Autor Wątek: Wiedźmin 3: Dziki Gon  (Przeczytany 168314 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #330 dnia: Czerwiec 27, 2014, 15:21:20 pm »
bo ja wiem, może cały motyw dziecka niespodzianki cir.. znaczy alvina? Krew elfów, podróże w czesie, tworzenie patologicznej rodziny z czarodziejką.. jakże oryginalne. Albo kopiowanie całych dialogów. Albo magister który jest kalką z doktora, czy jak miał taamten bandyta z sagi. Tak na szybko, jakbym zagrał i przeczytał jeszcze raz pewno przypomniałoby mi się więcej.
Choć dalej nie wiem czy widzisz różnicę między nawiązaniem/twórczym rozwinięciem a chamskim rżnięciem co jest kluczowe dla całej dyskusji. Chodzi o to, że zamiast tylko bazować na tym co było i iść dalej (w końcu to kontynuacja książek dammit) to jedynka niepotrzebnie kręciła się wokół tych samych motywów co książka. To tak jakby  w każdym tomie sagi działo się to samo, tylko nieco inaczej napisane.

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #331 dnia: Czerwiec 27, 2014, 15:29:17 pm »
A właśnie Dass, podaj jakieś przykłady "chamskiego zerżnięcia" motywów z książki, które według ciebie nie powinny się znaleźć w grze.
Czemu nie. Walnę pierwsze z brzegu motywy i wątki, które mi w tej chwili przychodzą do głowy, może mi potem jeszcze coś do głowy przyjedzie, bo w Wieśka grałem daawno temu (aha, w "dwójkę" tylko usłyszałem parę spojlerów i widziałem ze dwa razy, jak znajomi grali, tak więc na razie się o niej nie wypowiadam, tylko o pierwszej części, którą kilka lat temu przeszedłem).

Ale najpierw drobna errata, żeby potem mi nikt z tym znowu nie wyskakiwał. Powtarzam jeszcze raz: nie chodziło o to, że np. Zoltan czy Jaskier tak jak byli w książce, tak są w grze, bo to wynika jakby samo z siebie. Tych postaci, które "wyszły" niezmienione z książek, nie ruszam, bo skoro już mamy świat z Wiedźmina i jest to jako taka kontynuacja, no to nie ma się co dziwować. Chodzi głównie o wątki "nowych" postaci, przy których twórcy gry zrobili typowe kopiuj/wklej. Nie znoszę takich tanich zagrań, dlatego na nie często zwracam uwagę.

- na start Triss zerżnięta z... Yennefer. W zasadzie cały charakter laski Geralta z książek został umieszczony w tej postaci
- jeden z najważniejszych wątków gry, czyli Alvina to po prostu cichsza, mniej kurwowata i oczywiście męska wersja Ciri
- zdecydowanie za dużo dialogów wziętych żywcem z książki
- postać Magistra mi przypomina chyba któregoś zbira z bodajże Czasu Pogardy (ale co do części nie jestem pewien). Chyba szybko ginął, ale ja na ogół dość dobrze pamiętam charakterystyczne postacie i tamten zachowywał się kropka w kropkę, co nasz Magister
- był chyba jeszcze starzec kanibal

I coby była jasność: osobiście nie uważam pierwszego Wiedźmina za grę słabą, tylko widzę sporo wad i niedociągnięć tej gry, które sprawiają, że jest ona co najwyżej dobra, dlatego nieprawdopodobnie dziwi mnie takie bezkrytyczne podejście. I przyznam, że od dawna nie dyskutowałem o tej grze, i chyba teraz, przy tej dyskusji, w naprawdę bolesny sposób przypomniało mi się, dlaczego...

PS. Nie chce mi się przeszukiwać tematu, ale coś mi się teraz przypomniało, że już tutaj była podobna dyskusja na ten temat. No nic, może potem sprawdzę.

EDIT:

PPS. Sent, weź wyjdź, to było do mnie! :D
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 27, 2014, 15:35:32 pm wysłana przez Dassanar »
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-


Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #332 dnia: Czerwiec 27, 2014, 15:40:43 pm »
mam tylko nadzieję, że nie usłyszymy zaraz, że to przecież skrajnie rózne wątki gdzie nijak nie widać podbieństw bo alvin to chłopiec a ciri to dziewczynka..

anyway dwójka to na szczęscie poprawia i idzie w autorski wątek. Gorzej jak ten wątek wygląda z tym high fantasy na potęgę..

