Autor Wątek: Powrót Wiedźminów - sesja  (Przeczytany 8806 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Asirra

  • Wiadomości: 24
  • Wszystko jest narzędziem - ważne jak go użyjesz.
Odp: Powrót Wiedźminów - sesja
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 28, 2017, 14:54:58 pm »
***

Niecałe pół godziny później zostaliście poproszeni o zaopiekowanie się na czas treningu w terenie grupą rekrutów - przynajmniej na czas nieobecności Lerina i Veraka, którzy pojechali z jakąś sprawą w okolice zamku. Takie zajęcia jednak przeprowadzaliście już nie raz, więc i teraz zebranie młodzików i postawienie ich do pionu było zaledwie kwestią chwili.
Każdy z was, mając tych kilka godzin do zmierzchu dokańczał własne sprawy. Pakowanie się do wyjazdu, dopinając ostatnie przygotowania. Sprawdzanie broni, rozmowy z nauczycielami i młodszymi kolegami bądź uczniami. Świat chyba też czuje, że wyjeżdżacie. Gromadzące się nad Loc Muinne chmury nie zwiastują nic przyjemnego.
Gdy zapadł zmierzch, zgodnie z prośbą Lerina udaliście się do północnego skrzydła zamku, na pierwsze piętro. Oświetlone nielicznymi pochodniami korytarze sprawiały dość upiorne wrażenie wymarłego miejsca, ale i do tego zdążyliście się już przyzwyczaić. Czasem to zabawne, widzieć jak przyjeżdżający tu rzemieślnicy czy inni goście oglądają się strachliwie na każdy filar, każdy cień rzucany przez stojące pod ścianami kukły, wyniesione ze zbrojowni. W końcu zbieracie się pod pokojem i gdy już mieliście zapukać...
- Kurwa! Uważaj co robisz! - dobiera zza zamkniętych drzwi. Głos Veraka w tej ciszy jest dobrze słyszalny.
- Uważam. Mówiłem, żebyś się nie wiercił.
Ciche przekleństwo i znów cisza. Przeciągająca się, więc w końcu po zapukaniu wchodzicie do środka.
Sam pokój jest utrzymany w tak samo surowym stylu jak wasze komnaty. Proste łóżko pod ścianą z niewielkim oknem a w jego nogach kufer na rzeczy osobiste. Obok, po prawej stoi niewielka komoda a w prawym rogu przy drzwiach oddzielona parawanem umywalnia. Stoi tu jednak również olbrzymia szafa z rzędami półek, na których poustawiane są flakoniki, moździerze, poutykane w koszach zioła i grzyby. Na wyższych półkach stoją gotowe mikstury. Tuż obok owej szafy jest niewielki stół i palenisko. Wygaszone zaledwie chwilę temu, węgielki żarzą się jeszcze pod sporym, żeliwym kociołkiem.
Sam Verak siedzi na stołku pomiędzy nim, łóżkiem a stołem. Na klatce piersiowej mężczyzny widzicie masę nacięć, pokryte srebrno-błękitnym nalotem. I idziecie o zakład, że podobne ma na plecach i że właśnie przemywane są przez Lerina - wielce zadowolonego z tego faktu, że może się odrobinę poznęcać nad przyjacielem.
Rudy podniósł głowę.
- Ach. To wy. Świetnie, czekaliśmy na was...
- LERIN!

Pomarańczowe oczy wiedźmina błysnęły rozbawieniem, gdy odłożył szmatkę.
- Już. Drzesz się jak baba.
Verak znów zaklął, ale już się nie odezwał. W przeciwieństwie do swego towarzysza, Verak jest zbudowany jak atleta. Szerokie barki, wąskie biodra. Długie, smoliście czarne włosy związane w kitę na czubku głowy. Orli nos, stosunkowo jasna skóra. On ma normalne oczy. Z tego co wiecie ten element mutacji jeszcze się u niego nie ujawinił.
- No cześć. Nie stójcie tak w przejściu, siadać - machnął ręką. - Łóżko, zydelki, podłoga. To chwile potrwa, a mamy dla was parę drobiazgów na szlak.
Członkini Dominium, z Łaski Najświętszego Ognia Rzemieślniczka

"Bo wszystko jest narzędziem - ważne jak go użyjesz".
~Inkwizytor Ariana Elestren, Polypsykana

