Ja również nie potrafiłem wyciągnąć niczego użytecznego ze Znaków. Aard służy raczej tylko do odpychania zmasowanego ataku przeciwników, bo dobijanie ogłuszonych i powalonych wrogów jest zbyt czasochłonne. Wiesiek tak celebruje wykańczanie wrogów, że przez ten czas pozostali sprawni wrogowie potrafią nawet odebrać nawet połowę HP. Więc chętniej korzystałem z Igni, bo nie dość, że zadaje dodatkowe obrażenia, to jeszcze podpalenie zwiększa zadawane obrażenia stylem silnym i również odpycha przeciwników, co potrafi uratować skórę.
A pozostałych znaków nie używam. Nawet nie rozwijam w ogóle znaków, chyba, że nie mam już na co wydawać brązowych talentów, to wtedy pakuje w Igni i Aard.