Autor Wątek: Hearts of Iron 4  (Przeczytany 44101 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 29, 2016, 20:21:57 pm »
to chyba zalezy od poparcia i metody obalenia legalnego rządu, bo w moim wyadku wolne imperium amerykanskie dwukrotnie mialo zblizona liczebnie armie.

I nie niedoceniałbym obniżenia unity - ten, kto musiał zając 90% victory pointów rosji wie o czym mowie :X

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 30, 2016, 09:17:23 am »
Nie niedoceniam, bo miło byłoby zająć tylko stolicę żeby się poddali, tylko że... moja ofensywa w Ameryce właśnie dostała łomot. Zająłem całkiem spory przyczółek, chyba ze 4 armie i kilkadziesiąt dywizji ochotników tam wysłałem, zdobyłem Boston i dotarłem na przedmieścia Ottawy, ale potem już nie mogłem przepchnąć linii frontu na żadnym odcinku. Choćbym atakował z czterech stron, z przewagą liczebną i wsparciem powietrznym, to nie dawałem rady. A po jakimś czasie Amerykanie przeprowadzili ofensywę i natychmiast mnie zepchnęli z terenów, o które walczyłem całymi miesiącami. Nawet, gdy w końcu udało mi się zrzucić bombę na Waszyngton to niespecjalnie się przejęli. Dziwne trochę, że jedność narodowa na poziomie gówna nie wpływa na bitność oddziałów. Mam tylko nadzieję, że Ottawa nie będzie punktem zwrotnym jak Stalingrad ;D

Co może być powodem nagłej nieudolności niezwyciężonego Wehrmachtu? Widziałem komunikaty o braku w zaopatrzeniach (tj. widywałem już takie wcześniej, żeby nie było, tylko że wtedy jakoś zawsze dawałem radę podesłać zamiankę za tych z brakami), ale nie za bardzo wiem, jak mógłbym temu zaradzić w Kanadzie. Podobny problem, chociaż mniej boleśnie się objawiający, miałem gdy wylądowałem na Madagaskarze - moje wojsko nie zdążyło zająć całej wyspy gdy skończyły się im zapasy, a wtedy wylądowały dwie dywizje Portugalczyków i mnie bez problemu zepchnęły.

A może kompozycja armii? Jaka powinna być optymalna rozpiętość bojowa dywizji, żeby to banglało?

Tak czy inaczej, zacząłem przygotowywać przewrót w Australii, może wezmę dziada od tamtej strony. I jeszcze zastanawiam się nad zrobieniem paru dywizji piechoty morskiej i wylądowaniem bezpośrednio w Waszyngtonie. Jak u-booty będą patrolować Atlantyk to powinienem dać radę, chyba.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 30, 2016, 15:54:54 pm »
szybka budowa infrastruktury i portów mogłaby pomóc, ewentualnie korzystając z przyczółka postarać się odciągnąć główne siły amerykanów spamując im desantami z morza i powietrza w różnych punktach kraju.  Supplies są ważne w tej grze, gdy masz z nimi problemy gra traktuje to tak, jakby twoje wojska nie dostawały paliwa lub amunicji, tak wiec nie ma się co dziwić, że się przebić nie mogą lub byle co ich spycha. Opcją są albo mniejsze armie, albo wspomniana próba szybkiej budowy infrastruktury. Możesz próbować zmniejszyć dywizje, ale nie wiem czy to da zamierzone efekty. Ja zawsze robię takie z 8-12 brygadami plus brygady pomocnicze i starcza, 16 to juz chyba jednak za duzo

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 30, 2016, 19:01:11 pm »
Dałem sobie spokój z tymi inwazjami. Desantowałem się z kilku stron jednocześnie do Kanady, ale albo byłem od razu spychany do morza albo zanim dotarłem do Ottawy to kończyło mi się zaopatrzenie i zamykali mnie w kotle, do którego nie byłem w stanie dosłać posiłków. Generalnie ciężko było zgrać też desanty na tyle, by jednocześnie lądowały, a i przerwy w kontroli drogi morskiej się zdarzały jak Amerykanie wychodzili z kurtuazyjną wizytą na Atlantyk.

