Ankieta

lewica czy prawica?

Prawica
7 (25%)
Lewica
1 (3.6%)
Coś pośrodku
6 (21.4%)
W d... to mam
6 (21.4%)
Oddam królestwo za monarchizm!
8 (28.6%)

Głosów w sumie: 28

Autor Wątek: Kącik politycznie niepoprawny  (Przeczytany 313165 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #720 dnia: Sierpień 07, 2014, 23:14:22 pm »
Nadal nie rozumiem, jak takie pojedyncze jednostki i ich indywidualne cechy/postępowanie/cokolwiek mają się do polityki, dążenia do sprawnego zarządzania państwem. Nie chcę nikogo obrażać, ale to jest raczej rozrywka dla bezmyślnego bydła, które dało sobie wmówić, że o to w polityce chodzi.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Whitefire aka MOiW

  • Wiadomości: 35
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #721 dnia: Sierpień 07, 2014, 23:30:14 pm »
moiw - nope, korwin niczym się od nich nie różni, może tylko tym, że ma psychofanów a'la dziadkowie od kaczyńskiego, co to zawsze znajdą dla niego wytłumaczenie i wymówkę by go obronić, nawet jeśli sam  zainteresowany wprost mówi co innego. Korwinista będzie sarkał na zły rząd, na bandę czworga, na niekompetentnych polityków, na nepotyzm, na zły korpobiznes, na zły system edukacji, na złe warunki zdrowotne, na złych komuchów i na wszystko inne z mitycznym lewactwem na czele, ale jednocześnie ten sam korwinista będzie ślepy na to, że ten sam korwin wielokrotnie mówił że przebiera nóżkami by zostać przystawką dowolnej partii byle się dostać do koryta i nie przeszkadza mu że to banda czworga, że wsadza na listy członków najbliższej rodziny którzy nawet nie wiedzą co to polityka i się do tego przyznają, chce zlikwidować pensje minimalne i inne kodeksy pracy sprowadzając wszystkich do poziomu studenta na kasie w galerii (czemu on zarabia mniej mimo niższych podatków i braku obowiązku minimalnej niż dowolna osoba z umową żaden korwinista mi jeszcze nie odpowiedział, chowając się za pluciem jadem), że szkół wyższych nikt nie kontroluje bo rządzi nimi rynek i dlatego sprzedają papierki zamiast umiejętności (a teraz wybraźmy obie co by było gdyby tak samo było z podstawówkami, a to wszystko za 10 tysięcy za semestr..), służba zdrowia jak wyżej, że nawet jakby zebrac i zwrócić to co traci się na podatkach to i tak tego nie starczyłoby nawet na edukację i tak dalej i tak dalej. Ot grupa dzieci (lub dorosłych dzieci) żyjąca marzeniami lub typowo polaczym "ja mam chujowo w życiu to inni też muszą mieć", a w ogóle wszystko zwalają na rząd i władzę bo to modne. To tak podsumowując ostatnie kilkanaście stron tematu.

Ale tu streściłeś mi postawę elektoratu, a nie polityka. Już nie udawaj że nie wiesz o co mi chodziło gdy pisałem, że na tle reszty klasy politycznej Korwin to dziwak.

no właśnie czekałem aż ktoś napisze posta by móc wyśmiać jak dzielny narodowiec boi się, że mu kobieta z penisem wpierdoli i ucieka do prawnika :D

Przeprowadziłem na sobie krótki eksperyment myślowy - wcieliłem się w postać posła Zawiszy po oblaniu go tą wodą. Szczerze mówiąc nie potrafię sobie wyobrazić prawidłowej postawy, do której nikt nie mógłby się za coś przyczepić. Może Ty masz jakiś pomysł?



1. Kim jest ten transwestyta? I to pytam się zupełnie na serio bo nie mam zielonego pojęcia, a skoro zapraszają go (ją?) do TV to musi być z czegoś znany.

2. W sumie ten babochłop jest wielki mocno także strach w pełni uzasadniony, no chyba, ze cała reszta w studiu była jakaś nie wyrośnięta.

Ten Rafalala miał ogłoszenie na Roxie, że jest "jedynym shemale'm w Warszawie z twardym penisem" - na dowód zamieszczone zdjęcia. Z informacji: 200zł/h. Po programie z Zawiszą ogłoszenie zniknęło.

