Nie ogarniam tego xD
Pewnie chodzi o to że kupujesz wieczorem, a zakładasz w domu rano. Człowiek przecież w ciągu dnia może się "skurczyć" o 2 cm. xD
Czerwone sznurówki w czarnych butach. To dopiero pedalstwo
No no no ja nawet w czasie największych hardkorów 20 dziurkowych nie posunęłabym się do takich rzeczy (!)
Ale nieładne.
Zapomniałes dodac ze pedalskie, przeciez jestem mezczyzna jak sie okazało pare postów wyzej!
Ale rzeczywiście na chudej dziewczynie wyglądałyby dziwnie, tak samo przy rozmiarze większym niż 39.
Za bardzo się tym wszystkim przejmujesz
Ostatnio np. moja przyjaciółka powiedziała, że ubieram się ekstrawagancko bo kupiłam kapelusz ( w ogóle bardzo lubię kapelusze)
Może tak uważać jej sprawa. Ani mnie to ziębi ani grzeje, a przynajmniej pośmiać się jest z czego.
Kardigany męskie hmm... no dobra akurat MNIE to się średnio podoba.
A wracając do przymierzania, czasem mam wrażenie, że to jest największy problem ludzi. Ja bym ani złotówki nie dała bez przymierzenia i dla mnie to jest dopiero burżujstwo kupowanie bez sprawdzenia!
Znawca ze mnie średni, ale wydaje mi się, że jest parę ważnych rzeczy:
1' Sprawdzenie składu ubrania. Może to brzmi śmiesznie, ale np. latem w autobusie już tak śmiesznie nie jest. I to nie zawsze chodzi o to że ludzie się nie myją/dezodorantują. Ubrani w akryl najczęściej nie mają szans nie śmierdzieć.
2' PRZYMIERZANIE PRZYMIERZANIE PRZYMIERZANIE to jest podstawa wszystkiego. I najlepiej robić to z kimś kto powie Ci wprost weź stary ściągnij to bo to pęknie, albo wyglądasz w tym dziwnie itd. Można z mamą, dziewczyną nevermind. Byle nie słuchać sprzedawczyń które po prostu wciskają na siłe rzeczy, nieważne czy dobre.
- dobry rozmiar, ani za duży ani za mały. Kupując spodnie najlepiej zrobić w nich przysiad i to taki by nie pojawiła się skarbonka ;}