Autor Wątek: Fajny film wczoraj widziałem...  (Przeczytany 108178 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 09, 2013, 15:43:53 pm »
Nie licząc oczywiście tych kilkuset (tysięcy?) ofiar, które przypadkiem rozpieprzył wraz z budynkami podczas np. starcia z Zodem 8)
To się nie liczy, to nie było specjalnie i w ogóle. Z resztą chodziło mi o to, że "prawdziwy" Superman nie zabija.
A sam film to katastrofa totalna właściwie pod każdym wzlględem. Do dziś mam drgawki na myśl, że prawie na to poszedłem do kina...
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

KrzysheK

  • Wiadomości: 76
  • XI
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 09, 2013, 16:18:16 pm »
A ja nadal uważam że film jest ok. Ale głównie dlatego, że nigdy nie lubiłem supermena a tutaj nie jest przedstawiony tak jak ten z dzieciństwa.

i tak BTW... Jakie ofiary?! xD
Od lat już w filmach nie ma prawie w ogóle ofiar. Miasto rozpizgane w 3 diabły a... trupów na ulicach nie ma.... Wszyscy w tajnych schronach CIA 10km pod ziemią schowani. A na powierzchni tylko przyjaciele tego dobrego, który wygrywa z tym złym. Żenada amerykańskiego kina... No ale trzeba dać ten znaczek 8+ albo 12+ na okładce żeby do kina wpuścić matki z dziećmi... Tak jak wpuszczali na Beowulfa bo to "film animowany" był -,-
Królewski Rzemieślnik

Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 09, 2013, 16:24:14 pm »
Wiesz, ofiary były, tylko ze względu na kategorię, nie pokazywano ich.
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-


Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 09, 2013, 20:47:23 pm »

I jeszcze jedno - Superman nie zabija! Ja wiem, że to poczatki, ale bez przesady. Znając życie jeszcze to umieszczą w tym Superman vs Batman. Batmanowi nie spodoba się jak Superman zabija wszystkich wrogów.
a przypadkiem nie zapowiedziano już, że będzie dwójka i to z batmanem właśnie?

@KrzysheK
W Evangelionie to budynki się chociaż chowały pod ziemię jak był atak xD

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 09, 2013, 22:29:42 pm »
a przypadkiem nie zapowiedziano już, że będzie dwójka i to z batmanem właśnie?
Do tego właśnie pije! Batmana ma grać Ben Affleck i podobno ma grać starszą, poważniejszą wersję Batmana. No i Superman będzie takim żółtodziobem i Batman będzie go miał na celowniku, bo nie będzie mu się podobało to co robi Superman. My guess? Właśnie zabijanie.
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

KrzysheK

  • Wiadomości: 76
  • XI
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 10, 2013, 00:27:29 am »
Jeśli dobrze kojarzę, to Spermen vs Gacek będzie na podstawie też jakiegoś komiksu. Była nawet kreskówka o tym. Jak staary Batman pokonuje Spermena ale jako że to dziadek to sam umiera. Ale moge się mylić.

http://www.youtube.com/watch?v=OYBClxNR_fU chyba to


A nawiązując do tematu... Oglądaliście kolejny bajkopodobny twór zwany Epic? Bądź epicko przetłumaczone na polski... Tajemnice Zielonego Królestwa? Przyjemna bajucha dla takiego geeka druidzkiego jak ja :)
Królewski Rzemieślnik

Nederland

  • Wiadomości: 844
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 10, 2013, 09:33:51 am »
Cóż, Affleckowi jednak daleko do starości.
Every time I rise I see you falling
Can you find me space inside your bleeding heart?

zimak

  • Wiadomości: 93
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 10, 2013, 12:45:48 pm »
"World War Z"

Film traktuje o apokalipsie z udziałem zombie, czyli o czymś co jest już dawno po wielokrotnym recyklingu. Widziałem ogrom podobnych filmów, jednak pomyślałem, że film z Bradem Pittem w roli głównej nie może być całkowitą chałturą. No i nie jest. Mocny też niestety nie.
Nieumarłych stworzył wirus, w imponujący sposób biegają i skaczą, oraz atakują masą. Żeby nie zanudzić widzów tym bolesnym standardem, twórcy dorzucili zarażonym kilka super mocy, takich jak niemalże całkowita nieśmiertelność (tylko wieczny ogień ich gładzi) i umiejętność tworzenia sobie mostów i drabin z ciał kolegów + wybijanie ze łba szyb w samochodach. Byłoby to fajnym materiałem do zorganizowania równie fajnej i krwawej rzezi, scen walki i ciężkiego survivalu, ale tak się nie stało, bo na film nałożono pegi 13, oczywiście po to by uzyskać hajs osobników z mchem pod nosem i dziewcząt z płaskim biustem. Przez to nie uświadczymy tu krwi, flaków, dekapitacji czy innych bajecznych widowisk - jak się okazuje - niekoniecznie nierozłącznych z tego typu filmami. Jest tylko trochę strzelania, motyw z łomem i gwiezdny absurd z karwaszami zrobionymi z grubych kolorowych gazet i taśmy (które potem jak na ironię losu się po coś przydają).
Główny bohater przez większość filmu próbuje dowiedzieć się skąd wziął się wirus i jak znaleźć na niego sposób, co jest dobrym powodem do skakania z lokacji do lokacji, które może oprócz Izraelskiego bastionu otoczonego murem niespecjalnie zachęcają do otwarcia gęby z wrażenia. Plus za fragment przedstawiający początek apokalipsy. Zawsze w tego rodzaju produkcjach fascynowałem się przedstawianiem zachowań ludzi w obliczu zagłady. Muszę przyznać, że tutaj jest całkiem klimatycznie (szkoda, że tylko do pewnego momentu). Dodam też, że kilka zdarzeń przewidziałem bezproblemowo.
Podsumowując: Fajne motywy dosyć wyrównanie huśtają się na wadze z popeliną i gdyby nie to, że dzieło to jest dobrze nasączone akcją, pewnie nawet nie chciałoby mi się o tym pisać. Podczas niecałych dwóch godzin seansu nie nudziłem się pomimo mojego stanu i późnej godziny. Rzeczy godne uwagi są rozłożone po czasie produkcji w rozsądnych dawkach, za co plus dla tego dzieła.

