Jak to nie bedzie miala nic wspolnego? Jedynka konczy sie
proba zabojstwa Foltesta co daje poczatek Zabojcy Krolow
, Zabojcy Krolow konczy sie
niezreczna walka ze smokiem i wypiciem wodki z Letho co daje poczatek do Dzikiego Gonu, ktory zaczyna sie jeszcze nie wiemy gdzie (no dobra wyszedl po roku film pokazujacy, ze Krolestwa Polnocy zostaja najechane przez muzulmanow z poludnia...
Czyli w sumie mniej wiecej wiemy gdzie jestesmy na poczatku czesci 3.
Spoilery! ;__; /W7A porownujac gre do skyrima trzeba naprawde uswiadomic sobie pare waznych faktow:
1.) +18 w CDPR to prawdziwe solidne i mocne +18.
W Skyrimie +18 jest tam tylko dlatego, ze mamy na ekranie kilka brutalnych scen, typu dekapitacja (ooo Boze! Moj synek nie zasnie dopoki nie utnie mi glowy, bo zle duchy z komputera beda mu dokuczac przez reszte zycia).
W wiedzminie po ostatnim trailerze mozna odrazu zaowazyc jedno. Wieszana jest kobieta przez przewazajaca liczbe mezczyzn (mozna zalozyc gwalt), przeklinaja wyzywajac ja (przeklinanie, brzydki jezyk), skazuja na smierc przez powieszenie i tortury (brutalne kary smierci, tortury)...I juz wychaczylem 3 male plusiki, ktore daja mi nadzieje ze W3 pod tym wzgledem rozjedzie Skyrima. Zapomnialem wspomniec o seksie. Dziwne.
2.) Geralt to Geralt.
Jesli CDPR nie zamierza konczyc tworzenia gier w swiecie Wiedzmina na W3 to znaczy, ze maja w planie cos nowego. Czyzby gre w ktorej bedzie nam dane stworzyc wyglad wlasnego Wiedzmina? A moze World of Witcher przez neta? Cholera wie. Trzeba brac pod uwage fakt, ze nasza postac nie bedzie mogla byc magiem lub zrecznym i akrobatycznym zlodziejem albo ciezkim poteznym wojownikiem uzbrojonym w wielki Kafar latajac na smoku czy ujezdzajac cieniostwora. Geralt to Geralt. Nie mozna zmienic kluczowych elementow i przekraczac pewnych granic. Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawe. Urozmaicenia w grze beda ograniczone co do samej postaci i jej sciezki rozwoju. (oczywiscie sa znaki, walka i alchemia, ale to w cale nie znaczy, ze Wiesio jest magiem, paladynem lub handlarzem mikstur). Geralt to zawsze bedzie Geralt i nie mozna zmienic Wiedzmina w Czarodziejke ze sztyletem, Khajita z dwurecznym obuchem, czy Bretona z lukiem, albo Norda wlamywacza. W Skyrimie to wszystko jest mozliwe bo robimy tam co chcemy i odrozniaja nas jedynie smieszne poczatkowe umiejetnosci. Geralt moze byc specjalista od znakow, alchemii lub miecza, ale to nadal wiedzmin i nie bedziemy mogli krztalcic go na luk, dorobic mu piersi, czy wytrenowac na wampira/wilkolaka. I to jest piekne. Bo potrzebne sa tez dzisiaj takie gry w ktorych nasza postac jest unikalna na swoj sposob a nie robiona pod masy nerdow, ktorzy beda chcieli poczuc sie jak Legolas i postrzelac z luku, ale Wiedzmin 3 im tego nie zapewni wiec stwierdza, ze jest kijowy uciekajac do Skyrima.
3) Fabula.
Nikt nie narzekal na rozwoj wydarzen zarowno w pierwszej jak i drugiej czesci (jak juz to mniejszosc). Byly zaskakujace momenty, ciekawe konsekwencje naszych wyborow podjetych w przeszlosci no i chwile w ktorych wszystkie zadane wczesniej pytania uzyskiwaly odpowiedzi. Wiedzmin to gra (przynajmniej dla mnie) w ktorej nie chce przewijac sie dialogow przechodzac ja za pierwszym a nawet kolejnym razem. Skyrim bywal senny jesli chodzi o wiekszosc zadan. Zwlaszcza jak po dluzszej rozgrywce stawaly sie nuzaco podobne do siebie. Zdarzalo sie wiele ciekawych questow, ale prosze was motyw z Nordlingami vs Imperium Romanum + wybraniec smocze dziecie stajacy po jednej ze stron w pewnym momencie ssal. Brakowalo ciekawych postaci w tej grze. Przyjaciol protagonisty takich jak Jaskier, Zoltan, Shani, Triss, Vesna, Abigail, Niebieskooka Dziewczyna - i ich roli w tym wszystkim. Jak czuliscie sie gdy pomagajac Ulfrichowi? Bo ja jakby ktos zrobil mnie w bambuko. Watek wojny nie przyniosl mi zadnej przyjemnosci po jego zakonczeniu. A ten Valakas czy jak mu tam. Smok Glowny Alduin... mogl byc ze 2-4 razy wiekszy od pozostalych smokow i wymagac unikalnego podejscia do pokonania oraz unikalnych postaci z ktorymi nawiazywalismy znajomosci przez cala gre. Wszyscy co grali w Skyrima wiedza jak ginie Alduin i nie wierze, ze w glebi jelit zapanowala po tym dlugotrwala radocha.
4.) Grafika bedzie lepsza? Nie zalezy mi na tym bardzo ale staram sie wylapac pozytywy.
5.) Muzyka.
I teraz moge przyznac smialo, ze Jeremy Soul to jeden z najlepszych kompozytorow jakiego znam. Stoi u mnie na podium obok Johna Williamsa, Billa Browna, Kaia Rosenkranza i Ich Troje. Wiedzmin miewal kilka niezapomnianych watkow muzycznych ale calosciowo OST zaliczam do dobrych czyli 4/5. - 7/10 -69%/100%. Przynajmniej do tej pory. Nie wiem, co sie bedzie gralo w W3, ale pewnosci, ze przebije Soulowy OST z Skyrima to raczej nie mam.
6.) Urozmaicenia.
W Skyrimie mozemy polatac na Smoku (po kupnie DLC, ktore w obecnej chwili podwaja wartosc calej gry), ale nie mozna plywac lodka. W obydwu grach mozemy poruszac sie konno, teraz tylko trzeba bedzie porownac w ktorej jest lepiej.
I czy nasz konik w W3 bedzie mogl otrzymac od nas lepsza zbroje? Czy bedzie mogl przeskakiwac poziomy wraz z wlascicielem uzyskujac premie do szybkosci itp? Watpliwe. Na pewno nie bedzie Shadowmere z Obliviona itp megakoni.
Gry w kosci, silowanie na reke, bijatyki, picie, prostytutki(wiedzmin) vs gotowanie, okradanie, mordowanie, niesmiertelne dzieci(skyrim)...
Pozostaje jeszcze sprawdzic klimat gry by ostatecznie wiedziec czy calosc daje rade.
Reasumujac:
Najgorsze jest w tym wszystkim to, ze Skyrim juz jest gotowy i skonczony, wiec CDPR nie robi nam laski robiac lepsza open world gre. Przyniesie nam jedynie zawod robiac gorsza.