Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?
Chyba tylko chęć zagłosowania na NIE w tym przypadku zaciągnie mnie na referendum. Zamiast wprowadzania takich durnowatych pomysłów, które swoją błyskotliwość zaprezentowały ostatnio w Wlk. Brytanii, zachęcam do zapoznania się z STV
http://stv.org.pl/start/stv-jak-dziala/Nawet Kukiz chyba coś tam przebąkiwał, że to byłby lepszy system niż JOW, no ale ciemny lud nie zrozumie na czym STV polega, więc trzeba im rzucić jasne i klarowne hasło do skandowania. Pozdro dla ruchu antysystemowego jeśli takie rozumowanie miałoby się stać powszechniejsze.
Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?
Tutaj mamy szczyt bylejakości.
Powiedziałbym raczej, że mamy kandydata do Złotego Goebbelsa
Podświadomie większość głosujących będzie sądziła, że zakreślając TAK mówią "do roboty się weźcie i sami sobie pracujcie na te wasze partie, a nie za państwowe piniendze", ale można po referendum zinterpretować to pytanie, no właśnie, na milion sposobów - i nie ważne jak je zinterpretują, to nikt nie będzie miał argumentów, żeby się przyczepić, bo przecież zmienili.
Kolejne zabawne pytanie, bo taka ustawa już istnieje.
Większość obywateli i tak nie sprawdzi, czy taka ustawa istnieje czy nie, więc zawsze potem można im wciskać, że to dzięki referendum udało się wprowadzić tą zmianę. I co, nie znajdą się ludzie, co powiedzą "no, dobre pytanie zadali, ważny temat poruszyli, nareszcie ktoś dał nam możliwość ukrócenia samowoli urzędników"?