Nadal nie rozumiem, jak takie pojedyncze jednostki i ich indywidualne cechy/postępowanie/cokolwiek mają się do polityki, dążenia do sprawnego zarządzania państwem. Nie chcę nikogo obrażać, ale to jest raczej rozrywka dla bezmyślnego bydła, które dało sobie wmówić, że o to w polityce chodzi.

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=qmkEmNWP0ug" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=qmkEmNWP0ug</a>

Tak mi się przypomniało...
Królestwo - Nowicjusz Ognia

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #722 dnia: Sierpień 07, 2014, 23:43:06 pm »
@moiw
w tym samym poście masz opis korwina - w skrócie chuj hipokryta, a dziwne jest tylko to czemu wszystko jest mu tak wybaczane.
A jak robisz eksperyment i wcielasz się w zawiszę, to cofnij się o 15 minut. Dobrym wyjściem było na przykład nie szukanie (nomen omen) kutasa do dupy obrażając drugą osobę (która wcześniej dokładnie za to samo zareagowała podobnie, ty też jak cię obrażają, to się co najmniej odszczekniesz), a już zwłaszcza, że podobno zanim włączono kamery to jakoś siedzenie obok męskiej dziwki w sukience mu podobno aż tak bardzo nie przeszkadzało.

@Gurt
jeśli mówisz o korwinie, to jest to klasyczne "partia to ja", to co wygaduje i jego osobowość ma wpływ na to jak działa państwo po ewentualnym dojściu do władzy. Patrz Hitler i NSDAP chociażby jeśli patrzeć na skrajności, potem też wszyscy mówili, że tylko rozkazów słuchali a w ogóle to się bali.
Chyba, że o facecie w kiecce, wtedy to po prostu temat wygodny medialnie, zwłaszcza jak na drugą stronę zaprasza się takie zawisze, co to walczą o polityczne przetrwanie i mądrzy są tylko przed kamerą.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Whitefire aka MOiW

  • Wiadomości: 35
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #723 dnia: Sierpień 08, 2014, 00:38:17 am »
@moiw
w tym samym poście masz opis korwina - w skrócie chuj hipokryta, a dziwne jest tylko to czemu wszystko jest mu tak wybaczane.
A jak robisz eksperyment i wcielasz się w zawiszę, to cofnij się o 15 minut. Dobrym wyjściem było na przykład nie szukanie (nomen omen) kutasa do dupy obrażając drugą osobę (która wcześniej dokładnie za to samo zareagowała podobnie, ty też jak cię obrażają, to się co najmniej odszczekniesz), a już zwłaszcza, że podobno zanim włączono kamery to jakoś siedzenie obok męskiej dziwki w sukience mu podobno aż tak bardzo nie przeszkadzało.

No to albo ja się źle wyrażam - albo Ty nie rozumiesz. Gdy mówię o inności JKMa mam na myśli inne podejście do zdobywania zwolenników oraz nieustanny polityczny masochizm. To miałem na myśli.

Co do Zawiszy - ale ja właśnie nie chcę się cofać, chciałbym po prostu dowiedzieć się jak wg. Ciebie wyglądałoby najlepsze wyjście z tej żenującej sytuacji gdy jesteś już mokry. Mam gdzieś czy ten człowiek jest hipokrytą czy nie, czy udaje pogardę czy nie, nie zamierzam na niego głosować.
Królestwo - Nowicjusz Ognia

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #724 dnia: Sierpień 08, 2014, 02:07:05 am »
Nie, nie mam na myśli Korwina. Nie mam na myśli kolesia z chujem pod kiecką. Nie mam na myśli Zawiszy. Nie mam na myśli Cejrowskiego. Nie ma dla mnie znaczenia, który zjeb jest w danej chwili na tapecie, bo każdy z nich ma zerową wartość polityczną. Nawet jeśli odrzucić tych, którzy kompletnie nic nie wnoszą do wspólnego planowania rozwoju kraju, to niewiele pozostaje wśród tych, którzy twierdzą, że mają jakiś plan na zarządzanie tym państwem. Każda obecnie istniejąca siła polityczna ma do zaproponowania jedynie drobne przywileje, jakąś doraźną ulgę na dany problem - albo coś jeszcze bardziej ulotnego, obstawanie przy danej postawie moralnej (!), co kompletnie nie ma znaczenia dla istnienia w tym kraju czegoś takiego, jak dobrobyt, czy nawet normalne funkcjonowanie. O ile to drugie jest kompletnie bezwartościowe z punktu widzenia funkcjonowania kraju i jego gospodanki, o tyle to pierwsze jest najzwyczajniej w świecie jałmużną (o ile prośba wyborcza zostaje spełniona) - zamiast prawdziwego planu naprawy/rozwoju sytuacji ekonomicznej, technologicznej, itp.