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #333 dnia: Czerwiec 27, 2014, 16:05:42 pm »
I jeszcze jedna kwestia: tak, wiem, że Triss była w książce, tylko że nie przypominam sobie, jakoby jej "growa" inkarnacja miała z tamtą cokolwiek wspólnego, poza może imieniem i tym, że podszywa się pod książkową. To tak jeszcze gwoli sprostowania, dlaczego znalazła się na mojej liście.
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-


Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #334 dnia: Czerwiec 27, 2014, 17:09:58 pm »
tak btw. tej gówno-burzy o tym jaki wiedzmin jest chooyowy.

Kolejny kawałek sountracku
https://soundcloud.com/mikolai-stroinski/commanding-the-fury
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #335 dnia: Czerwiec 27, 2014, 18:15:23 pm »
Cytat: Ja
I coby była jasność: osobiście nie uważam pierwszego Wiedźmina za grę słabą, tylko widzę sporo wad i niedociągnięć tej gry, które sprawiają, że jest ona co najwyżej dobra

tak btw. tej gówno-burzy o tym jaki wiedzmin jest chooyowy.

Wspominałem już o fanatyzmie i zaślepieniu? :D
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-


Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #336 dnia: Czerwiec 27, 2014, 18:16:40 pm »
tbh jedynie królestwo ma tutaj ból wieczny dupy o wszystko, bo a to gothicza, a to wiedźminka im obrażają, gorzej jak obrażone dzieci w przedszkolu bo ktoś powiedział że ich samochodzik nie ma kółka, a co ten chuj może wiedzieć o kółkach skoro z trzema też jeździ.

rly, jak wy funkcjonujecie w normalnym życiu, skoro już jakakolwiek dyskusja o głupiej gierce was przerasta?

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

xilk

  • Wiadomości: 848
  • Deszczowy Sługa Chaosu
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #337 dnia: Czerwiec 27, 2014, 19:33:18 pm »
tbh jedynie królestwo ma tutaj ból wieczny dupy o wszystko, bo a to gothicza, a to wiedźminka im obrażają, gorzej jak obrażone dzieci w przedszkolu bo ktoś powiedział że ich samochodzik nie ma kółka, a co ten chuj może wiedzieć o kółkach skoro z trzema też jeździ.
Zabrakło:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=8vBtqEjFFB0" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=8vBtqEjFFB0</a>
Deszczowy samotnik ŚP
Anioł Śmierci Podziemia


Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #338 dnia: Czerwiec 27, 2014, 20:46:29 pm »
o tym myślałem jak pisałem xilk :D

ale serio, jak laska wam powie że chciałaby przemalować ściany bo przydałby się remont w waszym wspólnym mieszkaniu to też mówicie, że robi gównoburzę i ma wieczny ból dupy, bo ściany są idealne, ale tak polaczkowato musi sobie narzekać bo jak polskie to złe? Powodzenia, przyda się.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 27, 2014, 20:48:53 pm wysłana przez Sentenza »

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #339 dnia: Czerwiec 27, 2014, 21:03:29 pm »
Cytuj
Wspominałem już o fanatyzmie i zaślepieniu? :D
No fakt, zapomniałeś wspomnieć o sobie.
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #340 dnia: Czerwiec 27, 2014, 21:32:35 pm »
Cytuj
Wspominałem już o fanatyzmie i zaślepieniu? :D
No fakt, zapomniałeś wspomnieć o sobie.
sorry, ale jak sama nazwa "forum dyskusyjne" sugeruje, służy ono do dyskusji (w myśl heglowskiego teza+antyteza=synteza), nie zaś do uprawiania kółka wzajemnej masturbacji, w tym wypadku nad wiedźminem.
 
