Argusa piłem (heh, dość sporo, bo tanie) i zgadzam się, dobre piwo. Z tej półki cenowej zasmakowało mi jeszcze Sarmackie, 3.25 za litrę, na dodatek w plastikowej butelce...może całość nie cieszy oka, ale po schłodzeniu i przelania do kufla to naprawdę porządne piwo, dobre w smaku, przyjemna goryczka i miły posmak w ustach zostaje. Numer jeden na mojej liście to jasne Książęce (złote pszeniczne, czy coś takiego), tym się naprawdę delektuję.