Sam w tym momencie manipulujesz słowami.
- Co pan sądzi o gwałtach?
- Że kobiety lubią udawać niedostępne. Trzeba jednak wiedzieć, kiedy można, a kiedy nie.
Sorry, ja tu nie widzę podżegania do gwałtów. (...)
a czy ja mówię o podżeganiu? Mówię że odpowiedź jest debilna i totalnie nie na miejscu gdy mówi się o gwałcie. Jak idziesz na pogrzeb to też mówisz do wdowy "widziałem go po wypadku, ale go rozjebało, człowieku, puzzle normalnie"? To ma być potencjalny premier? Albo poszukaj, może masz koleżankę którą zgwałcono (choć mam nadzieję że nie masz), weź jej powiedz w twarz "no cóż, trzeba wiedzieć kiedy można a kiedy nie", doprawdy jestem ciekaw jej reakcji, przecież to normalny tekst co nie?
Ale dzięki Sent za miłe komplementy pod moim adresem.
Przy całej mojej szczerej sympatii do ciebie - co poradzę że ja o zupie a ty o dupie. Choć w zasadzie większy problem mam z tym, o czym zaraz (znowu) napiszę
A niejasne finanse, nieróbstwo i nepotyzm wcale a wcale nie są rozpowszechnione w naszym obecnym rządzie. Taki Korwin paskudny w porównaniu z Tuskiem. Co najwyżej mu równy. Kradzieży intelektualnej nie skomentuję, bo uważam portal gazeta.pl za niespecjalnie godny zaufania, a nie mam innego punktu odniesienia.
Wiesz jaka jest różnica między nimi? Tusk, Pawlak or whatever (może poza kaczyńskim) przynajmniej nie pierdoli że idzie ze wszystkimi na wojnę walczyć o Nową, Wspaniałą Polskę. ŻADEN (mże poza kaczaszwilim) nie mówi, że oto startować w wyborach by odsunąć całą klasę polityczną bo to kłamcy i złodzieje. Kłócą się, walczą o stołki, ale pomijając sektę smoleńską przynajmniej sprawiają pozory merytoryczności. Korwin zaś pierdoli o tych swoich ideach wolnościowych, walce z nepotyzmem, korupcją, niekompetencją, komuchami, chujach mujach dzikich wężach, choć w rzeczywistości jest starym SDkiem (ty jesteś po historii więc wiesz co to, młodym wyjaśnię, że to stary komuch z partii bliźniaczej bardziej znanemu PZPRowi; edit: jak się przed chwilą dowiedziałem lojalki współpracy z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa też podpisywał i jeszcze się z tego cieszył, starając się obrócić sprawę w żart. Doprawdy gz wyboru, winszuję) co żyje niewiadomo z czego, łamie cudze prawa własności/autorskie, wciąga na listy wyborcze całą rodzinę która w dodatku publicznie się przyznaje że nie ma pojęcia co to jest ta unia i co się w niej robi, otwarcie głosi że nie jedzie tam pracować za co mu wszyscy będziemy płacić tylko żeby sobie bezkarnie obrażać ludzi i chować się za immunitetem, wciąga do partii różnych Wiplerów którzy znani są tylko z tego, że po pijaku wszczynają burdy i dostają wpierdol od przybyłej na miejsce zdarzenia policji, który ustami tego samego Wiplera mówi że jadą tam na półtora roku "Za karę" bo "nikt z nich nie chciał być europosłem" (to po chuj się zgłaszał?) i w ogóle wrócą do kraju jak będą wybory bo tak mogą sobie zapewnić bezpieczne trwanie przy korycie (czytaj robią to samo co wszystkie inne partie które rzekomo tak zwalczają), po 23 latach startów dalej nie zna się nawet na prawie wyborczym własnego kraju które 17 innych komitetów jakoś ogarnęło, a nawet nie doszedłem do tego, że co się odezwie, to pierdolnie jakimś farfoclem jak z gwałtami, niepełnosprawnymi czy całą resztą jego bogatej kartoteki cytatów.
Ale nawet chuj z tym, że jest żałosnym hipokrytą, co dużo gada ale ma to niewielkie pokrycie w jego działaniach, przez 20 lat oglądania polityki jakoś przywykłem. To co mnie doprowadza do szewskiej pasji, to te tłumy idiotów (bo że to wyrachowanie to niestety już dawno przestałem wierzyć), co nie tylko dalej wierzą w jakąś Wyższą Korwińską Sprawę która nie ma odzwierciedlenia w faktach, ale przede wszystkim dokonują niemal biblijnych interpretacji słów Wodza byle tylko odwrócić kota ogonem i wykazać że gdy powiedział Białe, to tak naprawdę powiedział Czarne. Daleko nie szukając, gwałty od których wyszliśmy, jak długiego cytatu byś nie dał, ta wypowiedź BYŁA co najmniej chamska. I co gorsza, zapewne obliczona na to by wywołać skandal bo wiedział że usłużni idioci i tak go będą tłumaczyć, a tak przynajmniej ma darmową reklamę. Przynajmniej mam taką nadzieję, że faktycznie jest bardziej wyrachowany niż głupi.
I wracając na chwilę do tego, że czujesz się dotknięty jak mówię o wyborcach korwina per debile, idioci czy kretyni - sorry, używam po prostu terminu medycznego, nie wiem czemu czujesz się obrażony czy dotkniety. Zdaje się, że tak wy korwiniści broniliście wypowiedzi JKMa gdy nazwał (IIRC) paraolimpiadę "turniejem szachowym dla debili" i uznawaliści to za całkowicie trafne i normalne.
Chciałbym jeszcze dodać, skoro był tu już Korwin porównywany do Leppera - tamten też różne głupoty pierdolił, a jakoś nikt mu o to gównoburz medialnych nie organizował. Nawet po tym, jak na zarzut o gwałt na dziwce stwierdził publicznie "hehe, jak można zgwałcić prostytutkę". Rozgłos był niemal zerowy, naród się pośmiał dwa dni i zapomniał, nikt nawet nie badał sprawy tego gwałtu. A Korwin, jak powie coś z czego MOŻE WYNIKAĆ coś niepochlebnego to od razu się robi nagonkę we wszystkich mediach. Może ktoś zechce mi wyjaśnić, skąd taka różnica w podejściu?
z tego, że nie pamiętasz lub nie chcesz pamiętać jak dopierdalano się o wszystko do leppera, a już zwłaszcza do tej wypowiedzi o prostytutkach. Człowieku, przecież to się tygodniami ciągnęło, nie mówiąc o tysiącach obrazków w necie. I tu bym znowu musiał wrócić do tego co pisałem przed chwilą, wytkniesz coś korwinowi lub że mówi jedno a robi co innego, to zaraz usłyszysz milion "ALE INNI TO, INNI TAMTO". Co z tego że inni to inni tamto, inni są złym układem który rzekomo chce zwalczać dobrym przykładem, jakbym chciał kolejną chujową partię z tymi samymi mordami co mówi jedno a robi drugie to głosowałbym na któryś z tych pociotków po PiSie, Korwin nie jest mi do tego potrzebny.
tl;dr otwórz oczy Al, bo inteligentny z ciebie facet, inaczej bym się nie produkował. A przynajmniej nie opowiadaj z wyrachowania (o jakie cię posądzam), że białe jest czarne.