Autor Wątek: Whisky, whiskey, bourbon  (Przeczytany 9994 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Whisky, whiskey, bourbon
« dnia: Luty 14, 2014, 21:23:21 pm »


Temat poświęcony pysznym trunkom o smaku drewna, starej książki i opony.

Szkocka, irlandzka, amerykańska, a może japońska?

Miłośnicy brandy także mile widziani - pod warunkiem że leżało w drewnianej beczce albo przynajmniej udaje.
« Ostatnia zmiana: Październik 05, 2015, 20:25:05 pm wysłana przez GuRt »
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 14, 2014, 21:26:17 pm »
podziwiam miłośników picia perfum, rly. Jak dla mnie albo wódka albo piwo, no ale one nie są takie classy.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 14, 2014, 21:30:48 pm »
Cytuj
podziwiam miłośników picia perfum, rly. Jak dla mnie albo wódka albo piwo, no ale one nie są takie classy.

Też nie przepadam Whisky, jak mam pić to tylko czystą. Jakoś słabo wchodzą mi wszystkie kolorowe.

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

xeroloth

  • Wiadomości: 1297
  • Mistrz
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 14, 2014, 22:35:54 pm »
A ja lubię od czasu do czasu łyknąć szklaneczkę Jack'a Danielsa z lodem. Ale tylko i wyłącznie dla smaku, nie do napicia się.

Bardzo przyjemnie smakuje też "łiskacz" z sokiem jabłkowym lub 7up

Najlepszy Gladiator ŚP * Mistrz Gladiatorów ŚP
Kronikarz Podziemia * Kowal Podziemia

xeroloth

  • Wiadomości: 1297
  • Mistrz
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 15, 2014, 00:55:31 am »
Whishey ma taki specyficzny smak starego drewna lub czegoś trochę...cierpkiego? To nie zależy od gatunku, niektórym po prostu to nie podchodzi.

Najlepszy Gladiator ŚP * Mistrz Gladiatorów ŚP
Kronikarz Podziemia * Kowal Podziemia

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 15, 2014, 00:56:07 am »
Oj różne. Ostatnio chyba właśnie Ballantines, ale n nie mogę po prostu. Sam łiskacz jest niesmaczny, z colą jeszcze gorszy, jak dla mnie to takie picie dla ideologii, że cool niby jest. Jak coś ma mnie palić biorę wódkę, jak tylko dobry humor i smakować, to piwo strzelę. Whisky i większość win jest dla mnie po środku w tym negatywnym znaczeniu, ani nie smakuje ani nie pali jak powinno.

EDIT: o właśnie, coś w tym stylu co xero mówi. Cierpkie.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

dziki

  • Administracja
  • Wiadomości: 1117
  • la petite mort
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 15, 2014, 11:41:33 am »
Whishey ma taki specyficzny smak starego drewna lub czegoś trochę...cierpkiego? To nie zależy od gatunku, niektórym po prostu to nie podchodzi.
Ja to lubię. Generalnie whiskey jest okej. Ale nie każda - sam nie znoszę Ballantines'a. Paskudztwo straszne. Za to np. Jasia lubię. Ale bez coli. Nie mam pojęcia jak można jakikolwiek alkohol pić z colą - dla mnie jest za słodka na składnik drinków. Ale to też kwestia gustu, bo ja generalnie wole nie-słodkie drinki jak Tequilla Sunrise czy Bloody Mary.

W sumie to chyba wolę nawet whiskey niż czystą. Ale i tak piwo to mój ulubiony napój alkoholowy.
Administracja RPG Center - 'No good deed goes unpunished'

Podziemie - Czarny Mistrz

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 15, 2014, 13:44:21 pm »
bo ja generalnie wole nie-słodkie drinki jak Tequilla Sunrise czy Bloody Mary.

Od kiedy Tequilla Sunrise jest niesłodka?
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 15, 2014, 14:08:55 pm »
Lubię. Ograniczam się oczywiście do blendów, co ułatwia mi życie i to bardzo. Sklepowa klasyka - JD, JB, Ballantine's, Grant's. Tylko Jasiu trochę odstaje na minus i się go nie tykam, momentami wydaje się być paskudny (czerwony, chociaż czarny też wcale jakiś nie jest o wiele lepszy). W grę wchodzą tylko te standardowe blendy, bez bawienia się w droższe odmiany - bo choćby to był blend za 500zł za butelkę, to nadal jest to tylko blend. Jak z winami - dopóki nie jesteś koneserem i nie smakujesz się w winach za tysiące złotych, to nie ma różnicy, czy bierzesz te za 30zł czy za 130zł.

