Ankieta

lewica czy prawica?

Prawica
7 (25%)
Lewica
1 (3.6%)
Coś pośrodku
6 (21.4%)
W d... to mam
6 (21.4%)
Oddam królestwo za monarchizm!
8 (28.6%)

Głosów w sumie: 28

Autor Wątek: Kącik politycznie niepoprawny  (Przeczytany 310618 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #495 dnia: Maj 29, 2014, 09:39:11 am »
Założeniem komunizmy jest to, że wszystko jest wspólne. W Chinach nie ma komunizmu jako takiego. Bardziej bym nazwał to brakiem demokracji plus kapitalizm. Polacy nie są demokratami z krwi i kości, potrzebują silnego przywódcy, który będzie przedkładał dobro Polski nad swoim. Bo demokracja u nas nie działa.

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #496 dnia: Maj 29, 2014, 09:39:41 am »


Klasztor - Fechtmistrz

dziki

  • Administracja
  • Wiadomości: 1117
  • la petite mort
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #497 dnia: Maj 29, 2014, 11:25:57 am »
Polska jest tak przesiąknięta socjalizmem, że wszelkie zmiany należy realizować powoli. Oczywiście od ręki można wprowadzić możliwość wyboru - albo chcesz korzystać z NFZ, albo nie. Albo chcesz być w ZUSie, albo nie. Albo posyłasz dziecko do publicznej szkoły, albo do prywatnej i odliczasz to sobie od podatku. Takie coś nie uderza w tych, którzy oczekują tych usług ze strony państwa. Likwidacja NFZ lub państwowej oświaty powinna trwać jakiś czas, aby dać ludziom możliwość przyzwyczajenia się (choć szczerze wątpię, aby kiedykolwiek podstawówki wyrwały się z budżetówki). O ZUSie nie wspominam, bo to inna para kaloszy i się wcale nie zdziwię, jak kiedyś z dnia na dzień przestanie istnieć. Podobnie sprawa ma się w przypadku broni - stopniowo, co parę lat zrzucać kolejne ograniczenia i przyzwyczajać społeczeństwo, że broń palna nie gryzie.

Osobiście jestem za ewolucja, a nie rewolucją, o czym pisałem już wielokrotnie na GieeSie. Jako ciekawostkę przypomnę fakt, że zwolennikiem rewolucji był naczelny monarchista tamtego forum.

Przeprowadzenie rewolucji w socjalistycznym kraju może skutkować kontrrewolucją, a w efekcie tego zmiany odbiją się jak piłka o ścianę, wyłonią się "obrońcy ludu" na scenie politycznej i zapanuje jeszcze większy socjalizm.
Wow, to może być najmądrzejsza rzecz, jaką powiedziano od początku tego tematu.
Administracja RPG Center - 'No good deed goes unpunished'

Podziemie - Czarny Mistrz

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #498 dnia: Maj 29, 2014, 13:35:45 pm »
Dziękuję.

Zapomniałem wcześniej napisać o likwidacji kodeksu pracy - to, co kiedyś pisałem na SB.

Ja bym wolał sobie omówić warunki umowy indywidualnie z pracodawcą, bez tych wszystkich przymuszeń na nim spoczywających. Bezrobocie też by spadło. Problem polega na tym, że to działa w przypadku wzajemnego szacunku - pracodawca szanuje pracownika, bo to on pracuje i wytwarza jego zysk, a pracownik szanuje pracodawcę, bo to on podjął kosztowne ryzyko otwarcia przedsiębiorstwa.

U nas, gdy pracodawcami są byli cinkciarze i Andrzeje, co to wszystkim się odgrażają "ja ci k. pokażę!", kodeks pracy faktycznie spełnia funkcje ochronne. W naszym kraju mamy bardzo niską, że tak to ujmę - kulturę prowadzenia firmy. Nie ma wzajemnego szacunku. Szef firmy, gdy chce kupić nowe Audii, bo jego obecne ma już trzy lata, to najpierw kupuje, a potem obcina dniówkę pracownikom, zamiast przeznaczyć na to swoje oszczędności.

