akurat akcje lecące na ryj to nic dziwnego - inwestorzy zawsze realizują zyski (czyt. wyprzedają posiadane akcje) w dniu premiery gry, bo hype większy już nie będzie, a z dywidendą może być potem różnie. To nie ma nic wspólnego z jakością gry lub jej brakiem - ot, zwykła giełdowa spekulacja, to samo działo się przy premierze Wiedźmina 3.
Recenzjami to już bym w ogóle się nie przejmował, bo z jednej masz pojebanych dziennikarzy dla których największym problemem jest zbyt duża ilość cycków i zbyt mała ilość transów, zaś z drugiej równie pojebanych fanbojów którzy odpalą grę w 1080p w 15FPS, ale i tak będą ci pierdolić, że w lepszą grę nie grali. Możesz narzekać na ten PR, ale bez pompowania balonika nie byłoby teraz takich emocji i ocen, tak więc dobrze wiedzieli co robią (podobnie jak jeszcze niedawno z bethesdą, każde inne studio za bugi sypiące progres fabuły dostałoby max 6/10, a nie taśmowe dziewiątki i dziesiątki). Niestety, ale na w miarę sprawiedliwe recki trzeba będzie poczekać minimum z pół roku, jak emocje trochę opadną.
Aczkolwiek podejrzewam, ze hype jest tak absurdalny, że jak zwykle wszyscy zdanie mają wyrobione już przed premierą i te oceny nie są już nikomu do niczego potrzebne, bo kto miał, ten grę już dawno zamówił.
Sam też raczej poczekam, bo ani komp nie uciągnie, ani nie widzę sensu grania w "niekompletny" tytuł (bo umówmy się, patche i DLC są wręcz pewne), zaś gry na PC tanieją dziś absurdalnie szybko, ale chętnie poczytam wasze wrażenia