Ze smokami problemy są tylko na początku. Awansować można szybko, wystarczy wiedzieć, jak trenować dane umiejętności. Na samym początku radzę zbierać/kupować w dobrej cenie każdy kamień duszy i łapać w nie obojętnie jakie dusze. Potem tymi kamieniami powiedzmy zaklinać żelazne sztylety/złote pierścienie, czy cokolwiek co w dużej ilości i łatwym kosztem można wykuć samemu. Potem, gdy nasze zaklinanie wzrośnie, pozaklinać wszystko co się da, na obniżenie kosztów magii zniszczenia. W ten sposób znacznie więcej kul ognia/mrozu będziesz mógł rzucić bez potrzeby picia mikstur. Gdy zaklinanie wbijesz na 100, to już w ogóle masakra, bo możesz włożyć 2 efekty w jeden przedmiot, do tego standardowy efekt zmniejszenia kosztu w 1 itemie to 25%. Więc wystarczy zakląć 4 przedmioty z tym efektem i zaklęcia z jednej szkoły rzucasz bez żadnego wydatku many.
Mało składników na miksturę przywrócenia many? Przecież zielsko rośnie wszędzie, grzyby w każdej jaskini itd. Tu masz wszystkie skłądniki, które posiadają efekt przywrócenia many:
Serce róży, Kępa pełzanicy, Krasnoludzki olej, Ektoplazma, Elfie ucho, Sole ognia, Sole mrozu, Olbrzymi porost, Trawiak, Ludzkie mięso, Księżycowy cukier, Mora Tapinella, Perła, Czerwony kwiat górski, Korzeń palowy, Wampirzy pył, Biały kapelusz.
Co do walki - przecież mag walczy na odległość, więc na co ci pancerz... Ale skoro tak bardzo ci na nim zależy, to kup jakiś czar typu dębowe ciało.