Autor Wątek: Whisky, whiskey, bourbon  (Przeczytany 9682 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 05, 2015, 20:16:56 pm »
Miałem dwie piękne szklanice Jima Beama, to mi jajogłowy (nie że mądry, tylko autentycznie jakiś uszkodzony przy porodzie albo coś, łeb mu się zwężał ku górze, poza tym był mistrzem w piłkarzyki) kolo na impreze stłukł jedną po tym jak wciągał kokę z mojego stołu kuchennego. Najgorsza impreza ever, nigdy nie dopuśćcie żeby się do was wprosili nawaleni ludzie typu znajomi znajomych, a już tym bardziej jajogłowe ćpuny. Inny kolo chciał się wdrapać na antresolę, to go złapałem za fraki i rzuciłem na parapet, jebnął kręgosłupem - chociaż tyle miałem satysfakcji z całego zajścia. Teraz ja mieszkam gdzie indziej i okazuje się że kolo mieszka dwie klatki dalej - wpadliśmy ostatnio na siebie, ujrzałem ten strach w oczach, warto było. Ale szklanki szkoda.

Ale tyle dobrego, że JB ma cały czas jeden wzór szklanki i można sobie dokupić. Z takim Jackiem Danielsem jest tak, że jak miałeś dwie i stłuczesz jedną, to nigdy nie dokupisz sobie do zestawu, bo już dawno zmienili sobie kształt na inny, co promocja ze szklankami w opakowaniu to inaczej.

Swoją drogą widzę, że temat do posprzątania, pretensjonalny pizduś pokasował swoje posty, thread stoi bez openera. <odgłos zakasywania rękawów>

EDIT: Zrobion'd. Nigdy wcześniej nie naprawiałem tematu po kimś, kto postanowił pokasować swoje posty, więc tam gdzie się dało to usunąłem, a tam gdzie byłoby już wyjątkowo debilnie, to wstawiłem fillery.
« Ostatnia zmiana: Październik 05, 2015, 20:30:51 pm wysłana przez GuRt »
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Elrath

  • Wiadomości: 641
  • kmdr
Odp: Whisky, whiskey, bourbon
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 07, 2015, 00:07:06 am »
Od ostatniego posta trochę minęło, trochę dojrzałem do tego trunku. Znaczący wpływ na to ma to,  że pracuję za barem, zacząłem próbować różnych alkoholi, jak rumy, whisky, likiery, wermuty, tequili nie cierpię, tzn. Don Cruzado, Corridy nie powinno nazywać się tequilą.

Z whisky mogę polecić mniej znane niż balaś, johny czy jack to irlandzka whiskey (e w nazwie świadczy, że jest z Irlandii) Jameson, poza tym to JB, Teachers, Tullamore Dew.
Single malt nie próbowałem jeszcze, póki co są dla mnie zbyt intensywne w samym aromacie, mówicie na bledny perfumy, powąchajcie sobie i spróbujcie single malt.
|Mroczny Paladyn Podziemia| |Srebrny Surfer '11| |Przecinak| |Irytator3000|

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Whisky, whiskey, bourbon
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 09, 2015, 15:05:54 pm »
Tullamore bardzo dobry, polecam.

Swoją drogą, zbliża się sylwester, wyczailiście gdzieś drewniane trunki w dobrych cenach?

Co jestem w Lidlu, to Grant's i Jim Beam na niezłej promocji, jak lubicie te opcje, to teraz prawdopodobnie też są.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Epikur

  • Wiadomości: 65
  • Przeklęty
Odp: Whisky, whiskey, bourbon
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 15, 2016, 18:11:37 pm »
Ogólnie nie gustuję w takich trunkach, jak już zostało wspomniane mają dość specyficzny smak, lecz od czasu do czasu zdarza mi się wypić odrobinę, ot tak, dla smaku.
W tym celu najczęśniej standardowo: Jack Daniels...
Aczkolwiek mimo wszystko wolę bardziej tradycyjne środki zwiększania ilości promili we krwi.