Udało mi się zająć Australię i Nową Zelandię, ale alianci w ogóle się tym nie przejęli. USA i Kanada mają jedność narodową na poziomie 30%, czyli zajęcie czegokolwiek ważnego byłoby ich końcem, tym bardziej wkurza mnie że nic nie mogę im zająć. Z perspektywy czasu widzę, że nie można zapraszać Japończyków do Osi - gdyby nie ich atak na USA (czysto symboliczny, nawet wysp na Pacyfiku nie pozajmowali) to już dawno miałbym wygraną wojnę i mógłbym na spokojnie zająć Meksyk i stamtąd uderzyć na USA. A tak jest 1952 i od co najmniej 3 lat kontynuuję głupkowate desanty do Kanady, które są spychane i rozbijane po kilku miesiącach.Gdyby Meksyk się zgodził na dołączenie do Osi to też inaczej by to wyglądało, ale nie chciał - miał o mnie bardzo dobre zdanie, chyba nawet wysyłał mi ochotników, ale do sojuszu nie chciał, ni cholery. W końcu stwierdziłem, że wypowiem mu wojnę, żeby zdobyć stabilny przyczółek w Ameryce, ale kiedy moje wojska były już gotowe do desantu to okazało się, że flota zabezpieczająca wybrzeże Meksyku została zniszczona przez torpedowce :C

Dla odprężenia zagrałem sobie Polską trochę. Zrobiłem się na faszystów, zająłem państwa bałtyckie i dołączyłem do Osi. Jednakże w momencie, gdy Rzesza beztrosko zajmowała sobie Francję, mnie zaatakowało ZSRR, a potem do Gdańska wpadli źli i żądni krwi Brytyjczycy. Moje 90 dywizji broniło się jakieś 2 miesiące zanim zepchnęli mnie na linię Wisły, ale wtedy nadeszły posiłki sojuszników. I tak półtora roku Niemcy, Włosi i Węgrzy jakoś powstrzymują sowietów, którzy stracili na tej ofensywie już chyba z półtora miliona żołnierzy (ja straciłem niecały milion, więc poważnym uczestnikiem tej wojny nie jestem). Chwilowo znudziło mi się oglądanie, jak sojusznicy i sowieci nawzajem się przepychają w tą i w tamtą, ale jestem ciekaw, czy daliby radę odzyskać dla mnie kresy. Co nie zmienia faktu, że teraz już rozumiem, dlaczego wszyscy na yt grający Polską robili się na komunistów - gniew Wehrmachtu to nic w porównaniu z 200 dywizjami Armii Czerwonej :V

Chyba zagram od nowa Niemcami, albo Włochami. Czuję niedosyt faszystowskiego imperializmu po tym, jak nie jestem w stanie zakończyć tamtej wojny. Teraz po prostu będę miał wyjebane na japońców.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 30, 2016, 19:46:02 pm »
obawiam się że z USa nie bedzie tak prosto - oni mają swoje focusy, które pozwalają im wypowiedzieć tobie wojnę jeśli tylko world tension bedzie dośc wysoki, a zapewne będzie :pjeśli desant w kanadzie nic nie daje, spróbuj w  argentynie, z portugalskich wysepek powinien być zasięg

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 01, 2016, 11:10:55 am »
Okej, na razie jest nieźle. Udało mi się doprowadzić do faszystowskiej Ameryki, a to znaczy, że nie dołączą do wojny po stronie aliantów, bo z tego co pamiętam nie mogą należeć do frakcji z krajami o innej ideologii. Co najwyżej wypowiedzą mi oddzielną wojnę, ale wtedy to już wyjebundo. Ciekaw tylko jestem, czy jak skończę tą wojnę i powiedzmy zaatakuję później na Skandynawię albo Szwajcarię to oni automatycznie dołączą do aliantów i znowu będę miał wojnę z całym sojuszem czy to będą już tylko małe, lokalne wojenki. Byłoby słabo, gdyby się okazało, że tym razem przywódcą aliantów byłaby np. Kanada i musiałbym znowu jebać się z tą Ottawą : /

Poszedłem w bliskie stosunki z Chinami i mój korpus ekspedycyjny pod dowództwem Erwina "Lisa Malajów" Rommla ;D zdołał wypchnąć Japończyków z kontynentu, ale desantu na wyspy nie zrobiłem, bo Chiny mimo że wpakowałem im już 60% faszyzmu to nie chcą do mnie dołączyć i nie mogłem wysyłać samolotów z ich lotnisk.

