Autor Wątek: Trudne Sprawy Center  (Przeczytany 95030 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

xilk

  • Wiadomości: 848
  • Deszczowy Sługa Chaosu
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwiec 26, 2014, 08:59:16 am »
To co mi przychodzi do głowy:
Dzięki za pomysł, ale nie tego dotyczy problem. Zawartość poszczególnych Stringów jest ustalona, chodzi jedynie o to, by je wyświetlać w losowej kolejności. Chyba wykorzystam swój algorytm, który opisałem w spoilerze w poprzednim poście ;)

Jednak Twój pomysł jest też przydatny, ale do generowania losowych zawartości tablicy Stringów tak, aby się zawartości poszczególnych komórek nie powtarzały się :)
Deszczowy samotnik ŚP
Anioł Śmierci Podziemia


Klimek

  • Wiadomości: 275
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwiec 28, 2014, 03:31:08 am »
Hmmm, mój problem jest z nieco innej szufladki, dla niektórych błahy ale co tam, wyżalę się.

Przez dość długi już okres czasu mam silne wrażenie, że swoje życie chciałbym poświęcić ziemi, pielęgnować ją, dbać, by rodziła owoce ciężkiej pracy. Mówiąc krócej, chciałbym uprawiać ziemię, aczkolwiek nie wiem, czy słowo "rolnik" byłoby w tym przypadku w 100% trafne. Tak czy siak moim głównym problemem jest brak ziemi, o którą mógłbym się troszczyć. A takiej wymagającej troski jest w mojej okolicy mnóstwo. No i niestety nie należy ona do mnie. Bardzo powszechnym zjawiskiem w rolnictwie jest wydzierżawianie ziemi, toteż ja chciałem zrobić to samo i chodziłem po właścicielach tych odłogów porośniętych chwastami i pytałem, czy nie zechcieliby mi puścić w dzierżawę kawałka ziemi, bo po co ma leżeć i dalej porastać drzewami... Jeden pan ma 7 hektarów nieużytków, ale nie chce dać "bo nie", jedna pani mówi, że nikt jej ziemi nie będzie uprawiał i sobie zarabiał na niej, trzecia pani coś tam kombinuje, że chce sprzedać, inni coś tam marudzą, że to się nie opłaci, że się zastanowią i tak dalej.

Na domiar złego mój ojciec posiada kawałek ziemi, ale... puścił go w dzierżawę komuś innemu i nie ma opcji rozwiązać umowy. D:

Do tej pory mam we władaniu tylko niewielki kawałek ziemi dzięki życzliwości wujka, ale to dla mnie o wiele za mało.

Jak mam gadać z takimi ludźmi, którzy sami nie korzystają z dobrodziejstw ziemi to jeszcze innym nie chcą dać? Nawet nie chcę brać darmo, bo proponuję tym ludziom czynsz dzierżawny i to wcale niemały, ale i tak nie chcą dać. Pewnie najchętniej by to posprzedawali i przytulili gruby hajs od lamusów płacących po kilkaset tysięcy złoty za hektar.

Co robić? Jakieś podstępy? Jakieś zagrania na litość? Przystawić pistolet do głowy? Zapłata w naturze? Jakieś pomysły na uber-epickie przemówienia, które tak rozmiękczą klienta, że zgodzi się na wszystko?

Wiem, że trochę głupie to wszystko, ale co tam, napisałem se.
Czy nie odczuwasz pragnienia wolności każdego dnia? Nie czujesz, jak z każdą godziną pragnienie to staje się silniejsze? Pozwól mu pokierować twoim duchem! Czy wiesz, co robisz, próbując zagłuszyć w sobie ten głos? Wyrzekasz się swojej duszy, wyrzekasz się samego siebie! Nie pozwól, by strach tobą kierował. Uwolnij się! Przejrzyj na oczy! Śniący zbudzi się pewnego dnia, wyzwoli swoich poddanych i strąci niewiernych w najczarniejsze czeluści piekieł! Znikną z tego świata jak nieczystości spłukane przez deszcz. Będą błagać o litość, ale wtedy będzie już dla nich za późno. Wtedy zapłacą cenę. Zapłacą ją własną krwią... i własnym życiem!

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwiec 28, 2014, 09:04:55 am »
Jaki to region Polski? To wbrew pozorom dość ważna informacja.

Masz zaplecze maszynowe? Wiesz, że nieużytek pochłonie na początek sporo pieniędzy? Tak w ogóle to znasz sie na tym (obstawiam, że tak)? :)

Jeden pan ma 7 hektarów nieużytków, ale nie chce dać "bo nie",
Jego bym sobie odpuścił.

jedna pani mówi, że nikt jej ziemi nie będzie uprawiał i sobie zarabiał na niej,
Po takim tekście uprzejmie bym podziękował, odwrócił się i poszedł.

trzecia pani coś tam kombinuje, że chce sprzedać,
Czyli bardzo nikła szansa, że puści w dzierżawę.

inni coś tam marudzą, że to się nie opłaci, że się zastanowią i tak dalej.
Możesz ich przekonać umową, że dopłaty dla nich, a reszta dla Ciebie.
Klasztor - Fechtmistrz

xilk

  • Wiadomości: 848
  • Deszczowy Sługa Chaosu
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #63 dnia: Czerwiec 28, 2014, 10:34:20 am »
Klimek, sprawdź może, czy komuś komornik nie wszedł na własność i czy go nie będą licytować. To jest szansa.
Deszczowy samotnik ŚP
Anioł Śmierci Podziemia


Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #64 dnia: Czerwiec 28, 2014, 11:07:39 am »
Ale wtedy musiałby ją kupić, a to są niemałe koszta.

Możesz się jeszcze rozejrzeć, Klimku, za ziemią będącą własnością ARiMR, gminy lub PGR. Ostatnio czytałem w czasopiśmie o facecie, który wydzierżawił kilkadziesiąt hektarów ziemi po PGR i zasadził tam orzechy, do których dostawał dopłatę unijną w wysokości 2500 PLN za hektar, pod warunkiem utrzymania plantacji przez pięć lat. Po tym czasie orzechy zaorał a za zdobyte pieniądze wykupił tę zmienię.

Z tego co wiem takie sztuczki są powszechne i gdy człowiek się dobrze w temacie rozezna, to może nachapać się niezłej kasy z dopłat.
Klasztor - Fechtmistrz

Klimek

  • Wiadomości: 275
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #65 dnia: Czerwiec 28, 2014, 12:48:46 pm »
Cytat: Damiano_gt
Jaki to region Polski? To wbrew pozorom dość ważna informacja.
Mazowieckie, powiat Wołomin
Cytuj
Masz zaplecze maszynowe? Wiesz, że nieużytek pochłonie na początek sporo pieniędzy? Tak w ogóle to znasz sie na tym (obstawiam, że tak)? :)
Maszyny są, świadomość finansowa również, wiedza coraz większa (również praktyczna).
Cytuj
Możesz ich przekonać umową, że dopłaty dla nich, a reszta dla Ciebie.
Nie ma głupich, na to nigdy bym nie poszedł. Mogę dać maksymalnie połowę. Co jak co, ale koszta niskie nie są i chociaż część tych dopłat będzie mi potrzebna.

Klimek, sprawdź może, czy komuś komornik nie wszedł na własność i czy go nie będą licytować. To jest szansa.
No taka ziemia od komorników jest często dość tania, ale w mojej okolicy jak na razie nikt jeszcze nie ma na głowie komornika.

Cytat: Damiano_gt
Możesz się jeszcze rozejrzeć, Klimku, za ziemią będącą własnością ARiMR, gminy lub PGR. Ostatnio czytałem w czasopiśmie o facecie, który wydzierżawił kilkadziesiąt hektarów ziemi po PGR i zasadził tam orzechy, do których dostawał dopłatę unijną w wysokości 2500 PLN za hektar, pod warunkiem utrzymania plantacji przez pięć lat. Po tym czasie orzechy zaorał a za zdobyte pieniądze wykupił tę zmienię.
Nasza gmina to jest na tyle udana, że ona sprzedaje wszystko, gdy tylko nawinie się klient, więc na dzierżawę nie mają nic. A ARiMR raczej nie dysponuje ziemią, jeśli już, to ANR. :D Musiałbym się faktycznie czegoś więcej dowiedzieć.
Poza tym takie udawane rolnictwo "ekologiczne" to taka trochę patologia, w ogóle wszystkie te dopłaty obszarowe to zło, przez które ceny ziemi są kosmiczne, a pseudo-rolnicy blokują ziemię, bo uprawiają na dopłaty. Ot zaorzą, zasieją i rośnie im takie nie wiadomo co, czy to chwast, czy to zboże, no ale przecież dopłaty już im się należą, to co ich obchodzi plon. Osobiście to bym wszelkie dopłaty obszarowe zlikwidował, jeśli tylko ceny nawozów mineralnych i środków ochrony roślin byłyby o połowę tańsze.
Czy nie odczuwasz pragnienia wolności każdego dnia? Nie czujesz, jak z każdą godziną pragnienie to staje się silniejsze? Pozwól mu pokierować twoim duchem! Czy wiesz, co robisz, próbując zagłuszyć w sobie ten głos? Wyrzekasz się swojej duszy, wyrzekasz się samego siebie! Nie pozwól, by strach tobą kierował. Uwolnij się! Przejrzyj na oczy! Śniący zbudzi się pewnego dnia, wyzwoli swoich poddanych i strąci niewiernych w najczarniejsze czeluści piekieł! Znikną z tego świata jak nieczystości spłukane przez deszcz. Będą błagać o litość, ale wtedy będzie już dla nich za późno. Wtedy zapłacą cenę. Zapłacą ją własną krwią... i własnym życiem!

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #66 dnia: Czerwiec 28, 2014, 13:40:39 pm »
Mazowieckie, powiat Wołomin
Uuu, to właściciele tych nieużytków pewnie czekają na inwestorów, żeby sprzedać za naprawdę grube pieniądze.

Nie ma głupich, na to nigdy bym nie poszedł. Mogę dać maksymalnie połowę. Co jak co, ale koszta niskie nie są i chociaż część tych dopłat będzie mi potrzebna.
Ale ludzie na to idą. Kiedyś czytałem komentarze na ten temat i wyszło mi, że to jest dość częsta forma zapłaty za dzierżawę.

No taka ziemia od komorników jest często dość tania, ale w mojej okolicy jak na razie nikt jeszcze nie ma na głowie komornika.
Ale ziemia od komorników to nie jest sprzedawana w formie przetargu? Jeśli tak, to tanio to raczej nie wyjdzie.

A ARiMR raczej nie dysponuje ziemią, jeśli już, to ANR.
Słusznie.

Poza tym takie udawane rolnictwo "ekologiczne" to taka trochę patologia
Cały polityka rolna Unii to patologia. Zarówno jeśli chodzi o prawo, jak i jego wykonanie.

w ogóle wszystkie te dopłaty obszarowe to zło, przez które ceny ziemi są kosmiczne,
Cóż poradzić - też nad tym ubolewam.

a pseudo-rolnicy blokują ziemię, bo uprawiają na dopłaty.
Ich ziemia, ich sprawa. Nic Ci do własności prywatnej i pozostaje Ci tylko obserwować sytuację. Choć w sumie wedle polskiego prawa wszystkie działki rolne należą do państwa, a rolnik jest tylko ich użytkownikiem. :D


Próbowałeś szukać poza swoją gminą? Czasem trzeba dojechać, ale raz, że plon może to zrekompensować, a dwa to i tak rolnicy mają zwracaną część kosztów zakupu paliwa, akcyzę bodajże (kolejna patologia).
Klasztor - Fechtmistrz

Klimek

  • Wiadomości: 275
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #67 dnia: Czerwiec 28, 2014, 14:16:29 pm »
Cytuj
Uuu, to właściciele tych nieużytków pewnie czekają na inwestorów, żeby sprzedać za naprawdę grube pieniądze.
Teraz właśnie takie czasy nadeszły, że młodzi ludzie masowo wyprzedają ziemię. Dostają grunty, który były w rodzinie od dziada pradziada, a teraz się pozbywają, żeby sobie postawić ładny dom i kupić zajebisty samochód i do końca życia wypruwać sobie flaki u pracodawcy po 8-12h dziennie. Gdybym miał ziemię, to nie sprzedałbym jej nawet za miliony. Nawet znam taką jedną panią z pobliskiej miejscowości, której ziemię kilka lat temu chciał kupić pewien Francuz i oferował 2,5 miliona złotych. Nie udało mu się, a ziemi było zaledwie kilka hektarów.

Cytuj
Ale ludzie na to idą. Kiedyś czytałem komentarze na ten temat i wyszło mi, że to jest dość częsta forma zapłaty za dzierżawę.
Idą, bo są frajerami, a jeszcze większymi frajerami są ci, którzy nie dość, że oddają dopłaty to jeszcze dorzucają czynsz około 1000zł/ha... I głównie przez takich baranów właściciele ziemi żądają nie wiadomo jakich pieniędzy.

Cytuj
Ich ziemia, ich sprawa. Nic Ci do własności prywatnej i pozostaje Ci tylko obserwować sytuację
Masz oczywiście rację, ale gdyby nie te dopłaty to ten właściciel nie miałby nic przeciwko, aby wydzierżawić ziemię normalnym rolnikom.

Cytuj
Choć w sumie wedle polskiego prawa wszystkie działki rolne należą do państwa, a rolnik jest tylko ich użytkownikiem.
Tu jednak się mylisz, jeżeli ktoś jest właścicielem ziemi to jest jej właścicielem i ma obowiązek jedynie odprowadzać podatek od gruntów rolnych (gleby VI klasy są wyłączone z tego obowiązku). Użytkownikiem, tudzież posiadaczem ziemi jest ten, który ziemię faktycznie uprawia, a właściciel to właściciel.

Cytuj
dwa to i tak rolnicy mają zwracaną część kosztów zakupu paliwa, akcyzę bodajże (kolejna patologia).
Ale żeby uzyskać zwrot tych kosztów to muszę mieć już w pełni profesjonalne gospodarstwo, to jest profesjonalne z formalnego punktu widzenia, musiałbym się zarejestrować na VAT i w pełnym zakresie ubezpieczyć w KRUS, a do tych czynności jeszcze daleka droga. Swoją drogą koszty paliwa to w rolnictwie jedne z najniższych kosztów.
Czy nie odczuwasz pragnienia wolności każdego dnia? Nie czujesz, jak z każdą godziną pragnienie to staje się silniejsze? Pozwól mu pokierować twoim duchem! Czy wiesz, co robisz, próbując zagłuszyć w sobie ten głos? Wyrzekasz się swojej duszy, wyrzekasz się samego siebie! Nie pozwól, by strach tobą kierował. Uwolnij się! Przejrzyj na oczy! Śniący zbudzi się pewnego dnia, wyzwoli swoich poddanych i strąci niewiernych w najczarniejsze czeluści piekieł! Znikną z tego świata jak nieczystości spłukane przez deszcz. Będą błagać o litość, ale wtedy będzie już dla nich za późno. Wtedy zapłacą cenę. Zapłacą ją własną krwią... i własnym życiem!

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #68 dnia: Czerwiec 28, 2014, 14:49:18 pm »
Nawet znam taką jedną panią z pobliskiej miejscowości, której ziemię kilka lat temu chciał kupić pewien Francuz i oferował 2,5 miliona złotych. Nie udało mu się, a ziemi było zaledwie kilka hektarów.
Odpuszczenie takiej kwoty to już dla mnie przesada. Mogłaby za nią kupić sobie jeszcze więcej hektarów.

I głównie przez takich baranów właściciele ziemi żądają nie wiadomo jakich pieniędzy.
Też miałem kiedyś takie spojrzenie na tę sprawę, ale przeszło mi. Takie są mechanizmy i nic z tym nie zrobisz. Widziałeś średnie ceny gruntów wg GUSu? To co się dzieje w Wielkopolsce to jakiś żart.

Choć jak teraz przeglądam te dane to widzę, że inne regiony zaczynają ją doganiać. Ale jeszcze jakiś rok temu ceny były znacznie odstające od reszty kraju.

Tu jednak się mylisz, jeżeli ktoś jest właścicielem ziemi to jest jej właścicielem i ma obowiązek jedynie odprowadzać podatek od gruntów rolnych (gleby VI klasy są wyłączone z tego obowiązku). Użytkownikiem, tudzież posiadaczem ziemi jest ten, który ziemię faktycznie uprawia, a właściciel to właściciel.
No niezupełnie. To jest dość pomijany aspekt własności gruntów - ostatecznym właścicielem jest państwo polskie - to taka spuścizna po PRL. Gdybyś to obywatele byli właścicielami, nie mogłaby funkcjonować instytucja wywłaszczenia.

musiałbym się zarejestrować na VAT
Jesteś pewien?
Klasztor - Fechtmistrz

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #69 dnia: Czerwiec 28, 2014, 15:17:54 pm »
to jest właśnie wasz problem, każdy chce kupować i powiększać, nikt nie powinien sprzedawać bo jakby miał to jest to jego, a potem ból dupy zdziwienie jak inny odmawia choćby dzierżawy. I to samo z cenami, pazerność nie pozwala zejść poniźej "sredniej rynkowej" co sprawia, że ona tylko rośnie, bo z mieszkaniami jest to samo (doszło do tego, że wracamy do XIX-wiecznego upychania kilku rodzin w jednym pokoju lub 'życia na swoim' jednej rodziny w mieszkaniu wielkości mojego pokoju)

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #70 dnia: Czerwiec 28, 2014, 15:26:25 pm »
Ale co jest naszym problemem?

Z tymi działkami to tak, jak z pewną książką na Alledrogo, która mnie interesuje. Jakiś antykwariat ustalił kiedyś śmieszną cenę ok. 250 PLN i non stop ta aukcja tam jest. W wyniku tego, jak tylko pojawia się ktoś inny, to wstawia ten sam tytuł za mniej więcej taką samą kwotę.

Ja rozumiem, że cena nieruchomości nie może być niska, bo jest to już jakiś konkretny majątek. Ale to, co się dzieje teraz to gruba przesada.

Jeszcze w kwestii mieszkań dochodzi ten śmieszny aspekt wykupu - był czas (bodajże lata dziewięćdziesiąte), że lokatorzy PRLowscy wykupywali swoje mieszkania za niewielkie sumy, a teraz żądają za nie olbrzymich pieniędzy.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2014, 15:29:10 pm wysłana przez Damiano_gt »
Klasztor - Fechtmistrz

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #71 dnia: Czerwiec 28, 2014, 15:44:08 pm »
problemem jest to podejście właśnie, "jakbym miał to bym nie oddał bo ziemia to mój hur hur majątek z dziada pradziada, ale ten tam jest chujem bo nie chce mi odsprzedać ani nawet wydzierżawić".

a co do działek (i mieszkań), właśnie o tym mówię, sztucznie napompowana patologia, która rujnuje praktycznie całą gospodankę (bo jak ludzie mają kupować kolejne duperele i dawać tym samym miejsca pracy innym, skoro praktycznie do samej emerytury są ujebani w kredyt na własne 25 metrów kwadratowych lub wyższą niż miesięczna rata kredytu opłatę za wynajem od cwaniaków co mieszkań mają kilkanaście?). No ale hurr hurrr własność prywatna więc nie jęczcie tylko płaćcie.

a co do tych co żądań olbrzymich sum - ciekawsza jest raczej kwestia czemu je sprzedają.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Klimek

