Autor Wątek: Oko w Oko  (Przeczytany 157072 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #555 dnia: Lipiec 12, 2014, 20:18:20 pm »
Zalezy Mur czy pytasz o ŚP czy stronę. Jeśli o to pierwsze, to nie dzieje się nic, przynajmniej nie w rozumieniu "coś wspólnie ustalają za zamkniętymi drzwiami". Najwyżej tyle co poszczególne zakony same sobie, chowając się przed pozostałymi póki nie skończą. Tzn mówię o dwóch pozostałych bo u nas topice wiszą otwarte i gotowe do dyskusji. Ale szczerze mówiąc może i lepiej, bo jak na razie byłaby to sztuka dla sztuki, skoro jeszcze na GS wszystkich dopadła niemoc twórcza. Zaczynanie naprawy od śp byłoby jak leczenie złamanej nogi w momencie, gdy pacjentowi przestaje bić serce.
Jeśli pytasz o stronę, tu żeby umierać to najpierw byśmy musieli oficjalnie wystartować. By wystartować potrzebny jest lay, któremu bliżej niż dalej do skończenia (co pewno skończy się gównoburzą czemu tak a nie inaczej, ale co poradzić). Jak będzie lay, wrzuci się część zaległych materiałów, by było dwie i pół kompletnej sekcji dla poszczególnych gier, w międzyczasie mam nadzieję, że powstaną bardziej ogólne felietony które nie będą tak powiązane z jednym konkretnym tytułem, co by coś do poczytania mieli wszyscy.  Potem czas na generalne porządki i otwieramy. A potem należy wspólnymi siłami rozreklamować stronę i foro, patrzeć jak rosną i zapraszać co bardziej ogarniętych do ŚP, by ze świeżą krwią próbować coś zdziałać. Generalnie mógłbym tu wkleić dłuższego posta stworzonego na potrzebę dyskusji z gurtem o szczegółach wizji.

co zaś do zniechęcenia i marazmu - ten niestety mamy jeszcze po GS i nie jest on skutkiem obecnego stanu rzeczy, lecz odwrotnie, obecny stan rzeczy jest wynikiem marazmu. W skrócie, brak tutaj odruchu "wszystkie ręce na pokład", ludzie zamiast pytać co mogą zrobić dla center skupiają się na tym co center może dać im. Nawet w obecnym stanie, gdzie aktywnych jest koło 20-30 osób, starczyłoby by każdy zrobił po jednym tekście (niekoniecznie na narzucony temat, mogą być własne przemyślenia. Jak ktoś nie chce myśleć, mogą być proste tłumaczenia lub sporządzenie tabelki, ale tu już na wyznaczony temat) i byłoby tyle materiałów, że mielibyśmy więcej publicystyki niż tabelek do wszystkich gier razem wziętych. Ba, kazdy napisałby po dwa teksty i mielibyśmy nie tylko od groma materiałów na start, ale także na dwa miesiące do przodu, jeśli wrzucalibyśmy je po dwa-trzy tygodniowo (oprócz regularnych newsów ofc). Większość woli jednak milczeć i czekać na gotowe, nieliczna część narzeka na dobór gier (choć sama o tych innych nic nie chce pisać), z innymi grzęznę na dyskusji czemu to co do tej pory napisano jest takie a nie inne, że się nie podoba bo nie tak miało być, więc swojego nie wrzuci bo nie będzie pasowało (choć chyba prościej byłoby jednak napisać po swojemu, zagonić do pisania innych na podobną modłę i sprawić, by dotychczasowy zły content stanowił tylko część całości, a nie dominował).

Dlatego co jakiś czas pytam czy jednak nie znajdą się chętni by to przyspieszyć bo inaczej jest jak jest, pytam co by ich zmotywowało, ale odpowiada cisza. Dlatego pytam jeszcze raz, co możecie zrobić dla center, czy chcecie w ogóle coś dla niego robić, a jeśli tak, to coś wyznaczonego, coś prostego, czy więcej wolnej ręki.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2014, 20:20:56 pm wysłana przez Sentenza »

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Murtag

  • Wiadomości: 247
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #556 dnia: Lipiec 12, 2014, 20:55:52 pm »
Cytuj
Jeśli pytasz o stronę, tu żeby umierać to najpierw byśmy musieli oficjalnie wystartować.
Możesz to nazwać aborcją, ostateczny efekt będzie i tak ten sam. Nawet klauzula sumienia nie pomoże. ;P
Cytuj
co zaś do zniechęcenia i marazmu - ten niestety mamy jeszcze po GS i nie jest on skutkiem obecnego stanu rzeczy, lecz odwrotnie, obecny stan rzeczy jest wynikiem marazmu.
Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że obecny stan rzeczy napędza marazm, który z kolei napędza obecny stan rzeczy.

