Autor Wątek: Czy potrzebne nam są gatunki gier?  (Przeczytany 5993 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 01, 2014, 21:48:28 pm »
Czyli jestem elitarny :o + 5 do rispektu na dzielni :D

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 01, 2014, 22:03:04 pm »
ogolnie strategie, nawet taki dosc prostacki warcraft to gra z półki 'elitarne'. Tbh, by wiedzieć jaki gatunek jest elitarny, starczy spojrzeć na brytyjską galę BAFTA nazywaną growymi oskarami, bo dają je same mądre głowy. Jest tam, obok shooterów czy platofrmówek, taka kategoria nagrody jak "strategia".. i wbrew pozorom nie wybiera się tam total warów czy EU, tylko wszelkie gry wymagające choćby odrobiny myślenia i planowania, jak , bo ja wiem, skradanki. Czasem RPG (choć naciągane, bo raz wrzucili tam Fallouta, i to jeszcze chyba trójkę). Generalnie żart z graczy.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 04, 2014, 13:17:09 pm »
Tak mnie tknęło.

Poza tym, FPS-y to FPS-y, a TPS-y to TPS-y, nie ma co się rozmieniać.
Czyli, że jak gra ma broń palną wykorzystywaną w pierwszej osobie, to już jest FPS? Fani Deus Exów się nie zgodzą.
ogolnie strategie, nawet taki dosc prostacki warcraft to gra z półki 'elitarne'.
Sam żeś kurna prostacki. To jest RTS, a nie global strategy. Tak szczerze, to pod pewnymi względami nawet Shogun II jest bardziej prostacki niż Warcraft.
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Nederland

  • Wiadomości: 844
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 04, 2014, 17:29:23 pm »
Cytat: MoG
Czyli, że jak gra ma broń palną wykorzystywaną w pierwszej osobie, to już jest FPS? Fani Deus Exów się nie zgodzą.
Shootery mają to do siebie, że się w nich strzela i nic poza tym. Nie wiem jak z pierwszym "Deus Ex", ale "Human Revolution" da się przejść, nie wystrzeliwując ani jednego pocisku z broni palnej (nie licząc walk z bossami). Ponadto, HR ma z FPS-em więcej wspólnego niż z RPG, ale i tak to tylko połowiczny FPP, bo strzela się tam głównie zza zasłon, a po ukryciu się za jedną z nich widok przełącza się na trzecioosobowy.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2014, 17:32:07 pm wysłana przez Nederland »
Every time I rise I see you falling
Can you find me space inside your bleeding heart?

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 04, 2014, 17:48:47 pm »
tbh akurat twórcy DE:HR wzbraniali się przed nazywaniem tej gry RPGiem, konsekwentnie podkreslając że to skradanka z elementami, właśnie by nie było rozczarowań. A że gra była lepszym rpgiem niż cała trylogia ME razem wzięta, to już inna sprawa.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 05, 2014, 20:25:39 pm »
a, jeszcze jedno, bo editów nikt nie czyta ( i tak minęły 24h od poprzedniego posta), a zapomniałem - MoG, przecież taktyka w W2 opierała się na tym, by nie pozwolić przeciwnikowi techowac, bo na T1 przewage miala horda, na T2 alliance, na T3 znowu horda i na t4 paladynskie cioty. Ale pomijając to, Warcraft, jak wszystkie gry "diune-like", opierają się na tych samych i dość prostych założeniach, co nie znaczy, że to łatwa gra - raczej easy to learn, hard to master. CK2 tez jest wbrew pozorom prostackie (moze poza toczeniem starc, tzn rozgryzieniem jak to działa), ale z początku jest monumentalne i trudne do ogarnięcia.
Strategie mają za sobą "syndrom korei" i generalnie próg wejścia jest wyższy niż w shootera, a to rodzi elitaryzm (podlany sporą legendą i owym syndromem), więc wielu się odbija. Zwłaszcza że zazwyczaj nie ma toto fabuły i wybuchów jak CoD.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Nederland

  • Wiadomości: 844
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 06, 2014, 00:49:52 am »
tbh akurat twórcy DE:HR wzbraniali się przed nazywaniem tej gry RPGiem, konsekwentnie podkreslając że to skradanka z elementami, właśnie by nie było rozczarowań. A że gra była lepszym rpgiem niż cała trylogia ME razem wzięta, to już inna sprawa.
Taka to skradanka, że można nie skradać się w niej nawet przez chwilę. Czasami zresztą nawet się nie opłaca tego robić, bo można się przekręcić, próbując pozostać w ukryciu, a łatwiej jest po prostu wszystkich powystrzelać. No chyba że komuś wybitnie zależy na jakimś achievemencie ("Pacyfista" bodajże).
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2014, 01:00:09 am wysłana przez Nederland »
Every time I rise I see you falling
Can you find me space inside your bleeding heart?