Jednak patrząc na to z drugiej strony, to pewne zapisy należałoby z miejsca wywalić. Przykładowo w sklepie, gdzie czasem robię drobne zakupy, właściciel zatrudnił pracownicę, która po tygodniu poszła na zwolnienie lekarskie, bo jest w którymś tam miesiącu ciąży. Teraz się procesują i szarpią lekarza medycyny pracy, dlaczego w swoich zaświadczeniu nie wspomniał nic o tym.
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2014, 13:38:23 pm wysłana przez Damiano_gt »
Klasztor - Fechtmistrz

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #499 dnia: Maj 29, 2014, 14:28:19 pm »
@chiny
szkoda że tak mała publika na tym foro i szybko to się wypala (ani ludzie nie zaczynają na siebie skakać), bo trolling wyszedł mi podręcznikowo, chyba tylko MoG podłapał. A nawet nie wyszedłem od tego, że opinię tę wyczytałem w "polityce". wow.

anyway, wracając do spraw poważnych
 
@Jaruzelski
prędzej jemu pogrzeby i pomniki niż wyklętym bandytom. Zwłaszcza, że jeśli jego dorobek "ludobójczy" stara się usilnie zawyżyć do 200 osób, to ciekawi mnie jak ocenia się pewnego latającego kartofla który zabił ich 95 w mniej niż minutę.

U nas, gdy pracodawcami są byli cinkciarze i Andrzeje, co to wszystkim się odgrażają "ja ci k. pokażę!", kodeks pracy faktycznie spełnia funkcje ochronne. W naszym kraju mamy bardzo niską, że tak to ujmę - kulturę prowadzenia firmy. Nie ma wzajemnego szacunku. Szef firmy, gdy chce kupić nowe Audii, bo jego obecne ma już trzy lata, to najpierw kupuje, a potem obcina dniówkę pracownikom, zamiast przeznaczyć na to swoje oszczędności.
Ergo, nie ma sensu go wywalać bo wprowadzi to jeszcze więcej szkód niż pożytku, zwłaszcza że i tak jest obchodzony jak tylko można, z wciskaniem śmieciówek na czele.
I tu trzeba by wrócić do twojego posta o 'dobrowolności' edukacji, zusów i tak dalej - nope, nie może i nie powinno być dobrowolne, bo wtedy znowu jesteś 'zachęcany' przez różnych andrzejów by rezygnowac z przywilejów pod byle pretekstem, jak z tym 'albo śmieciówka albo do widzenia'.

B'sides, widzieć jak wygląda w tym kraju prywatna edukacja której nikt nie kontroluje i domagać się by tę patologię jeszcze rozszerzać, brilliant.

Cytuj
Jednak patrząc na to z drugiej strony, to pewne zapisy należałoby z miejsca wywalić. Przykładowo w sklepie, gdzie czasem robię drobne zakupy, właściciel zatrudnił pracownicę, która po tygodniu poszła na zwolnienie lekarskie, bo jest w którymś tam miesiącu ciąży. Teraz się procesują i szarpią lekarza medycyny pracy, dlaczego w swoich zaświadczeniu nie wspomniał nic o tym.
a potem marudźmy, że mamy 210 miejsce w dzietności na 220 krajów i w ogóle wina tuska.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #500 dnia: Maj 29, 2014, 14:34:09 pm »
trolling wyszedł mi podręcznikowo
Ze wszystkim tak można - palnij głupotę, a potem "hehe, żartowałem". :D


Co do reszty posta, to wieje od Ciebie Smutasem - nieważne kto by co napisał, Ty i tak jesteś przeciw.
Klasztor - Fechtmistrz

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #501 dnia: Maj 29, 2014, 14:47:50 pm »
Ze wszystkim tak można - palnij głupotę, a potem "hehe, żartowałem". :D
nom, zwłaszcza jak napiszesz że wracasz na tory topicu, ale zapomniałem, że prawica ma problemy nawet z czymś napisanym wprost (vide tłumaczenie wystąpień korwina że nie miał na myśli tego co miał na myśli. A propos, ostatnio powiedział, że walczy o XIX wieczną europę bo wtedy nie było paszportów ani ceł - kto  teraz podejmie się tłumaczenia co ten idiota miał na myśli mówiąc o cłach które są starsze niż gospodanka kapitalistyczna?), a co dopiero, jak jest sugestią.

co do reszty twojego posta, wieje smutasem, ile by nie napisac ty i takunikniesz odpowiedzi plując wzamian jadem licząc, że odwróci to kierunek dyskusji. Weźmy dzietność - obietnice rosnącej krzywej to sobie możesz wsadzić w reklamy leków na potencję.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #502 dnia: Maj 29, 2014, 15:13:12 pm »
Cytuj
bo trolling wyszedł mi podręcznikowo

Dobra, dobra.