W niektórych forumowiczach, wnioskując po wypowiedziach w tym temacie, drzemią ogromne pokłady energii i wyobraźni. Niestety są one wykorzystywane nie koniecznie we właściwym na obecną chwilę celu, tak jak zresztą to ująłeś w swojej metaforze. Może należałoby wskazać niektórym właściwą drogę, a w reszcie wyzwolić ukryte pokłady twórczości, posługując się przywilejami przysługującymi Kapitule i przydzielić konkretne zadania poszczególnym osobom? W imię doktryny "for the greater good" i takie tam.

Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #557 dnia: Lipiec 13, 2014, 00:06:28 am »
Moim zdaniem powinno przydzielić się ludziom konkretne zadania. Przynajmniej ja tak mam, że gdy dostaje konkretne zadanie to bardziej mam ochotę je wykonać niż "zrób coś tam tyko, żeby było fajne". Popytać czy chcą taką a taką rzecz wykonać i jak się zgodzą to ich do tego zatrudnić.
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #558 dnia: Lipiec 13, 2014, 00:13:32 am »
Mur- wykorzystanie prerogatyw kapituł - problem polega na tym, że siłą to mogę co najwyżej w swoim zakonie (z innymi, biorąc pod uwagę różnice zdań, może być różnie). No i przymuszani pracują gorzej niż ci, co robią dobrowolnie

Cer - to i tak potrzebuję ochotników bym wiedział komu mam dawać zadania. No i jakieś ogólne preferencje, bym nie dawał tłumaczenia komuś, kto nie ma o tym pojęcia

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #559 dnia: Lipiec 13, 2014, 00:21:56 am »
Można założyć temat w którym zgłaszali by się ludzie, którzy chcieli by coś zrobić,  bo w OwO takie rzeczy toną i większość użytkowników ich nie czyta.
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #560 dnia: Lipiec 13, 2014, 09:23:06 am »
taki jak ten http://forum.rpg-center.pl/index.php?topic=345.0 albo ten http://forum.rpg-center.pl/index.php?topic=473.0 albo ten http://forum.rpg-center.pl/index.php?topic=66.0 ? Podejrzewam, że jednak większa publika będzie w OwO, które przegląda więcej osób.
Problem jest też tego rodzaju, że niektórzy się zgłaszają, a potem coś im wypada lub znikają

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Master of Gorzała

  • Wiadomości: 3100
  • Lewacki głos na Twoim forum
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #561 dnia: Lipiec 13, 2014, 10:05:07 am »
Derp, ile stron.
Front Zniewolenia Elfiego Ścierwa
Podziemie - Demo Paladyn
Sent ver 0.73 official beta

Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #562 dnia: Lipiec 13, 2014, 12:56:50 pm »
Tyle, że te wszytkie tematy są na obsadzenie jakiejś funkcji, a mi chodzi o to, żeby ludzie zgłaszali sie gdy chcą zrobić jakiś pojedynczy artykuł.
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

GuRt

  • Wiadomości: 1663
  • None was given.
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #563 dnia: Sierpień 02, 2014, 17:27:01 pm »
Zapraszam serdecznie Święte Przymierze: http://forum.rpg-center.pl/index.php?topic=727.0

Jest szansa wykorzystać swoje doświadczenie z naszych konkursów literackich + zachęcam do dzielenia się informacjami o innych konkursach mogących zainteresować tutejszą społeczność.
Wielki Klasztor - Regent Arcanusa - Strażnik Wiedzy

You've got to risk it to get the biscuit.

C

  • Wiadomości: 1345
  • Masztalerz
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #564 dnia: Listopad 09, 2014, 21:32:36 pm »
Ponieważ i tak w Oku w Oko jest od dłuższego czasu stosunkowo cicho, postanowiłem sporządzić listę tego, co mi się w Świętym Przymierzu nie podoba, wraz z dość ogólnymi propozycjami zmian. Ku pożytkowi publicznemu i zastanowieniu.

- (Podziemie) Stanowisko Kapituły jest przydzielane nie według zasług, a "dobrej komunikacji" z drugim mistrzem. Zastanawia mnie, czy nie powinno się w jakimś dobrze widocznym miejscu jasno zdefiniować zadań Kapituły, np. promocja aktywności poprzez robienie tego-i-tego. Demotywuje mnie nieobecna lub bezczynna Kapituła, która nie wiadomo na dobrą sprawę, czym powinna się zajmować poza aktuallizacją listy członków.