W obecnym układzie wystarczy, że zmuszę do kapitulacji Wielką Brytanię i powinien być koniec. Udało mi się zrobić jeden desant zaraz po zajęciu Francji, ale kiedy połowa armii wylądowała i zajęła z marszu Londyn, alianci zrobili lądowanie w Normandii i musiałem ściągać z Polski całą armię. Jednocześnie nie mogłem wysłać posiłków do Anglii, więc szybko mnie okrążyli w Londynie i tak to się skończyło. A U-booty to chyba jednak nie jest najlepsze wyjście przeciwko flocie brytyjskiej, bo próba zabezpieczania nimi kanału La Manche nie skończyła się dobrze (jakby chociaż w porcie mogły spokojnie poczekać, ale gdzie tam - zanim w ogóle wyszły w morze to zostały zbombardowane okrutnie),

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 01, 2016, 23:59:38 pm »
chiny do ciebie nie dolacza, bo mają własną frakcję z tymi małymi chinskimi panstewkami istniejącymi przed wojna z japonia :X

jak wyglada wojna z takimi wielkimi frakcjami to niestety ci nie powiem, bo nigdy nie mialem na to dosc cierpliwosci. Najwazniejsze jest afaik pokonanie lidera frakcji, ale jak to jest z pozostalymi to dunno. Mogą jednak dolaczyc do aliantow, bo trudno by sie nie probowali bronic w ten sposob :p

a tych bombardowan portow nie ogarniam, niby masz przewage powietrzna, a ci ZAWSZE sie przedra i zadadza straty

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 02, 2016, 11:53:03 am »
Okazało się, że kapitulacja Wlk Brytanii niewiele dała, bo liderem zostały z tego co rozumiem Indie. Udało mi się jeszcze pokonać południową Afrykę, a Włochy załatwiły całkiem fajny przyczółek w Indiach, więc Lis Malajów powinien w miarę bezproblemowo zająć im stolicę. To, co mnie irytuje ciągle to fakt, że niby znacznik przewagi wojennej pokazuje mi 75%, a jak chcę w dyplomacji wysłać ofertę pokoju to mi pokazuje, że potrzebuję mieć 50% przewagi, a mam rzekomo 47% : /

Teoretycznie zajęcie Delhi powinno rozwiązać sprawę, ale wkurza mnie ten mylący wskaźnik.

Poleciałem znowu na wojnę z ZSRR i tym razem jest dużo trudniej - co prawda sowieci część sił musieli odesłać do walki z Japonią, Irakiem, Iranem (bo bardzo mądrze powypowiadali im wojny tuż przed moim atakiem) i Turcją, ale dalej zostawili dużo wojska na granicy ze mną. Kolejna lekcja, którą dostałem - nie wolno oddawać Stalinowi krajów bałtyckich po pokonaniu Polski i Francji, trzeba natychmiast na nie uderzać, żeby mieć lepszą (dłuższą, ale dającą więcej możliwości do manewru) granicę. Tym razem nie było tak różowo jak za pierwszym podejściem, że sowieci nie wiedzieć czemu praktycznie nie mieli wtedy wojska na granicy i nawet Leningrad zająłem bez walki. Wtedy bodajże w całej agresji na ZSRR straciłem ok. 400 tys. żołnierzy, a teraz nie zająłem jeszcze nawet Kijowa a już straciłem 1 mln. Na szczęście ich straty rosną szybciej niż moje. No i problemem jest komunistyczna Rumunia, która broni się lepiej niż związek radziecki - 60 węgierskich dywizji nie dość, że nie może przepchnąć Rumunów to jeszcze musiało się trochę cofnąć. Ale jak przepchnę sowietów i utrzymam front z Rumunią to bez wielkiego brata powinni wymięknąć.

A co do tych Chin to szczerze mówiąc nie widzę w takim razie sensu tego focusa "bliskie stosunki z Chinami", skoro i tak nigdy nie będą mi pomagać w wojnie. Co nie znaczy, że Japonia wraca do łask - wypchnięci z kontynentu przez Asiatisch Korps i niechciani przeze mnie w Osi, dzielnie ruszyli na USA i kilka miesięcy później stracili Tokio :V

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 06, 2016, 21:04:53 pm »
Dokonało się.

Co ciekawe, Nacjonalistyczne Chiny jednak dołączyły do Osi. Nie do końca rozumiem, co się stało, ale zanim zechciały to Chińska Republika Ludowa była malutka, a po tym jak zechciały była całkiem spora. Chyba nastąpiło małe spięcie w ich frakcji :V Podobnie faszystowska Ameryka, dołączyła w końcu do mnie i pobiła dla mnie Kanadę.

