Autor Wątek: Emigracja  (Przeczytany 12949 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Emigracja
« dnia: Marzec 17, 2014, 21:50:39 pm »
Załóżmy, że przyszłoby Wam wyemigrować na stałe z naszego pięknego, nadwiślańskiego kraju. Gdzie byście się udali? I dlaczego akurat właśnie w to miejsce?

Pytanie czysto teoretyczne, więc liczę na odpowiedzi nawet tych, którzy rozdzierają koszulę i krzyczą "nie opuszczę ojczystej ziemi!".

Napiszcie także o powodach, które skłoniłby Was do opuszczenia Polski. Odnośnie tego wstawię ankietę, jak tylko wymyślę ciekawe opcje.

No i Panowie (bo Pań się to nie tyczy)... odnośnie tych powodów nie bronię nikomu napisać, że rząd jest taki i owaki, ale proszę Was - nie rozkręcajcie politycznych spinek. Ten temat nie ma tego służyć. Z góry dziękuje za uszanowanie woli Waszego wieloletniego towarzysza.
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2014, 21:57:42 pm wysłana przez Damiano_gt »
Klasztor - Fechtmistrz

Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 17, 2014, 22:10:45 pm »
Heh... Ja opuściłem ''nasz piękny, nadwiślany kraj'' jakieś dwa lata temu. Powód jest prosty: pieniądze i wizja lepszej przyszłości. To dwa powody. Powody są proste: pieniądze i wizja lepszej przyszłości.     
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

MaxRyder

  • Wiadomości: 319
  • Za każdą wielką fortuną kryje się zbrodnia.
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 17, 2014, 22:17:52 pm »
Bora Bora, zjawiskowo piękne miejsce z krystalicznie czystą wodą.

Powód w Polce nie jest tak pięknie.


A obecnie nie planuję emigrować, jakbym miał emigrować za chlebem to pewnie szwajcaria.
"nie mogę schudnąć ;((( opierdolę se kebaba ze smuteczku" i zwały na udach i odparzona cipa nie znikają. ~zimak

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 17, 2014, 23:47:13 pm »
Do Australii.

Główne argumenty to:
- warunki pogodowe (bez energii słonecznej ledwo funkcjonuję, więc na naszej szerokości geograficznej funkcjonuję marnie)
- praca dla naukowca/inżyniera bez upadlania i rzucania kłód pod nogi - co więcej, można się dorobić uczciwie robiąc coś pożytecznego i nie trzeba robić na każdym kroku kogoś w chuja, żeby wypłynąć
- wylajtowani ludzie (no bo ile można oglądać te smutne i wkurwione mordy na okrągło)
- mam z kim polecieć i osiąść na stałe
- możliwość stoczenia pojedynku bokserskiego z kangurem
- australijski akcent
- podejście Australii do imigrantów (wszyscy pożyteczni i pracowici ludzie znający pojęcie gościnności są nad wyraz mile widziani, zaś darmozjady i pretensjonalni kutasiarze próbujący narzucać swoją kulturę, religię i co tylko się da w kraju, do którego przyjechali i w którym są gośćmi - powinni albo zamilknąć, albo wypierdalać)
- opal

Powody za opuszczeniem Polski przeplatają się z argumentami przemawiającymi za Australią.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

C

  • Wiadomości: 1345
  • Masztalerz
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 18, 2014, 14:17:25 pm »
Uważaj, by nie wyrosły ci okazałe wąsiska i klata nie rozpuchła od mięśni jak beczka, mejt.

Pamiętam, że mój dawny brat zakonny Ulv nazwał mnie antypatriotyczną piczką, więc chyba należy zostać i bronić ojczyzny. Nasz kraj płynie miodem i mlekiem, ceny jedzenia są niskie, tak samo płace. W przeciwieństwie do np. JoGuRta, nie jestem światowy i nie byłem choćby przez pół roku za granicą, więc nie bardzo wiem, gdzie mógłbym się udać. Gdziekolwiek, przynajmniej wstępnie na jakiś czas, chociaż raczej nie na wschód. I raczej tam, gdzie ludzie posługują się językiem angielskim. Jestem prostym człowiekiem, przyciągają mnie dobrobyt i ładna pogoda.