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

dziki

  • Administracja
  • Wiadomości: 1117
  • la petite mort
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #503 dnia: Maj 29, 2014, 15:53:16 pm »
@kodeks pracy

Generalnie Polska ma taki problem, że u nas NIGDY nie wykształcił się jeden z podstawowych filarów(przynajmniej wg. Fergusona) wolnorynkowej gospodanki, czyli właśnie etyka pracy. Ani ze strony pracodawców, ani pracowników. W efekcie gdyby od tak wyjebać wszystkie regulacje, to mielibyśmy kompletną i bezmyślną anarchię, gdzie jedynym priorytetem wszystkich byłoby wyruchanie drugiej strony najbardziej jak to możliwe.
Administracja RPG Center - 'No good deed goes unpunished'

Podziemie - Czarny Mistrz

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #504 dnia: Maj 29, 2014, 15:58:08 pm »
Cytuj
Polska jest tak przesiąknięta socjalizmem, że wszelkie zmiany należy realizować powoli. Oczywiście od ręki można wprowadzić możliwość wyboru - albo chcesz korzystać z NFZ, albo nie. Albo chcesz być w ZUSie, albo nie. Albo posyłasz dziecko do publicznej szkoły, albo do prywatnej i odliczasz to sobie od podatku. Takie coś nie uderza w tych, którzy oczekują tych usług ze strony państwa. Likwidacja NFZ lub państwowej oświaty powinna trwać jakiś czas, aby dać ludziom możliwość przyzwyczajenia się (choć szczerze wątpię, aby kiedykolwiek podstawówki wyrwały się z budżetówki). O ZUSie nie wspominam, bo to inna para kaloszy i się wcale nie zdziwię, jak kiedyś z dnia na dzień przestanie istnieć. Podobnie sprawa ma się w przypadku broni - stopniowo, co parę lat zrzucać kolejne ograniczenia i przyzwyczajać społeczeństwo, że broń palna nie gryzie.
 
Dobrze powiedziane. I tu dochodzimy do problemu demokracji w takim kraju jak nasz, gdzie partie skaczą sobie do gardeł na wszystkie możliwe sposoby. Otóż tu po prostu nie da się przeprowadzić planu rozciągniętego w czasie na 20 lat, bo średnio co 4-8 lat jest zmiana władzy (wątpię czy przy następnych wyborach Tusk się utrzyma na stołku, pewnie znowu wygra PiS albo, co GORSZA, SLD) i zmiana polityki o 180 stopni. Z samych powodów zawiściowo-ideologicznych odwraca się wszystko, co zrobili poprzednicy do góry nogami. Abstrahując już nawet od tego że większość tych skurwysynów troskę o państwo stawia na ostatnim miejscu. A ich reformy mają na celu populistyczne nabicie sobie głosów w myśl zasady "co mi tam że zadłużę ten kraj na kolejne kilkanaście punktów procentowych, skoro ludzie poczują chwilową ulgę i na mnie znowu zagłosują".

Nie mówiąc już o tym, że o ile spłacenie długów tego kraju w miarę sensownym czasie jest możliwe, to cięcia z tym związane oznaczałyby natychmiastowy spadek poparcia i wylecenie "winowajcy" z hukiem. Bo ludzie nie rozumieją, że inaczej się nie uda, zresztą nie brakowałoby "mężów opatrznościowych" widzących w tym własną szansę na hajs i podjudzających lud przeciwko jego "wrogom".

Cytuj
Zapomniałem wcześniej napisać o likwidacji kodeksu pracy - to, co kiedyś pisałem na SB.
Tak bronicie tego naszego kodeksu pracy, a faktem jest, że należy on do jednych z najgorszych na świecie - jedynie 3 kraje w Europie mają kodeks pracy który mniej chroni pracownika. Więc tak na dobrą sprawę to już jest niemal tak jakby go nie było, tylko oprócz tego wprowadzono jeszcze głupawą hipokryzję. Takie siedzenie okrakiem na palisadzie nigdy nie działa zbyt dobrze.

