Olaboga na śmierć zapomniałem o tym konkursie. Jakoś tak wyszło, że z początku nie miałem czasu tego ogarnąć, a potem nowe obowiązki się nagromadziły i tak MasterChef znalazł się na samym dole sterty spraw do załatwienia.
W środę i czwartek mam dwa wielkie egzaminy, wiec jak już będę mieć je za sobą, to zabiorę się za podsumowanie wyników. Póki co mogę jedynie przeprosić wszystkich zainteresowanych za tak dużą zwłokę.