- System role-playingu to kompletna samowolka pozwalająca na prawie wszystko, a jednocześnie nie stawiająca dostatecznie wielu ograniczeń, przez co ludzie piszący np. w tawernie czują się zagubieni co do tego, na jak wiele mogą sobie pozwolić. Istnieje też problem niezniszczalności postaci na wysokich rangach w przygodach. Osobiście wolałbym, by było tak, jak w moich grach komputerowych (dank Souls): niezależnie od arbitralnego poziomu potęgi, poderżnięcie gardła przez pierwszorangowca lub przegryzienie krtani przez wilka nadal powinno boleć jak sukinsyn. Żeby w ogóle do tego doszło, nadal potrzebny jest cud, co niezbyt mi się podoba. Myślę, że trzeba opracować jakiś klarowny system punktów inicjatywy niwelujący różnice między rangami w RP, jak w niegdysiejszych pojedynkach.

Temat RP nadal jest dyskusyjny, bo osobiście zawsze mam problem z kontrolowaniem innych postaci we wspólnych opowiadaniach. Kto spamięta wszystkie ich charaktery, cechy, umiejętności? Myślę, że na tym polu mamy duże możliwości zmiany na lepsze.

- Brak kontroli lore! Nigdy nie wiadomo, co jest kanoniczne. Brak nam spójnego świata. Mamy w Podziemiu wiele tematów-bibliotek dla bestii/magii/mikstur/wojska, w których każdy może pisać, a jednocześnie żaden tekst nie jest wiążący. Może najbardziej zasłużeni użytkownicy mogliby służyć jako konsorcjum kontroli. Na dobrą sprawę byłoby to najważniejsze stanowisko w klubie: ich moc czyniłaby ich ważniejszymi od Kapituły: ich zadaniem byłoby nieustanne rozwijanie świata. Z racji swojego zadania nie powinni przynależeć do żadnego zakonu. Całość utworzonego przez nich lore mogłaby być umieszczona na jakiejś wiki, by ułatwić przegląd przez członków.

- I wreszcie: statyczność świata. Nie zachodzą żadne istotne zmiany. Żadnych przesunięć granic, wojen, zamachów, etc. Konsorcjum kontroli lore mogłoby (i powinno) organizować specjalne tego typu wydarzenia, by utrzymać realia ŚP ciekawymi i dawać użytkownikom okazję do działania w jakimś konkretnym celu.

mieszkaniec piwnicy ('''podziemia''')

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #565 dnia: Listopad 09, 2014, 22:57:49 pm »
- (Podziemie) Stanowisko Kapituły jest przydzielane nie według zasług, a "dobrej komunikacji" z drugim mistrzem. Zastanawia mnie, czy nie powinno się w jakimś dobrze widocznym miejscu jasno zdefiniować zadań Kapituły, np. promocja aktywności poprzez robienie tego-i-tego. Demotywuje mnie nieobecna lub bezczynna Kapituła, która nie wiadomo na dobrą sprawę, czym powinna się zajmować poza aktuallizacją listy członków.
*sigh*
nope, ani ja, ani żaden inny mistrz z dowolnego zakonu nie będzie brał na swoją prawą rękę wybierał kogoś "bo mu się należy", zwłaszcza jak przed wyborem ręki jak i zwłaszcza po okazywał, że ranga to nie wszystko. Zwłaszcza, że jako podziemie mamy długą tradycję wybierania na CMa osoby, która wcale nie była wówczas  najwyższa rangą.

Cytuj
- System role-playingu to kompletna samowolka pozwalająca na prawie wszystko, a jednocześnie nie stawiająca dostatecznie wielu ograniczeń, przez co ludzie piszący np. w tawernie czują się zagubieni co do tego, na jak wiele mogą sobie pozwolić. Istnieje też problem niezniszczalności postaci na wysokich rangach w przygodach. Osobiście wolałbym, by było tak, jak w moich grach komputerowych (dank Souls): niezależnie od arbitralnego poziomu potęgi, poderżnięcie gardła przez pierwszorangowca lub przegryzienie krtani przez wilka nadal powinno boleć jak sukinsyn. Żeby w ogóle do tego doszło, nadal potrzebny jest cud, co niezbyt mi się podoba. Myślę, że trzeba opracować jakiś klarowny system punktów inicjatywy niwelujący różnice między rangami w RP, jak w niegdysiejszych pojedynkach.
zacznijmy może od tego, że nie mamy żadnego systemu, bo wszyscy zgodnie uważają, że najlepiej bawią się przy storytellingu, bo regulaminy i zasady ich drażnią. Pza tym nawet jakbysmy mieli system, to jak chcesz zbalansować sesję gdzie wystepuje i facet na pierwszej randze i taki na dziesiatej, zwłaszcza bez GMa.

Cytuj
Temat RP nadal jest dyskusyjny, bo osobiście zawsze mam problem z kontrolowaniem innych postaci we wspólnych opowiadaniach. Kto spamięta wszystkie ich charaktery, cechy, umiejętności? Myślę, że na tym polu mamy duże możliwości zmiany na lepsze.
polecam używanie kim jesteś postać fantasy.
Chyba że mówisz o napotkanych obcych, ale tych aż tak wiele nie ma, lus są tematy na NPCów.

