Autor Wątek: Wiedźmin 3: Dziki Gon  (Przeczytany 169577 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nederland

  • Wiadomości: 844
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #780 dnia: Czerwiec 22, 2015, 16:34:11 pm »
Gwint to inna historia, ja się na Redów obraziłem, że ta przekombinowana i naciągana gra zastąpiła kościanego pokera, który był moim zdaniem w pewnym sensie ikoniczny. Niech by sobie nawet była, ale obok pokera, a nie zamiast.
Every time I rise I see you falling
Can you find me space inside your bleeding heart?

Maniaks

  • Wiadomości: 1208
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #781 dnia: Czerwiec 22, 2015, 17:01:38 pm »
Gwint to inna historia, ja się na Redów obraziłem, że ta przekombinowana i naciągana gra zastąpiła kościanego pokera, który był moim zdaniem w pewnym sensie ikoniczny. Niech by sobie nawet była, ale obok pokera, a nie zamiast.

Kościany poker był słaby wg mnie. Ot ciągle wczytywanie i zapisywanie, by zarobić w ten sposób trochę siana. A Gwint to ukłon dla kolekcjonerów i już nie zależy tylko od pieprzone szczęścia! Jak ja kurwa nie lubię gier TYLKO na farta...
Tak czy siak, nie miałbym nic przeciwko, gdyby istniał w tej grze wraz z gwintem. Miałbym przynajmniej dobrą opcję do zarabiania kasy i nie musiałbym nosić tyle śmieci przy sobie, że teraz mój podstawowy udźwig, to bodajże te najlepsze końskie juki o "nośności" 100, bo tyle mam rzeczy, których nie sprzedaję (składniki głównie). Co najzabawniejsze, to dalej nie mam tych alkoholi, które potrzebne są do wyrabiania tych zaawansowanych składników alchemicznych typu Aether, Hydragenum itp. Gdzie do ciężkiej cholery znaleźć te wiśniówki i inne dziadostwa? Czy ja jestem jakiś omkły?

Podziemie - Akolita

Dobry Mudżyn! Z Afrika!
 

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #782 dnia: Czerwiec 22, 2015, 17:23:22 pm »
Cytuj
Gdzie do ciężkiej cholery znaleźć te wiśniówki i inne dziadostwa? Czy ja jestem jakiś omkły?
Kupić, mój drogi, kupić.  :-*
w karczmie, lub innym przybytku.
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Maniaks

  • Wiadomości: 1208
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #783 dnia: Czerwiec 22, 2015, 17:29:00 pm »
Myślałem, że jednak można je gdzieś znajdować, bo wydawać grube hajsy na alkohol to mi się nie uśmiecha. No ale czego się nie robi dla wyśmienitych eliskirów!
Podziemie - Akolita

Dobry Mudżyn! Z Afrika!
 

Maniaks

  • Wiadomości: 1208
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #784 dnia: Lipiec 03, 2015, 22:04:27 pm »
Aby zagrać z Lugosem w Gwinta muszę pokonać najpierw Gremistę?
Podziemie - Akolita

Dobry Mudżyn! Z Afrika!
 

Elrath

  • Wiadomości: 641
  • kmdr
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #785 dnia: Lipiec 05, 2015, 12:00:05 pm »
Tak, bo to od niego dowiadujesz się, że możesz zagrać z Lugosem. Innej opcji nie ma.
|Mroczny Paladyn Podziemia| |Srebrny Surfer '11| |Przecinak| |Irytator3000|

Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #786 dnia: Sierpień 16, 2015, 18:11:25 pm »
http://thewitcher.com/news/view/1093

Wsparcie dla modów. Tym razem trochę szybciej niż ostatnio. 
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #787 dnia: Sierpień 16, 2015, 18:39:46 pm »
pewno czekali do końca wydawania DLC by ktoś ich przypadkiem nie znalazł w plikach gry :P No ale grunt że są, bo jakby wydali po dwóch latach jak przy W2 to by się w anus mogli pocałować.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

MuadDib

  • Wiadomości: 1159
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #788 dnia: Sierpień 17, 2015, 12:47:05 pm »
Mnie już nudzi nazywanie ciucha "och wow darmowe DLC!"...

