a własnie, zapomniałem - jadłem te dorritosy i szczerze mówiąc trochę się rozczarowałem :p niby nie aż tak twarde jak typowy nachos, ale jakoś mnie nie powaliły smakiem. Może bym się kiedyś jeszcze skusił, ale cena jest niemal tak zachęcająca jak pringlesów, czyli wcale.