Autor Wątek: Risen, Risen 2: dank Waters & Risen 3: Titan Lords  (Przeczytany 49655 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Arim

  • Wiadomości: 1175
  • Mortal Wombat
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 22, 2013, 13:47:12 pm »
Jeżeli chodzi o Riseny to wszystko rozbija się o pieniądze, mając wystarczająco wysoki budżet można zrobić nawet z tak oklepanej fabuły jak W Skyrime, całkiem grywalny produkt. Braki kasy widać na każdym kroku, archaiczna grafika, cała masa niedoróbek, słabe lokacje itd. Do tego dochodzi to co pisałeś, czyli brak ciągłości i dostajemy przeciętne gierki, które nijak nie odbudują dawnej pozycji PB.

"Ta część lenna, utrzymuje się z garbarstwa. Jest to po prostu centrum całego garbarstwa, na którym można dość sporo zarobić. Co prawda, ludzie w prowincji utrzymują się jeszcze z innych wyrobów, ale garbarstwo jest najbardziej rozpowszechnione."

Podziemie

PredAlien

  • Wiadomości: 111
  • Ten mrok wokol mnie to taki chwyt na laski.
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 22, 2013, 14:22:45 pm »
To Gregowi sie podjadlo z lekka. I glos tez mu sie zmienil. Bylem ostatnio w Polsce na wakacjach i tak wedrujac sobie po sklepach zachaczylem o empik, gdzie znajdowal sie Risen 2 Kompletna Edycja z wszystkimi DLC dodatkami itp za chyba 100 zl czy jakos podobnie. Ladnie zapakowane przez co prawie sie skusilem. Gra na pewno lepsza jest od Arganii A Gothic fail. Jednak spore elementy oraz zmiany i tzw zaczecie wszystkiego od nowa bez loadowania savow z poprzedniej czesci i nie zwracanie uwagi na decyzje podjete przez gracza, ktorych w ogole i tak praktycznie nie bylo jest dzisiaj nudne i odpychajace w przypadkach tego typu.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze pewnie w Risenie 3 tez namaca tak, ze calosc jako trylogia nie bedzie w ogole miala sensu porownujac do gier typu Mass Effect czy Wiedzmin.
PB rzeczywiscie sama sobie wbija noz w plecy. A szkoda. Bo w koncu zafundowali nam przyjemne dziecinstwo...
Krolestwo - Nowicjusz Ognia (Kingdom - The nOOb of fire)

Skellen

  • Wiadomości: 206
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 22, 2013, 16:14:06 pm »
[...] słabe lokacje itd.[...]

Akurat lokacje stanowią jeden z najmocniejszych punktów produkcji PB, imo.

Problem z grami od piranii polega na tym, że kiedyś zrobili nadspodziewanie dobrą grę (pomijając różne bugi, które są tradycyjnym punktem programu od samego początku), na którą pozytywny odzew ze strony graczy, zaskoczył chyba samych twórców. W czego wyniku doczepił się do nich szemrany wydawca Jowood, wietrząc potencjalną kasę. Parcie wydawcy na szybkie wypuszczanie kolejnych gier plus brak strategii w temacie rozwoju serii/ marki ze strony PB jest przyczyną takich a nie innych wypustów.
O ile jeszcze G2NK siłą inercji dał radę (pomijając nieścisłości, o których już tu wspominano), o tyle dalej było już gorzej (G3) i tylko średnio (oba Riseny).

Dużo się słyszy z ust samych twórców, przy okazji prac nad kolejnymi odsłonami, jak to następna gra będzie pełna innowacji, usprawnień i nowych świetnych rozwiązań, a gdy już wpadnie w ręce fanów, okazuje się, że te wszystkie zapewnienia o kant tyłka rozbić. Na dodatek pozbywają się starych, dobrych i sprawdzonych patentów w imię tzw. rozwoju i pójścia do przodu w podejściu do produkcji gier...

Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że PB, chce wyjść na szerokie wody. Popularność w Niemczech i środkowej europie + Rosja, nie wystarcza im. Mają ambicje podbić rynek za oceanem i Bóg wie gdzie jeszcze. W związku z powyższym sięgają po głupoodporne rozwiązania ułatwiające rzekomo rozgrywkę, ku przypodobaniu się szerszej publiczności, a skutej jest taki, iż dotychczasowych sympatyków spotyka rozczarowanie.

Tak to widzę i o ile R2 kupiłem natychmiast, to z R3 (gdy wyjdzie) poczekam dość długo, gruntownie czytając recenzje i opinię graczy. 