EDIT: Właśnie wydali DLC o nazwie New Game + 

LOL
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2015, 19:05:18 pm wysłana przez MuadDib »

Fenrir

  • Wiadomości: 890
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #789 dnia: Sierpień 26, 2015, 02:40:31 am »
Ostatnio wciągnąłem się w gwinta, którego wcześniej olałem i odkryłem, że gra przeciwko talii potworów to ból i cierpienie.

A co do DLC to ani to ziębi ani grzeje w końcu i tak za darmo.
Poszukiwacz Podziemia
               
Treser Podziemnych Bestii

mnikjom

  • Wiadomości: 330
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #790 dnia: Sierpień 26, 2015, 03:11:33 am »
Ja skończyłem wieśka 3, no i wyskoczyły te darmowe dlc. Ale jakoś tak zabrać się nie mogę za pogranie po raz kolejny. Jak lda mnie to gra na jeden raz. Może już za dużo tytułów ograłem, ale wiesiek niczym mnie nie zaskoczył. Solidna gra z dobrą fabułą, ale nie mogę się zebrać by znów w to pograć.
Mają nioby dodać jeszcze jakieś dwa duże dodatki. Może wtedy się zdecyduje.

Dominium Teunotter - Obywatel
Zabójca Potworów

Księstwo Linz


TheFlood

  • Wiadomości: 439
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #791 dnia: Sierpień 31, 2015, 22:44:39 pm »
No cóż... Nadszedł wreszcie ten wielkopomny dzień, dzień w którym ukończyłem swoją pracę magisterską... I Wiedźmina 3 trzy godziny później. Poniżej spiszę co sądzę o tej grze. Postaram się nie spoilować fabuły, aczkolwiek nic nie obiecuję.

No cóż, od czego zacząć? Może od tego, że pod żadnym względem nie jest to gra bezbłędna. Ba, gdy się zauważa, jakie są w niej uproszczenia, to aż się człowiek dziwi, że to jest takie miodne. Bo jest miodne i to jak diabli. To jest chyba najlepsza gra open world w jaką kiedykolwiek grałem i wcale a wcale nie przesadzam.


1). Wyjątkowo ociężały Wiedźmin. Postacią kieruje się ciężko. Czasem wejście po schodach urasta do rangi problemu, bo Geralt ma promień skrętu supertankowca i najzwyczajniej w świecie nie może w nie trafić... Damn, CD Projekt, myślałem że wiedźmaki to zwinne były jak koty.

2). Wiedźmin to cipa. Przepraszam za wyrażenie, ale takie wrażenie podąża za Tobą przez całą grę. Mutant o nadludzkim refleksie, bla bla, każdy wie. A muszę się przyznać, że walka na pięści wcale prosta nie jest, zwłaszcza jak jest więcej przeciwników. Nie ukrywam, zdarzyło mi się dostać w mordę. W ogóle strasznie delikatny ten nasz wiedźmin, bardzo łatwo jest zginąć. O tym jak głupio wygląda ogromny dmg za upadek z nawet niewielkiej wysokości (najczęściej instant death zresztą) nie będę nawet wspominał. Jakoś tak tę grę zrobiono, że wrażenie strasznej kruchości głównego bohatera towarzyszy Ci non stop, a walka potrafi bywać prawdziwą walką o przetrwanie (gargulec mi zwłaszcza podpadł pod tym względem, tylko jednego spotkałem w grze), a nie chłodnym wykonywaniem profesji z precyzją automatu jak to po wiedźmińsku powinno być. Po prostu grając nie czuje się tego, że nasz bohater jest kozakiem.

