Autor Wątek: Grafika w grach komputerowych  (Przeczytany 2387 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Paladyn Łowca

  • Wiadomości: 298
  • Nic nie jest tym, czym zdaje się być.
Grafika w grach komputerowych
« dnia: Marzec 05, 2014, 14:52:49 pm »
Temat jest chyba dość jasny. Służy on do dyskusji o wizualnej stronie komputerowej rozrywki. O tym, które gry was pod tym względem zaskoczyły, zarówno pozytywnie, jak i negatywnie, które powodują, że ledwo zacznie się wczytywanie, to od razu chowacie się pod łóżko, a przy których rzygacie słodyczą, no i oczywiście, dlaczego to stare gry mają najlepszą oprawę wizualną.

Jeśli o mnie chodzi, to raz dosłownie padłem z wrażenia po włączeniu gry. Tak zaskoczyła mnie Twierdza (podstawka), zagrałem w nią dopiero niedawno, ale muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie widziałem gry z tak klimatyczną grafiką. Jak włączyłem grę, to chciało się nic nie robić, tylko podziwiać te krajobrazy. Istny majstersztyk.
Krzyżowiec, w którego grałem znacznie wcześniej, natomiast sprawił na mnie wrażenie, że ktoś zrobił grę, a potem po prostu powywalał tekstury i wstawił nowe, nie patrząc czy będą ze sobą współgrać i teraz mogę potwierdzić moje przypuszczenia.

Napiszę jeszcze o Gothicu. G1 był świetny pod tym względem od początku do końca. Grafika świetnie oddawała klimat tej gry i nie było wielu aspektów, na które można było narzekać. Natomiast po wyjściu z wieży Xardasa w G2 stwierdziłem, że grafikę spieprzyli, była zbyt jaskrawa. Ale zwiedzając świat zmieniłem zdanie i muszę przyznać, że grafika nie ustępuje tej z pierwszej części gry. Jest jeszcze G3, ale tu swojego zdania nie zmieniłem, grafika jest zbyt cukierkowa.

A jakie jest wasze zdanie?

"Milcz albo powiedz coś takiego, co jest lepszym od milczenia."
Pitagoras

Lowcap

  • Wiadomości: 1538
  • ...we shall win through, no matter the cost!
    • Nawigrator
Odp: Grafika w grach komputerowych
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 05, 2014, 17:20:55 pm »
Dla mnie grafika musi ze sobą współgrać, czyli szczegółowość wszędzie musi być niemalże identyczna. Doom 2 wygląda zajebiście mimo że ma 20 lat, natomiast jego porty z grafiką "3de" czy teksturepacki psują grą całkowicie. Zasadniczo można coś takiego zaobserwować w wielu grach. Gothic 1 nie był piękny, ale wszystko ze sobą współgrało i już po paru minutach wyglądało zacnie. Gothic 2 także miał dopasowaną grafikę. Dlatego nic mnie bardziej nie wkurza niż teksturepacki do nich. Otrzymujemy losową szczegółowość. Co z tego że roślinki ładnie wyglądają gdy na podłożu można liczyć piksele? Teoretycznie gdyby do G1 albo G2 dać tekstury HD czy jeszcze wyższe otrzymalibyśmy naprawdę brzydką grę. Od pewnego poziomu szczegółowości musimy mieć "szadery" itd. bo inaczej nie idzie na to patrzeć. No mogę się mylić, ale dobry TP do gothica powinien zawierać wszystkie grafiki od A do Z inaczej mamy kaszanę. Dodatkowo owe grafiki powinny być dokładnym odzwierciedleniem poprzednich, tylko wyraźniejsze. Bo co z tego że jedna lokacja wygląda świetnie jak w innej użyto tego samego i zdecydowanie coś tam nie pasuje.Swoją drogą nic nie boli bardziej jak skopiowanie tekstur z G2 do G1. Oczywiście w niektórych grach TP naprawdę pomagają, ale tylko w niektórych.
Gothic 3 nie ma złej grafiki, cukierkową to ma Oblivion.

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Grafika w grach komputerowych
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 05, 2014, 18:54:51 pm »
Wypowiem się zapewne szerzej, jak wygrzebię z kieszeni nieco więcej czasu, ale póki co podzielę się swoim osobistym spostrzeżeniem dotyczącym serii Hitman.