Nieco trapi mnie fakt, że w moim małym miasteczku nie ma raczej miejsc pracy dla osób niewykształconych i wszędzie chodzą pogłoski, że najważniejsze są znajomości. Kumoterstwo takie usprawiedliwić można pewnym większym zaufaniem do znajomego. But still... chciałbym mniej obawiać się nieznajomych.

Wiecie co? Być może jestem w szafie, naprawdę. Nie rozumiem tych dziwnych manifestacji i kontrmanifestacji związanych z byciem niehetero, ale dlaczego po prostu nie dać tym ludziom się pokazać? Dopóki tęcze są palone w stolicy, prawdopodobnie nie opuszczę szafki, jeśli naprawdę w niej przebywam. Nie jestem też w stanie pojąć niechęci do "Ciapatych", Cyganów, Niemców i wszystkich innych. Może niektórzy moi rodacy wiedzą na ich temat więcej, niż ja. Ale ja nie widzę w nich zagrożenia. Nie obchodzi mnie więc, czy są naprawdę wrogami, czy też nie. Chciałbym przenieść się do mniej hermetycznego społeczeństwa. Nawet, jeśli zagraża ono kulturze regionalnej, bo takie teorie również słyszałem.

Big Boss ładnie promuje Australię. Niestety, jest dobra szansa, że jestem darmozjadem, a tacy nie są tam witani.

Chodzą słuchy, że w Wielkiej Brytanii można dość godnie żyć, wykonując proste fizyczne prace. Szkoda tylko, że nigdy w życiu nie przepracowałem ani dnia, bo po prostu pracy nie szukałem - a gdy już poszukuję jej obecnie, to szczwana nie daje się znaleźć.

Jest też delikatna kwestia samotności i niemożności odnalezienia się, ale o tym wolę nie myśleć. Po co stwarzać więcej problemów w swojej głowie?

mieszkaniec piwnicy ('''podziemia''')

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 18, 2014, 17:23:48 pm »
ZSRR. Niestety upadł.

Prawidziwego komunizmu już nie ma.

Opcja jest też do skandynawskich krajów, bo dobrze lewica tam stoi, ale za zimno.

Jak znajdziecie lewacki kraj z ciepłym klimatem, to dajcie znać.
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 18, 2014, 17:58:20 pm »
Afryka :D Dopłaca tam cały świat, żeby "biedne murzynki miały co jeść" :D

shrike

  • Wiadomości: 181
  • Prezes Drogi Mlecznej
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 18, 2014, 18:17:31 pm »
Ja bym wyjechał do Kanady. Fajni ludzie, lepsze warunki życia, klimat taki jaki lubie, piękne widoki, no i brak tej kretyńskiej polskiej katolickiej zaściankowej mentalności, której nie znoszę. Generalnie żyć nie umierać. Plus też taki, że poza Quebeckiem rozmawiają w normalnym języku.
Akolita Podziemia

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 18, 2014, 19:26:22 pm »
Do Australii.


Jak znajdziecie lewacki kraj z ciepłym klimatem, to dajcie znać.
Kuba.


Osobiście z kraju wyjechać bym nie mógł. Chyba, że jakaś inna nacja zajęłaby Polskę, a rodakom groziłaby eksterminacja. Wtedy bym czmychnął. Kierunki mam dwa.

Za Bałtyk - odpowiada mi tamtejszy klimat, a i ludzie są ponoć w porządku. Północna Azja wydaje mi się zbyt surowa, a Północna Ameryka zbyt... inna. Jednak co Europa to Europa.