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Powrót Wiedźminów - sesja
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 29, 2017, 14:59:55 pm »
Ceadmil - Odpowiedział Torres na powitanie. Rozejrzał się po pomieszczeniu, dostrzegł sporo wolnego i potencjalnie wygodnego miejsca na łóżku, szybko skierował tam swoje kroki, mijając Veraka bacznie przyjrzał się jego szramą. "Co to za nalot?" Rozsiadł się wygodnie.
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

wardasz

  • Wiadomości: 883
Odp: Powrót Wiedźminów - sesja
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 29, 2017, 17:43:37 pm »
Gdy jeszcze przed drzwiami przywitała ich soczysta wojskowa kurwa, stanął zdziwiony. Zdawało mu się wcześniej, że starsi wiedźmini chcą przeprowadzić całe spotkanie w mniejszej lub większej tajemnicy, a darcie się na całe skrzydło nieco temu przeczyło. Gdy otworzyli drzwi, szybko przekroczył próg, po czym stanął jak wryty, widząc co dzieje się w środku. Mimo że widział już wiele, wiele sam doświadczył, wpatrywał się z tępym uporem w nalot pokrywający rany Veraka.
-Co tu się stało? I czym jest to coś?-wskazał na pociętą pierś wiedźmina.
chcesz czegoś? pisz pw, powiem ci gdzie mnie można znaleźć

Paladyn Łowca

  • Wiadomości: 298
  • Nic nie jest tym, czym zdaje się być.
Odp: Powrót Wiedźminów - sesja
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 29, 2017, 22:38:59 pm »
Zapewne wolałbym nie potrzebować wiedzieć, ale znając życie i tak się dowiem - Pomyślał Cicatrix tuż po wejściu do pomieszczenia kierując wzrok na starszych stażem wiedźminów. Na potwierdzenie swoich przypuszczeń nie musiał długo czekać, gdyż pytanie towarzysza dokładnie pokrywało się z tym w jego głowie. Oczekując na odpowiedź postanowił znaleźć miejsce do siedzenia i już po chwili zidentyfikował stołek, który wydawał się na niego czekać, nie chcąc go do tego zmuszać podszedł i rozsiadł się wygodnie.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2017, 23:56:32 pm wysłana przez Paladyn Łowca »

"Milcz albo powiedz coś takiego, co jest lepszym od milczenia."
Pitagoras

Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: Powrót Wiedźminów - sesja
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 30, 2017, 23:13:45 pm »
Mahi wszedł do środka chwiejnym już krokiem po czym przywitał się z wiedźminami.
- Oho - powiedział tylko, widząc rany na ciele Veraka i wziął się za inspekcję pokoju w celu znalezienia miejsca siedzącego. Nie trwało to długo, gdy zauważył mały taboret w kącie komnaty i udał się w jego stronę. Robiąc użytek ze swoich wiedźmińskich umiejętności dotarł do niego po chwili, chwycił po czym przeniósł bliżej innych wiedźminów i usiadł na nim.
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

Asirra

  • Wiadomości: 24
  • Wszystko jest narzędziem - ważne jak go użyjesz.
Odp: Powrót Wiedźminów - sesja
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 01, 2017, 17:27:59 pm »
- Efekt Zireael - odparł Lerin, spoglądając na Jareda. - Tu nie stało się nic. A to... - machnął ręką. - To efekt nie uważania na plecy i próby zgrywania bohatera. Wczoraj wieczorem do zamku przybyli jacyś kmiotkowie, narzekający, że w pobliskich, nabrzeżnych jaskiniach coś się zalęgło, to poszliśmy sprawdzić. I się tym skończyło. Wpadł tam...
- Nie pierdol Lerin, tylko pokaż im, co dla nich mamy
- Verak spojrzał na kumpla wilkiem. Ten tylko wzruszył ramionami i zaczął przestawiać rzeczy na półkach, wydobywając niewielką skrzyneczkę.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2017, 18:52:32 pm wysłana przez Asirra »
Członkini Dominium, z Łaski Najświętszego Ognia Rzemieślniczka

"Bo wszystko jest narzędziem - ważne jak go użyjesz".
~Inkwizytor Ariana Elestren, Polypsykana

wardasz

  • Wiadomości: 883
Odp: Powrót Wiedźminów - sesja
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 04, 2017, 12:24:10 pm »
Ziraeal... czyli jaskółka... w sensie że ten eliksir? Cóż, ma to w sumie jakiś sens. Zresztą, nieważne. Tym bardziej nieważne gdzie wpadł i co go tam tak pochlastało
Twarz Jareda wróciła do tradycyjnego, beznamiętnego wyrazu. Powoli rozejrzał się po pomieszczeniu, po czym podszedł do kufra i bezceremonialnie usiadł na jego wieku.
-Więc... co chcieliście nam pokazać?
chcesz czegoś? pisz pw, powiem ci gdzie mnie można znaleźć

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Powrót Wiedźminów - sesja
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 14, 2017, 13:47:01 pm »
Siedział i słuchał.
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Paladyn Łowca

  • Wiadomości: 298
  • Nic nie jest tym, czym zdaje się być.
Odp: Powrót Wiedźminów - sesja
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 14, 2017, 19:28:30 pm »
Wspomnienie o fantach, które mieli otrzymać od starszych stażem kolegów wyraźnie wzbudziło jego zainteresowanie, ale tylko poprawił pozycję i czekał na dalszy rozwój wydarzeń.

"Milcz albo powiedz coś takiego, co jest lepszym od milczenia."
Pitagoras