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 22, 2013, 16:36:48 pm »
Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze pewnie w Risenie 3 tez namaca tak, ze calosc jako trylogia nie bedzie w ogole miala sensu porownujac do gier typu Mass Effect czy Wiedzmin.
PB rzeczywiscie sama sobie wbija noz w plecy. A szkoda. Bo w koncu zafundowali nam przyjemne dziecinstwo...
bo w ME czy Wiedzminie twoje decyzje TYYYYYLE zmieniały.. zabiłeś Wrexa? Spoko, czeka na ciebie jego brat bliźniak. Królowa Raknii (czy jak jej było)? To samo. Wiedzmin? To dopiero było smutne i będzie jeszcze bardziej, bo tym razem twórcy nawet nie udają że cokolwiek co robiliśmy w 2 będzie miało istotne przełożenie na 3.
PB przynajmniej nie udaje że jest inaczej, ale też w ich grach nigdy nie kładziono nacisku na "różne ścieżki wybory i ich konsekwencje trolololo" (wyjątek stanowiło otwarte zakończenie G3, ale to dlatego, ze miał to być finał trylogii - nnawet risen pokazuje 'co by było gdyby bezimienny podążył ścieżką adanosa' a nie spuszcza się nad każdym możliwym zakończeniem)

Akurat lokacje stanowią jeden z najmocniejszych punktów produkcji PB, imo.

Problem z grami od piranii polega na tym, że kiedyś zrobili nadspodziewanie dobrą grę (pomijając różne bugi, które są tradycyjnym punktem programu od samego początku), na którą pozytywny odzew ze strony graczy, zaskoczył chyba samych twórców. W czego wyniku doczepił się do nich szemrany wydawca Jowood, wietrząc potencjalną kasę. Parcie wydawcy na szybkie wypuszczanie kolejnych gier plus brak strategii w temacie rozwoju serii/ marki ze strony PB jest przyczyną takich a nie innych wypustów.
O ile jeszcze G2NK siłą inercji dał radę (pomijając nieścisłości, o których już tu wspominano), o tyle dalej było już gorzej (G3) i tylko średnio (oba Riseny).
QFT, aczkolwiek risen był imho najlepszym gothicem od czasu G1 (szkoda że przy okazji powielał wszystkie dotychczasowe wady jak nudny grind od połowy)

Cytuj
Dużo się słyszy z ust samych twórców, przy okazji prac nad kolejnymi odsłonami, jak to następna gra będzie pełna innowacji, usprawnień i nowych świetnych rozwiązań, a gdy już wpadnie w ręce fanów, okazuje się, że te wszystkie zapewnienia o kant tyłka rozbić. Na dodatek pozbywają się starych, dobrych i sprawdzonych patentów w imię tzw. rozwoju i pójścia do przodu w podejściu do produkcji gier...

Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że PB, chce wyjść na szerokie wody. Popularność w Niemczech i środkowej europie + Rosja, nie wystarcza im. Mają ambicje podbić rynek za oceanem i Bóg wie gdzie jeszcze. W związku z powyższym sięgają po głupoodporne rozwiązania ułatwiające rzekomo rozgrywkę, ku przypodobaniu się szerszej publiczności, a skutej jest taki, iż dotychczasowych sympatyków spotyka rozczarowanie.

nie, nawet nie twórcy (w sensie PB). Wydawcy. Twórca ma pewną wizję którą chce zrealizować, ale to wydawca płaci, a ponieważ płaci, to chce zarobić, a jak chce zarobić, to nie na zasadzie że gra się zwróci i zarobi kilka milionów ekstra, ale zysk ma być możliwie największy (m. in. dlatego Fargo z Wastelandem musiał iść na KSa, bo zysk z klasycznego crpga jest mały,  za to wasteland shooter miałby większy więc jak już to dadzą kasę na shootera). I stąd się potem bierze wiele głupot dla braci z zza wielkiej wody, choć riseny się jeszcze w miarę przed nimi obroniły. Niestety nie obronią się przed małym budżetem, przez co potem połowa gry to trash mob i dungeon crawling, a jak jeszcze co grę się zmienia scenarzystę to już w ogóle (pozdro R2, gdzie za scenariusz odpowiadała żona głownego projektanta). R2 pod wieloma względami poszedł w dobrą stronę (np konstrukcja fabuły - podział na małe obszary 'na wzór NWN/KOTOR' pomógł rozłożyć napięcie na wszystkie lokacje, co było bolączką R1 czy G1 zamieniających się w połowie w bieganie po podziemiach), ale widać też, że wiele rzeczy nie udało się zrealizować z braku kasy lub nacisków wydawcy (żałosne DLC wyciete z podstawki, pułapki w formie QTE zamiast bycia pułapkami jak w R1)

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Nederland

  • Wiadomości: 844
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 22, 2013, 21:12:15 pm »
risen był imho najlepszym gothicem od czasu G1 (szkoda że przy okazji powielał wszystkie dotychczasowe wady
Fabułę też.
Every time I rise I see you falling
Can you find me space inside your bleeding heart?