Póki co dass powiedział co mu się w W1 nie podobało i dlaczego (z czym się można zgadzać lub nie, aczkolwiek takie przepisywanie całych fragmentów sagi w dialogach W1 to nie tzw. "kwestia gustu" tylko zwykły fakt - "kwestią gustu" to może być co najwyżej to czy ten fakt komuś przeszkadza podczas grania. Mnie osobiście przeszkadzało jak "gdzieś ten dialog już czytałem" i wiedziałem jak się skończy, ale jak ktoś lubi przerabiać pięc razy to samo w innych szatkach to mu nie bronię, tylko niech przy tym nie pierdoli, że jest to oryginalne i nie widzi podobieństw), przeciwnicy zdania dassa w zasadzie zaczęli tylko srać żarem, bo "chyba ty" to gówno nie argument.
Tak więc upraszam, by na tezy odpowiadano antytezami by powstawały syntezy, bo wyścig kto pierwszy napisze "ból dupy" to gówno nie dyskusja i ten kto tego "argumentu" użyje pierwszy wcale nie wygrywa internetów. Jak ktoś chce się tylko podotykać penisami z innymi i boi się odmiennych opinii, to są na to inne miejsca niż fora dyskusyjne. Polecam serwisy z wyłączonymi komentarzami, wtedy nikt wam nie wejdzie i nie napisze opinii na która będziecie musieli pisać o bólu dupy.

Howgh.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 27, 2014, 21:34:28 pm wysłana przez Sentenza »

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!

Dassanar

  • Wiadomości: 514
  • Swordmaster
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #341 dnia: Czerwiec 27, 2014, 22:40:09 pm »
W gruncie rzeczy Sent napisał już lwią część tego, co można było napisać, ale jak zobaczyłem poniższy wpis, to zdębiałem. Serio.

No fakt, zapomniałeś wspomnieć o sobie.
Czyli co, bawimy się w takie przedszkolankowe przezywanki? Zastanów się, koleś. Najpierw napisałem całą ścianę argumentów, na którą Ty odpowiedziałeś zwykłą szyderą, bez silenia się na treść. Potem ja po prostu dowiodłem Ci, że najzwyczajniej w świecie w ślepy sposób przekłamujesz fakty, bo chciałeś wmówić (komu? Mnie? Sobie? Innym?), że uważam tą grę za "chooyową", a Ty wywalasz tekst godny chyba tylko Rabeusza. Czy naprawdę nie jesteście w stanie normalnie odnieść się do jakichkolwiek moich słów, zamiast zachowywać się tak, jakbym co najmniej opluł Wam dwóm pół rodziny? Czy naprawdę aż tak bardzo macie problem z tym, że to, co Wam się tak podoba, mi się nie podoba aż tak i mocno krytykuję pewne elementy? Przecież to jest niepoważne...

Zresztą w ogóle o co Wam chodzi? Nie odpowiedzieliście w ogóle na ŻADEN z moich zarzutów, poza tym, że mam ból dupy, bo... krytykuję (merytorycznie!) pewne nawiązania z gry? Teraz jestem ciekaw, czy otrzymam jakąkolwiek odpowiedź, którą można będzie określić jako coś w rodzaju rzeczowych odpowiedzi, bez niezrozumiałych frustracji. Bo wiecie, jak chcecie tak się bawić, to mówi się trudno, bo naprawdę nie bawi mnie taka sytuacja, kiedy ja rzucam wywody na kilka(naście) zdań, a dostaję odpowiedź w stylu "bo ty". Bo to nie jest w takim wypadku dyskusja - to przypomina raczej pisanie do maszyn Turinga zaprogramowanych na obrzucanie błotem rozmówców, niezależnie od tego, co napisze. Tylko że sami sobie wyrabiacie pewne świadectwo, nie wiem, czy w ogóle sobie zdajecie z tego sprawę...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 27, 2014, 22:52:53 pm wysłana przez Dassanar »
P.A. 69%


-NAJLEPSZY LITERAT ŚWIĘTEGO PRZYMIERZA-


wardasz

  • Wiadomości: 883
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #342 dnia: Czerwiec 28, 2014, 12:13:37 pm »
Dobra, ktoś mnie wywołał do tablicy (nie z nazwiska, ale jednak) więc się wypowiem.