Cytuj
- Brak kontroli lore! Nigdy nie wiadomo, co jest kanoniczne. Brak nam spójnego świata. Mamy w Podziemiu wiele tematów-bibliotek dla bestii/magii/mikstur/wojska, w których każdy może pisać, a jednocześnie żaden tekst nie jest wiążący. Może najbardziej zasłużeni użytkownicy mogliby służyć jako konsorcjum kontroli. Na dobrą sprawę byłoby to najważniejsze stanowisko w klubie: ich moc czyniłaby ich ważniejszymi od Kapituły: ich zadaniem byłoby nieustanne rozwijanie świata. Z racji swojego zadania nie powinni przynależeć do żadnego zakonu. Całość utworzonego przez nich lore mogłaby być umieszczona na jakiejś wiki, by ułatwić przegląd przez członków.
mądre głowy wymyśliły już kontrolerów, nazywają ich Kapitułami. Z tym że oni raczej oceniają niż tworzą, bo to nie ma być świat konsorcjum/kapituł, tylko całego ŚP.
Mądre głowy wymyśliły też wiki, nazwały ją biblioteką.

zgodzę się jednak z problemem spójności, a raczej jej kompletnym brakiem. Nikt nikogo o nic nie pyta, nikt niczego z nikim nie próbuje ustalać, każdy zamyka się w swoim światku, a na wszelkie próby kontaktu reaguje prychaniem i oskarżaniem o wpierdalanie się, bo "my sami". Szczerze nie ogarniam tego, bo są wśród nas historycy, naukowcy, ludzie oczytani, każdy może mieć dobry pomysł lub uwagi, logika podpowiadałaby że im tych uwag i pomysłów tym lepiej bo wzbogaca to proces twórczy, ale tutaj panuje jakiś kult focha i betonu. Zresztą pisałem o tym nie raz, każdy moje stanowisko zna, nie będę się powtarzał.

btw. jakbyś się interesował lore i podziemiem tak jak deklarujesz, że to robisz, to byś wiedział, że tamte tematy są na -nazwijmy to- propozycje, a jeśli uznamy je za wystaczająco dobre, to trafiają do kanonu reprezentowanego w bibliotece.

Zresztą z lore jest ten problem, że niby jest jakiś kanon, ale poza WB i podobnymi ciężkimi kalibrami ludzie wolą pisać jednak wszystko po swojemu. Trudno ich też za to ganić, bo ŚP nie urosło na tabelkach, regulaminach i zmuszaniu do opanowania zasad świata przed przystąpieniem do zabawy, ale na pozwalaniu na własne interpretacje i radosną twórczość, by każdy mógł się poczuć że to jego. Gwałtowne odwracanie się od tej konwencji byłoby trochę strzałem w kolano.

Cytuj
- I wreszcie: statyczność świata. Nie zachodzą żadne istotne zmiany. Żadnych przesunięć granic, wojen, zamachów, etc. Konsorcjum kontroli lore mogłoby (i powinno) organizować specjalne tego typu wydarzenia, by utrzymać realia ŚP ciekawymi i dawać użytkownikom okazję do działania w jakimś konkretnym celu.
za to w teorii odpowiadają WB i miały odpowiadać wyspy (bo tworzenie opisów tego co juz mamy samo z siebie wymusza pewną statyczność). Były też i inne, mniejsze pomysły, ale częśc przystopowały ważniejsze spraw jak główna, część śmierć fremena, część brak chęci współpracy wspomniany wyżej, część totalny marazm użytkowników na który nic nie poradzimy, jeśli im samym nie będzie się chciało. Zanim zaczniesz uwagi o tym że to nasza rola ich pobudzać - tobie ten degrad który chciałeś jakoś nie pomógł.
« Ostatnia zmiana: Listopad 09, 2014, 23:03:03 pm wysłana przez Sentenza »

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Lowcap

  • Kapituła Dominium
  • Wiadomości: 1538
  • ...we shall win through, no matter the cost!
    • Nawigrator
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #566 dnia: Listopad 10, 2014, 00:12:03 am »
- (Podziemie) Stanowisko Kapituły jest przydzielane nie według zasług, a "dobrej komunikacji" z drugim mistrzem. Zastanawia mnie, czy nie powinno się w jakimś dobrze widocznym miejscu jasno zdefiniować zadań Kapituły, np. promocja aktywności poprzez robienie tego-i-tego. Demotywuje mnie nieobecna lub bezczynna Kapituła, która nie wiadomo na dobrą sprawę, czym powinna się zajmować poza aktuallizacją listy członków.
Kapituła zawsze jest wybierana z uwzględnieniem dobra zakonu. Sam kiedyś wybrałem bodajże 3 rangowego Gunnera zamiast 5/6-rangowego Luke'a.

