dość mocno, jak jacob czy garrus

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #65 dnia: Październik 07, 2015, 23:22:50 pm »
Anyway, przypomniałem sobie moim zdaniem jedyny NAPRAWDĘ dobry moment w ME2.

I jest to pułapka Collectorów i wjazd na Normandię. Pomijając że to na dobrą sprawę bieganie po skryptowanej cutscence, to jednak zdecydowanie memorable. 

Ale lepiej byłoby, gdyby się w niej brało udział Shepardem. I mimo ostrzeliwania się ze wszystkich sił nic nie mogło zmienić. Poczucie bezsilności = power Collectorów jako badboysów razy milion.

Anyway, jak na filmiku pada Jacob, to u mnie padał Mordin, a Thane w momencie filmikowego Mordina.

Swoją drogą, jak to jest, jeśli wszyscy łącznie z Shepardem zginą w samobójczej misji i wczytasz stany gry w trójce?

edit: ach, już wyczytałem. LAME.
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2015, 00:33:15 am wysłana przez TheFlood »

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #66 dnia: Październik 08, 2015, 08:10:46 am »
Sent, niekoniecznie. Zależy też kogo wyznaczasz do jakiego zadania. Do infiltracji na samym początku nadaje się najlepiej Kasumi, Tali albo Legion, bo są najlepszymi Tech Specialist. Na dowódcę drugiej grupy Miranda albo Garrus. Potem masz akcje z biotykiem, który Cię odsłania. Najlepsza jest Jack, albo Samara/Morinth. Tak naprawdę pewnie część by mogła przeżyć, nawet bez misji lojalnościowej, tylko trzeba by było dobrze dobierać party.
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Elrath

  • Wiadomości: 641
  • kmdr
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #67 dnia: Październik 08, 2015, 16:55:14 pm »
Anyway, przypomniałem sobie moim zdaniem jedyny NAPRAWDĘ dobry moment w ME2.

I jest to pułapka Collectorów i wjazd na Normandię. Pomijając że to na dobrą sprawę bieganie po skryptowanej cutscence, to jednak zdecydowanie memorable. 
Kiepsko jest to rozegrane, bo Shepard i cała ekipa nagle wsiadają do promu ch....j wie po co, lecą na jakąś arcyważną misję, o której nie ma najmniejszej wzmianki, EDI tylko coś pierdzieli. Sam motyw z porwaniem jest fajny, ale niedopracowany. No i Joker najszybszy biegacz galaktyki. :D

Pomimo tego, że wykonaliśmy misję lojalnościową Mordina on często ginął na statku Zbieraczy, najbezpieczniej było go odesłać zawsze z uratowaną załogą.
|Mroczny Paladyn Podziemia| |Srebrny Surfer '11| |Przecinak| |Irytator3000|

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #68 dnia: Październik 08, 2015, 19:38:43 pm »
wiem mog, ale to te lojalki mnie zawsze najbardziej kuły :F Sam ogólny zamysł był dobry, ale wykonanie jest koszmarne

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #69 dnia: Listopad 22, 2015, 13:04:19 pm »
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=95237

Kolejny, podobno wiarygodny, przeciek nt. Andromedy. Jaram się coraz bardziej :D

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #70 dnia: Listopad 22, 2015, 13:09:54 pm »
Przeciek w skrócie:

1. Jet Pack
2. Większy statek
3. Upgrade Mako
4. Nowa jakaś tam rasa

I teraz pada pytanie. Czym się tak jarać?
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #71 dnia: Listopad 22, 2015, 13:31:26 pm »
Wszystkim :D

dziki

  • Administracja
  • Wiadomości: 1117
  • la petite mort
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #72 dnia: Grudzień 05, 2015, 22:12:32 pm »
Jakoś tak wyszło, że ostatnio byłem świadkiem kilku dyskusji o Mass Effect 2. Wydaje się, że większość fanów nie znosi Mirandy. Ja co prawda jestem jednym z wyjątków, bo moje ego nie jest na tyle delikatne by nie znieść odrobiny arogancji, ale zacząłem się zastanawiać nad Mirandą i jej rolą w świecie ME2. Wynikł z tej rozkminy nawet ciekawy pomysł:

Nie sądzicie, że postać Mirandy byłaby o wiele ciekawsza, gdyby była ona końcowym wynikiem eksperymentów przeprowadzanych wcześniej na Jack i innych dzieciach w placówce Cerberusa? Nie tylko Miranda nabrałaby głębi i przestała być średnio zakamuflowaną Mary Sue, ale jeszcze więcej głębi powstałoby w momencie skontrastowania jej z Jack. Do tego dodałoby to trochę odcieni szarości Cerberusowi, który w tamtej misji wychodzi na obłąkanych sadystów, torturujących dzieci bez żadnego planu ani zysku.
Administracja RPG Center - 'No good deed goes unpunished'

Podziemie - Czarny Mistrz

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 05, 2015, 23:29:31 pm »
Wydaje mi się, że bycie klonem z probówki, który od początku miał być idealnym następcą porąbanego krezusa jest wystarczająco dramatyczne, obejdzie się bez placówki badawczej Cerberusa :P Zwłaszcza, że ona sama jakoś nie wygląda na szczególnie szczęśliwą z tego powodu, że jest we wszystkim doskonała. Zawsze miałem wrażenie, że podchodzi do swoich zdolności raczej jak do przekleństwa, które czasami może się przydać, niż do błogosławieństwa.