Dobra, najpierw konkrety, czyli te wątki. Tak, magister jest chamską kopią profesora. Tak, alvin jest męskim odpowiednikiem ciri, choć mocno wykastrowanym (jakoś nie widziałem alvina jako bandyty czy poszukiwanego przez dziki gon i nie tylko dzieciaka z proroctw). Tak, dziadek na bagnach jest chamsko zerżniętym leśnym dziadkiem którego spotkała ciri. Nie, tris nie jest chamską kopią yen-w książce też się kleiła do wieśka, choć nie było tego tak widać, bo przez większość czasu yen była w okolicy. Jako że w W1 wiesiek nie wie o istnieniu yen, nic dziwnego że się zabujał w triss. I zapewne znaleźć można jeszcze wiele sytuacji zerżniętych z książki, identycznych dialogów (tak zoltan, o tobie mówię) i innych, podobnie jak ubersilne nawiązania do innych dzieł, wykraczające poza standardowy poziom ester-ega (odmęty i "balladyna"). Wszystko to nie zmienia jednak faktu, że wątkiem głównym wciąż jest zadyma wokół salamandry, skradzionych mutagenów, powstania nieludzi itd itp. Nie zmienia to faktu że utrzymany jest klimat dank fantasy, obecny w książkach. Osobiście mi nie przeszkadzają aż tak te nawiązania tudzież zerżnięcia by przestać tytuować W1 grą dobrą. W sumie to bardziej mnie boli atak klonów wśród randomowych postaci niż te nawiązania, ale cóż, gustibus non disputantum est.

Nawiązując do dwójki... tak, nie ma już "nawiązań". Tak, klimat dank poszedł się w wielu miejscach zajączkować. Tak, też uważam tą grę za dobrą. Lepszą czy gorszą od W1? Nie potrafię określić.

Dobra, odnośnie sytuacji... brak słów. Blady, nie rób z siebie debila, Sent, Dass i reszta-nie oceniajcie bladego jako całego królestwa, kk?

Abstrachując od gównoburzy... gdzie my właściwie rozmawiamy? Post na pół strony, w temacie o W3, a ja nie powiedziałem o tej grze ani słowa. W 10 poprzednich postach jedyne co było o W3 to link do OST'a, co paradoksalne zapodany właśnie przez Bladego. Czas chyba by przyszedł mod jakowyś (Testo?) i przeniósł dyskusję do tematu o W1
chcesz czegoś? pisz pw, powiem ci gdzie mnie można znaleźć

Legion

  • Redaktor
  • Wiadomości: 1666
  • make war, not love
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #343 dnia: Czerwiec 28, 2014, 12:47:29 pm »
Dlaczego paradoksalnie?
Ja tu tylko (i w sumie, tylko ja to robię) linkuje wszelkie nowinki z wiedźmina. Nie udzielam się, bo nie widzę sensu, kiedyś to robiłem, zostałem zjechany od fanatyków, fanbojów, zaślepionych idiotów.

W moim ostatnim poście też dałem linka do nowego soundtracku.
Nie, nie robię z siebie debila. Nie dołączam do tej pseudo, jednostronnej dyskusji, bo z Dassanarem sie nie dyskutuje.

Wam nie leży Alvin, bo to podrobiona Ciri, mnie to nie kłuje w oczy, ani nie boli. Alvin jest bo jest. Fakt, geralt go ratuje, a jego rodzicie giną, tak ja Ciri, trochę się nim opiekuje z Triss, bawi się w rodzinę (ale to jest wątek poboczny), jak z Ciri, tylko że, wątek główny polega dorwaniu Salamandry, a nie biegu na ratunek Alvinowi, którego, notabene, zabijamy na sam koniec gry.
Dialogi z książki? Czemu nie, fajny smaczek. Triss lepi się do Gerlata? A w książce to może nie? O kogo jest zazdrosna Yen, jak nie o nią?
Nawiązanie do Balladyny. Kiedyś fajny smaczek, inspiracja - teraz zwykła zrzynka i skok na kasę.

Wiedźmin to kawał solidnego RPGa, dobrze się w niego gra (chociaż, trochę mnie boli system walki), kawał dobrej fabuły. Jest to w moim mniemaniu bardzo dobra gra.

Dass, hipokryzja, level: expert. Jak ja nawet do tej waszej pseudo, jednostronnej dyskusji się nie dołączyłem. Bo po co? Żebyś znowu na mnie wjeżdżał?
Cytuj
Bo to nie jest w takim wypadku dyskusja - to przypomina raczej pisanie do maszyn Turinga zaprogramowanych na obrzucanie błotem rozmówców, niezależnie od tego, co napisze. Tylko że sami sobie wyrabiacie pewne świadectwo, nie wiem, czy w ogóle sobie zdajecie z tego sprawę...
Dokładnie! Zgadzam się! Dokładnie tak prowadzisz tą "dyskusję". W tym temacie nie można napisac słowa dobre go o grze, bo zaraz zostanie się zwyzywanym od fanatyków.
Ty w tym przypadku, razem z Sentem, fanatycznie jeździsz po REDach i Wiedźminie.