Jak będę pierdział pieniędzmi, to może zacznę pić single malty, powtykam sobie piór w dupę i określę się wielkim znawcą tematu i pawiem królewskim świata whisky - ale wątpię, bo to nie mój styl bycia.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

Seksrator

  • Wiadomości: 187
  • Cham i Prostak
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 20, 2014, 18:00:11 pm »
Czasem lubię sobie rudą wypić(tylko Jacek lub Dżimi), ale rzadko, nie dość że droga, to w moim towarzystwie mało kto ją lubi. Dla smaku to wolę piwo jakieś lepsze wypić, albo pobawić się z tequilą, a do najebki to albo jakieś wojaki, albo wóda w plenerze(przy stole rzadko na mnie działa). Nie kumam jak można pić whisky by się skuć, rano to nie daje żyć. A picie dlatego że tak jest fajno to już w ogóle jakiś grubszy debilizm.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 20, 2014, 18:26:47 pm »
seks, bo whisky nie pije się dla picia, to raczej forma 'robienia klimatu', jak robienie papierosowej zasłony dymnej na bilardzie ;p

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

KrzysheK

  • Wiadomości: 76
  • XI
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 20, 2014, 18:36:42 pm »
Nie rozumiem jak można pić whiskey. Smakuje jak zmieszanie 3/4 szklanki cukru niepełną 1/4 szklanki herbaty i kieliszek wódki. Poza tym nie ma co ukrywać że wszystkie łiskacze tyku Jack Daniels, Jim Beam i inne tego typu to gówno a nie prawdziwe whiskey. To jak wódka z mety. Prawdziwy i porządny łiskacz zaczyna się od 800-1000 zł za butelkę. A takich zapewne nie pijamy.
Królewski Rzemieślnik

xeroloth

  • Wiadomości: 1297
  • Mistrz
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 20, 2014, 18:59:54 pm »
Cytuj
jak robienie papierosowej zasłony dymnej na bilardzie ;p
Aż mi się przypomniał tekst Frani z Kariery Nikosia Dyzmy "już napalone" :D

Cytuj
Nie rozumiem jak można pić whiskey. Smakuje jak zmieszanie 3/4 szklanki cukru niepełną 1/4 szklanki herbaty i kieliszek wódki.
o_O

To ty chyba nigdy whiskey nie piłeś, albo z jakimś likierem ci się poebao xD

Cytuj
Poza tym nie ma co ukrywać że wszystkie łiskacze tyku Jack Daniels, Jim Beam i inne tego typu to gówno a nie prawdziwe whiskey. To jak wódka z mety. Prawdziwy i porządny łiskacz zaczyna się od 800-1000 zł za butelkę. A takich zapewne nie pijamy.
To samo możesz powiedzieć o prawie każdym alkoholu na świecie. Jak cię stać to pij, nikt nie broni :]

Najlepszy Gladiator ŚP * Mistrz Gladiatorów ŚP
Kronikarz Podziemia * Kowal Podziemia

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 20, 2014, 22:40:23 pm »
Jak można pić whisky? (w domyśle - "nawet" tą sklepową, bo jak już wspomniałem, single malt i tym podobne to inne historie i wątpię, żebyśmy się tutaj o ten temat choćby otarli)

No można, jak się komuś wóda znudziła, to można. Z dziewczyną wermut, z kumplem whisky.

Poza tym w tej dzwoniącej kostkami lodu grubej szklanicy pachnącej drewnianą beczką jest coś zajebiście uspokajającego.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

MaxRyder

  • Wiadomości: 319
  • Za każdą wielką fortuną kryje się zbrodnia.
Odp: Woda życia czyli whisky...
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 20, 2014, 22:59:21 pm »
ALE TYLKO SINGLE MALT TO PRAWDZIWE WHISKY DLA KONESERÓW
« Ostatnia zmiana: Październik 05, 2015, 20:28:29 pm wysłana przez GuRt »
"nie mogę schudnąć ;((( opierdolę se kebaba ze smuteczku" i zwały na udach i odparzona cipa nie znikają. ~zimak