- System role-playingu to kompletna samowolka pozwalająca na prawie wszystko, a jednocześnie nie stawiająca dostatecznie wielu ograniczeń, przez co ludzie piszący np. w tawernie czują się zagubieni co do tego, na jak wiele mogą sobie pozwolić. Istnieje też problem niezniszczalności postaci na wysokich rangach w przygodach. Osobiście wolałbym, by było tak, jak w moich grach komputerowych (dank Souls): niezależnie od arbitralnego poziomu potęgi, poderżnięcie gardła przez pierwszorangowca lub przegryzienie krtani przez wilka nadal powinno boleć jak sukinsyn. Żeby w ogóle do tego doszło, nadal potrzebny jest cud, co niezbyt mi się podoba. Myślę, że trzeba opracować jakiś klarowny system punktów inicjatywy niwelujący różnice między rangami w RP, jak w niegdysiejszych pojedynkach.

Temat RP nadal jest dyskusyjny, bo osobiście zawsze mam problem z kontrolowaniem innych postaci we wspólnych opowiadaniach. Kto spamięta wszystkie ich charaktery, cechy, umiejętności? Myślę, że na tym polu mamy duże możliwości zmiany na lepsze.
Wszystko zależy od mistrza gry. Jako że często miałem sesje z 1-3 rangowcami i np. 11 rangowcem. Jakoś to działało, nikt nie narzekał.


- Brak kontroli lore! Nigdy nie wiadomo, co jest kanoniczne. Brak nam spójnego świata. Mamy w Podziemiu wiele tematów-bibliotek dla bestii/magii/mikstur/wojska, w których każdy może pisać, a jednocześnie żaden tekst nie jest wiążący. Może najbardziej zasłużeni użytkownicy mogliby służyć jako konsorcjum kontroli. Na dobrą sprawę byłoby to najważniejsze stanowisko w klubie: ich moc czyniłaby ich ważniejszymi od Kapituły: ich zadaniem byłoby nieustanne rozwijanie świata. Z racji swojego zadania nie powinni przynależeć do żadnego zakonu. Całość utworzonego przez nich lore mogłaby być umieszczona na jakiejś wiki, by ułatwić przegląd przez członków.
Jest nas za mało na to by każdy zakon tworzył osobno lore. Osobiście jestem za integracją lore poszczególnych zakonów. Dobrze wiemy, że jest nas mało, nie ma sensu by każdy zakon osobno tworzył opisy np. potworów, mikstur, itd. Do tego w tym momencie chcąc poprawić opis mojego lenna ogranicza mnie brak ogólnie przyjętego rozmiaru kontynentu. Tak, ustaliliśmy kiedyś  że Królestwo ma 700 km wszerz, ale czy inni to zaakceptowali? Nie wiem. Jak szybko porusza się armia? zakładam 25 km/ dzień z taborem, przyjdzie pisać wspólne opowiadanie i wyjdzie że identyczna armia klasztoru porusza się 2x szybciej.
Dlatego też byłym za tym by po 1-2 chętne osoby z każdego zakonu stanowiły filar lore, ustaliły zarys i kontrolowały to co wchodzi do kanonu. Całość działaby się na osobnym ukrytym subforum gdzie każdy członek mógłby tworzyć. W końcu te dzieła po skontrolowaniu trafiałby do Bibliotek bez strachu, że za rok to pójdzie do kosza bo kapituły czy ktoś inny obmyślał podstawy inaczej.
Sam chętnie pełniłbym taka funkcję z ramienia Królestwa.