Ludzie, nie mając w głowie czegoś takiego jak poważne rozwiązanie problemu, kuszą się na takie przynęty, żyjąc w przekonaniu, że mają już tak ciężko, że potrzebują jakiejś natychmiastowej ulgi, czegokolwiek - kompletnie zapominając, że to zaraz przejedzą, przepiją i nic się nie zmieni. Nadmuchiwanie do gigantycznych rozmiarów afer, zadym i szeroko pojętych kłótni i sprzeczek między wysoko postawionymi debilami jedynie odciąga uwagę od poważniejszego działania. Nie wiem, która zapadka w mózgu jest odpowiedzialna za przesłanie sygnału "to jest ważne, to jest istotne, napierdalaj się o to" - ale widocznie większości społeczeństwa lata ona bardzo luźno. Może i z punktu widzenia moralnego jest dla nas bardzo istotne, czy będzie można dokonać aborcji i w jakich warunkach, ale zapewniam was, że czyjeś dziecko lub płód nie mają nic wspólnego z tym, co znajdzie się na twoim talerzu i czy wychodząc na ulicę wieczorem dostaniesz wpierdol od jakiegoś wrażliwego człowieka, czy nie.

MOiW - wyjaśnij lepiej, o co ci chodziło. Bo jak tylko o użycie konkretnego słowa "bydło" - to przykro mi, w takim razie chciałem obrazić. I wrzucić do wora z tymi, którzy ważą każde pojedyncze słowo (dlaczego takie, a nie inne, to przecież bardzo istotne) i wspólnie pracują nad tym, żeby liczyło się nie to, czy ktoś ma pomysł na ten kraj, tylko co kto powiedział i co robi w domu/łóżku/gdziekolwiek. Endżoj literka wypalona na dupie. Jeśli nie - i chodziło o jakieś tam meritum przytoczonej wypowiedzi - to spoko, ale po kontekście filmiku sądzę inaczej.

Może za ostro dobrałem słownictwo i może faktycznie się podłożyłem idealnie, żeby mnie dziabnąć i ukrzyżować w internecie/magazynie/gazecie/tabloidzie/papierze_do_dupy (o ile byłbym sławny i "pokonanie" mnie miałoby wymiar wielkiego triumfu dla stronnictwa, które uznałoby się za najbardziej obrażone wypowiedzią) - ale problem w tym, że chuj mnie to. Nie mam cierpliwości do rzeczy bezużytecznych. I niczego nie cierpię bardziej od marnowania czasu i środków.

I nie jestem jebanym nygusem z matematyki, więc jestem w stanie chociaż oględnie oszacować, ile życia są w stanie zmarnować niegospodarne rządy i przepychanki o nic. Z zasłonami dymnymi w postaci wielkich debat moralnych w obliczu upadającej gospodanki i uwsteczniającej się technologii włącznie.

Tanimi sztuczkami, grą na uczuciach i emocjach można wygrać wybory i dać ludziom złudzenie, że biorą udział w czymś ważnym, ale nadal wszyscy będą tonęli w tym samym bagnie.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2014, 02:43:39 am wysłana przez GuRt »
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Whitefire aka MOiW

  • Wiadomości: 35
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #725 dnia: Sierpień 08, 2014, 12:49:02 pm »

MOiW - wyjaśnij lepiej, o co ci chodziło. Bo jak tylko o użycie konkretnego słowa "bydło" - to przykro mi, w takim razie chciałem obrazić. I wrzucić do wora z tymi, którzy ważą każde pojedyncze słowo (dlaczego takie, a nie inne, to przecież bardzo istotne) i wspólnie pracują nad tym, żeby liczyło się nie to, czy ktoś ma pomysł na ten kraj, tylko co kto powiedział i co robi w domu/łóżku/gdziekolwiek. Endżoj literka wypalona na dupie. Jeśli nie - i chodziło o jakieś tam meritum przytoczonej wypowiedzi - to spoko, ale po kontekście filmiku sądzę inaczej.

