Cholera, od lat biję się z tym, żeby porządnie ograć Baldury, nawet zakupiłem wersję iOS, co by na ipadzie pograć, ale jakoś przemóc się nie mogę... Co do nowej części, to podchodzę neutralnie, może zagram, może nie, ale na pewno cieszy, że ktoś dalej pamięta o znamiennych dla historii gier serii i przywraca je do życia. Niepokoi jedynie, że bardzo łatwo można taką serię zniszczyć, wystarczy stworzyć coś w rodzaju, tfu, Arcanii. Czy nowy Baldur's okaże się Arcanią serii? Oby nie...