Nie myliłem się pisząc o gównburzy? Temat o W3, jak zwykle wszystko sprowadza się do powtarzania tych samych argumentów, przechodzeniu na pozostałe dwie części, bólu dupy na redów itp.

Tak to wszystko wygląda z perspektywy osoby trzeciej, która tylko obserwuje ten temat. I to nie jest pierwszy taki syf w tym temacie.

Uff, napisałem.
Teraz możecie mnie cisnąc i na mnie wjeżdżać, mam na was wyjebane.
Dominium - Arcymag Ognia

Wiedźmiński Gladiator
Cytat: Nederland
Chyba was pojebało.

Sentenza

  • Administracja
  • Wiadomości: 6306
  • demigod
Odp: Wiedźmin 3: Dziki Gon
« Odpowiedź #344 dnia: Czerwiec 28, 2014, 16:32:26 pm »
Dobra, najpierw konkrety, czyli te wątki. Tak, magister jest chamską kopią profesora. Tak, alvin jest męskim odpowiednikiem ciri, choć mocno wykastrowanym (jakoś nie widziałem alvina jako bandyty czy poszukiwanego przez dziki gon i nie tylko dzieciaka z proroctw). Tak, dziadek na bagnach jest chamsko zerżniętym leśnym dziadkiem którego spotkała ciri. Nie, tris nie jest chamską kopią yen-w książce też się kleiła do wieśka, choć nie było tego tak widać, bo przez większość czasu yen była w okolicy. Jako że w W1 wiesiek nie wie o istnieniu yen, nic dziwnego że się zabujał w triss. I zapewne znaleźć można jeszcze wiele sytuacji zerżniętych z książki, identycznych dialogów (tak zoltan, o tobie mówię) i innych, podobnie jak ubersilne nawiązania do innych dzieł, wykraczające poza standardowy poziom ester-ega (odmęty i "balladyna").
z Triss nie jest problemem, że leci na geralta, tylko że jej charakter z archetypu "cicha myszka" zmienił się w archetyp "suka", który wcześniej należał do Yen. I że ten przeszczep dokonał się nie w wyniku wewnętrznej traumy po stracie bliskich czy innemu dorastaniu, ale w zasadzie na potrzeby romansu w grze (by nie było dwóch takich samych charakterów do wyboru).
I dlatego w W3 wygląda to śmiesznie, bo jednak wraca Yen i rodzi się pytanie co dalej. Triss zostanie suką, a Yen wszczepi się charakter myszki, by znowu wybór romansu nie sprowadzał się do tego czy wolimy iść do wyra z pyskatą czarnulką czy pyskatą rudą, czy Triss wróci do myszki bo Yen wraca na miejsce suki, czy jeszcze jakoś inaczej. No ale to już pasztet scenarzystów CDP.

Cytuj
Wszystko to nie zmienia jednak faktu, że wątkiem głównym wciąż jest zadyma wokół salamandry, skradzionych mutagenów, powstania nieludzi itd itp. Nie zmienia to faktu że utrzymany jest klimat dank fantasy, obecny w książkach. Osobiście mi nie przeszkadzają aż tak te nawiązania tudzież zerżnięcia by przestać tytuować W1 grą dobrą. W sumie to bardziej mnie boli atak klonów wśród randomowych postaci niż te nawiązania, ale cóż, gustibus non disputantum est.
O właśnie, główny wątek - za to lubiłem W1, bo przynajmniej starał się udawać, że nie pcha się w high fantasy, możn było mieć wyjebane na konflikty w królestwie. Realizacja nie zawsze powalała (np. ten cały Leo - tak, chcę cię pomścić i płaczę po twojej śmierci, tak bardzo się do ciebie przywiązałem.. przez te 3 minuty w prologu.. not), ale było na plus nawet mimo copypast.
I tu znowu wraca W2 i W3 które chyba wstydzą się jedynki i udają, że nigdy jej nie było, bo jak spojrzeć na trylogię gier jako całość to wątek gonu nie ma sensu. Sciga nas jakieś półdrewniane widmo, a potem wracamy do tego że to jednak elfy co chcą dorwać ciri, what the fuck. Dosłownie jakby oglądało się matrixa, jest sobie dobra pierwsza część z dość logiczną opowieścią (choć w przypadku W1 mocno zerżniętą z książek), a potem wychodzą dwie kolejne które sprawiają wrażenie, jakby ich scenarzysta nigdy nie czytał co działo się w jedynce, a już na pewno ma wyjebane na jej art-style.