Po stracie ponad 4 mln żołnierzy, przejściu na "Wszystkich dorosłych" w poborze i zrzuceniu 4 bomb atomowych, udało mi się pokonać ZSRR. Dobicie komunistycznych Japońców i Chińczyków to była kwestia czasu, biorąc pod uwagę, że sojusznicze Chiny wysłały mi 100 dywizji, a połowa Japonii była już pod kontrolą Amerykanów. Klasyczne, serdeczne bombki na Hiroszimę i Nagasaki, a potem dla pewności też na Tokio, dały ostateczne zwycięstwo. U Aliantów rzeczywiście wystarczyło dobić Indie, zrzucając na nich z 5 bomb atomowych i już cała frakcja się poddała. Zdążyłem jeszcze wciągnąć do wojny Skandynawię, Portugalię, Szwajcarię i Irlandię, żeby ich też móc schrupać ze smakiem.

Kolejna ciekawostka - Francja Vichy automatycznie przejmuje wszystkie tereny należące do Francji podczas konferencji pokojowej, nie da się nic Francuzom zabrać.

Na screenie nie mam żadnych armii bo w ramach bycia dobrym papą Adolfem, po konferencji pokojowej wszystkich rozwiązałem i zmieniłem na "Pełen pobór".

Świat w końcu znalazł się pod rządami jedynego słusznego imperium szczęścia, miłości i dostatku. Co z tego, że spora jego część w wyniku Zjednoczenia jest teraz atomowym pustkowiem. Ważne, że to zjednoczone, atomowe pustkowie :D Czas spojrzeć dalej...

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 07, 2016, 17:40:52 pm »
Nie róbcie Małej Ententy przy pierwszym podejściu Francją, potwierdzone info :V

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 22, 2016, 16:18:08 pm »
Zrobiłem kolejne podejście do grania Francją, znowu z Małą Ententą (bo Brytyjczycy przy jednym z podejść okazali się przydatni jak piąte koło u wozu, już chyba wolę próbować z Czechosłowacją szczęścia). Co ciekawe, dzięki temu, że miałem wyłączone historyczne cele, Wielka Brytania zaprotestowała przeciwko przejęciu Kraju Sudeckiego przez Niemców i stanęła po mojej stronie. Mając ich i Czechosłowację mogłem wjechać w Niemców, a już po miesiącu walk dostałem wiadomość, że grupa zamachowców zabiła Hitlera i w Niemczech wybuchła wojna domowa - Republika Niemiecka z Adenauerem na czele zajęła prawie pół kraju, a Czechosłowacja wbiła się do Berlina. Tym sposobem już w 1939 roku Niemcy były demokratycznym członkiem Aliantów :V

Tymczasem, druga próba podejścia do grania Związkiem Radzieckim i znowu nie wiem, co się dzieje i dlaczego. Nieważne jak dobrze jestem okopany na granicy z Niemcami, wszystkie jednostki przeszkolone, bonusy z focusów, dobre kompanie wsparcia, dobra kompozycja bo 20 rozpiętości bojowej, a Niemcy i tak przepychają mnie jak szaleni już w pierwszych dniach ofensywy. Receptą jest uderzenie na nich od tyłu kiedy zjadają Francję czy może jak najszybszego celu na nich i na Polskę tak, żeby stłuc ich jeszcze przed 1939 dopóki przewaga liczebna może mi dać faktyczną przewagę? A może jeszcze coś innego i fakt, że w 1940-41 nie mogę wytrzymać ich uderzenia jest wyłącznie efektem mojego gałgaństwa?

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 22, 2016, 23:08:53 pm »
próbowałeś ich wciągnąć w zimę? Niemcy afaik dostają dziką ilość fabryk po podboju francji, do tego mają dbre doktryny.

Tymczasem ja się bawię turcją, zacząłem od nacjonalistów, ale ze niemcy nie mogli przejsc belgii i widac bylo ze ich francja zje, przeszedlem tymczasowo na komunizm by rosja przyjęła mnie do kominternu i przestała traktować jak cel strategiczny, a następnie wróciłem do nacjonalizmu nadal będąc we frakcji i zachowując moje zdobycze od grecji po granicę indii, Ponieważ jednak zabrakło niemiec, którzy sprawiali, ze alianci przestali dawać  gwarancję niepodległosci komu popadnie, wkręciłem rosję w wojnę z aliantami z powodu mojej planowanej agresji na arabię saudyjską. Co ciekawe, doprowadzilo to do zawieszenia broni z osią, dzięki czemu japonia ocaliła wiekszosc zdobyczy (poza koreą), zaś 3 rzesza panuje obecnie w części indochin.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 23, 2016, 20:40:34 pm »
Właśnie robię próbne, pierwsze podejście do Międzymorza. Na dobry początek Litwa odmówiła dołączenia, bo w tym samym momencie, w którym ja wynalazłem Traktat z Litwą oni wynaleźli Neutralność xD