Cytuj
prędzej jemu pogrzeby i pomniki niż wyklętym bandytom. Zwłaszcza, że jeśli jego dorobek "ludobójczy" stara się usilnie zawyżyć do 200 osób, to ciekawi mnie jak ocenia się pewnego latającego kartofla który zabił ich 95 w mniej niż minutę.
 
Zasadniczo to jest to postać dyskusyjna. W cywilizowanym kraju gdy przychodzi do grzebania takiej postaci to nie robi się gównoburzy promującej ekstremalne rozwiązania, tylko chowa takich po cichu na jakimś ubocznym cmentarzu. Jego to i tak już nie obchodzi, a jego zwolennicy powinni być w tym kraju traktowani jak neonaziści w Niemczech. Czyli jak ryby, co głosu nie mają.

Cytuj
Ergo, nie ma sensu go wywalać bo wprowadzi to jeszcze więcej szkód niż pożytku, zwłaszcza że i tak jest obchodzony jak tylko można, z wciskaniem śmieciówek na czele.
Uwielbiam czasem tę Twoją logikę. "Nie działa, jest gówniany, ale nie ma co zmieniać, bo będzie gorzej" Nie. Trzeba to zmienić. Może niekoniecznie z niego rezygnować, ale na pewno niezbędna jest sensowna, logiczna reforma. Zrobiona przez ludzi, którzy nie będą celowo wprowadzać prawnych backdoorów za łapóweczki od korporacji. Bo skoro chroni Cię kodeks pracy który można łatwo obejść, to nic Cię nie chroni. To tylko iluzja.

Cytuj
B'sides, widzieć jak wygląda w tym kraju prywatna edukacja której nikt nie kontroluje i domagać się by tę patologię jeszcze rozszerzać, brilliant.
Ja zasadniczo jestem zwolennikiem prywatyzacji, ale nie na "hura, róbta co chceta", tylko kontrolowanej. Przez wyznaczone przez państwo standardy i wydawanie pozwoleń instytucjom spełniającym te standardy. Wtedy dopiero od standardu w górę mogłaby zachodzić konkurencja. Plus kontrole na zasadzie sanepidowskich, tylko bez tego gównianego prawa które pozwala na coś takiego:

Turas w Szczecinie prowadzi hurtownię sprzedającą spożywkę do kebabów. Połowa województwa u niego kupuje. I wylazło ostatnio, że on nawet nie ma chłodni, a mięso kupuje z odrzutów z zachodu, nierzadko przeterminowane o kilka lat, po czym zmienia tylko nalepkę i wysyła dalej. Jego pracownicy (którzy nasłali na niego sanepid) zeznali, że ich praca polegała np. na otwieraniu kubłów z jogurtem, zdzieraniu pleśni, przebijaniu daty ważności i naklejaniu nowej etykietki.

Gościu dostał od Sanepidu 500zł mandat. Przy obrocie miesięcznym sięgającym półtora miliona. I sobie turek działa dalej w najlepsze, trując ludzi gdzie popadnie.

Cytuj
a potem marudźmy, że mamy 210 miejsce w dzietności na 220 krajów i w ogóle wina tuska.
Zasadniczo to większym problemem niż dzietność jest masowy exodus młodych ludzi. Te dwie rzeczy wzięte do kupy sprawiają, że jakby to podliczyć, to tempo "zmniejszania się" narodu osiąga ekstremalne wartości.

To się bezpośrednio przekłada na państwo we wszystkich dziedzinach życia. Oczywistym jest, że utrzymanie budżetu na tym samym poziomie przy gwałtownie malejącej populacji wymaga nakładania coraz większych ciężarów na indywidualnych ludzi. Co się przekłada na rosnącą biedę w społeczeństwie i jeszcze gwałtowniejszą ucieczkę z kraju. Błędne koło, temu trzeba zaradzić i to szybko.

