Crusader Kings 2

[Sentenza]

No i mamy nowe DLC, Conclave.

https://forum.paradoxplaza.com/forum/index.php?threads/crusader-kings-ii-conclave-to-be-released-early-2016.901254/
https://forum.paradoxplaza.com/forum/index.php?threads/conclave-dev-diary-1.902002/

dla leniwych - wbrew nazwie chodzi nie tyle o wybory papieża, co rozbudowę interakcji w ramach rady przybocznej, praw królestwa, zarządzania wasalami...


...i jestem rozczarowany. Nie samym pomysłem, bo więcej RPGowości jest ok w tej grze, tylko połową zaprezentowanych pomysłów. Naprawdę, ostatnią rzeczą o jakiej marzę w CK2 jest więcej pretekstów do pierdolonych rebelii i dodatkowych utrudniaczy do i tak dość upierdliwego zasiadania na tronie. Ok, imperia (zwłaszcza te AI) były zbyt stabilne, ale czy naprawdę jedynym pomysłem jak sobie z tym poradzić jest obcięcie połowy pozytywnych modyfikatorów opinii oraz pozwolenie radzie na wymuszanie na nas nowych praw? Dzięki, granie niewielkim pogańskim państwkiem z aspiracjami i bez tego było bólem dupy, teraz stworzenie czegokolwiek co zbierze te 4 święte miejsca i moral authority na konwersję jest chyba niemożliwe.

Chciałbym ten dodatek zjebać z góry na dół i powiedzieć że po prostu nie kupię, ale niestety sporo rzeczy zapowiada sie dobrze. Planowanie kariery dzieci, by ich rozwój nie był tak losowy i polegajacy na szczęściu? Bardzo proszę. Więcej rodzajów praw by powoli ukształtować królestwo zgodnie z własną wizją? Ok. Konieczność zyskania poparcia przed wypowiedzeniem wojny, by nie nadużywać jej do zgarniania pozytywnych modyfikatorów opinii? Może być ciekawe GDYBY NIE GMERANIE PRZY OPINIACH. Koniecznośc dilowania z silnymi wasalami? Tbh już to trzeba robić więc dawanie im kolejnych praw budzi we mnie lekkie nope.

No ale nic, zobaczymy.

[MuadDib]

A te poprawki będą dostępne tylko w DLC czy niektóre zmiany obejmą wszystkie wersje? Ostatnio interface zmienili dla wszystkich. No ale to tylko interface

[Dollan]

Te koalicje śmierdzą Europą Universalis na kilometr. Może jak jeszcze trochę upodobnią te dwa tytuły to nauczę się grać w EU nie grając w EU

Generalnie zapowiada się na to, że śmierć starego króla i wstąpienie na tron nastoletniego synka będzie z tym DLC bolało jak jeszcze nigdy dotąd

[Sentenza]

Atrion - zawsze część nowości z DLC jest dostępna dla wszystkich w ramach darmowego patcha. Na razie nie ujawniono tylko które.

Dollan - koalicje i shatered retreat w sumie nie jestem pewien czy implementacja akurat tego ma sens, bo w średniowieczu faktycznie przegranie większej bitwy to najczęsciej był game over, to nie wojny światowe gdzie wielkie bitwy były co chwila

[Dollan]

Po "Sunset Invasion" ciągle oczekujesz od Paradoxu poprawności historycznej?

[Sentenza]

sunset można wyłączyć, bitwy są dla wszystkich ;p poza tym jakaś umowna poprawnosc zawsze jest :p

[MuadDib]

Ktoś już testował to nowe dlc? Faktycznie upierdliwa gra się staje? Nie, żeby nie była już teraz

[Sentenza]

nope, w tym miesiącu wszystko poszło na DSa Ale może nie jest aż tak źle, developerskie dzienniki skupiały się już raczej na pozytywach. Tyle co po foro patrzyłem to oczywiście kupa nowych bugów jest, np Karol Wielki nie jest w stanie założyć HRE, bo za eventy prowadzące do niego dostaje tyle infamy, ze jego zachodnia francja zawsze imploduje.

[dziki]

Nope, czekam na patche.

[MuadDib]

Ten nowy DLC ma na steamie 69 pozytywnych recenzji i 71 negatywnych ;d

[Dollan]

W sumie to się nie dziwię. Jeśli naprawdę zdołał on sprawić, że jeszcze więcej osób ma pretensje o wszystko do władcy i ma jeszcze więcej powodów do buntowania się o byle pierdołę, to chyba perspektywa połamania klawiatury przy graniu nie jest już kwestią "czy" tylko "kiedy"

[MuadDib]

Ano, gra jest mocno upierdliwa i bez tego DLC ;d Chyba tylko jakiś mod ją uratuje ;d

[Dollan]

Najchętniej przytuliłbym jakiegoś moda, który umożliwiałby wyłączenie tych elementów DLC, których nie chcesz. Zostawiłbym sobie wtedy z Conclave mechanikę koalicji, agresywnej ekspansji i shattered retreat, nie musząc jednocześnie martwić się tymi jeszcze bardziej upierdliwymi wasalami. Bo w sumie, jak przeobraziłem Bizancjum w Cesarstwo Rzymskie to od tego momentu odbijanie kolejnych prowincji dawnego imperium było tylko formalnością, czasami urozmaicaną jakąś przegraną z roztrzepania bitwą czy buntem wasali. Żadne państwo nie było w stanie samotnie stawić mi czoła, więc stworzenie koalicji kilku państw byłoby jak najbardziej na miejscu. Ja miałbym większe wyzwanie a tamci większe szanse na przeżycie.

[Sentenza]

niestety never happen, takie zmiany w 90% przypadków są hard-coded.

Anyway sama idea rady i tego, że potężny wasal domaga się stołka są logiczne, aczkolwiek devsi choć raz mogliby spróbować uczynić grę trudniejszą w taki sposób, by nie zamieniało się to w festiwal buntów. Serio to jedyna forma wyzwania, jaką potrafią stworzyć?
Poza tym jeśli problemem są bloby jak imperium arabskie, to choć raz to AI mogłoby mieć bardziej pod górkę niż człowiek, bo obecnie jest odwrotnie :X Nawet mechaniki które mają nam pomagać de facto uderzają w nas rykoszetem mocniej niż w komputer - pierwsze z brzegu, powodzenia w tworzeniu imperium zachodniej afryki grając poganami z ghany, jedyne dostępne dziedziczenie to gavelkind, a by się reformowac trzeba zająć wszystkie holy site'y, co nie jest możliwe w sytuacji gdy po każdej śmierci naszej postaci tracimy wszystkie tytuły na rzecz krewnych

[Dollan]

Zawsze można brać rozwód po narodzinach pierwszego dziecka. To jedyny sensowny sposób na przetrwanie, jaki przyszedł mi do głowy przy budowaniu pogańskiego Wendish Empire.

A co do utrudniania - chyba wszystkie gry Paradoxu mają tylko dwa sposoby na utrzymanie gracza w ryzach, żeby nie podbił całego świata, tzn. bunty i agresywna ekspansja/infamia. W obu przypadkach zazwyczaj dotykają one gracza, który jest nieuważny/zbyt chciwy/niedoświadczony - komputer na te dolegliwości nie cierpi. Dlatego w EU IV nigdy dotąd nie widziałem koalicji na jakieś państwo kierowane przez SI a w Victorii II poza mną praktycznie żadne wielkie mocarstwo nie miało nigdy problemu z infamią. W CK2 parada frakcji buntowniczych i tak jest już z reguły całkiem okazała, więc w zupełności zadowoliłbym się koalicjami.