PredAlien

  • Wiadomości: 111
  • Ten mrok wokol mnie to taki chwyt na laski.
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 22, 2013, 21:38:39 pm »
bo w ME czy Wiedzminie twoje decyzje TYYYYYLE zmieniały.. zabiłeś Wrexa? Spoko, czeka na ciebie jego brat bliźniak. Królowa Raknii (czy jak jej było)? To samo. Wiedzmin? To dopiero było smutne i będzie jeszcze bardziej, bo tym razem twórcy nawet nie udają że cokolwiek co robiliśmy w 2 będzie miało istotne przełożenie na 3.
PB przynajmniej nie udaje że jest inaczej, ale też w ich grach nigdy nie kładziono nacisku na "różne ścieżki wybory i ich konsekwencje trolololo" (wyjątek stanowiło otwarte zakończenie G3, ale to dlatego, ze miał to być finał trylogii - nnawet risen pokazuje 'co by było gdyby bezimienny podążył ścieżką adanosa' a nie spuszcza się nad każdym możliwym zakończeniem)

Chodzilo mi o to, ze jakos w miare trzymalo sie wszystko kupy i jesli zabilem Wrexa (czego nigdy bym nie zrobil), to przynajmniej bylo by o tym wspomniane w kolejnej czesci + to ze dzieki temu moglbym np ocalic Mordina i przegadac go od popelnienia samobojstwa. A w Risenie 1 kij z tym ze nie pomoglem Patty czy dolaczylem do Magow Makaronu wybierajac droge Lin Quei na zamrazanie. W Risenie 2 bede mial zbalansowane staty, zmieniona biografie i pas startowy na naposladkownicach nawet jesli pod koniec 1 czesci znalazlbym te samooczyszczajace sie.
Moze i po zabiciu Wrexa pojawia sie jego brat, ale przynajmniej jest brane to pod uwage ze w istocie zabilem go, kroganie mnie nie lubia i mam z tego na pewno wieksza przyjemnosc niz w Risenie gdzie PB pali Jana z czesci na czesci udaja dobra mine do zlej gry. I to doslownie.
A PB nie kladlo nacisku na wybory bo mieli na to patent. Po G1 bezimienny tracil pamiec wiec w G2 musial zaczynac all od nowa jesli chodzi o wybor sciezki, ktora mial podazac i to bylo spoko. Jak dla mnie moglo by sie to powtarzac co czesc. Super...Ale czy to wazne? Risen 1 i 2 sa skonczone. I nic juz ich nie zmieni. Trza czekac na 3 czesc i liczyc, ze zacheci do zglebienia sie w fabule z Episode II graczy takich jak ja bym mogl lepiej zrozumiec i pojac swiat oraz postacie przedstawione w episodzie III.
 
Krolestwo - Nowicjusz Ognia (Kingdom - The nOOb of fire)

Skellen

  • Wiadomości: 206
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 24, 2013, 13:04:53 pm »
nie, nawet nie twórcy (w sensie PB). Wydawcy. Twórca ma pewną wizję którą chce zrealizować, ale to wydawca płaci, a ponieważ płaci, to chce zarobić, a jak chce zarobić, to nie na zasadzie że gra się zwróci i zarobi kilka milionów ekstra, ale zysk ma być możliwie największy (m. in. dlatego Fargo z Wastelandem musiał iść na KSa, bo zysk z klasycznego crpga jest mały,  za to wasteland shooter miałby większy więc jak już to dadzą kasę na shootera). I stąd się potem bierze wiele głupot dla braci z zza wielkiej wody, choć riseny się jeszcze w miarę przed nimi obroniły. Niestety nie obronią się przed małym budżetem, przez co potem połowa gry to trash mob i dungeon crawling, a jak jeszcze co grę się zmienia scenarzystę to już w ogóle (pozdro R2, gdzie za scenariusz odpowiadała żona głownego projektanta). R2 pod wieloma względami poszedł w dobrą stronę (np konstrukcja fabuły - podział na małe obszary 'na wzór NWN/KOTOR' pomógł rozłożyć napięcie na wszystkie lokacje, co było bolączką R1 czy G1 zamieniających się w połowie w bieganie po podziemiach), ale widać też, że wiele rzeczy nie udało się zrealizować z braku kasy lub nacisków wydawcy (żałosne DLC wyciete z podstawki, pułapki w formie QTE zamiast bycia pułapkami jak w R1)

W sumie racja, bardziej wina wydawcy w kwestii parcia na większą ilość potencjalnych odbiorców itp.
Nie zmienia to jednak faktu, że team PB (pomijając presję ograniczonego czasu [który developer nie ma takiego problemu?] i problemami z budżetem) nie potrafi jakoś wyjść poza pewien schemat tworzenia gier, powielając stare błędy i mając spore kłopoty z aplikacją innowacyjnych rozwiązań.

