Mam tylko Angry Birds podróbke z bazaru na rynku Wildeckim. Bodajże 25 zł.
Kiedyś miałem z Unrealem - z lumpeksu - kumple zazdrościli. Nigdy nie grałem w jedynke.
Co do innych koszulek - fakt, troche dziwne. Miałem wisiorek z Gothica, ale sprzedałem za dyszke. Ludzi, którzy chodza z wisiorkiem Wiedźmińskim z gry - deeeerp.
Chociaż fakt, koszulki WoT nic nie pobije, total nerdness.
Bo inna sprawa, jak weźmie sobie laska na przykład
Bad Wolf. Nerdy bedą droolować na podłoge, a reszta pomyśli "Hmph, napis".
BTW, to z Doctora Who.
Anyway, ja mam tylko koszulke z dema.
Taki wzór, jedna z moich ulubionych. Moja dziewczyna też taką ma, ale niebieską. Mimo krzywego nadruku, jest sponio.
Z drugiej strony, dzisiaj będąc w New Yorkerze widziałem czapki z napisem "Nerd Rage" i "League of Geeks", także tego...