Sentz0r, mam ten problem, że w mojej obecnej chińskiej klawiaturze gumowe membranki się po prostu rozrywają od namiętnego miziania przycisków. Więc ja moją zajeżdżam. Nie wiem, jeśli grasz tylko w cRPGi i wielkie strategie, to nie sądzę, byś przebierał po nich paluchami tak szybko, jak to ma miejsce w zręcznościowych tytułach.
I dodam, że nigdy wcześniej nie spotkałem się z podobnym problemem, więc może faktycznie trafiłem po prostu na wykonawcę za bardzo oszczędzającego na membranach. Poprzednią tanią klawiaturę zastąpiłem tylko dlatego, że kolega wylał na nią colę jakieś sześć lat temu, gdy siedział u mnie i ciupaliśmy w Unreal Tournament. To ją nieźle załatwiło. Rozkręcałem ją jakiś czas temu i ma znacznie większe membrany, chyba też trwalsze. Nie wiem, czy cola ze względu na swój kwaśny odczyn nie przeżarła przez lata czegoś w obwodach klawirki, ale mniejsza o to, rozmontuję ją i sprawdzę później jeszcze raz, bo po wstępnym czyszczeniu i podłączeniu nie działał żaden przycisk. Jest tak stara, że podłącza się ją przez PS/2.
Aha, najbardziej interesującą mnie funkcją jest tzw. 'full n-key rollover' albo równoważna umożliwiająca wciśnięcie jednocześnie dowolnej kombinacji n klawiszów, gdzie n >= 5. Nie jest w żadnym razie wymagana, świetnie radzę sobie bez niej, po prostu jeśli można dostać klawiaturę z tym bajerem za niską cenę, to sprawdzałbym.
EDIT: wygląda na to, że wiki Deskthority jest dobrym źródłem informacji na temat klawiatur...