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 06, 2014, 01:14:00 am »
Shootery mają to do siebie, że się w nich strzela i nic poza tym. Nie wiem jak z pierwszym "Deus Ex", ale "Human Revolution" da się przejść, nie wystrzeliwując ani jednego pocisku z broni palnej (nie licząc walk z bossami). Ponadto, HR ma z FPS-em więcej wspólnego niż z RPG, ale i tak to tylko połowiczny FPP, bo strzela się tam głównie zza zasłon, a po ukryciu się za jedną z nich widok przełącza się na trzecioosobowy.
Najpierw wrzucasz wszystko do jednego wora, a potem dzielisz włos na czworo. Podałem akurat Deus Exa (w sumie właśnie bardziej jedynka niż HR), bo to pierwszy z brzegu przykład. Taki System Shock II też niby FPS, ale bardziej RPG. To samo Vampire The Masquerade: Bloodlines - broń palna jest, ale to RPG.
Poza tym już tak całkowicie to rozkładając - ciężko mi porównać Borderlands 1 i 2 z Call of Duty i nie dlatego, że Borderlands ma system rozwijania postaci, statystyki itd. ale dlatego, że tutaj masz sandboxa, a tutaj tunelowa "epickość filmowa". Jakby ktoś Ciebie sie zapytał co polecasz w stylu CoDa, bo mu sie podoba, to powiesz Borderlands czy Battlefield/Medal of Honor?
a, jeszcze jedno, bo editów nikt nie czyta ( i tak minęły 24h od poprzedniego posta), a zapomniałem - MoG, przecież taktyka w W2 opierała się na tym, by nie pozwolić przeciwnikowi techowac, bo na T1 przewage miala horda, na T2 alliance, na T3 znowu horda i na t4 paladynskie cioty. Ale pomijając to, Warcraft, jak wszystkie gry "diune-like", opierają się na tych samych i dość prostych założeniach, co nie znaczy, że to łatwa gra - raczej easy to learn, hard to master.
Zapomniałem jak bardzo stary jesteś, jeżeli chodzi o gry. Fakt, że W2 jest prostacki, miałem na myśli już W3, z czterema rasami, które się różnią między sobą, systemem rozwijania postaci, najemnikami w TFT i innymi pierdołami.
Taka to skradanka, że można nie skradać się w niej nawet przez chwilę. Czasami zresztą nawet się nie opłaca tego robić, bo można się przekręcić, próbując pozostać w ukryciu, a łatwiej jest po prostu wszystkich powystrzelać. No chyba że komuś wybitnie zależy na jakimś achievemencie ("Pacyfista" bodajże).
"Ninja kontra system
Ukończ Deus Ex: Human Revolution bez uruchomienia żadnego alarmu."
"Duch
Udało ci się bezszelestnie przedostać przez wrogi teren."
Jestem tak zajebisty, że mam obydwa. Anyway, niezabijanie wrogów - więcej expa. Duch - więcej expa. W sumie to kulało w DE:HR tak szczerze, bo stealth był bardziej opłacalny niż radosny rampage.