Chciałbym zauważyć, że zjawisko cały czas przyśpiesza, zaczęło się za rządów PiSu i do tej pory nikt z tym nic nie zrobił. Tusk sobie cośtam kiedyś w wywiadzie pojęczał w stylu "blabla, jesteście chujowi, zaakceptujcie swój los bo lepiej nie będzie"

Cytuj
Generalnie Polska ma taki problem, że u nas NIGDY nie wykształcił się jeden z podstawowych filarów(przynajmniej wg. Fergusona) wolnorynkowej gospodanki, czyli właśnie etyka pracy. Ani ze strony pracodawców, ani pracowników. W efekcie gdyby od tak wyjebać wszystkie regulacje, to mielibyśmy kompletną i bezmyślną anarchię, gdzie jedynym priorytetem wszystkich byłoby wyruchanie drugiej strony najbardziej jak to możliwe.
generalnie to się mylisz. Etyka pracy była, i to wysoko rozwinięta. To komunizm ją zniszczył. Bo żyło się ciężko i było powszechne przeświadczenie, że władza jest naszym wrogiem, ergo okradając ją i torpedując jej wysiłki robimy coś dobrego. To przeświadczenie przetrwało zmiany ustrojowe i do dzisiaj ma się dobrze, ba, rozciągnęło się na wszystkie klasy społeczne zwykle budzące niechęć szarych mas, takie jak właśnie m.in. przedsiębiorcy.

Ten problem dotyka wszystkich państw starego bloku komunistycznego.
« Ostatnia zmiana: Maj 29, 2014, 16:12:08 pm wysłana przez TheFlood »

dziki

  • Administracja
  • Wiadomości: 1117
  • la petite mort
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #505 dnia: Maj 29, 2014, 16:16:56 pm »
generalnie to się mylisz. Etyka pracy była, i to wysoko rozwinięta. To komunizm ją zniszczył. Bo żyło się ciężko i było powszechne przeświadczenie, że władza jest naszym wrogiem, ergo okradając ją i torpedując jej wysiłki robimy coś dobrego. To przeświadczenie przetrwało zmiany ustrojowe i do dzisiaj ma się dobrze, ba, rozciągnęło się na wszystkie klasy społeczne zwykle budzące niechęć szarych mas, takie jak właśnie m.in. przedsiębiorcy.
Tak, a to niby kiedy się tak wysoko rozwinęła, biorąc pod uwagę, że przed '89 mieliśmy w historii może 20 lat gospodanki w jakiś sposób przypominającej wolnorynkową? Wcześniej większość ludności stanowili chłopi, najpierw zapierdalający dla wielkich magnatów, których nigdy w życiu nawet nie widzieli, a potem dla zaborców. Polska nigdy nie była uprzemysłowionym krajem z dużym odsetkiem ludności miejskiej.

A potem na to średniowieczne poletko przyszła komuna i mogło być już tylko gorzej.
Administracja RPG Center - 'No good deed goes unpunished'

Podziemie - Czarny Mistrz

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #506 dnia: Maj 29, 2014, 16:18:18 pm »
Cytuj
Polska nigdy nie była uprzemysłowionym krajem z dużym odsetkiem ludności miejskiej.

No chyba, ze Ziemie Odzyskane.

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #507 dnia: Maj 29, 2014, 16:46:47 pm »
Dobrze powiedziane. I tu dochodzimy do problemu demokracji w takim kraju jak nasz, gdzie partie skaczą sobie do gardeł na wszystkie możliwe sposoby. 
na szczęście jest dojrzały i nawołujący do dialogu korwin, c'nie?

Cytuj
Tak bronicie tego naszego kodeksu pracy, a faktem jest, że należy on do jednych z najgorszych na świecie - jedynie 3 kraje w Europie mają kodeks pracy który mniej chroni pracownika. Więc tak na dobrą sprawę to już jest niemal tak jakby go nie było, tylko oprócz tego wprowadzono jeszcze głupawą hipokryzję. Takie siedzenie okrakiem na palisadzie nigdy nie działa zbyt dobrze.
to swoją drogą.
Zresztą w ogóle mam wrażenie, że ci którzy najgłośniej marudzą na ten kodeks w życiu nie mieli go w ręce.