- I wreszcie: statyczność świata. Nie zachodzą żadne istotne zmiany. Żadnych przesunięć granic, wojen, zamachów, etc. Konsorcjum kontroli lore mogłoby (i powinno) organizować specjalne tego typu wydarzenia, by utrzymać realia ŚP ciekawymi i dawać użytkownikom okazję do działania w jakimś konkretnym celu.
Tak jak Sent napisał, będą wyspy.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #567 dnia: Listopad 10, 2014, 09:16:12 am »
Jest nas za mało na to by każdy zakon tworzył osobno lore. Osobiście jestem za integracją lore poszczególnych zakonów. Dobrze wiemy, że jest nas mało, nie ma sensu by każdy zakon osobno tworzył opisy np. potworów, mikstur, itd.
wiesz, umówmy się, te wszelkie "tematy na opisy" były głównie pod możliwość zdobywania plusów, trochę ciężko byłoby je integrować (zwłaszcza jak bestariusz podziemia ma spokojnie 200 czy 300 pozycji, czyli dużo więcej niż pozostałe zakony i to razem wzięte; jakbyśmy zintegrowali, to efekt byłby taki, że odebralibyśmy możliwość plusowania bo co się dało w miarę łatwo opisać błoby już opisane).
Chyba, że masz na myśli żeby to zebrać, przejrzeć i jak się uzna za dobre, to określić miejsca występowania co niektórych tak pod bibliotekę (bo przecież wiadomo że z tych 200 to pewno nawet nie 20 byśmy brali, bo ile różnych gatunków może być na tak stosunkowo niedużych terenach).
Cytuj
Do tego w tym momencie chcąc poprawić opis mojego lenna ogranicza mnie brak ogólnie przyjętego rozmiaru kontynentu. Tak, ustaliliśmy kiedyś  że Królestwo ma 700 km wszerz, ale czy inni to zaakceptowali? Nie wiem. Jak szybko porusza się armia? zakładam 25 km/ dzień z taborem, przyjdzie pisać wspólne opowiadanie i wyjdzie że identyczna armia klasztoru porusza się 2x szybciej.
tia, było ustalane na poziomie kapituł, ale to było w czasach gdy byliśmy piękni, młodzi i zakładaliśmy, że ogarnięcie tej mapy co już mamy pójdzie nam sprawniej, a potem zaczniemy ją powiększać na wschód, zachód i południe. Dlatego właśnie każdy akon jest wielkości sporego województwa, bo jakby mapy były większe, to przy kolejnych "powiekszeniach" okazałoby się, że mamy kraje wielkości całych kontynentów.

..tylko że wszyscy widzimy jak nam sprawnie poszło ogarnianie obecnej mapy (najbliżej był klasztor, ale afaik gdy miał już prawie wszystko gotowe postanowił wyrzucić to do kosza i zacząć wszystko od początku), nie zanosi się byśmy w najbliższej przyszłosci ogarnęli to do końca, więc nie wiem czy nie byłoby dobrze powiększyć tereny każdego z zakonów o 100-200km w każdą stronę by dać nam więcej przestrzeni do manewrów.

anyway tia, tempo armi to tak koło tych 20 km/dzień z taborem

Cytuj
Dlatego też byłym za tym by po 1-2 chętne osoby z każdego zakonu stanowiły filar lore, ustaliły zarys i kontrolowały to co wchodzi do kanonu. Całość działaby się na osobnym ukrytym subforum gdzie każdy członek mógłby tworzyć. W końcu te dzieła po skontrolowaniu trafiałby do Bibliotek
myślę, że najpierw należałoby zadać pytanie co konkretnie potrzebujemy do tych bibliotek. Kwestie organizacyjne to najmniejszy problem, bo jesli generalnie kapituły czują się na siłach (a tak jest u nas czy w klasztorze, na ile ned z testo mają parcie na lore to dunno) to nawet można by to olać (bo i tak mamy możliwśc zaglądania sobie przez ramię, starczyłoby po prostu nie butthurtować jak ktoś ma propozycje, pomysły i uwagi, bo przecież nikt ich nie daje ze złośliwości), jak otwarte w miarę dla wszystkich, to imho może być nawet na TN, bo i tak nic tu się nie dzieje (no chyba że zacznie.
Cytuj
bez strachu, że za rok to pójdzie do kosza bo kapituły czy ktoś inny obmyślał podstawy inaczej.
to w sumie jest ciekawa kwestia, bo wiąże się z tym dynamizmem - a mianowicie ŚPowe uwielbienie retconnu. Dla tych co niewiedzą co to retconn - jest to wprowadzenie jakiejś zmiany do świata i udawanie, że tak było od zawsze. Ustroje i tak dalej się zmieniały, nie tylko państwa, ale i miasta rozwijały się i upadały, więc czemu jak ktoś "u góry" ma chcicę na zmiany to nie robić jakiegoś łagodnego przejścia od-do, tylko od razu retconnować. Zwłaszcza, że np. porzucenie dawnego boga i narzucenie całemu państwu nowego (wraz z narzucaniem obywatelom orwellowskiego dwumyślenia, że sami w to wierzą że było od zawsze.. przynajmniej ich część, bo część może być przywiązana.. and so on) to wyjątkowo wdzięczny temat literacki

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

xilk

  • Wiadomości: 848
  • Deszczowy Sługa Chaosu
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #568 dnia: Listopad 10, 2014, 09:26:14 am »
Akurat zbiera się C na żale, jak czasu człowiek nie ma... Dobra, co innego pójdzie w odstawkę i potem się załatwi...