Jakimś sposobem odnoszę wrażenie, że najlepszą grafikę miał Hitman 2: Silent Assassin. Jakiś taki idealny kompromis między możliwościami technicznymi, realizmem, a malowniczością (?). Możnaby zaryzykować stwierdzenie, że grafika w H2 jest zupełnym ulepszeniem względem H1, które już wtedy przyciągało uwagę jako twór cieszący oko. Nie mogę tego samego powiedzieć o H3 i kolejnych odsłonach. Mimo, że technologia poszła do przodu, twórcy poszli gdzieś... w bok. Pierwsze skrzypce już grają efekty (BLOOMBASTIC) i filtry - tak, jakby ktoś ci polecił zamiast popatrzeć na coś piękniejszego, spojrzeć na coś przeciętnego przez jego nowe superfantastyczne okulary, od których światło ci się rozmazuje, a deszczowa pogoda nienaturalnie ochładza barwy w całym twoim zasięgu wzroku. Jeśli chodzi o to drugie - ok, kwestia sporna, ostatecznie zawsze jakieś urozmaicenie, jak się tego nie jest świadomym, to buduje klimacik (Nevada i Kalifornia są pomarańczowe, Syberia jest niebieska, Nowy Jork jest szary, a Budapeszt brązowy). Jeśli chodzi o to pierwsze, to... no cóż, jak mam ujebane okulary, to mam tak bez grania w gry, żadna atrakcja - wręcz przeciwnie.

W Blood Money pojawiły się o wiele bardziej szczegółowe modele postaci, z twarzami włącznie. Chyba specjalnie, żeby to zaakcentować, prawie każdy ma mordę zmarszczoną jak buldog.

W H2 udało im się jakoś ten balans zachować, wizualnie gra jest czysta tam, gdzie ma być czysta i jest pobrudzona tam, gdzie ma być pobrudzona. Gdzie czyste/brudne można jakoś tam odnieść do cukierkowatość/fotorealizm.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Grafika w grach komputerowych
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 05, 2014, 21:03:46 pm »
no i oczywiście, dlaczego to stare gry mają najlepszą oprawę wizualną.
bo rysunek siłą rzeczy się nie zestarzeje, czego nie da się powiedzieć o modelach składających się z kilkunastu prostopadłościanów i płaską teksturą. To co stworzono w okresie między jRPGami na SNESa a Icewind dale II zawsze będzie przynajmniej poprawne, podczas gdy na świat zbudowany z pudełek z pierwszego NWN patrzy się już ciężej.

Cytuj
Napiszę jeszcze o Gothicu. G1 był świetny pod tym względem od początku do końca. Grafika świetnie oddawała klimat tej gry i nie było wielu aspektów, na które można było narzekać. Natomiast po wyjściu z wieży Xardasa w G2 stwierdziłem, że grafikę spieprzyli, była zbyt jaskrawa.
agree.

Cytuj
Ale zwiedzając świat zmieniłem zdanie i muszę przyznać, że grafika nie ustępuje tej z pierwszej części gry.
raczej człowiek się do niej po prostu przyzwyczaja. Zresztą do  dżejkendaru jaskrawość pasuje

Cytuj
Jest jeszcze G3, ale tu swojego zdania nie zmieniłem, grafika jest zbyt cukierkowa.
w sumie to zależy od aspektu i lokacji - okolice Silden dalej są imho najlepszym, najbardziej naturalnym i zbliżonym do rzeczywistego lasem jaki widziałem w grach, wypisz wymaluj przebieżka w okolicach polskich gór. Varrant również robi należyte wrażenie, Nordmar też jest ok (bo światło się w końcu od śniegu odbija). Porażką są te świecące pancerze buntowników. Zresztą, o czym tu gadać, jak gra ma pełno tekstur-placeholderów, bo twórcy nie zdązyli ich zamienić na właściwe..