A sam wątek placówki Cerberusa, pomimo tego jak przedstawiała ją Jack, był takim samym elementem działalności Cerberusa jak cała reszta. Robią wszystko, co według nich może przynieść ludzkości korzyść, bez względu na czy będą naganne moralnie ich metody. Gdyby badania odniosły sukces to mogliby opracować nowe implanty biotyczne dla ludzi i dać im przewagę nad innymi rasami. Nie wspominając już o tym, że po przeprowadzeniu tylu okrutnych eksperymentów na dzieciach mogli mieć całkiem niezłe doświadczenie nt. wpływu biotyki na rozwój ludzkiego ciała czy coś.

dziki

  • Administracja
  • Wiadomości: 1117
  • la petite mort
Odp: seria Mass Effect
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 06, 2015, 10:43:06 am »
Wydaje mi się, że bycie klonem z probówki, który od początku miał być idealnym następcą porąbanego krezusa jest wystarczająco dramatyczne, obejdzie się bez placówki badawczej Cerberusa :P Zwłaszcza, że ona sama jakoś nie wygląda na szczególnie szczęśliwą z tego powodu, że jest we wszystkim doskonała. Zawsze miałem wrażenie, że podchodzi do swoich zdolności raczej jak do przekleństwa, które czasami może się przydać, niż do błogosławieństwa.

Moim zdaniem ten motyw z "tak trudno być doskonałym" był dość nietrafiony. Żeby coś takiego działało, trzeba być naprawdę ostrożnym, bo inaczej widzowi trudno się utożsamiać z "OMG, my ass is so perfect! It's a curse, Shepard!". Szczególnie, że nie każdy uzna Yvonne Strahovski za atrakcyjną, przez co jej "doskonałość" jest dość wątpliwa. Zresztą, nigdy nie możemy nawet zobaczyć tej presji, z którą teoretycznie musi się zmagać - np. jej ojca widzimy dopiero w trójce, kiedy Miranda nie jest już towarzyszem, więc w dwójce wychodzi trochę na osobę z problemami pierwszego świata. Jeśli naprawdę nie mieli innej opcji niż przekazanie jej problemów za pomocą dialogów (np. z powodów finansowych), to mogli się bardziej skoncentrować na rzeczach, o których wspomniałeś w pierwszy zdaniu. Szczególnie, że Shepard znajduje się w trochę podobnej sytuacji (też jest "z probówki" w pewnym sensie), więc to pomogłoby utworzyć silniejszą więź między postaciami.

A, i nie chodziło mi o to, żeby Miranda i Jack były w tej samej placówce, tylko, żeby stworzyć Mirandę Cerberus przemielił wiele bogu ducha winnych dzieciaków. Jeśli KONIECZNIE chcemy się trzymać motywu jej doskonałości, to sprawmy chociaż, że ktoś inny musiał za to zapłacić. ;)
Cytuj
A sam wątek placówki Cerberusa, pomimo tego jak przedstawiała ją Jack, był takim samym elementem działalności Cerberusa jak cała reszta. Robią wszystko, co według nich może przynieść ludzkości korzyść, bez względu na czy będą naganne moralnie ich metody. Gdyby badania odniosły sukces to mogliby opracować nowe implanty biotyczne dla ludzi i dać im przewagę nad innymi rasami. Nie wspominając już o tym, że po przeprowadzeniu tylu okrutnych eksperymentów na dzieciach mogli mieć całkiem niezłe doświadczenie nt. wpływu biotyki na rozwój ludzkiego ciała czy coś.
Problem z Cerberusem jest taki, że po jedynce (szczególnie jeśli weźmiesz background Sole Survivor) scenarzyści powinni go chociaż trochę zrehabilitować w oczach gracza, jeśli chcą, żeby ich zdrada w ME3 była jakimkolwiek zaskoczeniem. A poza projektami bezpośrednio związanymi z Shepardem (Lazarus, Normandia), ich troska o ludzkość tak naprawdę nie jest pokazana.
Administracja RPG Center - 'No good deed goes unpunished'

Podziemie - Czarny Mistrz