To była taka luźna refleksja, przywołanie innej opinii na temat utopijności demokracji. Zgadzam się z Tobą. Tylko powiedz mi, tak jeszcze odniosę się do akapitu wyżej, skierowanego chyba do Senta - jak wyobrażasz sobie w polskiej rzeczywistości partię, która ma wyraźnie zarysowany plan naprawczy kraju, która nie marnuje czasu i sił na nic nieznaczące spory? Bo ja sobie potrafię wyobrazić ją tylko jak kanapę, do której nikt nie będzie chciał się zapisać (bo nie będzie szans na otrzymanie jakiegoś stołka czy przywileju), której żadna stacja nie będzie chciała pokazywać (bo tak jak mówił Lis - jak ktoś mówi poważnie to mówi nudno, a jak mówi nudno to 'te barany wezmą pilota i przełączą'), o której żadna gazeta nie będzie chciała pisać (bo piszę się tylko o aferach, gafach i innych Madziach z Sosnowca) i na którą nikt nie będzie chciał głosować - bo nikt nie zrozumie o co jej chodzi. Osobiście wolałbym aby jakaś grupa uczonych patriotów prowadziła partię X i przyjęła postawę makiawelistyczną, pieprzyła to samo co reszta tylko z lepszym PRem, wygrała wybory i nagle wypięła się na wszystkie pierdoły o których mówiła wcześniej - a potem zaczęła wprowadzać sensowne reformy.
Królestwo - Nowicjusz Ognia

xilk

  • Wiadomości: 848
  • Deszczowy Sługa Chaosu
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #726 dnia: Sierpień 08, 2014, 16:30:51 pm »
Nadal nie rozumiem, jak takie pojedyncze jednostki i ich indywidualne cechy/postępowanie/cokolwiek mają się do polityki, dążenia do sprawnego zarządzania państwem. Nie chcę nikogo obrażać, ale to jest raczej rozrywka dla bezmyślnego bydła, które dało sobie wmówić, że o to w polityce chodzi.
No wiesz GuRt... Ja jednak wolę, aby rządzący mieli pewną "kulturę osobistą". Osobiście nie chciałbym, aby przyszłym ministrem (nie ważne, czy od spraw zagranicznych, rolnictwa, spraw wewnętrznych, czy czegoś innego) został gość, który np. nazywa w telewizji osobę "czymś".

Mam świadomość, że prawdziwa polityka nie polega na tym, aby gadać, ale działać. I częściej się mówi o gadaniu, niż o działaniu, bo to pierwsze jest "ciekawe", a to drugie "nudne" dla mediów "publicystycznych". Jednak nawet jak ma mnie reprezentować w działaniu jakiś polityk, to na pewno nie wybiorę takiego, jak chociażby Zawisza.
Deszczowy samotnik ŚP
Anioł Śmierci Podziemia


Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #727 dnia: Sierpień 08, 2014, 17:29:58 pm »
@moiw
to o czym mówisz robią wszystkie partie, tylko w drugą stronę :D Zresztą my mamy ten problem, że normalni ludzie do polityki się nie pchają, a ci co w niej są, to albo małe cwaniaczki albo niekompetentni idioci przekonani o własnej wielkości i znaczeniu.
Co do JKMa - jeśli masz na myśli jego "stałość poglądów" to jest to określenie mocno na wyrost, zwłaszcza patrząc jak zaczynał i co podpisywał, a potem przeszkadzało mu to u innych. Masochizm wynika najwyżej z tego, że mówi co mu ślina na język przyniesie byle było o nim głośno i robi za małego cwaniaczka z wielkim mniemaniem o sobie - jak ktoś mysli, że Bonigate to był jakiś honor or whatever, a nie zagranie pod publiczkę schlebiające największym frustratom to.. cóż. I tu płynnie przechodzimy do przynęt i natychmiastowych ulg o których mówi gurt, bo populistyczne hasła, gesty i proste recepty na najbardziej skomplikowane problemy świata to najtańsza, ale jak widać jednocześnie wyjątkowo skuteczna sztuczka.