Południowa Afryka (ale raczej nie do RPA) - tam wyemigrowałbym, gdybym miał zgromadzony znaczny kapitał. Chyba, że zawiódłbym wariant z krajami na północ od Polski, to wtedy wyjechałbym do takiego np. Mozambiku chociażby z samym paszportem.
Klasztor - Fechtmistrz

shrike

  • Wiadomości: 181
  • Prezes Drogi Mlecznej
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 18, 2014, 19:34:00 pm »
No wiadomo jeszcze Skandynawia bardzo fajna opcja, ale taka Kanada w gruncie rzeczy podobna, a nie ma takich barier językowych. ;p
Akolita Podziemia

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 19, 2014, 00:14:21 am »
Do Australii.

True, ale jest takie powiedzenie, obym nie przekręcił:

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham przejebane potwory z dżungli.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 19, 2014, 08:54:15 am »
ale taka Kanada w gruncie rzeczy podobna
Jedyne podobieństwo jakie widzę, to przewaga lasów iglastych.


Gurcie, a co z Twoją opinią o emigracji Belgii? Pamiętam, że kiedyś coś wspominałeś pobieżnie, że jednak to nie to.
Klasztor - Fechtmistrz

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 19, 2014, 09:50:16 am »
Belgia to niestety marne warunki pogodowe - pod tym względem wyszłoby na to samo, a nawet gorzej. No i jedzenie - tam króluje "zaawansowane technologicznie" byleco w kwestii jedzenia w przystępnych cenach - na gorszą skalę, niż u nas. Jakościowe jedzenie jest dla odmiany cholernie drogie - a z ich zamiłowaniem do "spełniania norm" i tak nie można mieć pewności, że zdrowe. Żyje się tam teoretycznie lepiej, ale wady szybko dają się we znaki i o ile fajnie pojechać na jakiś kawałek czasu, to po emigracji na zawsze z pewnością pojawiłyby się ciężkie wątpliwości, czy to aby na pewno było warto.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

xeroloth

  • Wiadomości: 1297
  • Mistrz
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 19, 2014, 10:32:26 am »
Gdybym miał emigrować z czysto materialnych względów to miałbym pewnie cztery kierunki: Norwegia, Francja, Szwajcaria lub Anglia - tylko dlatego, że mam tam znajomości i mógłbym w razie czego znaleźć dobrze płatną pracę. W grę wchodziłyby jeszcze Szwecja i Niemcy, ale aktualnie osoby, które tam pracują/pracowały siedzą w Polsce i miałbym tam szansę pod warunkiem, że znów by jechali.

A ze względów czysto rekreacyjnych? Nie mam żadnego konkretnego miejsca, na pewno chciałbym zamieszkać gdzieś, gdzie przez cały rok jest ciepło i świeci słońce.
« Ostatnia zmiana: Marzec 19, 2014, 10:34:04 am wysłana przez xeroloth »

Najlepszy Gladiator ŚP * Mistrz Gladiatorów ŚP
Kronikarz Podziemia * Kowal Podziemia

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Emigracja
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 19, 2014, 21:59:07 pm »
Jeszcze uzupełnię swoją wypowiedź.

Mógłbym wyemigrować gdzieś nad Morze Śródziemne - do Francji, Włoch, Grecji. Monako raczej pomijam. Idealnym miejscem byłaby Zatoka Genueńska (czyli Riwiera Włoska) - z jednej strony Toskania, z drugiej Prowansja, od góry Alpy, a poniżej Morze Śródziemne. Do tego łódź do pływania po okolicznych wodach, niewielki jacht do wycieczek do innych krajów położonych nad tym akwenem, a w garażu niedrogi, ale klasycznie wyglądający roadster, żeby po Alpach jeździć, słuchając włosko i francuskojęzycznych piosenek.

Problem w tym, że to tylko wyidealizowane wyobrażenia, na podstawie filmów i zdjęć. Już sama ilość kolorowych emigrantów powoduje, że niezbyt przychylnie patrzę na te rejony.
« Ostatnia zmiana: Marzec 20, 2014, 08:53:01 am wysłana przez Damiano_gt »
Klasztor - Fechtmistrz