Tak czy siak, nie sądzę iż w R3 pokarzą coś przełomowego lub choć znacząco rozwojowego w stosunku do poprzednich gier.

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 08, 2013, 18:22:16 pm »
A czy powodem tego, że Risen 2 tak wygląda nie jest także i to, że coraz to więcej starych bywalców odchodzi od PB? Wiem, że zajmowali się oni czymś innym niż fabuła, ale np. taki Kai na pewno wrzucał swoje 3 grosze na temat fabuły czy komentował ją. Bo nie chce mi się wierzyć, że każdy dział jest hermetycznie zamknięty i robi tylko swoją robotę.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 08, 2013, 18:25:31 pm »
poniekąd też, bo właśnie PB się chwaliło że skłąd jest na tyle mały że robią częste meetingi. Chyba że to też się zmieniło i się pozamykali w boksach.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 08, 2013, 18:33:21 pm »
R3 na pewno kupię, ale możliwe, że nie podczas premiery. Zależy od tego co pokażą... Myślisz, że mieliby większe szanse na pokazanie czegoś lepszego i bardziej dopracowana gdyby wyszli z projektem na kickstarterze?

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Risen & Risen 2: dank Waters
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 08, 2013, 18:47:14 pm »
nope. Za mała publika, polegliby. Potrzebowaliby inwestora z żyłką do ryzykanctwa, co dałby im  20-30M i nie wpieprzałw projekt, tyl;lko pozwolil robic po sowjemu.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Risen, Risen 2: dank Waters & Risen 3: Titan Lords
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 22, 2014, 14:12:28 pm »
http://www.gram.pl/news/2014/02/22/risen-3-titan-lords-na-okladce-marcowego-numeru-pc-games-magazine.shtml

no i już oficjalnie, będzie trójka, o dziwo sądząc o tytule fabuła będzie kontynuowana zamiast coś kompletnie z dupy jak to PB zwykle robi, sądząc po grafikach będą starzy znajomi jak Ursegor (ciekawe tylko czy będą pamiętać, że był on jaszczurką..), będą miecze, magia przestanie być zakazana (tylko ciekawe co z jej źródłem, skoro oparto się na kryształach których tu nie widać, bo runy wyłączył xardas, zaś bogowie zostali wygnani przez bezimiennego i zaklęcia oparte na wiedzy przestały działać..) za to nie widzę broni palnej, zdaje się, że będzie też nieco więcej europejskiego mroku zamiast wysp południowych i nowych światów.. co myślicie?

Bo ja kupić kupię, ale PB mogłoby być bardziej konsekwentne w designie i art-style, a nie że na 6 gier z uniwersum tylko risen 1 stara się trzymać pewnej spójności świata, bo chce pokazać że jest kontynuacją wątków, a nie tak, że każda gra to z innej parafii..

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Risen, Risen 2: dank Waters & Risen 3: Titan Lords
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 22, 2014, 14:15:52 pm »
Takie Elder Scrolls - każde o kim innym :D

A tak serio, to chyba nowego bohatera dostaniemy, bo stary ma statek, armaty itp. Może to są tereny ocalałe, gdzie technika nie "poszła do przodu"...

Kupić też kupię :D

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Risen, Risen 2: dank Waters & Risen 3: Titan Lords
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 22, 2014, 14:24:06 pm »
albo znowu stary bohater zmienił uczesanie.. ja myslę, że to jednak będzie akcja na zniszczonych fragmentach kontynentu.. albo po prostu znowu szykuje się wielka fabularna dziura, że kontynent miał być zniszczony a nie jest, boto wyspy z farangą na czele miały być ostoją przetrwania.. cóż, dowiemy się pewno więcej jak ktoś streści co było w magazynie

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Risen, Risen 2: dank Waters & Risen 3: Titan Lords
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 22, 2014, 14:47:16 pm »
Na worldofrisen jest taka lista znanych faktów.

http://forum.worldofplayers.de/forum/threads/1213451-List-of-Risen-3-related-information-and-facts

Ja chcę pływanie a nie znikanie ;p