Grałem w klubie jakieś 3 - 4 lata, sport bardzo fajny, o wiele lepszy od piłki nożnej. Tylko lekka lipa bo nie ma zbytnio z kima grać, siostra teraz ćwiczy w klubie, ale minie rok - dwa zanim zacznie grać na podobnym poziomie co ja :/ A tak w klasie to same "piłkarzyki" i w tennisa nikt nie chce grać xD