Cytuj
Zasadniczo to jest to postać dyskusyjna. W cywilizowanym kraju gdy przychodzi do grzebania takiej postaci to nie robi się gównoburzy promującej ekstremalne rozwiązania, tylko chowa takich po cichu na jakimś ubocznym cmentarzu. Jego to i tak już nie obchodzi, a jego zwolennicy powinni być w tym kraju traktowani jak neonaziści w Niemczech. Czyli jak ryby, co głosu nie mają.

masz ciekawą definicję słowa 'dyskusyjna'.
Zastanawia mnie tylko za co chcesz odbierać głos przeszło połowie kraju (bo rozumiem że ślepa nienawiść wynika ze stanu wojennego), skoro gorsze kanalie nie tylko chowano na wawelu (jaruzel to chociaż bił niemca, na co są relacje 'z epoki', nie to co pewien kartofel), ale także stawiano im pomniki i robiono z nich narodowych bohaterów, że wspomnę Sikorskiego, tego od drugiej wojny i rzekomego zaamachu. A jeszcze są generałowie i prowodyrzy powstania warszawskiego, milion ulic i rond roosevelta co nas sprzedał w jałcie, nawet do Andersa można mieć żal że najpierw trzy lata wojny robił za okupanta palestyny, a następnie gdy nas sprzedano w jałcie jeszcze pchał naszych pod karabiny jakby to coś miało zmienić, zabijając na pewno więcej niż 200 naszych. Nie wspomnę o "polskim bondzie" który za kasę CIA za która ruchał panienki narażał życie polaków

Cytuj
Uwielbiam czasem tę Twoją logikę. "Nie działa, jest gówniany, ale nie ma co zmieniać, bo będzie gorzej" Nie. Trzeba to zmienić. Może niekoniecznie z niego rezygnować, ale na pewno niezbędna jest sensowna, logiczna reforma. Zrobiona przez ludzi, którzy nie będą celowo wprowadzać prawnych backdoorów za łapóweczki od korporacji. Bo skoro chroni Cię kodeks pracy który można łatwo obejść, to nic Cię nie chroni. To tylko iluzja.
uwielbiam twoją logikę gdy z mojego "nie likwidujmy kodeksu" robisz "nic w nim nie zmieniajmy".
Zresztą naszemu kodeksowi i finansom państwa oraz ZUSu serio wiele by pomogło już samo przestrzeganie go i gonienie za śmieciówki.

Cytuj
  Ja zasadniczo jestem zwolennikiem prywatyzacji, ale nie na "hura, róbta co chceta", tylko kontrolowanej. Przez wyznaczone przez państwo standardy i wydawanie pozwoleń instytucjom spełniającym te standardy. Wtedy dopiero od standardu w górę mogłaby zachodzić konkurencja. Plus kontrole na zasadzie sanepidowskich
jednym słowem jesteś za biurwokracją.
Nie żebym się nie zgadzał z tym co teraz piszesz, ale albo prywatyzujemy albo jednak chcemy trzymać to za mordę.
Zresztą prywatne podstawówki i gimnazja to jeszcze jest w miarę ok bo właśnie są trzymane krótko za pysk, ale że trudniej przez to kręcić kasę na frajerach to są mniej popularne niż wolnoamerykankowe szkoły ponadgimnazjalne.

Cytuj
Zasadniczo to większym problemem niż dzietność jest masowy exodus młodych ludzi. Te dwie rzeczy wzięte do kupy sprawiają, że jakby to podliczyć, to tempo "zmniejszania się" narodu osiąga ekstremalne wartości.

To się bezpośrednio przekłada na państwo we wszystkich dziedzinach życia. Oczywistym jest, że utrzymanie budżetu na tym samym poziomie przy gwałtownie malejącej populacji wymaga nakładania coraz większych ciężarów na indywidualnych ludzi. Co się przekłada na rosnącą biedę w społeczeństwie i jeszcze gwałtowniejszą ucieczkę z kraju. Błędne koło, temu trzeba zaradzić i to szybko.

Chciałbym zauważyć, że zjawisko cały czas przyśpiesza, zaczęło się za rządów PiSu i do tej pory nikt z tym nic nie zrobił. Tusk sobie cośtam kiedyś w wywiadzie pojęczał w stylu "blabla, jesteście chujowi, zaakceptujcie swój los bo lepiej nie będzie"
jakby zostali nie byłoby dla nich pracy i kółko się zamyka.