3). Fabuła. Bez spoilerów, hmm... Nie zdała mi się aż nadto wyśmienita. Don't get me wrong, nie jest jakaś zła... Ale tyłka nie urywa. Żeruje na motywach z książki i w moim osobistym mniemaniu upraszcza je. Tak jak te dwa miecze. Damn, Redzi, why? Dlaczego mam elfa z Aen Elle bić mieczem srebrnym? Dlaczego zrobiliście taką wiochę że stalowy na ludzi a srebrny na wszystko inne? Przecież motyw z tym że żaden miecz nie jest na ludzi a różne bestie wymagają różnej broni miał trochę więcej głębi.

4). Świat. Interesujący. Dobrze oddany. Wielki. Co prawda mógłbym się czepiać kostiumów (każdy nilfgaardzki piechur w gotyckiej płycie? SERIO?), ale i tak są dużo lepsze pod względem historycznym niż w jakiejkolwiek grze rpg którą widziałem.

5). Płotka. Najazdom na zachowanie konia w tej grze nie ma końca i wcale mnie to nie dziwi, bo zwierzak potrafi być irytujący niemożebnie... Z drugiej strony nie zdarzają się sytuacje żeby się zwiesił - może się zgubić i pobłądzić, ale zawsze odnajdzie drogę, choćby się zrespawnił w najciaśniejszym miejscu. Plus sam mechanizm przywoływania konia jest rozsądny gameplay-wise i co tu dużo powiedzieć, działa. I powiem więcej. Mechanizm walki z konia jest dużo lepszy niż w takim np. Skyrimie (chociaż do genialnego pod tym względem Mount&Blade się nie umywa, wciąż czekam na grę która tej dorówna), a sama jazda konna znacznie lepiej wykonana i dużo wygodniejsza niż w Dragon Age: Inquisition.

6). Gwicht. Genialny jest i o ile nie lubię karcianek, to ta mnie naprawdę zauroczyła. Wymaga sporo taktyki, trochę kombinowania, dużo kolekcjonowania kart. Damn. Chcę apkę na fona z tą karcianką! To jest naprawdę gra w grze i do tego tak zajebista, że były chwile, gdy już miałem dość polowania na potwory i szukałem tylko nowych przeciwników do orżnięcia ich w karty do gołych gaci!

7). Dialogi. Niektóre boskie, inne trochę mniej. Zastanawiam się jak ta gra pod tym względem wypada wobec poprzedniczek... Hmm. Ma swoje momenty na pewno, ale niczego porównywalnego do dwójkowej imprezy z żołnierzami Roche'a w pierwszym akcie nie znalazłem.

Ogólnie powiem tyle: ta gra jest świetna. Dawno z żadną nie miałem tak udanej zabawy. Polecam każdemu.

(click to show/hide)

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #792 dnia: Wrzesień 08, 2015, 22:04:11 pm »
http://www.gog.com/news/preorder_the_witcher_3_wild_hunt_hearts_of_stone
tl;dr wystartowały preordery na pierwszy dodatek, 8,5 dolca za niego sobie śpiewają. Tbh cena i opis nie brzmią specjalnie zachęcająco, bo wygląda jak te do New Vegas (jakieś wprowadzenie, następnie rozgałęzienie "zrób te trzy rzeczy byś miał iluzję wyborów i otwartości", finał po wykonaniu trzech rzeczy, koniec), ale może czymś zaskoczą. Przekonamy się za miesiąc.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Maniaks

  • Wiadomości: 1208
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #793 dnia: Wrzesień 09, 2015, 00:13:49 am »
Zamówiłem tę wersję z kartami do gwinta :D
Podziemie - Akolita

Dobry Mudżyn! Z Afrika!
 

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Wiedźmin: Dziki Gon
« Odpowiedź #794 dnia: Wrzesień 09, 2015, 21:35:44 pm »
ale dali te chujowe talie tylko, scoia'tael oraz potwory. :/
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.