@GuRt
Ja to tam zawsze słyszałem, że państwo nie jest od wtrącania się w gospodankę czy inny etatyzm, a w zasadzie ze wszystkich swoich prerogatyw powinno rezygnować na rzecz dobrego biznesu, który zawsze będzie lepszy. A jak ktoś przymiera głodem na śmieciówce, to trudno by nie myślał o tym co może przejeść teraz, zamiast wspinać się na wyzyny intelektualne i rozważać o kwestiach jak emerytury, której może nie dożyć. Juz pomijam, że szarego człowieka jebią jakieś wzrosty i spadki gospodarcze, bo ani nie ma na niego wpływu, ani on aż tak wielkiego na niego. Tzn ok, jak jest "spowolnienie" to może wylecieć z roboty, ale wielki wzrost jakoś nie sprawił, że przeciętny chińczyk, hindus czy brazylijczyk żyje lepiej niż polak. To zawsze zabawka dużych, którzy niczym gówno na powierzchnię wypłyną, najwyżej z jednym zerem mniej lub więcej na koncie.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Skellen

  • Wiadomości: 206
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #728 dnia: Sierpień 08, 2014, 18:29:27 pm »
Wydaje mi się, że za słabo znasz pana Depardieu żeby wydawać o nim takie osądy. Tym bardziej o całym narodzie francuskim.

Wydaje mi się, że wręcz przeciwnie. Nie myliłbym także wybitnego aktorstwa z wybitnym człowieczeństwem i inteligencją. Wielu jest/było znanych i uznanych artystów, którzy w normalnym życiu odznaczali się kabotynizmem, brakiem ogłady lub po prostu zwykłym chamstwem. Fakt, że ktoś jest dobrym aktorem, nie gwarantuje, że jest mądrym albo dobrym, czy chociaż rozgarniętym człowiekiem. Przykład z naszego podwórka Daniel Olbrychski- świetny aktor (głos, deklamacja itp. miód i maliny), ale nie za mądry, a wiek także mu nie służy.
A tak podsumowując: nigdy nie traktuj celebryty w charakterze autorytetu. W 99% przypadków, to błąd.
Naród francuski jaki jest, wszyscy widzą. Jaki był, każdy kto zna historię może wyrobić sobie własną opinię. Na przestrzeni historii nie brakowało tam wybitnych jednostek wszelkiej maści i proweniencji, jednak generalnie dla mnie to naród cipek, w wielki uproszczeniu oczywiście. Możesz się z tym nie zgadzać. Nic mi do tego. Nie wymawiaj mi tylko ignorancji tylko dlatego, że piszę coś, co może ci się nie podobać.   

Cytuj
Skąd wziąłbyś ludzi do obsługi państwa? Cejrowski wymienił mnóstwo stanowisk które powinny być wolne od ludzi pracujących na nich w czasach PRLu, dałbyś radę zastąpić ich w jeden rok równie kompetentną kadrą?

To rzeczywiście byłby problem, jak przypuszczam. Ale stopniowo można było tego dokonać, gdyby nie GK Mazowieckiego. W każdym razie dziś, po 25 latach nie byłoby już śladu po starych aparatczykach.
No i nie przesadzałbym z tą kompetentną kadrą. Na wielu stanowiskach siedzieli kabotyni, których jedyną zaletą było robotnicze pochodzenie lub nepotyzm partyjno rodzinny. I jakoś się kręciło, jak? Znamy to z historii, inni ze starych filmów i seriali, a niektórzy z autopsji.


Cytuj
Jakich UBeków? Gdzie ich masz?

Wszędzie. Albo jeszcze samych Ubeków, albo ich dzieci, albo wszelkiej maści około Ubeków, czyli urzędników tamtego systemu typu: MO, ORMO, ZOMO i innych. Prześledź sobie biografie Owsiaka, Lisa, Pchanke, Kuźniara, Olejnik i innych tzw. opiniotwórczych dziennikarzy i zobacz kim byli ich rodzice i jakie pełnili role w PRLu. To samo dotyczy polityków, sędziów, prokuratorów itp., itd.
W wielu samorządach pewnych spraw nie przeskoczysz, bo dalej rządzi tam sitwa, która wywodzi się z tamtego systemu, a ta swoista „kompetencja”, o której pisałeś wyżej pozwoliła im wzbogacić się na dzikich prywatyzacjach i innych spekulacyjnych działaniach. I zawsze stoją za tym byli partyjni oficjele lub ich pociotki. Tak się dzieje na wszystkich poziomach. Gdzieś tam w mniejszym stopniu, gdzie indziej w większym.