Pacyfisty nie mam, bo jak wsadziłem jednego kolesia do szybu wentylacyjnego w Hengsha, to chłopaki go potem nie zabrali jak tam wróciłem i zdechł z głodu chyba. :x Dupna gra.
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 06, 2014, 09:56:41 am »
Taka to skradanka, że można nie skradać się w niej nawet przez chwilę. Czasami zresztą nawet się nie opłaca tego robić, bo można się przekręcić, próbując pozostać w ukryciu, a łatwiej jest po prostu wszystkich powystrzelać. No chyba że komuś wybitnie zależy na jakimś achievemencie ("Pacyfista" bodajże).
wiesz, nawet w Thief czy Splinter Cella można próbować grać na pałę (a z części na część tego drugiego to w zasadzie coraz bardziej trzeba :x), ale 'skradanka' to generalnie gatunek gier który daje ci spore i w miarę rozbudowane możliwości bezszelestnej eliminacji lub najlepiej omijania przeciwników. Dlatego hitman, death to spies, splinter, thief czy DE to skradanki, ale batmany czy AC cięzko do nich zaliczyć, bo jedyny element 'cichej walki' (o ile można mówić o cichej walce' w przypadku gier od hitmana do DE, bo każdą da się przejść bez zabijania kogokolwiek poza głównym celem i jest to nawet wyżej punktowane) to możliwość biegania za plecami wroga a ten i tak nas nie widzi.
Ale ok, możemy przyjąć, że DE to nie skradanka, ja też mogłem przekręcić bo może nazwali to action adventure or whatever, ale clue wypowiedzi było takie, że bronili się rękoma i nogami przed nazwaniem tej gry rpgiem, bo to ni jest coś w co celowali.

Choć tu rodzi się też pytanie, czy przypadkiem nie mówili tak, bo cRPGi są "elitarne" i przyciągają tą "elitarnością", ale większym targetem są fani CoDa. Przecież o to przed premierą DE był gnój, że pokazywano samą akcję i cholera wie co byle tylko przyciągnąć jak najwięcej casuali, a po premierze było miłe zaskoczenie.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Nederland

  • Wiadomości: 844
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 06, 2014, 16:39:16 pm »
Cytat: MoG
Najpierw wrzucasz wszystko do jednego wora, a potem dzielisz włos na czworo.
"No i chyba mylicie gatunki z podgatunkami." - ja wcześniej w tym wątku. Ciężko, by wszystkie należące do jednego gatunku gry były takie same, kiedy nawet na tak błahym polu jak gry sportowe pojawia się różnorodność - wystarczy spojrzeć na serie "FIFA" i "PES" albo "Football Manager" i "FIFA Manager", które pomimo tego, że reprezentują jeden gatunek, różnią się od siebie tak bardzo, że nie sposób je rzetelnie porównać.

Cytuj
To samo Vampire The Masquerade: Bloodlines - broń palna jest, ale to RPG.
Aż dziwne, że jeszcze nie wspomniałeś o "Falloucie".

Cytuj
Jestem tak zajebisty, że mam obydwa. Anyway, niezabijanie wrogów - więcej expa. Duch - więcej expa. W sumie to kulało w DE:HR tak szczerze, bo stealth był bardziej opłacalny niż radosny rampage.
Nonsens. Wiele dostępnych wszczepów jest kompletnie nieprzydatnych, a te najpotrzebniejsze można w miarę szybko zebrać. Dość powiedzieć, że mimo tego, że preferowałem mało dyskretny styl gry (nierzadko się jednak skradałem), zdołałem wykupić ulepszenia hakerskie na 4. poziomie, a spokojnie dałbym radę wykupić jeszcze 5.

Cytat: Sentenza
wiesz, nawet w Thief czy Splinter Cella można próbować grać na pałę (a z części na część tego drugiego to w zasadzie coraz bardziej trzeba :x), ale 'skradanka' to generalnie gatunek gier który daje ci spore i w miarę rozbudowane możliwości bezszelestnej eliminacji lub najlepiej omijania przeciwników.
Tyle że wydawcy HR już z poziomu okładki gry oświadczają graczowi, że może zrobić z Adama Jensena cichego szpiega lub maszynę do zabijania. Mogę nawet zacytować: "Wybierz własny styl gry - bądź niewykrywalny dla wroga lub zmień się w bezwzględną maszynę śmierci". Dla mnie HR to po prostu gra akcji z elementami RPG.
Every time I rise I see you falling
Can you find me space inside your bleeding heart?

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Czy potrzebne nam są gatunki gier?
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 06, 2014, 18:36:04 pm »
Prawda. HR to gra akcji z mocnymi elementami skradanki, FPS do wyboru i pomniejszymi elementami RPG. Giera wyczesana. Foxiest of Hounds muszę zdobyć jeszcze :D

Gatunki są potrzebne ale tak jak wcześniej już zostało powiedziane, są gatunki i podgatunki. Taki Gothic to nie RPG jak to krzyczą fanboye, tylko gra akcji z elementami RPG (action-RPG kojarzy mi się z 50/50 a nie elementami jednego z nich). I nie dajmy się zmanipulować wydawcom.