Można obejrzeć.
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2013, 12:48:05 pm wysłana przez zimak »
Mistrz Miecza

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 10, 2013, 13:09:56 pm »
W tym filmie są świetne sceny z lotu ptaka, których nie widziałem nigdzie wcześniej, jeśli chodzi o tego typu kino.

Ponadto nie spodziewałem się, że kiedyś zobaczę coś równie dobrego, co "28 dni później". A tak się składa, że motyw szybkich zombie polubiłem najbardziej.

Ale przede wszystkim piszę tutaj, aby Ci zadać pytanie, zimaku. Innych uprzedzam, że w spoilerze jest zdradzenie jednej z niespodzianek tego filmu.

(click to show/hide)
Klasztor - Fechtmistrz

zimak

  • Wiadomości: 93
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 10, 2013, 13:39:24 pm »
Cytuj
A tak się składa, że motyw szybkich zombie polubiłem najbardziej
Obejrzyj remake "Świt Żywych Trupów" z 2004 roku, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Mój ulubiony film z trupami-maratończykami.

Cytuj
(click to show/hide)
(click to show/hide)
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2013, 13:41:30 pm wysłana przez zimak »
Mistrz Miecza

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 10, 2013, 13:58:38 pm »
Obejrzyj remake "Świt Żywych Trupów" z 2004 roku, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Mój ulubiony film z trupami-maratończykami.
A muszę najpierw obejrzeć którąś z wcześniejszych części?

(click to show/hide)
(click to show/hide)


I jeszcze coś - słyszałeś o planowanym innym zakończeniu? O ile dobrze pamiętam, to żona głównego bohatera miała go zdradzić w zamian za miejsce na lotniskowcu, a on miał zaginąć gdzieś w Moskwie. Po dłuższym czasie skontaktował się z żoną, przebaczył jej i stanął na czele moskiewskiego ruchu oporu. Finał gody kina obyczajowego.
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2013, 14:01:20 pm wysłana przez Damiano_gt »
Klasztor - Fechtmistrz

zimak

  • Wiadomości: 93
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 10, 2013, 14:42:04 pm »
Cytuj
A muszę najpierw obejrzeć którąś z wcześniejszych części?
Nie ma takiej potrzeby. To osobna historia (którą obejrzałem jakieś... 4 razy, co już o czymś świadczy)

Cytuj
I jeszcze coś - słyszałeś o planowanym innym zakończeniu? O ile dobrze pamiętam, to żona głównego bohatera miała go zdradzić w zamian za miejsce na lotniskowcu, a on miał zaginąć gdzieś w Moskwie. Po dłuższym czasie skontaktował się z żoną, przebaczył jej i stanął na czele moskiewskiego ruchu oporu. Finał gody kina obyczajowego.
Niech zapomniany zostanie ten, który próbował to przeforsować. 
Mistrz Miecza

Antybristler

  • Wiadomości: 44
  • Świat bez żółwi byłby dużo mniej żółwiowy...
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 10, 2013, 15:56:27 pm »
Gupi film.
Po co były te śmigłowce nad izraelem, skoro nie zauważyły wspinających się zombiaków?
Nikt w ogóle nie strzegł tego co się dzieje na zewnątrz muru, zajebiście życiowe...
No i pierdzielone araby, po kiego grzyba śpiewały i to jeszcze przez mikrofon skoro wiadomo było, że zombiaki przyciąga hałas?!
Sposób na oszukanie zombiaków też głupi.

Jak ktoś się bierze za robienie filmów takiego typu to niech co nieco przemyśli...

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 10, 2013, 16:01:48 pm »
Niech zapomniany zostanie ten, który próbował to przeforsować.
Podobno nawet sceny mieli nakręcone.

Gupi film.
[...]
Jak ktoś się bierze za robienie filmów takiego typu to niech co nieco przemyśli...
I właśnie takie coś nazywam przyczepianiem się na siłę.
Klasztor - Fechtmistrz

Antybristler

  • Wiadomości: 44
  • Świat bez żółwi byłby dużo mniej żółwiowy...
Odp: Fajny film wczoraj widziałem...
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 10, 2013, 16:06:36 pm »
Nie czepiam się na siłę. Po prostu film nie powala, ale komuś oczywiście może się podobać :)
Są gorsze filmy o zombiakach, np resident evil 3-5. Chociaż trójka jeszcze znośna była :)