Wracając do miernych dowcipów ubeckiego pomiotu, wystarczy posłuchać pseudo dowcipnych komentarzy do bieżących wydarzeń takiego Morozowskiego lub Knapika, albo innych "mądrych" tekstów w szkłach kontaktowych etc... To od tego rodzaju humoru, cenię sobie bardziej ten chociażby reprezentowany przez Cejrowskiego.

Cytuj
To źle świadczy o kondycji katolicyzmu w Polsce, niczym więcej...

Tak, o tym. I kilku innych rzeczach.

Cytuj
To teraz każdą głupią wypowiedź będzie można w ten sposób wybronić?

Zależy co kto uważa za głupią wypowiedź. Jak powiedziałem wcześniej. Można się jarać Rosyjską kulturą, ale mojemu dziadkowi i ludziom jego pokolenia, pamiętającego okrucieństwa dokonywane na naszym narodzie przez tych kulturalnych ludzi, jakoś tak nie specjalnie interesuje co tam Rosjanie mają do powiedzenia w jakiejkolwiek kwestii, bo z ich punktu widzenia to nieobliczalna dzicz, ze strony której należy spodziewać się zawsze i wszędzie tylko najgorszego. Na pewno nie kulturalnych doznań. Wszystko zależy więc od punktu widzenia. Co dla kogo głupie, co kontrowersyjne, a co w sumie dość rozsądne…

Cytuj
Myślałem, że cenzura odnosi się do działań aparatu państwowego. Czyżby Tuzg & lewaki wprowadzili ustawę która doprowadziła do jego zwolnienia?

Wiesz w ogóle co to jest cenzura? Czym była za komuny? Dotyczyła wszelkich aspektów życia: literatury, filmu, teatru kabaretu, słuchowisk- słowem sztuki; reportaży, opracowań, podręczników- słowem wszystkiego.
Teraz, pod rządami Tuska cenzura wraca. Polega ona na ściąganiu niewygodnych programów z anteny TV publicznej; ostracyzmie -przyjmującym różne formy, nawet skrajnie- wobec osób śmiejących mieć nieprawomyślne poglądy itp. I nie, nie trzeba do tego ustaw. Wystarczy władza w ręku i poparcie głównego nurtu medialnego mainstreamu. Lincz środowisk opiniotwórczych, jest równoznaczny z cywilną śmiercią. Co także często jest równoznaczne, ze śmiercią zawodową, a to poważnie utrudnia życie... Choć w rezultacie i ustawy przeróżne przepycha się cichcem.

Cytuj
Nigdy nie widziałem by media kreowały te cztery postacie na PRAWICOWYCH patriotów. Nie powiedziałbym też że byli komuchami, szczególnie stalinowskimi.

To tylko świadczy o tym, że nie wszystko widziałeś… Byli komuchami, szczególnie gorliwymi za życia Stalina, gdy zaś wyczuli zmianę wiatru historii, złagodzili retorykę, by potem stopniowo zmienić front. Choć też na użytek publiczny, nie z wewnętrznego przekonania. Czym skorupka przesiąknie za młodu…
No i Michnik stanowi teraz lwią część opiniotwórczych mediów w naszym kraju... So...

Cytuj
Powiedziałbym, że różni go sporo więcej - ale to tak jakby nie powiedzieć nic...

Szkodnik pozostanie szkodnikiem, niezależnie od tego jakie metody stosuje. O jakich więc mówimy różnicach?...

Skellen - ta, znamy to prawicowe gadanie, że ktoś jest cacy tak długo jak mu wychodzi, a jak przestanie, to nagle okazuje się, że był komuchem :D

Ha ha. Nie no, nawet jak ktoś był cacy to znaczy, że dobrze grał przez pewien czas, ale poddał się, gdyż presja życia pod przykrywką przerosła delikwenta, który był- nie bójmy się tego dowiedzieć- zdeklarowanym lewakiem, na tyłach wroga :D
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2014, 18:37:43 pm wysłana przez Skellen »

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #729 dnia: Sierpień 08, 2014, 18:37:08 pm »
skellen, prześledź swoją, na pewno też się okaże, że miałeś co najmniej jednego ubeka/milicjanta/partyjnego/whatever w rodzinie, co już stawia cię w gronie podejrzanych

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Skellen

  • Wiadomości: 206
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #730 dnia: Sierpień 08, 2014, 18:39:03 pm »
Tak się składa, że prześledziłem. Nie mam.

