Przydałoby się wydzielić temat na rekomendacje muzyczne, bajzel się robi. Jak komuś się wydaje, że to zamorduje obecny thread, to ma rację - tak mu się tylko wydaje. W jednym temacie możnaby snuć dyskusje na temat szeroko pojętej muzyki, a w drugim przybiegać ze swoimi "te, patrzcie, fajne, polecam, słuchajcie to". Nie mam nic przeciwko temu drugiemu, ale zdecydowanie odstrasza od uprawiania tego pierwszego w tym samym threadzie.
Co innego jest dzielić się swoimi muzycznymi preferencjami (bah, w pierwszym poście nawet ktoś może zbierać linki do profili na last.fm - co jest najlepszym narzędziem do forsowania prezentowania swoich gustów muzycznych), a co innego skomentować w którym kierunku dąży polska czy światowa scena muzyczna, w perspektywie ogólnej bądź w ramach konkretnych nurtów. Albo spoglądać bardziej wstecz. Albo od strony technicznej. Nurty, trendy, kierunki, subkultury, zjawiska, opinie, laurki dla wykonawców za całokształt (no, ale takie słowne, opisowe, nie link na YT), jakieś ciekawe historie - jest tego sporo. Mógłbym porozprawiać co nieco o twórczości takiej czy owakiej, pewnie głównie NIN, bo o tym wiem najwięcej i z NIN mi się kojarzy sporo "niepustych" ciekawostek i historyjek. No ale nie w tredzie służącym do porównywania włóczni.
Muzycznych.
Ostatnio moją uwagę przykuł dość nietypowy instrument - theremin. Mieliście z nim styczność? Próbowaliście grać? A może skonstruować? Na dobrą sprawę jest to kawał skomplikowanej, ale wykonalnej elektroniki - w odróżnieniu od instrumentów, w których materiał i kształt grają znacznie ważniejszą rolę, można by rzec -EHEHE- pierwsze skrzypce.