Nie rozumiem waszego oburzenia tym tematem. Mi osobiście nie przeszkadza, jeśli ktoś chce się pobawić w wojnę i w żołnierza nie robiąc nikomu krzywdy. To tak samo jak rekonstrukcje bitew, w których przecież ludzie też udają, że strzelają i umierają. To też brak szacunku czy coś? Trochę dystansu, panowie. ;]