Łotwa i Estonia były mądrzejsze, a Litwę się zjadło dość bezproblemowo. Na granicy z ZSRR trzymam jakieś 100 dywizji złączone w dwóch marszałków polnych, Niemcom oddałem Gdańsk więc zaczęli przygotowywać się do wojny z Francją. Mimo tego, obawiam się, że w wyniku braku wsparcia ze strony Rumunii (też zrobiła Neutralność) i Finlandii (pewnie dołączy dopiero jak ich też zaatakuje Związek Radziecki) moje 100 dywizji, którym dopiero modernizuje się Broń piechoty 2, a Artyleria 2 jest jakoś w połowie modernizowania, mogą nie być problemem dla sowietów :V

W drodze dedukcji dochodzę do wniosku, że jedynym sensownym (znaczy się, nie wymagającym bycia pro-playerem) rozwiązaniem kwestii polskiej jest dołączenie do Komiternu i z pomocą Związku Radzieckiego można coś kombinować przeciwko Niemcom. Nie jestem pewien, czy Niemcy w '39/'40 są w stanie mnie uratować przed inwazją radziecką jak pójdę w faszyzm. Demokracja raczej w ogóle nie wchodzi w grę, no chyba, że grałoby się na braku historycznych celów, wtedy może nawet zachodni Alianci sprzeciwiliby się zapędom Niemców.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 23, 2016, 22:25:59 pm »
moja jedyna w miarę udana próba miedzymorza wyglądała tak, zemusialem wynalezc nazizm dla szybkim wargoali, zajalem czechoslowacje, wywolalem wojne z niemcami gdy byli zajeci francja, niezle sobie radzilem poki ZSRR nie zainteresowalo sie moimi sojusznikami (litwa, lotwa, estonia) kiedy niemcy wykanczali tych poludniowych (bulgaria, jugoslawia), co wobec kurczacego sie manpowera zmusilo mnie do przejscia na komunizm, poniewaz skoro moja frakcja i tak zniknela, to moge przynajmniej nie obrywac nozem w plecy od rskich. Niemcow dzieki temu prawie rozjechalem, ale jakos mi sie znudzilo, zwlaszcza ze nie tak mialo to wygladac

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dollan

  • Moderator
  • Wiadomości: 1042
  • El Magnifico
Odp: Hearts of Iron 4
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 24, 2016, 15:15:33 pm »
Huh, a jednak można coś ugrać! W ramach taktycznej zagrywki, zacząłem robić claima na Rumunię, co oczywiście doprowadziło do natychmiastowej gwarancji niepodległości od UK. Kilka tygodni później Rumunia odrzuca radzieckie żądania dot. Besarabii i tym samym ZSRR ładuje się w wojnę z Aliantami. Miesiąc później, świeżo zrobionym CB wypowiadam wojnę Sowietom i przez pierwsze pół roku stosuję taktykę Hold the Door, tracąc 80k ludzi i zabijając prawie milion wrogów. Wojska rumuńskie, mimo że straciły Besarabię, dosłały posiłki na mój front i wspólnie udało się zająć Mińsk, podejść na przedmieścia Kijowa i zdobyć Leningrad.

W tym momencie Stalin musiał się zorientować, że coś jest nie tak. Zauważyłem kątem oka, jak wojska radzieckie jak gdyby nigdy nic wchodzą sobie pokojowo na terytorium Węgier, Słowacji i Niemiec, okrążając mnie z drugiej strony. Myślę - koniec, było miło. Ale, ale! Jaki focus w tym momencie zrobiła Rzesza? Dokładnie, "Wojna z ZSRR". Cała armia radziecka, która ustawiała się w Niemczech po prostu wyparowała, a ja już po chwili miałem na froncie pomoc ze strony całej Osi. Wspólnie zdobyliśmy Kijów, a Węgrzy zaczęli odbijać zajętą przez ZSRR Rumunię, która sobie w międzyczasie skapitulowała. Okazało się również, że wojska radzieckie dostają łomot nawet ode mnie samego na wielu odcinkach frontu (ofc dopóki nie wprowadzają czołgów, bo moja armia to wyłącznie piechota - prawdopodobnie dzięki temu, dzięki udoskonalonemu okopaniu i uprzedniemu zbudowaniu 3-poziomowych bunkrów na całej granicy, Sowieci nie zdołali mnie przepchnąć już na początku wojny).

Krótko mówiąc, po raz pierwszy w historii to Polska wkręciła cały świat w swoją własną wojnę :V