Dla mnie grafika musi ze sobą współgrać, czyli szczegółowość wszędzie musi być niemalże identyczna. Doom 2 wygląda zajebiście mimo że ma 20 lat, natomiast jego porty z grafiką "3de" czy teksturepacki psują grą całkowicie. Zasadniczo można coś takiego zaobserwować w wielu grach. Gothic 1 nie był piękny, ale wszystko ze sobą współgrało i już po paru minutach wyglądało zacnie. Gothic 2 także miał dopasowaną grafikę. Dlatego nic mnie bardziej nie wkurza niż teksturepacki do nich. Otrzymujemy losową szczegółowość. Co z tego że roślinki ładnie wyglądają gdy na podłożu można liczyć piksele? Teoretycznie gdyby do G1 albo G2 dać tekstury HD czy jeszcze wyższe otrzymalibyśmy naprawdę brzydką grę. Od pewnego poziomu szczegółowości musimy mieć "szadery" itd. bo inaczej nie idzie na to patrzeć. No mogę się mylić, ale dobry TP do gothica powinien zawierać wszystkie grafiki od A do Z inaczej mamy kaszanę. Dodatkowo owe grafiki powinny być dokładnym odzwierciedleniem poprzednich, tylko wyraźniejsze. Bo co z tego że jedna lokacja wygląda świetnie jak w innej użyto tego samego i zdecydowanie coś tam nie pasuje.Swoją drogą nic nie boli bardziej jak skopiowanie tekstur z G2 do G1. Oczywiście w niektórych grach TP naprawdę pomagają, ale tylko w niektórych.
Gothic 3 nie ma złej grafiki, cukierkową to ma Oblivion.
jak mawiają w internetach, QFT.

no, może z jednym zastrzeżeniem - jeśli model ze względy na wiek był mało szczegółowy, to nawet jeśli podmieni się wszystkie tekstury na ultraHD, to dalej będzie to wyglądało jak gówno, bob zostanie zachwiane wspomniane współgranie. Do pewneg stopnia da się to poprawić shaderami i bodaj normal mapami (nazwy pewien nie jestem, ale chodziło o to, że tekstura wydaje się mieć głębię, choć w rzeczywistości jest płaska), ale gra musi te efekty wspierać.

dobrym przykładem jak poprawić grafikę jest MGE do morrowinda, dalej jest klimat, a kilka rzeczy udało się poprawić, jak FOV.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Grafika w grach komputerowych
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 14, 2014, 20:28:30 pm »
Zgadzam się z tym co piszecie. Ale podejrzewam, że trochę nostalgia w niektórych przypadkach także ma na to wpływ. Przykład - na GOGu widziałem temat do texturepacka do Duke 3d. A raczej zmianę modeli ze spritów na 3d. I wygląda to okropnie, animacja jest powolna, modele mało szczegółowe. Ale niektórzy młodsi gracze mówią, że wygląda super. Dlatego myślę, że dla mnie czy kogoś, kto grał w duke'a w dzieciństwie na dość niskich rozdzielczościach, użycie modeli 3d to wręcz profanacja.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Grafika w grach komputerowych
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 14, 2014, 20:30:26 pm »
z drugiej strony domyślne modele w SW rebellion są obleśne i aż mnie zaskoczyło jak można upiększyć tego starocia. Tzn dalej są paskudne, ale teraz to coś co widac na ekranie można nazwać sylwetką okrętu, a nie "dużym trójkątem".

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Kaseven

  • Wiadomości: 369
  • Evil fangirl
Odp: Grafika w grach komputerowych
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 08, 2015, 22:24:41 pm »
Moje kryteria oceny "fajności" grafiki w grach, zaczynając od najważniejszych:

1) Współgranie z gameplayem - grafika ma przede wszystkim wspierać mechanikę gry. Jeśli ukryte przedmioty od razu rzucają się w oczy, jawne zagrożenia są słabo widoczne, a najważniejsze elementy przyciągają uwagę gracza jako ostatnie, to nawet jeśli grafika jest ładna - jest po prostu zła i nieprzydatna.

2) Spójność - grafika powinna trzymać się jakiejś określonej estetyki, by jej poszczególne elementy nie wyglądały na zrobione przez różnych grafików i posklecane w niesmaczny misz-masz. Najbardziej rzucają się różnice na poziomie szczegółowości tekstur oraz rodzaju oświetlenia.

3) Storytelling - ogólnie budowanie klimatu i wszelakie designerskie smaczki. Dobrym przykładem jest Deus Ex: HR - wchodząc do biura Sarifa, Pritcharda, Zhao albo apartamentu Jensena po samym designie graficznym jesteśmy w stanie wiele powiedzieć o charakterach tych postaci. Z tego powodu wyżej oceniam grafikę w World of Warcraft niż Star Wars: TOR - ten pierwszy oferuje zróżnicowany teren, pęknięte płyty podłogowe, zakurzone i pokryte pajęczynami posągi, powyginane opłotki, podczas gdy w drugiej grze miałam wrażenie lokacji prostych jak od szablonu, czystych i sterylnych.

4) Wykonanie - skill grafików i animatorów.