- (Podziemie) Stanowisko Kapituły jest przydzielane nie według zasług, a "dobrej komunikacji" z drugim mistrzem. Zastanawia mnie, czy nie powinno się w jakimś dobrze widocznym miejscu jasno zdefiniować zadań Kapituły, np. promocja aktywności poprzez robienie tego-i-tego. Demotywuje mnie nieobecna lub bezczynna Kapituła, która nie wiadomo na dobrą sprawę, czym powinna się zajmować poza aktuallizacją listy członków.
Niewiele było przypadków, gdzie nowym członkiem Kapituły zostawała osoba z najdłuższym stażem i największą liczbą zasług. Tak było, jest i będzie. Kapituła jako dwuosobowy organ musi się ze sobą dobrze komunikować. Nie może być tak, że CM napisze jedno, a potem WCM musi się z tego tłumaczyć i odkręcać sprawę. Dlatego Wielcy Mistrzowie wybierają sobie podległych.

- System role-playingu to kompletna samowolka pozwalająca na prawie wszystko, a jednocześnie nie stawiająca dostatecznie wielu ograniczeń, przez co ludzie piszący np. w tawernie czują się zagubieni co do tego, na jak wiele mogą sobie pozwolić. Istnieje też problem niezniszczalności postaci na wysokich rangach w przygodach. Osobiście wolałbym, by było tak, jak w moich grach komputerowych (dank Souls): niezależnie od arbitralnego poziomu potęgi, poderżnięcie gardła przez pierwszorangowca lub przegryzienie krtani przez wilka nadal powinno boleć jak sukinsyn. Żeby w ogóle do tego doszło, nadal potrzebny jest cud, co niezbyt mi się podoba. Myślę, że trzeba opracować jakiś klarowny system punktów inicjatywy niwelujący różnice między rangami w RP, jak w niegdysiejszych pojedynkach.
Jak kilka stron wcześniej w tym temacie rzuciłem tylko propozycją jakiegoś systemu RPG, który miałby uwzględniać rangi, to nagle prawie wszyscy rzucili się na mnie, że to nie ma sensu, że to ich ograniczy itd. I uwaga, wtedy wyraźnie zaznaczyłem, że to miał być system niezależny od tematu "Kim jesteś - postać fantasy", a i tak byłem na przegranej pozycji... Dlatego może kiedyś wrócę do tematu RPG dla ŚP, ale na pewno nie masz co liczyć, że będzie to związane z tematem o postaciach fantasy członków fanklubu.

Temat RP nadal jest dyskusyjny, bo osobiście zawsze mam problem z kontrolowaniem innych postaci we wspólnych opowiadaniach. Kto spamięta wszystkie ich charaktery, cechy, umiejętności? Myślę, że na tym polu mamy duże możliwości zmiany na lepsze.
Od tego jest "Kim jesteś - postać fantasy". Pisząc opowiadanie, gdzie występuje postać innej osoby z ŚP zawsze tym się kierowałem. Jeśli ktoś swojej postaci nie opisał, to albo prosiłem tą osobę o jakiś opis lub też rezygnowałem z tej postaci na rzecz innej.

- Brak kontroli lore! Nigdy nie wiadomo, co jest kanoniczne. Brak nam spójnego świata. Mamy w Podziemiu wiele tematów-bibliotek dla bestii/magii/mikstur/wojska, w których każdy może pisać, a jednocześnie żaden tekst nie jest wiążący. Może najbardziej zasłużeni użytkownicy mogliby służyć jako konsorcjum kontroli. Na dobrą sprawę byłoby to najważniejsze stanowisko w klubie: ich moc czyniłaby ich ważniejszymi od Kapituły: ich zadaniem byłoby nieustanne rozwijanie świata. Z racji swojego zadania nie powinni przynależeć do żadnego zakonu. Całość utworzonego przez nich lore mogłaby być umieszczona na jakiejś wiki, by ułatwić przegląd przez członków.
No w tym akurat możesz mieć rację, że nie mamy jednego kanonu uniwersum. Problem w tym, że musielibyśmy zacząć nad nim wspólne pracować, a nie jak jest zwykle, że jedna osoba mówi o swoim zakonie, opisuje go, a potem i tak wszystko jest akceptowane. Jedyne zastrzeżenia, to są jakieś literówki, a nie o to chodzi w dyskusji.

A naszym wiki, jak napisał Sent jest Biblioteka.