I nie chodzi o to, że ktoś ma. To tak jak trudno było znaleźć po 45 roku ubiegłego wieku kogoś, komu nie zginął choć jeden członek rodziny w czasie wojny. I co z tego?



« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2014, 18:45:42 pm wysłana przez Skellen »

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #731 dnia: Sierpień 08, 2014, 19:21:22 pm »
na pewno dobrze się ukryli, sprawdź jeszcze raz. W zasadzie to że nie znalazłeś jest najlepszym dowodem, bo na pewno zniszczyli wszystkie dowody, które na pewno istniały.

a co z tego wynika? Nie wiem, to ty piszesz o wszędobylskich ubkach, komuchach i cholera wie czym, oraz o tym, że ich potomkowie są wśród nas i są sitwą, że zacytuję:
"Wszędzie. Albo jeszcze samych Ubeków, albo ich dzieci, albo wszelkiej maści około Ubeków, czyli urzędników tamtego systemu typu: MO, ORMO, ZOMO i innych. Prześledź sobie biografie Owsiaka, Lisa, Pchanke, Kuźniara, Olejnik i innych tzw. opiniotwórczych dziennikarzy i zobacz kim byli ich rodzice i jakie pełnili role w PRLu. To samo dotyczy polityków, sędziów, prokuratorów itp., itd.
W wielu samorządach pewnych spraw nie przeskoczysz, bo dalej rządzi tam sitwa, która wywodzi się z tamtego systemu, a ta swoista „kompetencja”, o której pisałeś wyżej pozwoliła im wzbogacić się na dzikich prywatyzacjach i innych spekulacyjnych działaniach. I zawsze stoją za tym byli partyjni oficjele lub ich pociotki. Tak się dzieje na wszystkich poziomach. Gdzieś tam w mniejszym stopniu, gdzie indziej w większym. "

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Skellen

  • Wiadomości: 206
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #732 dnia: Sierpień 08, 2014, 19:29:50 pm »
Tak, w sumie masz rację. Jak tak dobrze pomyślę, to wujek jest na cenzurowanym, bo gdy odbębniał w wojsku służbę zasadniczą to musiał jechać do Czechosłowacji z bratnią pomocą w 1968. Stał na krzyżówce w jakiejś wiosce patrolem. Mea Culpa. Umoczona jest moja rodzina. No i oczywiście miałem innego wujka, który przy wódce wychwalał komunę, a w każdym razie jej niektóre zdobycze. Za głupi był i nie maił koneksji partyjnych, a także pochodzenie podłe, bo nie robotnicze, by znaczyć w tym układzie coś więcej, ale to nie umniejsza jego winy. Liczą się wszak chęci...

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #733 dnia: Sierpień 08, 2014, 19:43:53 pm »
zaryzykuję stwierdzenie, że wszyscy męscy członkowie twojej rodziny są w sitwie, bowiem służba wojskowa była obowiązkowa, słuzyli więc reżimowi.. a to z kolei czyni ciebie pociotkiem układu :d

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Skellen

  • Wiadomości: 206
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #734 dnia: Sierpień 08, 2014, 19:54:23 pm »
Pozwolę sobie nieśmiało się z tobą nie zgodzić, gdyż:

Primo: Służyli w ludowym wojsku polskim, ale nie byli generałami, więc nie jeździli na szkolenia odmóżdżające do Moskiewskich szkół wyższych dla oficerów. Zwykli szarzy szeregowi.

Secundo: W rozumieniu słownika SJP, termin "sitwa" znaczy co poniżej:

"potocznie: grupa osób wspierających się wzajemnie, wykorzystujących swoje pozycje dla osiągnięcia własnych korzyści; klika".

Wujek jeden w wojsku, po kilku latach wujek drugi w wojsku, jeszcze wcześniej ojciec w wojsku i inni wujkowie w różnych latach w wojsku, jako szeregowi lub w najlepszym razie starsi szeregowi nie mieli jak się wspierać, a już na pewno wykorzystywać swoich pozycji (bo niby wobec kogo szeregowy może coś wykorzystać w czasie pokoju...), a i korzyści, poza prawem jazdy za darmo na wozy ciężarowe- w ramach służby- trudno zaliczyć do znacznych korzyści...

Do PO zaś, jak ulał pasuje termin sitwa.

« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2014, 19:59:22 pm wysłana przez Skellen »