Cytuj
Abstrachując od gównoburzy... gdzie my właściwie rozmawiamy? Post na pół strony, w temacie o W3, a ja nie powiedziałem o tej grze ani słowa. W 10 poprzednich postach jedyne co było o W3 to link do OST'a, co paradoksalne zapodany właśnie przez Bladego. Czas chyba by przyszedł mod jakowyś (Testo?) i przeniósł dyskusję do tematu o W1
ojam, dyskutujemy o W3 w kontekście jego korzeni, ujdzie :D

Cytat: Blady
Nie udzielam się, bo nie widzę sensu, kiedyś to robiłem, zostałem zjechany od fanatyków, fanbojów, zaślepionych idiotów.
oj, ale nie bądź taki skromny, dodaj, że jeśli zostałeś zjechany, to dopiero jak zamiast odpowiedzieć na jakiś konkretny fragment posta i przedstawić kontrargument zacząłeś pieśń dupy i ognia o hejterach i tym podobnych. O czytaniu bez zrozumienia nie wspomnę, bo ile można powtarzać BREAKING NEWS że dass mimo wad uważa W1 za dobrą grę, ja zresztą też.
Tobie nie podobała się walka w W1 to co, powinniśmy zacząć własną pieśń dupy i ognia że z tobą się nie dyskutuje bo nic ci się nie podoba, psy szczekają a karawana dojechała szczęśliwie do "trójki"? No chyba nie, dlatego będę wdzięczny za zrozumienie, że tak jak tobie może nie podchodzić walka tak mnie może nie podchodzić duża ilość rżnięcia całych fragmentów (i odwrotnie, zmiany charakterów postaciom  które tego nie potrzebują). Zwłaszcza, że pracownicy CDPu wbrew pozorom są obecni na forach i czytają feedback, więc wszelkie uwagi z argumentacją (czytaj, wszystkie te posty gdzie ktoś nie wpada tylko by napisać "ból dupy" albo "to dla ciebie święto że się potknęli z przeciekiem" albo "mam na was wyjebane") może nawet będą brane pod uwagę, pozdro RobeN.
Gorzej jak z kobietami, ciche dni bo poprosisz, by nie robiła kanapek z pomidorem do pracy..


a wracając do tematu głównego wątku w Wiedzminach - ich problemem jest to, jak intryga jest schowana. Tia, gonisz salamandrę.. przez ostatnie pięć minut każdego aktu, tak jak przez ostatnie pięć minut aktu zajmujesz się Zabójcami królów w Zabójcach królów, a przez całą resztę gry zajmujesz się innymi rzeczami, jak tworzeniem patologicznej rodziny z czarodziejką i dzieckiem niespodzianką. Tu REDom zdecydowanie przydałoby się nabrać doświadczenia, by jakoś zapanowali nad dawkowaniem akcji. Dobrym przykładem jest tu np Gothic 1 - najpierw spokojnie rozeznajesz się kto jest kim, następnie dołączasz do kogoś by ułożyć sobir życie, pomagasz zdobyć składniki by przetestować sposób bractwa na ucieczkę, i tak dalej aż do śniącego, wszystko co robisz kręci się bezpośrednio wokół głównego celu jakim jest ucieczka z kolonii i intryga się kręci (a nie pośrednio jak w takim W2, gdzie rozglądasz się 6 godzin po mieście, ciągniesz wątek/intrygę zabójców przez 10 minut, 6 godzin robisz przysługi grubemu królowi i znowu 10 minut ścigasz zabójców, a potem już oglądasz zakończenie gdzie wyjawiana jest cała intryga).

Wielki Czarny Mistrz Podziemia
Znawca Podziemi * Strateg Podziemia * Generał Podziemia * usw.
Nowy, lepszy MoG ver. 2.01b

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam!