Autor Wątek: TES III: Morrowind  (Przeczytany 45901 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

xeroloth

  • Wiadomości: 1297
  • Mistrz
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 02, 2013, 12:59:23 pm »
Cytuj
Nawet G2 da się przejść w kwadrans, chociaż to nie sandbox, ale co z tego? Według mnie nie umniejsza to wartości gry.
Chciałbym to zobaczyć. Oczywiście bez kodów i bugów.

Bo morrowinda w 11 minut przejść można bez żadnych bugów.

Najlepszy Gladiator ŚP * Mistrz Gladiatorów ŚP
Kronikarz Podziemia * Kowal Podziemia

inverse

  • Wiadomości: 457
    • Blog - opowiadania
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 02, 2013, 13:19:35 pm »
Raczej watpie czy da sie zabic na pierwszych levelach smoka ozywienca
Podziemie Beliara - Poszukiwacz

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 02, 2013, 18:21:18 pm »
Morek to klasa sama w sobie. Uwielbiam tą grę : P

Cytuj
W zasadzie po zamontowaniu sobie (dość masywnego, jeśli chodzi o liczbę poprawionych* rzecz) Morrowind Patch Project jesteś urządzony na złoto. 
Ostatnio odświeżyłem grę z pokaźną paczką modów i przyznam że akurat w tym musiałem wyłączyć niektóre ograniczenia - np. przy zaklinaniu i tworzeniu czarów - za bardzo zawsze lubiłem ten element w grze żeby z niego zrezygnować. Ale plus za sporą możliwość kustomizacji.

Walka nie była najmocniejszym punktem Morka, ale tytuł ten nauczył mnie jednej rzeczy. Od czasów dwóch miesięcy spędzonych w czworokącie z Tribunalem i Bloodmoonem gdy mam zaprowadzić gdzieś npca ZAWSZE oglądam się co dziesięć sekund czy on nadal tam jest.

Antigod

  • Wiadomości: 35
  • antihuman hate generator
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 02, 2013, 19:47:32 pm »
Ostatnio odpaliłem Morrka z modem dodającym pierścień umożliwiający teleportację w większość osad i miast - trochę zabija to klimat i magię łazików, łodzi czy zwiedzania pięknego świata, ale jeśli ktoś nie lubi pokonywać tej samej trasy po raz n-ty, mod jest jak znalazł.
A tak poza tym to uwielbiam tę grę, ile razy bym do niej nie wracał, zawsze przykuwa mnie do ekranu na długie godziny, co nie zdarza mi się przy większości tytułów w które grałem.
Podziemie - Poszukiwacz


Klimek

  • Wiadomości: 275
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 07, 2013, 19:58:14 pm »
Do Morrka podchodziłem chyba ze cztery razy. Za każdym razem kończyłem grę na coraz dalszym etapie, za ostatnim podejściem chyba ze 40 godzin spędziłem, ale koniec końców nigdy nie udało mi się przejść tej gry do końca. Najbardziej zabójcze dla grywalności są przerwy, jakie sobie robimy w graniu. Raz zaszedłem baaaardzo daleko w głównym wątku i przy okazji wykonując mnóstwo kłestów pobocznych. Potem zrobiłem sobie od Morrka przerwę i wróciłem chyba po dwóch miesiącach. Efekt? Byłem totalnie zagubiony, nie pamiętałem, co mam zrobić, jakie zadania mam rozpoczęte. Chaotyczny dziennik, w którym bohater spisuje na bieżąco kartka po kartce swoje postępy praktycznie uniemożliwia połapanie się w aktualnej sytuacji. Owszem, taki dziennik ma swój klimat, jednak jest on całkowicie niepraktyczny i z tego powodu chyba jeszcze raz będę musiał podejść do gry od nowa, bo teraz po prostu nie mogę się połapać w swoich postępach.
Czy nie odczuwasz pragnienia wolności każdego dnia? Nie czujesz, jak z każdą godziną pragnienie to staje się silniejsze? Pozwól mu pokierować twoim duchem! Czy wiesz, co robisz, próbując zagłuszyć w sobie ten głos? Wyrzekasz się swojej duszy, wyrzekasz się samego siebie! Nie pozwól, by strach tobą kierował. Uwolnij się! Przejrzyj na oczy! Śniący zbudzi się pewnego dnia, wyzwoli swoich poddanych i strąci niewiernych w najczarniejsze czeluści piekieł! Znikną z tego świata jak nieczystości spłukane przez deszcz. Będą błagać o litość, ale wtedy będzie już dla nich za późno. Wtedy zapłacą cenę. Zapłacą ją własną krwią... i własnym życiem!

Nederland

  • Wiadomości: 844
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 07, 2013, 20:09:19 pm »
Najbardziej zabójcze dla grywalności są przerwy, jakie sobie robimy w graniu.
To dotyczy dosłownie każdej fabularnej gry - przynajmniej w moim przypadku.
Every time I rise I see you falling
Can you find me space inside your bleeding heart?

xeroloth

  • Wiadomości: 1297
  • Mistrz
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 07, 2013, 23:22:48 pm »
Do Morrka podchodziłem chyba ze cztery razy. Za każdym razem kończyłem grę na coraz dalszym etapie, za ostatnim podejściem chyba ze 40 godzin spędziłem, ale koniec końców nigdy nie udało mi się przejść tej gry do końca. Najbardziej zabójcze dla grywalności są przerwy, jakie sobie robimy w graniu. Raz zaszedłem baaaardzo daleko w głównym wątku i przy okazji wykonując mnóstwo kłestów pobocznych. Potem zrobiłem sobie od Morrka przerwę i wróciłem chyba po dwóch miesiącach. Efekt? Byłem totalnie zagubiony, nie pamiętałem, co mam zrobić, jakie zadania mam rozpoczęte. Chaotyczny dziennik, w którym bohater spisuje na bieżąco kartka po kartce swoje postępy praktycznie uniemożliwia połapanie się w aktualnej sytuacji. Owszem, taki dziennik ma swój klimat, jednak jest on całkowicie niepraktyczny i z tego powodu chyba jeszcze raz będę musiał podejść do gry od nowa, bo teraz po prostu nie mogę się połapać w swoich postępach.
Masz tylko podstawowego morrka czy z dodatkami? Bo któryś z oficjalnych dodatków rozbudowuje dziennik, co pozwala na jego intuicyjne i wygodne przeglądanie (w tym aktualnie wykonywane questy). A jeśli nie masz, zawsze pozostają mody na bardziej intuicyjny dziennik zadań. Pełno tego w sieci.

Najlepszy Gladiator ŚP * Mistrz Gladiatorów ŚP
Kronikarz Podziemia * Kowal Podziemia

C

  • Wiadomości: 1345
  • Masztalerz
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 08, 2013, 13:26:27 pm »
WYMAGAJĄCA GRA DLA WYMAGAJĄCYCH GRACZY TAKICH, JAK MY.
Ale tak, żeby zagrać w Morrowinda i go z powodzeniem ukończyć, potrzeba duuuużo wolnego czasu i najlepiej to zrobić w jednym podejściu.

mieszkaniec piwnicy ('''podziemia''')

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 17, 2013, 02:54:58 am »
Dziś, znajdując się (po dłuższej przerwie) w polskim tramwaju, uderzyła mnie potężnie tęsknota za systemem podróży w Morrowind. Naprawdę można docenić typ transportu, w którym ekran ściemnia ci się na jakiś czas i nie musisz słuchać ************* współpodróżujących.


A teraz z innej beki - ile przeciętnie żyją elfy w TES? Fyr spokojnie liczy sobie parę milleniów, a z nowszych odsłon można przyglądać się staremu na co najmniej tysiąc lat Nelothowi w Skyrim. Jednak mimo to większość napotkanych elfów raczej nie należy do kilkutysięczników.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2013, 02:56:51 am wysłana przez GuRt »
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Carduin

  • Wiadomości: 312
  • Requiescat in pace
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 17, 2013, 14:27:42 pm »
Magowie zawsze są długowieczni, więc to akurat nie jest dziwne.
P.A 65%

Fremen

  • Wiadomości: 86
  • Exquisite RPGFag
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 17, 2013, 22:36:01 pm »
Cytuj
A teraz z innej beki - ile przeciętnie żyją elfy w TES?
Nie istnieje żadne potwierdzone źródło nt. długości życia poszczególnych "elfów", ale w uniwersum TES magia pozwala na praktycznie wszystko, włącznie z wydłużeniem żywota. W czasach, gdy był to niepodzielony lud, ich średnia długość życia mogła być zbliżona, ale po podziale jest to zupełnie inna kwestia -  Fyr jest przykładem doprowadzonym akurat do ekstremum i nawet najpotężniejszych magów Telvanni oskarża się o nekromancję, gdy przekroczą granicę tysiąclecia. Jeśli wierzyć na słowo dostępnym materiałom, Fyr jest w istocie Chimerem, więc jego cztery tysiące lat - i to jeszcze przed upadkiem Baar Dau - są wynikiem, którego szybko nikt nie przebije. Istnieje jeszcze kwestia podróży po daedrycznych planach, w których czas zdaje się płynąć zupełnie inaczej i według rachuby Tamriel może być młodszy, gdyby dorzucić do owych czterech tysięcy czas spędzony na bieganiu m.in. po Apocryphie. Podejrzewam, że typowy Dunmer może osiągnąć ok. 150-200 lat, z drugiej jednak strony, w "Prawdziwej Barenzjah" wspomina się o "milleniach" dla "elfów", ale nie następuje rozróżnienie na poszczególne szczepy. Jednym z bogów Altmerów jest z kolei Phynaster, którego domeną jest właśnie m.in. długowieczność, i który to wg źródeł pokazał im, w jaki sposób można przedłużyć doczesny żywot. Orsimerów dla odmiany cechuje wyjątkowo krótkie życie, będące elementem nałożonej na nich klątwy.

Wszystko jest więc pełne niedomówień, zwłaszcza że opiera się na trzech grywalnych merach - od takich Maormerów od wieków nie było żadnych wieści.

Wielki Klasztor - Pieruńsko-Ważna-Ranga

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 21, 2013, 15:57:05 pm »
Co do Fyra będącego Chimerem - to się zgadza, oczywiście chronologicznie. Z drugiej strony wygląd ma 100% dunmerowski, a nie zanosi się na to, żeby się pudrował (popiołem). Co więcej, nikt chyba nie rozróżnia dunmerów na tych, którzy bezpośrednio "załapali się" na przemianę, od ich potomstwa. Więc chyba jedyni Chimerowie, jacy się ostali, to Almalexia, Sotha Sil i pół Viveka.

PS. Bóstwo Altmerów uczące ich dłużej żyć - nie było to przypadkiem w legendzie, w której pokazał im, jak inaczej stawiać kroki, czym każdy zyskał 100 lat do lifespanu?
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2013, 14:56:08 pm wysłana przez GuRt »
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 18, 2013, 11:12:33 am »
(inb4 nekromancja niedozwolona)

Będę traktował tego trupa (ten temat) prądem, aż się obudzi.

Czy ktokolwiek zagłębiał się mocniej w lore Morrowinda? Czy ktokolwiek z was ma jakieś (własne) pojęcie, czym jest CHIM? Czy ktokolwiek z was... osiągnął CHIM? Podchodzę do tematu od tej strony, bo z doświadczenia wiem, że porządne wgryzienie się w lore TES3 przedłuża jego żywot znacznie lepiej, niż mody graficzne.


THE ENDING OF THE WORDS IS /discuss.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 19, 2013, 18:42:50 pm »
Ja kiedyś obiecuje sobie, że wreszcie przejdę Morrowinda. Wiadomo, że nie na 100%, ale 90% (w sensie game completion), żeby być członkiem jakiegoś rodu, zrobić gildie itd. Ta gra to jest magia, serio. Wiadomo, że smoki i finiszery w Skyrimie biją na głowę wszystko, ale Morrowind ma naprawdę klimat. I ta muzyka. Odpalasz menu i łezka Ci się w oku kręci.
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: TES III: Morrowind
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 19, 2013, 18:52:31 pm »
..a potem odpalasz pierwszy 'dialog' lub dochodzisz do ppierwszej 'walki' lub zwyczajnie włączasz kamerę TPP i widzisz animację biegu  i czar pryska :D

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!