To ogólnie zaleta crunchipsów z tego co zauważyłem C. Mało które mają mało "posypki", to raczej domena tanich marek z marketów. Laysy pod tym względem też są spoko, ale mam wrażenie ze jest ich w paczce mniej, niż wspomnianych crunchy.
Maniek - taaa, lays ma talent do świetnych sezonowych smaków, które po miesiącu znikają i często nigdy nie wracają :| Pod koniec wiosny mieli taką świetną quesadilę, ale dzisiaj jest już nie do znalezienia.
Z wymarłych smaków mam też spory sentyment do crunchipsów o smaku kiełbasy na kiju - nie dziwię się że padły, bo opakowanie nie zachęcało, ale miały fajny, musztardowy smak, taki inny, w sam raz na grilla.
A, i jadłem je w zeszłym tygodniu, faktycznie świetne. Miałem je nawet polecic xero, tylko nazwa mi umknęła :d
swoją drogą, co byście powiedzieli na wydzielony chipsowy wątek?