  • Wiadomości: 275
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #72 dnia: Czerwiec 28, 2014, 17:20:30 pm »
Cytat: Sent
problemem jest to podejście właśnie, "jakbym miał to bym nie oddał bo ziemia to mój hur hur majątek z dziada pradziada, ale ten tam jest chujem bo nie chce mi odsprzedać ani nawet wydzierżawić".
Mówimy tu o tym, że taki pan X i pani Y mają spore połacie ziemi, na których nic nie robią a tylko te grunty porastają coraz większymi drzewami a właściciele tak czy siak muszą płacić podatki. I taki ktoś jak ja idzie do nich i proponuje im czynsz kilkaset złotych za hektar a oprócz tego pokrycie w całości należności podatkowych, a w zamian chcę uprawiać ich ziemię i czerpać z niej płody rolne. Dla obu stron są same korzyści - właściciel przytula dodatkowy hajs co roku i nie musi płacić podatku, a ponadto jego ziemia jest utrzymywana w dobrej kulturze, nie porasta drzewami dzięki czemu w przyszłości nie musiałby się z nimi męczyć, jeśli chciałby tam np. wybudować dom. Wiadomo, jak urośnie drzewo to ciężko uzyskać pozwolenie na jego wycięcie. No a korzyścią dla dzierżawcy jest to, że ma na czym pracować i z czego zbierać płody rolne.

No ale przecież typowy polaczek woli już samemu płacić te podatki i nic z tego nie mieć, niż jego bliźni miałby cokolwiek zarobić dzięki takiej umowie dzierżawy.

Cytat: Damiano"
Jesteś pewien?
No właśnie nie jestem pewien. :) Słabo jestem rozeznany w tym temacie, w chwili obecnej nie myślałem o tym.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2014, 17:22:25 pm wysłana przez Klimek »
Czy nie odczuwasz pragnienia wolności każdego dnia? Nie czujesz, jak z każdą godziną pragnienie to staje się silniejsze? Pozwól mu pokierować twoim duchem! Czy wiesz, co robisz, próbując zagłuszyć w sobie ten głos? Wyrzekasz się swojej duszy, wyrzekasz się samego siebie! Nie pozwól, by strach tobą kierował. Uwolnij się! Przejrzyj na oczy! Śniący zbudzi się pewnego dnia, wyzwoli swoich poddanych i strąci niewiernych w najczarniejsze czeluści piekieł! Znikną z tego świata jak nieczystości spłukane przez deszcz. Będą błagać o litość, ale wtedy będzie już dla nich za późno. Wtedy zapłacą cenę. Zapłacą ją własną krwią... i własnym życiem!

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #73 dnia: Czerwiec 28, 2014, 21:54:02 pm »
problemem jest to podejście właśnie, "jakbym miał to bym nie oddał bo ziemia to mój hur hur majątek z dziada pradziada, ale ten tam jest chujem bo nie chce mi odsprzedać ani nawet wydzierżawić".
Klimek Ci wyjaśnił - to po prostu zniesmaczenie i brak zrozumienia dotyczące tego typu zachowań. Jedyne, co można w takiej sytuacji zrobić to ponarzekać.

No ale hurr hurrr własność prywatna więc nie jęczcie tylko płaćcie.
A co ma z tym wspólnego kwestia własności prywatnej?! Cenowa patologia tkwi w głowach, a nie w prawie.

a co do tych co żądań olbrzymich sum - ciekawsza jest raczej kwestia czemu je sprzedają.
Co masz na myśli?

No właśnie nie jestem pewien.
Akcyzę może sobie chyba odliczyć każdy rolnik. A VAT dotyczy Cię wtedy, kiedy masz przedsiębiorstwo produkcji rolnej i numer REGON.
Klasztor - Fechtmistrz

Paladyn Łowca

  • Wiadomości: 298
  • Nic nie jest tym, czym zdaje się być.
Odp: Trudne Sprawy Center
« Odpowiedź #74 dnia: Czerwiec 28, 2014, 22:38:42 pm »
Do odliczania akcyzy potrzebne są faktury VAT, ale może ją odliczyć każdy rolnik.

"Milcz albo powiedz coś takiego, co jest lepszym od milczenia."
Pitagoras