Z własnego doświadczenia, najłatwiej i "najtaniej" to na tym elektryku. Węższe progi niż klasyczna, brzmi (to jest problem basu, prawie zawsze robi tylko za tło dla czegoś poważniejszego), wygląda poważnie.
Chyba, że harmonijkę traktujesz poważnie, bo ta kosztuje 30 zł, ale to trza lubić blues i mieć predyspozycje.