Moda męska

[Master of Gorzała]

Sorry Mog jakbyś umiał lepiej czytać to może doczytał byś całość. A tak to mam wrażenie, że chyba ściągałeś na egzaminie 6 klasisty.
Oczywiście podałam, że np. Big Stary czy Wranglery powinny mieć dobre spodnie i w miarę sensownie oznaczone. Tylko zdaje mi się, że na krasnoludki robią inną rozmiarówkę. Albo co gorsza-jej nie robią.

O, widzę, że pocisk pierwsza klasa.
A teraz przejdź się jednak do tych sklepów i zobacz co tam sprzedają.

A teraz lekko poważniej słowo rurki to słowo umowne i zaliczane są tu raczej spodnie typu skinny. Skoro już tak bardzo chciałeś przykozaczyć, to myślę, że przejdź się do sklepów jeszcze parę razy.

Raczej do spodni typu ciężko się wcisnąć, ciężko ściągnąć. Natomiast nie - nie było tam żadnych skinny i wiedziałem, że przytoczysz ten argument. To, że gdzieś tam w internetach to tak nazywają, nie znaczy, że tak nazywają to firmy.

To nie zazdroszczę. Skoro sam tego nie czujesz to będziesz wyglądał jak...pajac. I to się właśnie nazywa ofiara mody.

Pewne rzeczy ma do rzeczy, ale czasem wpada w kuroziale.

[Damiano_gt]

W zeszłym tygodniu szukałem krótkich portek. Przymierzałem dżinsowe - zakładam swój rozmiar i nagle stop - zatrzymały się na łydce. Za wąska nogawka. Nie było spodni o rozmiar większych, więc wziąłem większe aż o dwa. Łydka przeszła, ale na kolanie nogawka nieco opinająca. Za to na tyłku zwisające jak worek po ziemniakach, a w pasie to jeszcze połowa mnie by weszła.

Na kogo takie kroje się robi?!

[Barneyek]

Damian, nie wiem, ale ja mam to samo przy mierzeniu damskich :}

[shrike]

Ja mam takie same problemy, ostatnio kupiłem spodnie, w nogach są dobre, ale w pasie za duże, bez paska nie moglbym ich nosić. Chyba są robione dla takich ludzi, co wgl nie używają nóg i nie mają na nich żadnego umięśnienia, chyba, że szczątkowe.

[Lowcap]

Ciekawe, o tym samym problemie gadałem wczoraj z kumplem który codziennie jeździ na rowerze i kupno przez niego nowych spodni niemalże graniczy z cudem. Sam jestem ograniczony do sklepów tylko ze spodniami ( gdzie znajdę maksymalnie kilka pasujących par). Do tego skracanie spodni to w moim przypadku norma, jakie szczęście że dziadek był krawcem.

[shrike]

Czyli chyba dobrze trafiłem . Ja dużo chodze w terenie, nogi mam nieźle zbudowane to też mi ciężko kupić spodnie.

[Arim]

Ja tam chodzę w stylu dresa, czyli zwykle sportowe, krótkie i problem znika z miejsca. Nie znoszę krótkich, dżinsowych portek bo w LO miałem 2 pedałów, którzy non stop w takich chodzili plus T-Shirt z dekoltem do połowy sucho-klaty. Jak patrze na takie spodenki do widzę tych pedziów, bleee :|

[Master of Gorzała]

Z krótkich spodni noszę spodnie za kolana, szerokie jak bojówki, ale krótkie.

Najlepsza opcja.

[Endaron]

A ja zazwyczaj krótkie przed kolana, najlepsza opcja. Chyba, że trzeba gdzieś wyjść to trochę za krótkie.

Chociaż nie . Częściej noszę coś w kroju bojówek, bo chowam telefon/klucze/pieniądze/wszystko razem do bocznych kieszeni.

[Sentenza]

[Maniaks]

Kurna Sent.. rozjebałeś mnie xD

[Klimek]

A ch. tam, niech se noszą te rurki, byleby tylko jakoś normalnie wyglądały, a nie jakieś beżowe czy różowe i z krokiem do kolan...

Ostatnio mi mamuśka chciała wcisnąć rurki "PRZECIEŻ TERAZ TYLE MŁODZIEŻY W TYM CHODZI, TO CZEMU TY NIE CHCESZ?"

[Damiano_gt]

W przypływie szczerości cofam 80% - 90% tego, co tu napisałem.

[Sentenza]

tak naprawdę chodzisz w rurkach?

przy okazji też przechodziłem ostatnio horror pt. "gdzie kupić normalne spodnie".

[Damiano_gt]

Nie. Zmieniłem swoją opinię.