Cytuj
generalnie to się mylisz. Etyka pracy była, i to wysoko rozwinięta. To komunizm ją zniszczył. Bo żyło się ciężko i było powszechne przeświadczenie, że władza jest naszym wrogiem, ergo okradając ją i torpedując jej wysiłki robimy coś dobrego. To przeświadczenie przetrwało zmiany ustrojowe i do dzisiaj ma się dobrze, ba, rozciągnęło się na wszystkie klasy społeczne zwykle budzące niechęć szarych mas, takie jak właśnie m.in. przedsiębiorcy.

Ten problem dotyka wszystkich państw starego bloku komunistycznego.
Jak mówi drag, generalnie to nie, wbrew propagandzie sukcesu to zawsze było z tym chujowo. No, może poza wielkopolską pod zaborami. W rosyjskim czy austriackim to sami na siebie skakaliśmy starając się nawzajem wyruchać.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #508 dnia: Maj 29, 2014, 17:14:13 pm »
Cytuj
Tak, a to niby kiedy się tak wysoko rozwinęła, biorąc pod uwagę, że przed '89 mieliśmy w historii może 20 lat gospodanki w jakiś sposób przypominającej wolnorynkową? Wcześniej większość ludności stanowili chłopi, najpierw zapierdalający dla wielkich magnatów, których nigdy w życiu nawet nie widzieli, a potem dla zaborców. Polska nigdy nie była uprzemysłowionym krajem z dużym odsetkiem ludności miejskiej.

A potem na to średniowieczne poletko przyszła komuna i mogło być już tylko gorzej.
Nie twierdzę że było tak zajebiście jak w Niemczech, gdzie na spotkania partii komunistycznej wszyscy robotnicy przychodzili pod krawatem, ale z lektur, zdjęć i źródeł pisanych z czasów zaborów i okresu międzywojennego wyłania się obraz społeczeństwa w którym etyka pracy stała jednak znacznie lepiej niż teraz. Komunizm był masakrycznie destrukcyjny pod tym względem.

Cytuj
Zastanawia mnie tylko za co chcesz odbierać głos przeszło połowie kraju (bo rozumiem że ślepa nienawiść wynika ze stanu wojennego), skoro gorsze kanalie nie tylko chowano na wawelu (jaruzel to chociaż bił niemca, na co są relacje 'z epoki', nie to co pewien kartofel), ale także stawiano im pomniki i robiono z nich narodowych bohaterów, że wspomnę Sikorskiego, tego od drugiej wojny i rzekomego zaamachu. A jeszcze są generałowie i prowodyrzy powstania warszawskiego, milion ulic i rond roosevelta co nas sprzedał w jałcie, nawet do Andersa można mieć żal że najpierw trzy lata wojny robił za okupanta palestyny, a następnie gdy nas sprzedano w jałcie jeszcze pchał naszych pod karabiny jakby to coś miało zmienić, zabijając na pewno więcej niż 200 naszych. Nie wspomnę o "polskim bondzie" który za kasę CIA za która ruchał panienki narażał życie polaków

Po pierwsze: starzy komuniści to nie jest połowa tego kraju. To ich miałem na myśli mówiąc o poplecznikach - bo to m.in. mordy z SLD najgłośniej drą japę o te Powązki.

To nie moja wina że Kaczyńskiego wbito na Wawel - byłem temu bardzo, bardzo przeciwny. Z rzeczy które mi tu dalej zarzucasz:

Sikorski - z kwestią czy to był czy nie był zamach to się nieco jednak waham. Są na to trochę podejrzane poszlaki, vide zachowanie Brytyjczyków.
Powstanie Warszawskie - błąd, nie błąd, o bohaterstwie się nie zapomina, nawet bezsensownym. W zasadzie to bohaterstwo z definicji jest bezsensowne.
Gdybyśmy się nie stawiali to byśmy własnego państwa nie wywalczyli. To się tyczy tych wszystkich powstań itp. - udane czy nie udane, kosztowne czy nie, wszystkie niosły przekaz mówiący "nie damy się rządzić obcej sile". Zaborca musiał robić rachunek zysków i strat - użeranie się z ludnością cywilną tylko po to żeby utrzymać władzę nad terytorium na dłuższą metę jest mało opłacalne i taki opór prędzej czy później zawsze przynosi wolność albo chociaż autonomię, vide Baskowie, Szkoci i tak dalej.