- I wreszcie: statyczność świata. Nie zachodzą żadne istotne zmiany. Żadnych przesunięć granic, wojen, zamachów, etc. Konsorcjum kontroli lore mogłoby (i powinno) organizować specjalne tego typu wydarzenia, by utrzymać realia ŚP ciekawymi i dawać użytkownikom okazję do działania w jakimś konkretnym celu.
No od nie statyczności miały być Wojny Bogów. Problem w tym, że same wspólne opowiadanie pisze się długo, więc zmiany w terenach nie są dynamiczne. Poza tym, jakby tak myśleć, to trzeba byłoby mieć grafików, którzy co chwila nanosiliby zmiany na mapie w granicach poszczególnych zakonów. Do tego ludzie tworzący opisy musieliby co chwila nanosić zmiany także do opisów w Bibliotece. A do tego trzeba byłoby wymyślić jakiś kalendarz, aby w opisać móc zamieszczać, w jakich latach dany teren był pod czyją kontrolą. Bo osobiście nie wyobrażam sobie wpisów pokroju:
"Wieża Wojowników w Podziemiu należała kiedyś do Królestwa, potem została zajęta przez Nekromantów. W II Wojnie Bogów została odbita przez Klasztor. Po III WB słudzy Adanosa wycofali się i oddali te tereny Królestwu. IV WB wybuchła szybko i Podziemie znów zajęło te tereny itd." ::)
Deszczowy samotnik ŚP
Anioł Śmierci Podziemia


Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Oko w Oko
« Odpowiedź #569 dnia: Listopad 10, 2014, 10:12:04 am »
Akurat zbiera się C na żale, jak czasu człowiek nie ma... Dobra, co innego pójdzie w odstawkę i potem się załatwi...
olej pracę :D

Cytuj
Niewiele było przypadków, gdzie nowym członkiem Kapituły zostawała osoba z najdłuższym stażem i największą liczbą zasług. Tak było, jest i będzie. Kapituła jako dwuosobowy organ musi się ze sobą dobrze komunikować. Nie może być tak, że CM napisze jedno, a potem WCM musi się z tego tłumaczyć i odkręcać sprawę. Dlatego Wielcy Mistrzowie wybierają sobie podległych.
żeby wspomnieć tylko jak świetnie to było gdy WMW był addon i mu narzucono w wyborach nie tego co chciał. Albo jak się dogadywał tokmok z fremenem. Albo (co by zostawić klasztor i do czego pije C) jakim fantastycznym kandydatem był Ertix, który nawet jako AŚ wielokrotnie pokazywał postawę "jebnę se ligę bez pytania kogokolwiek, chuj mnie kapituły, jak nie wypali będę zwalał na głupich śpowiczów że nie poznali się na moim geniuszu bebebebubebu", a ja go jeszcze niby miałem brać na CMa. To już nawet nie byłoby uderzenie sodówy, tylko coś, na co brak mi homeryckich porównań. Albo jeszcze lepiej, brać kaima czy melka którzy wpadali raz na pół roku napisać że już wracają do zycia, po czym umierali - tylko dlatego, że obaj mieli 10 rangę.
So nope, kryterium "widzimisię" jest ważniejsze w tym wypadku.

Cytuj
No od nie statyczności miały być Wojny Bogów. Problem w tym, że same wspólne opowiadanie pisze się długo, więc zmiany w terenach nie są dynamiczne. Poza tym, jakby tak myśleć, to trzeba byłoby mieć grafików, którzy co chwila nanosiliby zmiany na mapie w granicach poszczególnych zakonów. Do tego ludzie tworzący opisy musieliby co chwila nanosić zmiany także do opisów w Bibliotece.
nawet mniejsza o grafiki, bardziej te opisy. Dlatego wyspy mogą być ciekawą alternatywą jeśli kiedyś do nich dojdziemy, bo tutaj bodaj damiano miał ciekawy pomysł podzielenia ich na mniejsze części o które możnaby się bić i je "pokolorować". Większy problem jest z czymś innym, o czym w następnym cytacie.

Cytuj
A do tego trzeba byłoby wymyślić jakiś kalendarz, aby w opisać móc zamieszczać, w jakich latach dany teren był pod czyją kontrolą. Bo osobiście nie wyobrażam sobie wpisów pokroju:
"Wieża Wojowników w Podziemiu należała kiedyś do Królestwa, potem została zajęta przez Nekromantów. W II Wojnie Bogów została odbita przez Klasztor. Po III WB słudzy Adanosa wycofali się i oddali te tereny Królestwu. IV WB wybuchła szybko i Podziemie znów zajęło te tereny itd." ::)
nah, to jeszcze by nie było takie złe, bo miałoby formę starożytnej/średniowiecznej kroniki,c problem jest z tym, że przez 10 lat napisaliśmy raptem dwie i pół wojny bogów, z czego pierwszą lepiej pominąć milczeniem, druga też przez pierwszą połowę nawet nie jest za bardzo po polsku, jest nielogiczna i poplątana i dopiero pod koniec ma jakieś ręce i nogi, a trójka to jak wspomniałem jest nieskończona i porzucona połówka i nikt jej nawet nie lubił (zresztą nikt nie napisał czemu konkretnie, poza ogólnikami, więc świetny materiał do uwzględnienia ich w następnych odcinkach/edycjach :|). Przy takim tempie zanim bysmy coś utraconego odbili, to doszłoby do wymiany pięciu pokoleń śpowiczów, czyli byłoby statycznie.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!