Resztę ciężko mi skomentować, moją winą to na pewno nie jest. Zawsze byłem przeciwny praniu życiorysów.

Cytuj
uwielbiam twoją logikę gdy z mojego "nie likwidujmy kodeksu" robisz "nic w nim nie zmieniajmy".
Zresztą naszemu kodeksowi i finansom państwa oraz ZUSu serio wiele by pomogło już samo przestrzeganie go i gonienie za śmieciówki.
 
Nie powiedziałeś, że chciałbyś coś zmieniać, tylko raczej krzyczysz żebym się od tego kodeksu odczepił, bo musi być. A ja się nie odczepię, bo jest do dupy. A śmieciówki to była niby próba reformy - gówniana jak sam przyznajesz, i do tego skierowana w ogóle w niewłaściwym kierunku. Trzeba sięgnąć znacznie głębiej.

Cytuj
jednym słowem jesteś za biurwokracją.
Nie żebym się nie zgadzał z tym co teraz piszesz, ale albo prywatyzujemy albo jednak chcemy trzymać to za mordę.
Zresztą prywatne podstawówki i gimnazja to jeszcze jest w miarę ok bo właśnie są trzymane krótko za pysk, ale że trudniej przez to kręcić kasę na frajerach to są mniej popularne niż wolnoamerykankowe szkoły ponadgimnazjalne.
 
Człowieku, weź Ty graj w szachy. Tam będziesz miał wszystko wedle woli. Jedne piony białe, drugie czarne, a pola wszystkie kwadratowe.

Biurokracja jest niezbędną częścią państwa, jego krwią. Umożliwia funkcjonowanie. Problemy zaczynają się, gdy zaczyna się nadmiernie rozrastać i cieszyć się przesadnymi przywilejami - tak jest teraz u nas. Z niezbędnego organu zamienia się w rak, wysysający z państwa lwią część budżetu i upośledzający jego działanie. Nie można być całkowicie przeciw biurokracji, bo bez niej nie może być państwa. Jednak jak urzędnicy zaczynają stanowić osobną, oderwaną od społeczeństwa kastę (spróbuj pociągnąć kogoś do odpowiedzialności za błąd urzędu...) to trzeba to jak najszybciej ukrócić, bo mają w rękach ogromną władzę i żadnej motywacji, żeby ją wykorzystywać do właściwych celów. Ba, zza przywalonego papierami biurka perspektywa jest nadzwyczaj krótka i świat realny rozmywa się w w absurdzie cyferek, przepisów, rozporządzeń, pozwoleń, wniosków i cholera wie czego jeszcze. A to już jest patologia.

I nie, nie ma tylko dwóch opcji "prywatyzacja albo biurokracja". Możliwości jest od chuja. Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Da się to rozwiązać sensownie, jakoś inne narody nie miały z tym takich problemów jakie Ty robisz.

Cytuj
jakby zostali nie byłoby dla nich pracy i kółko się zamyka.
Bo jedynym sensownym rynkiem w Polsce stał się rynek usług, a powyżej chuja nie podskoczysz. Nie ma dosyć odbiorców żeby wszyscy obywatele znaleźli zatrudnienie w usługach. A przemysł w Polsce został już doszczętnie zniszczony przez nasz własny rząd, bo łapóweczki, bo nieopłacalne, bo taniej kupić zza granicy... Podstawą powinno być zapewnienie naszemu państwu jak największej niezależności. A u nas postępuje się zupełnie odwrotnie.

 Mimo wszystko komuniści rozumieli jak ważne jest uprzemysłowienie państwa (nawet nie do końca opłacalne), a teraz... eeech.





Damiano_gt

  • Wiadomości: 1858
  • Xqwzts
Odp: Kącik politycznie niepoprawny
« Odpowiedź #509 dnia: Maj 29, 2014, 17:29:09 pm »
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=4PS1ILT9rwI" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=4PS1ILT9rwI</a>
Klasztor - Fechtmistrz